Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Nodame Cantabile

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 6
    Mr. B 22.03.2010 21:36
    6/10
    Całkiem niezła seria ale po kolei.

    Po pierwsze: Fabuła. Bardzo dobra. Rozwój całej akcji jest bardzo udany trochę powolny ale wszystkie wątki wynikają z wcześniejszych działań bohaterów. Wielki plus.

    Po drugie: Grafika. Dobra. Nie super ale ok. Buduje klimat

    Po trzecie: Muzyka. Majstersztyk. Nie jestem mega fanem muzyki klasycznej ale w tej produkcji no… brak słów cudo..

    Po czwarte: Postaci. I tu największa i najpotężniejsza WADA serii. O ile postać Nodame i innych muzyków są bardzo dobre o tyle postać Chiakiego (głównego bohatera)to TRAGEDIA. Po prostu istne wcielenie Apolla – ultra przystojny (jestem w stanie zajarzyć że gość może dobrze wyglądać ale to co tam odchodzi to jest porażka. Mimo paskudnego charakteru  kliknij: ukryte  leci na niego 90% przedstawicielek płci żeńskiej w tym anime w tym także te które mają chłopaków), dodatkowo ma talent do wszystkiego do czego się dotknie (do wszystkiego absolutnie nie tylko związanego z muzyką). Gość nie ma absolutnie ŻADNYCH WAD. kliknij: ukryte . O ile inne postacie są realne o tyle on jest zwyczajnie… nierealny.

    Ogólna ocena. Seria jest bardzo dobra i jako komedia typowo romantyczna zasługiwała by na 9/10 za klimat i wątek. Ale w założeniu jest to komedia obyczajowa i pod takim kątem będę ją oceniał. I jako taka niestety powinna zapewnić realizm i dopracowanych głównych bohaterów. W tym przypadku ( głównie przez postać Chiakiego) tylko 6/10.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Alutka0304 10.01.2010 16:21
    wspaniałe
    za brałam się do oglądania z dość mieszanymi uczuciami, ale już po 2 odc przekonałam się że jak najbardziej warto było sięgnąć po to anime, wspaniała muzyka, poczucie humoru, jestem po 2 serii i z niecierpliwością czekam na serię 3. Nodame Cantabile bardzo szybko stało się moim ulubionym anime, na prawdę polecam! :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mindless 15.12.2009 18:15
    Mukiaaa
    No więc, zagrajmy wesołą muzykę…

    Świetna seria, ma to coś w sobie że, po oglądnięciu tego anime nie chce się zabierać za inne żeby sobie nie popsuć wrażeń…

    Fabuła jest solidna, nie ma głupich spłyceń lub przyśpieszania akcji aby wyrobić się w 23 odcinkach, całość jest harmoniczna i doskonale ze sobą współgra. Aczkolwiek chciałem aby wątki postaci pobocznych były bardziej rozwinięte ale jako nie jest to seria długa poniekąd rozumiem twórców że, nie zdecydowali się pogłębić postaci drugoplanowych.

    Postacie rządzą jednym słowem. Początkowo cyniczny i chłodny Chiaki, wraz z nim słodka, zabawna, kapryśna i niezdarna Nodame. Duet wybuchowy. Do tego dołożyć zazdrosną ex­‑dziewczynę głównego bohatera, zakręconego gościa z ADHD Mine i inne równie ciekawe postacie co zaowocuje zwrotami akcji, śmiesznymi sytuacjami i konfliktami pomiędzy nimi.

    Graficznie anime stoi na wysokim poziomie, nie jest to co prawda najlepsza kreska jaką widziałem aczkolwiek na tyle dobra że nie ma się prawie do czego przyczepić. Wyjątkiem są kawałki zrobione cyfrowo [głowinie podczas grania orkiestry], ruchy dłoni i smyczków niekiedy wyglądają sztucznie.


