Tanuki-Anime

Świat staje na krawędzi zagłady. Goku umiera na serce, a co gorsza, w pół roku po jego śmierci na Ziemi pojawiają się mordercze androidy. W starciu z nimi giną Piccolo, Vegeta, Tenshinhan, Yamucha, a nawet Kuririn. Mija trzynaście lat. Gohan intensywnie trenuje Trunksa w nadziei, że chłopak będzie w stanie zwyciężyć roboty. Czy aby na pewno?

Po pierwszym odcinku specjalnym, opowiadającym o ojcu Goku i zagładzie planety Vegeta, przyszedł czas na kolejny, tym razem rozwijający historię Future Trunksa. Fabuła podana jest całkiem przyzwoicie i prawdopodobnie zainteresuje fanów serii, chcących pogłębić swoją wiedzę o świecie Dragon Ball. Ostrzegam jednak, że ten odcinek specjalny jest dość hermetyczny i dla osób nie znających serii będzie tylko przeciętną mordobitką.

Akcja, do czego nas twórcy już przyzwyczaili opiera się na okładaniu się bohaterów po buziach, z tą różnicą, że siłą rzeczy musi być (w porównaniu do pozostałych produkcji, nie licząc poprzedniego odcinka specjalnego) utrzymana w bardziej ponurej tonacji. Jednakże nie przeszkadza to w jej odbiorze, a wręcz sprawia, że walki są nieco ciekawsze.

Pierwsze skrzypce oczywiście grają Gohan i Trunks – jedni z nielicznych pozostałych przy życiu bohaterów Dragon Ball Z. Oprócz nich pewną rolę (wiadomą dla osób znających serię) odegra tu Bulma.

Podobnie jak poprzedni, tak i ten odcinek specjalny skierowany jest głównie do fanów znających dobrze serię. Niecała godzina to niedużo, a zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego o świecie Smoczych Kul. Pozostali widzowie mogą, ale nie muszą poświęcać na niego czasu.