Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Altramertes

  • Avatar
    Altramertes 17.07.2012 20:09
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Altramertes 11.07.2012 18:23
    Re: wrażenia.
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    Powiedziałbym, że drobne zmiany w fabule nie tyle pojawią się bo twórcy tak chcą, ale dlatego, że są one konieczne, zwłaszcza patrząc na strukturę pierwszego tomu. Już w książkowej wersji wciśnięcie historii z tomu drugiego w fabułę był wątpliwe  kliknij: ukryte , więc oczekuje, że twórcy odrobinę usprawnią przejścia pomiędzy osobnymi watkami.
  • Avatar
    Altramertes 9.05.2012 23:28
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    Indeed, śmieszna i z polotem! No i miło zobaczyć, że nie tylko ja tak nienawidziłem najbardziej niedorobionego Buta w historii anime. Tak trzymać Qualu!
  • Avatar
    Altramertes 17.04.2012 21:50
    Komentarz do recenzji "Toaru Majutsu no Index 2"
    Zapowiedziano film kinowy, który jednak będzie spin­‑off'em, a nie kontynuacją.
  • Avatar
    Altramertes 16.04.2012 00:13
    Re: why ?
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    Obawiam się, mój drogi, że nie masz racji. O ile w Code Geass zwrotów fabularnych było faktycznie dużo i zwłaszcza w drugim sezonie część z nich nie trzymała sie kupy, to w Guilty Crown tego niemal wogóle nie ma. Zgodzę się, że Shu tak daleko do postaci zwyczajnie przyzwoitej, jak stąd na Słonce i z powrotem, ale wydarzeń epickich trochę jest. Problem polega jednak na tym, że wielokrotnie nie wynikają one z niczego, bądź stosują tak absurdalne założenia, że trudno już nie tyle brać je na serio, ale zwyczajnie akceptować - kliknij: ukryte  niech świecą przykładem. A co do pozostanie w pamięci… tak, tu się w pełni zgadzam. Dawno nie widziałem tak absolutnego crapu, więc samo się rozumie, że będę o nim pamiętał. I jedynie kasy na to wydanej szkoda…
  • Avatar
    Altramertes 14.04.2012 23:49
    Re: why ?
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    A GC haremówką nie jest? Inori, Ayase, Hare, nie licząc kilku bezimiennych dziewoj z  kliknij: ukryte . To, że But nie zwracał uwagi na nikogo poza Inorimonem to wyłącznie wina scenariusza.
  • Avatar
    Altramertes 8.04.2012 18:54
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    Bo jest złe, niedoskonałe i generalnie nie warte oglądania. Jednak co do reszty muszę się z tobą zgodzić. Nieco za mało jest napisane o grafice i muzyce, bo jeśli są to jedyne plusy tego anime, to należałoby je mocniej podkreślić, mimo iż ogólnej oceny to nie podniesie. Osobną kwestią jest to całe pisanie na szybko. Faktycznie, jest takie wrażenie, ale skoro recenzja została dopuszczona do publikacji, to jednak musi sobą prezentować pewien poziom.
  • Avatar
    A
    Altramertes 8.04.2012 10:33
    Drobny błąd
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    epidemia tajemniczego wirusa Lost Christmas


    Utracone Święta to nie nazwa wirusa, tylko wydarzenia, podczas którego został on uwolniony. Sam wirus nazwany został Wirusem Apokalipsy.
  • Avatar
    Altramertes 26.03.2012 09:29
    Re: Siostra? ∑(O_O;)
    Komentarz do recenzji "Black★Rock Shooter"
    (Leżąc na ziemi krzyżem i pokutując) Najmocniej przepraszam za tak poważną pomyłkę. Zapewniam, że więcej się to nie powtórzy! T.T
  • Avatar
    Altramertes 26.03.2012 08:50
    Re: Siostra? ∑(O_O;)
    Komentarz do recenzji "Black★Rock Shooter"
    Nie jest? Ups… Szczerze mówiąc byłem przekonany, że są siostrami, ale możliwe że coś mi umknęło… Tak, mal potwierdza, to przyjaciółki z dzieciństwa. Łaaa, czy mogę prosić kogoś kompetentnego o poprawienie?
  • Avatar
    A
    Altramertes 26.03.2012 00:05
    Just pure awesomeness and wow!
    Komentarz do recenzji "Rinne no Lagrange"
    Krótko: seria o genialnym klimacie, świetnych postaciach, pomiędzy którymi rodzi się prawdziwa przyjaźń, a nie karłowaty związek który pojawia się w niektórych seriach. Fanserwis jest, ale pojawia się w tak naturalny sposób, że po pierwsze to określenie wogóle tu nie pasuje, a po drugie nie gorszy, co mogło zabić ducha RnL. Przepiękna grafika, doskonałe projekty postaci i chwytająca za serce muzyka. Oł maj got, I am in love! 9/10 i trzy razy hura dla drugiego sezonu!
  • Avatar
    Altramertes 25.03.2012 18:28
    Re: Trzymajcie mnie bo padnę!