    Muzyka, kwintesencja tego anime, rzecz wokół której obraca się cała linia fabularna. Rodzaj muzyki jaki w anime usłyszymy to w 99% przypadków muzyka poważna. Grana na instrumentach klasycznych typu fortepian, skrzypce czy inny obój. Ludzie lubujący się w takim typie muzyki będą zachwyceni; mamy tu Mozarta, Liszta, Rachmaninowa, Brahmsa czy Beethovena. Sam nigdy nie przepadałem za muzyką klasyczną, po oglądnięciu tego anime też nie pałam tym aby wziąć płytkę Vivaldiego i rozkoszować się nią w salonie, aczkolwiek muzyka mi nie przeszkadzała nic a nic. Świetnie się komponowała z całą serią, miła dla ucha i występowała tam gdzie trzeba. Osoby, które nie przepadają za taką muzyką mogą być narzekać na czasami przydługawe utwory cała reszta będzie w niebo wzięta.

    Podsumowując, anime świetne, idealne połączenie komedii z obyczajem, kreska na poziomie, muzyka miód dla uszu, zwariowane i zróżnicowane postacie- czego chcieć więcej ? Dla mnie absolutnie najlepsza seria jaką oglądałem od dłuższego czasu, dumnie może szczycić się miejscem w moim Top 10.



    10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nimako 26.09.2009 03:21
    Gorąco polecam
    Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami -anime jest radosne, pełne muzyki i humoru. Oglądanie tej serii przypomniało mi, że klasyczna muzyka może być piękna, ponadczasowa i zachwycająca. Dzieło to podnosi na duchu i sprawia, że świat widzi się w weselszych barwach.A humor… zwalający z nóg:}
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koranona 27.08.2009 23:14
    zadowolona :)
    Nodame Catabile oglądałam już mniej więcej trzy razy. Nie wiem czemu dopiero teraz piszę komentarz. Ale do rzeczy. Skłonna jestem dać temu anime 9/10. Jestem zachwycona. To nie jest pierwsza tego typu produkcja, w tematyce muzyki, ale jest moim zdaniem najlepsza w swoim gatunku. Instrumenty wyglądają w budowie naprawdę przekonująco (mogę się wypowiedzieć przynajmniej w kwestii fletu poprzecznego). Do muzyki nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń. Jak ma brzmieć nieprofesjonalnie, to brzmi, jak ma profesjonalnie, to jest. To anime zmusza widza do słuchania, a nie tylko słyszenia, co stwarza z niego równocześnie słuchacza. Rozwiewa pewne poglądy, że muzycy są zawsze poważni (patrz. Nodame).
    Powiem tyle: Bravo! Bene! Bravo!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Taur 22.03.2009 20:23
    Bardzo pozytywna seria...
    Bardzo pozytywna seria, doskonała na poprawę humoru i ogólnie podnosząca wiarę w jasne aspekty życia. Postacie są niezwykle naturalne, wręcz wyzwolone, chodzi głównie o empatię którą emanują. Pod tym względem seria jest lekko nierzeczywista, problemy nawet jeśli poważne nie są niczym nadzwyczajnym, ot chwilowa trudność. To najbardziej pozytywne przesłanie tej serii – idż przed siebie, a na życie patrz z uśmiechem. Polecam wszystkim pragnącym odpoczynku, anime ma same plusy: piękną muzykę, ciekawą ale lekką fabułę i doskonały humor. Choć bez wątpiena do tego filmu trzeba dorosnąć, jak to ujeła recenzentka seria dla bardziej wyrobionych widzów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mel 23.01.2009 22:44
    Romantyczne i zabawne
    Świetne połączenie żywiołów – muzyka klasyczna, romantyczność i komedia. Seria wyjątkowo udana, a przerywniki wypełnione brzmieniem orkiestry… bezcenne.

    8/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Aneta 22.12.2008 22:09
    Na poprawę humoru..:)
    Świetna seria..0% nudy..100% zabawy..:)
    Zakochałam się w muzyce klasycznej..:)
    Doskonała seria na zrelaksowanie się.
    10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dziwna 11.12.2008 22:42
    *_*
    Mnie się bardzo ta seria podobała… Nodame Cantabile jest jedną z lepszych serii jakie oglądałam, mimo, że na początku jakoś tak mijałam wiele fragmentów, teraz po skończeniu tej serii uważam jednak, że była naprawdę dobra :)
    Ogólnie ja lubię romanse wszelkiej maści, oraz dramaty itp. W tym anime wystąpiła jeszcze muzyka… Nie znam się na muzyce klasycznej, ale lubię czasem posłuchać i strasznie mi się podoba, z tego też powodu zaczęłam oglądać to anime :)

    Zakończenie?
    Po obejrzeniu też miałam lekki niedosyt, ale mamy jeszcze przecież drugą serię, którą też warto zobaczyć bo moim zdaniem jest lepsza od pierwszej :)
    Odpowiedz
  • Gerrah 6.11.2008 17:38:14 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Ori 29.07.2008 23:24
    herbata+ nodame cantabile+ deszczowy dzień= perfekcja
    Anime przyjemne:)powiedziała bym , że dobre na deszczowe popołudnie albo kiedy skończy sie dobrą serie i ma się ochote obejrzeć coś dobrego ale nie szokującego.

    Dla mnie 2 minusy: – efekty 3D(kiedy ukazywali instrumenty itp)
    - i zakończenie( miałam cichą nadzieje na inny koniec*czytaj: bardziej romantyczny ;P* ale i ten też niezły był)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    onigiri otaku 10.07.2008 21:41
    cud
    Nie wyróżnię się za bardzo: jest to najlepsza obyczajowa anime jaką widziałam. Naturalna akcja, żadnych sztucznych problemów, patetycznych dramatów, postaci sympatyczne, niewyblakłe, wszystkie mają wady i zalety, swoje marzenia i motywacje.. Zaskoczyła mnie zwłaszcza ex Chiakiego, która szykowała się na sztampowe suczysko, a okazała się normalną dziewczyną.. Ech.
    Co do grafiki, zgadzam się z recenzją. Ale jedna rzecz mnie dziwnie urzekła: podczas trwania niektórych utworów, zwłaszcza granych razem przez Nodame i Chiakiego pojawiało się jasne tło zabazgrane kolorowymi kredkami :) dawało cudny, słodki efekt..
    Dla mnie 10 :) Polecam gorąco.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    PULSAR 17.06.2008 06:31
    8/10
    Jako zwolennik akcji nie spodziewałem się, że dotrwam do końca. Ale dotrwałem, i nieźle się przy tym bawiłem! Bardzo ciepła i zabawna seria, i ta muzyka…
    Świetny relaks w czasie sesji:).
    Szkoda trochę animacji, ale może sięgnę po live action?

    Polecam

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Assalith 10.05.2008 13:19
    nodame cantabile
    przyznaje ze nie od poczatku polubilam anime, ale postanowilam obejrzec wiecej odcinkow zachecona ocena jaka dostalo na tej stronce. anime jest swietne, dopracowana strona muzyczna, swietna komedia a do tego uwazam ze jest to rowniez bardzo romantyczne anime. szczegolnie cenie za orginalna fabule,pozdrawiam
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Martinez 9.05.2008 16:11
    Nodame Cantabile
    Podobało mi sie bardzo.
    Bohaterowie dają się lubić od pierwszych sekund serii (ich seiyuu odwalają genialną robote), miła dla oka nienachalna kreska, i wspaniała muzyka.

    Tak, najlepsza była muzyka. Osobiście muzyki klasycznej wogóle nie trawie, jednakże oglądanie i słuchanie koncertów dyrygowanych przez Chiakiego dawało mi wielką przyjemność. I chociaż orkiestra była raczej przedstawiona statycznie, to jednak twórcy i tak dzięki innym zabiegom stworzyli miło oglądające się koncerty. Ujęcia na dobrze wkomponowane komputerowo wygenerowane instrumenty, tudzież zmiana tła podczas grania na odpowiadający nastrojowi muzyki , lub grajacego, powodowała że wogóle nie nudziłem sie oglądając sekwencje orkiestrowe.
    Opening oraz ending również powodowały miłą wibrację bębenków usznych :)

    Moim zdaniem bardzo dobra seria, warta obejrzenia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Paweł 8.05.2008 20:19
    Nodame Cantabile
    Świetne – 9/10 za kreskę, humor, scenariusz, muzykę i ogólnie za całkoształt!