    Komentarz do recenzji "Zero no Tsukaima F"
    Tak, mam wymagania. Czy to takie dziwne? Nie oczekuje od ZnT realizmu, ale choć odrobiny szacunku dla mojej inteligencji, która została tutaj wykpiona. To wszystko. Nie mam również pretensji o happy end, choć  kliknij: ukryte  Zaś co do epickiego fantasy, to wyraźnie pomyliłeś adresy. Radzę sprawdzić takie tytuły jak choćby Seirei no Moribito i zweryfikować swoją opinię, choć oczywiście rozumiem, że różnimy się gustami i nie musi się ono tobie spodobać.
  • Avatar
    A
    Altramertes 25.03.2012 11:10
    Trzymajcie mnie bo padnę!
    Komentarz do recenzji "Zero no Tsukaima F"
    Zasadniczo popieram wszystkie argumenty kolegi pode mną, a od siebie dodam tylko jedno: odrzutowiec.  kliknij: ukryte  Naprawdę, ta scena mnie zabiła. Nazwijcie to rantem, I don't care. Takich rzeczy się po prostu NIE ROBI!
  • Avatar
    Altramertes 27.01.2012 21:11
    Re: Gamer2002 - Genialna recenzja...
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    Recenzja Gamera jest zasadniczo poprawna pod względem opisu zawiązania fabuły, co należy chwalić, bo ja do dziś nie mam pojęcia o co tam dokładnie chodzi (lektura LN na później, jak już ją przetłumaczą). Fakt faktem, szczegóły zostały pominięte, ale generalna idea została przekazana, za co należą się tak Gamerowi (za podjęcie się nie lada zadania) jak i Ave (za ogarnięcie wstępnego zagmatwania recenzji, co sama przyznała) duże brawa.
  • Avatar
    Altramertes 6.01.2012 21:39
    Komentarz do recenzji "Mirai Nikki"
    Tyle, że w tym wypadku ma rację. Człowiek który w takich warunkach nie przystosowuje się do sytuacji błyskawicznie ma mierne szanse by przeżyć, nie wspominając o tym, że swoim zachowaniem ściąga niebezpieczeństwo także na Yuno. Oczywiście  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Altramertes 2.01.2012 23:16
    Re: wow
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    Zasadniczo seria ma jeden problem – 13 odcinków. Niestety ludzie z Sunrise wyraźnie nie mieli pewności co do potencjalnych zysków z tej serii, więc zdecydowali się na „bezpieczne” pół sezonu, co odbiło się na Horizonie bardziej, niż ten na to zasługuje. Potencjał jest tu naprawdę bardzo duży, tak ze względu na ciekawe postaci, jak i skomplikowaną fabułę (jej przedstawienie w anime to istny koszmar, ale dalej jest już lepiej). Co ciekawe:
    a)główny bohater nie jest bezpłciową ofiarą losu – zboczeniec z poczuciem humoru i jasno ustawionymi priorytetami to miła odmiana.
    b) fanserwis w tej serii wyraźnie pełni formę dodatku do reszty, co cieszy, bo tym samym nie przeszkadza, a wręcz umila oglądanie (choć fakt faktem, momentami te cycki są ogromne…)
    c)drugi sezon ma szansę być o wiele bardziej udany, ze względu na świetne wyniki sprzedaży
    Trzymam za Horizona kciuki.
  • Avatar
    A
    Altramertes 25.12.2011 19:56
    Nieźle
    Komentarz do recenzji "Toradora! Bentou no Gokui"
    Idea przewodnia odcinka jest absolutnie idiotyczna, ale końcówka to Toradora w najlepszym tego słowa znaczeniu. Warto, choćby dla tych kilku ostatnich minut.
  • Avatar
    A
    Altramertes 2.12.2011 00:01
    "Śmierdzi" Ghibli
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Zasadniczo nie mam zastrzeżeń do tego filmu, bo to pierwszorzędna robota pod absolutnie każdym względem. Fenomenalna grafika, tak bardzo charakterystyczna dla Makoto Shinkai'a zachwyca, choć mam wrażenie, że zniknęło wrażenie fotorealizmu obecne w poprzednich filmach. Ogólny projekt całej Agarthy jest piękny w swojej prostocie, ale bardzo mocno czuć tu inspirację Laputą, czy choćby Mononoke studia Ghibli. Samo w sobie nie jest to wadą, ale… Dźwięk jakoś nigdy nie przemawiał do mnie w filmach Shinkai'a i tutaj jest podobnie. Jest fajny, nastrojowy, ale do wybitnych mu daleko.
    Nastrój jest chyba tym, co wyróżnia tą produkcję spośród innych od tego reżysera. Jest zupełnie inny od poprzednich filmów – ciepły, nastrojowy i nieco melancholijny. I właśnie tej części najbardziej „nie lubię”. Mimo wszystko czułem się tak, jakbym oglądał film studia Ghibli, a nie tego oczekiwałem. Niby wiedziałem, że ma to być coś zupełnie innego, ale jednak… tak, wolę poprzednie filmy. Żeby było jasne, to nie jest zła produkcja, po prostu lubię ten nieco przybijający klimat charakterystyczny dla Shinkai'a. Amen
  • Avatar
    A
    Altramertes 4.11.2011 22:35
    Cukierek jakich mało
    Komentarz do recenzji "Macross Frontier ~Sayonara no Tsubasa~"
    Wszystko sparkli niczym Edward na pustyni, kolory tęczy w pełnym rozkwicie i idiotyczny pop… Macross at it's finest! A tak na poważnie – graficznie jest naprawdę niesamowicie, szczególnie bitwy powodują opad szczęki. Udźwiękowienie ustępuje, ale to po prostu nie mój gatunek muzyki i tyle. Fabularnie… dziwne, mocno zakręcone i nielogiczne, podobnie postaci… Daje okrągłą ósemeczkę – wojennego SF nigdy za mało. Aha,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Altramertes 29.10.2011 21:44
    Re: Again? Wha...?!
    Komentarz do recenzji "Ao no Exorcist"
    Wyłapać mogą, ale nie powinny one wpłynąć na ocenę. Chodzi o wywołanie pewnych wrażeń i uczuć.

    Oh, really? W takim razie co wpływa? Ja przepraszam bardzo, ale jeśli zacznę ignorować takie „detale” to nie będę w stanie ocenić żadnego anime. W imię konwencji mam zgodzić się na jawne kpienie sobie z tych resztek inteligencji które posiadam? Oczywiście, sam możesz oceniać serię jak chcesz, wedle dowolnych kryteriów, ale mówienie, że inni nie mają do tego prawa tylko dlatego, że starają się mimo wszystko analizować to, co widzą, TO jest właśnie głupota.
  • Avatar
    Altramertes 29.10.2011 21:01
    Re: Again? Wha...?!
    Komentarz do recenzji "Ao no Exorcist"
    Nie żeby miało to jakiekolwiek znaczenie, ale to, że seria jest przeznaczona dla młodych chłopców nie znaczy, że inni jej nie obejrzą. Idąc za ciosem, starsi widzowie mogą, ale nie muszą, wyłapać fabularne nieścisłości, nielogiczność i brak spójności wewnętrznej. Równie dobrze mogą to zrobić widzowie, których wiek mieści się wewnątrz „targetu”. Innymi słowy, głupota była, jest i będzie głupotą niezależnie kto na nią patrzy i ile ma lat. Amen.
  • Avatar
    A
    Altramertes 12.10.2011 23:43
    Szalenie irytujące
    Komentarz do recenzji "Ore no Imouto ga Konna ni Kawaii Wake ga Nai"
    Anime nie jest złe, ale rujnują je postaci, zwłaszcza Kirino. Nie mam nic przeciwko tsundere, uważam, że osoba z charakterem jest potrzebna, by widz nie zaziewał się na śmierć, albo nie przejadł słodyczą moebloba. Ale tutaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej – Kirino jest najzwyklejszą w świecie s***. Bezczelna, wrzaskliwa, nie umie najzwyczajniej w świecie podziękować za pomoc, zachowuje się jak jakaś księżniczka, w głęboki poważaniu mając cały wysiłek brata mający na celu poprawienie relacji między nimi. Zazdrość o niego to jedno, ale to, co ona wyprawia jest zupełnie nie do przyjęcia. Kyosuke, zamiast pokazać, że to on ma jaja, zachowuje się jak jakieś popychadło, mimo iż jest starszy. Miast dać małolacie w pysk, pokazać, że nie akceptuje takiego zachowania, to ten podkula ogon i potulnie idzie do kąta. Mimo wszystko mam do niego trochę sympatii, bo nie jest to zła postać, jedynie źle poprowadzona. Sytuację ratują Kuroneko i Saori. Pierwsza jest zdecydowanie bardzo ciekawą postacią i ma duży potencjał, którego niestety nie wykorzystano. O drugiej mógłbym napisać w sumie to samo, tyle że to „mała czarna” jakoś bardziej do mnie trafiła. Podsumowując, niezłe anime, ale z potężną wadą uniemożliwiającą wysoką ocenę.
  • Avatar
    Altramertes 21.09.2011 22:51
    Re: zła
    Komentarz do recenzji "No.6"
    Jeśli mnie pamięć nie myli Enevi jest recenzentką…
  • Avatar
    Altramertes 9.09.2011 20:30
    Re: Ochyda
    Komentarz do recenzji "Green Green Thirteen: Erolutions"
    Co jednak nie zmienia samej kwalifikacji czynu… Jeden z „wczesnych” borderlinów. Głupiutki, ale nieszkodliwy jeśli go nie dotykać.
  • Avatar
    A
    Altramertes 30.08.2011 20:38
    Średnio, ale
    Komentarz do recenzji "Bleach: Jigoku-hen"
    Czwarta kinówka faktycznie nie należy do cudów, ale daleko jej do anime słabego. W telegraficznym skrócie:
     kliknij: ukryte