    Jedyne co mnie trochę denerwowało to długość koncertów w niektórych momentach noi fakt, ze w ich czasie postaci rzadko się ruszały.

    Ps. on ją bił, jak można ;P

    Mam nadzieję, że będzie kontynuacja, bo materiał mangowy, nie powiem jest bardzo interesujący.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kuki:) 13.03.2008 09:58
    o jej:)
    Normalnie się zakochałam, bo jak tu się można nie zakochać,albo pozostać obojętnym na urok tej serii?? Pomijając fakt, że anime porusza się w kręgu muzyki klasycznej, to ma jeszcze wiele innych zalet, z których bez wątpienia bohaterowie, charaktery, troski i przeżycia stanowią główną siłę. Podobały mi się także projekty postaci, choć nie wszystkim kreska może przypaść do gustu. Ja byłam tym anime zauroczona i na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anka 23.02.2008 23:32
    Gyabooo !
    Skończyłam raptem 5 minut temu… wiec moja ocena jest caałkowicie subiektywna..
    Seria ta była jak..jak… <majaczy, pląta, mruczy pod nosem..> jak wiatr ! Taka orzeźwiająca, taka ciepła i taka ....przeogromniefantastyczna!
    Ten wiatr dostaje ode mnie 12 w skali Beauforta!
    Zniszczył cały zły humor jaki miałam i zawładnął całym moim światem przez te 23 odcinki^^
    Widzialność miałam ograniczoną na dwa czynniki.. Nodame i jej Sempai­‑a.. Wyborna para !
    A ten  kliknij: ukryte 
    I humor….matko, tyle to ja sie naśmiałam najwyżej przy Ouranie^^

    Gyabo wam wszystkim i ...do drugiego sezonu!<o ile bedzie TT_TT >

    ~ Anka ~
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Chessman 12.02.2008 13:43
    Piękne
    Niezwykłe anime, pełne ciepła i humoru. Fakt, graficznie widać ograniczony budżet, ale nie przeszkadza to zbytnio. Rozwój akcji i bohaterowie są ciekawi, a prolog i epilog naprawdę budzą refleksje. Widać, że ktoś miał spójny pomysł na historię. Jedno z niewielu anime do którego wiem, że wrócę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Piotrekkkk 6.02.2008 02:57
    :)
    Hehe pomyslec, ze to na to anime trafilem zupelnie przypadkiem, przegladajac na sile z nudow recencje na tej stronie :) Wyszukiwalem sobie serii z wysokimi notami uzytkownikow.. i trafilem na Nodame Cantabile.. Anime o muzyce? Ktorej motywem przewodnim sa ciagle koncerty, muzyka klasyczna, fortepian, skrzypce itp.. hmm.. dziwne polaczenie.. ale co dziwniejsze.. jest to jedna z milszych i pogodniejszych serii jaka ostatnio ogladalem :) Tzn.. narazie jestem dopeiro na 16 odcinku ale juz zdecydowanie moge stwierdzic.. ze BARDZO mi sie podoba :) klimat.. postacie.. muzyka (!) .. :) polecam kazdemu!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Wojtek 23.01.2008 19:12
    Jenda z lepszych obyczajówek
    Tak… Nodame Cantabile to na pewno jedna z lepszych, jak nie najlepsza Obyczajówka jaką widziałem. Na początku trochę raziła mnie kreska bo pierwszy raz się z nią spotkałem, anime oglądało mi się miło i przyjemnie, wspaniała muzyka i wspaniałe postacie… Nie wiem czego chcieć więcej. Szczególnie podobał mi się ostatni epek i byłem trochę zdenerwowany bo można by tam było upchać jeszcze jeden ;p Moja ocena to 9/10

    ps. Anime każdemu gorąco poelcam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mentos 19.11.2007 17:19
    Nodame Cantabile
    Perełka :) Seria cudowna. Podobała mi się kreska, muzyka.. A na punkcie pierwszego endingu dostałam kompletnego świra. To anime urzekło mnie też dlatego, że było realistyczne i prawdopodobne. Nic nie działo się bez przyczyny – jakiekolwiek sytuacje wywiązywały się z małych choć ważnych czyiś zachowań lub incydentów. Bohaterowie się rozwijali z odcinka na odcinek. Aż się łezka w oku zakręciła, gdy  kliknij: ukryte 
    No i przede wszystkim fenomenalna komedia! Kto by się spodziewał… A naprawdę niewiele słyszałam o tym anime, jakby było niedoceniane? Ech.. Naprawdę gorąco polecam.. Przez cały czas Nodame Cantabile trzyma bardzo wysoki poziom. Wrzucam na górną półkę – jedno z najlepszych serii w moim życiu, a trochę ich było :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    sleepwalker 16.11.2007 02:03
    i jeszcze jedno;)
    jeśli chodzi o koniec serii  kliknij: ukryte . Nodame Cantabile uchwyciło coś czego nie mają inne serie, ciężko to nawet nazwać ale ech:)...po prostu perełka jak dla mnie
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    sleepwalker 14.11.2007 02:06
    jedno z moich ulubionych anime
    Muszę przyznać że seria jest świetna…podpisuje się pod wszystkimi tutaj wymienionymi zaletami tego anime. A co do muzyki klasycznej to wcześniej nie byłam jej fanką ale właśnie dzięki takim seriom człowiek poszerza swoje zainteresowania bo słucham teraz muzykę klasyczną. Nodame Cantabile porównuje tutaj pod tym względem (zachęcania do słuchania klasyki)do Princess Tutu. Dzięki niej szaleje teraz za Czajkowskim;). Ale co by nie zbaczać z tematu, podsumowując uważam że seria jest warta obejrzenia niezależnie od tego jakie kto ma upodobania wobec gatunków anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kacek 30.08.2007 12:56
    Piękne
    W sumie to sam nie wiem, czego sie spodziewałem, ale na pewno nie tego… Nie myślałem, że aż tak mi się to będzie podobać! Postaci – Fenomenalne. Realistyczne, świetnie ucharakteryzowane, z różnymi osobowościami. Zwłaszcza 2 głównych bohaterów: Chiaki – Arogancki przystojniak, którego nie dało się nie lubić oraz Nodame – Chodząca oryginalność. Jej dziwactwa były ujmujące(Puri Gorota ^^ ;D), wzbudziła moja natychmiastową sympatię. Niech ktoś poda inną dziewczynę, która potrafi się nie malować, nie zmieniać ciuchów przez tydzień, mieszkać w syfie?(I wbrew pozorom wszystko to wychodzi na jej plus). Jedyna postać do której miałem awersję od pierwszego zobaczenia to Masumi… Mogłoby go w ogóle nie być… Elementy komediowe były zabawne(co mnie dosyć zdziwiło), fabuła była ukazywana w dobrym tempie, lubię takie spokojne historie. Wątek romantyczny nie był wysuwany na pierwszy plan i właśnie dzięki temu był taki wspaniały. Żadnych wielkich uniesień miłosnych, zdrad, tak, hmm, inaczej. Końcówka bardzo ładna, ani nie przedramatyzowana, ani naiwnie happy­‑endowa. Graficznie nie było źle, kreska taka niby delikatna, a zarazem szczegółowa(nie wiedziałem, jak to napisać ;]), co prawda instrumenty 3D oraz te nieszczęsne statyczne obrazy trochę psuły klimat. Zwłaszcza to drugie. Ale muzyka nadrabiała niedoskonałości grafiki, była świetna. Normalnie nie przepadam za muzyką klasyczną toteż nie mogę stwierdzić jak wypada na jej tle, ale mi się bardzo podobała. Oraz opening i pierwszy ending – cudo. Seria natychmiastowo trafia na prawie sam szczyt mojej listy i bez wahania mogę dać jej 10/10.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime