Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Shun-Shun

  • Avatar
    A
    Shun-Shun 28.03.2012 22:49
    dzieciństwo
    Komentarz do recenzji "Generał Daimos"
    Erika + Kazuya = Ti Amo, z perspektywy czasu nadal dla mnie anime nr 1, gdyby tylko nie ten włoski dubbing, ancora, o już mi się udziela.
    na pewno będę to puszczał własnym dzieciom
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 27.03.2012 22:53
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    Bleach się skończył to niemożliwe, a jednak. Myślę raczej, że trwa teraz u Kubo ostra narada pod tytułem co robimy z tym koksem. Bo po nawet 366 odcinkach to mamy wg mnie więcej pytań niż odpowiedzi.  kliknij: ukryte 
    Dlatego wierzę, że za parę miesięcy Bleach powróci. Będziemy znowu wszyscy raz w tygodniu przeżywać Kurosaki­‑kuuun, układać drabinkę rywali dla Kurosakiego, liczyć na to, że Rangiku odsłoni jeszcze więcej niż może, po cichu wierzyć, że w końcu Pomarańczka uderzy w jakieś amory, ewentualnie ktoś do niego, no i mieć przekonanie, że nie wróci już Aizen ze swoimi filozoficzno­‑arystokracyjnymi wywodami.
    Życzę tego wam i sobie. Czekajmy więc.

    Zmoderowano.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 27.03.2012 00:25
    w czterech słowach
    Komentarz do recenzji "Vampire Hunter D: Żądza krwi"
    TO JEST ABSOLUTNIE GENIALNE!
  • Avatar
    Shun-Shun 26.03.2012 02:29
    Re: łapanka
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke: The Movie"
    Borys Szyc jako Kazehaya, Karolak jako Kurumi i Boguś Linda jako Sawako
    - Czy ona przywołuje duchy?
    - Nie chce mi się z wami gadać.
    Widzę to xD
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 26.03.2012 00:12
    znaj umiar mocium panie
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    najpierw kilu znajomych, później najbliżsi przyjaciele, wszyscy jak jeden mąż, niekoniecznie z własną żoną, cisnęli we mnie tekstami w stylu: stary musisz obejrzeć no daje po psychice, niesamowita historia, zapada w pamięć etc. etc. podjąłem zatem wyzwanie, wytrwałem do końca i powiem tak… nie wiem co łyknęli twórcy tego anime, ale nie poczęstował bym tym nawet psa sąsiadów. Rozumiem, kiedy naturalizm i przemoc są stosowane by podjąć jakieś naprawdę ważkie tematy, tu zaś mam różaną socjopatkę, która roznosi wszystko w drobny mak nieważne czy swój czy wróg (trochę takie radzieckie postępowanie), przy okazji sceny w klasie ze szczeniakiem przypomniał mi się dowcip z Desperado o gościu który wchodzi do baru i rozpieprza w drzazgi wszystko i wszystkich łącznie z barmanem;
    ilość ketchupu latających nóg, eksplodujących głów jest po prostu nudna już po drugim, trzecim odcinku później człowiek się zastanawia w jaki to zmyślny sposób autorzy tego koszmarku uśmiercą listonosza, pielęgniarkę czy sprzedawcę balonów, odwraca to uwagę od całej reszty, która też zresztą nie jest najwyższych lotów;
    na zakończenie co do tej „Szekspirowskiej tragedii”, jedyna jaka mi przychodzi na myśl to „Titus Andronikus” najbardziej krwawa, brutalna i naturalistyczna ze sztuk Szekspira, ale miał on w tym cel, chciał ukazać jak pożądanie i posiadanie władzy niszczy ludzi, obdziera ich z godności i człowieczeństwa dla mnie nagromadzenie takiej dawki okrucieństwa ma sens, zaś tu no nie bardzo;
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 23:48
    łapanka
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke: The Movie"
    Sawako jest tu chyba z łapanki, ktoś pojechał na krańce Hokkaido do jakiegoś onsenu utrafił makaka z źródełka i stwierdził, że się nada, Kazehaya, który w anime jest normalnym zaradnym kolesiem z głową na karku tutaj jest pierdołą że aż ściska, mam wrażenie jakbym widział 5­‑latka z rozpuszczonym lodem w ręku i obsikanymi spodenkami, Ryu też ni ma a przecież w anime jedna z ciekawszych postaci, sytuację choć trochę ratują postaci Yano i Chizu, ale to jest far far galaxy od oryginału;
    stąd apel do polskiego kina, nakręćmy swoją wersję, kto wie?
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 23:37
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke 2nd Season Specials"
    odcinek numer 2 rządzi, Sawako jako Zła Królowa po prostu padłem xD, super dodatek do głównej serii, myślę, że nada się do obejrzenia nawet dla tych co nie znają specjalnie postaci;
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 23:34
    Komentarz do recenzji "Ai Yori Aoshi ~Enishi~"
    druga część trzyma mocno fason, nadal nikt nigdzie się nie spieszy, jest miło i spokojnie, trochę więcej Tiny w tej serii co skutkuje śmieszniejszymi sytuacjami, ale zakochani nadal patrzą tylko na siebie :)
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 23:31
    Komentarz do recenzji "Ai Yori Aoshi"
    jedno z moich ulubionych anime, podczas jego oglądania zawsze ogarnia mnie jakiś dziwny spokój, nie sen ani zmęczenie, po prostu czas spędzony na oglądaniu historii Aoi i Kaoru jest zawsze dla mnie czasem miłym, bardzo lubię tą parę, cudowna dziewczyna z Aoi (no w końcu yamato nadeshiko), scena z chorym Kaoru zawsze ciśnie mnie w serducho (ci co oglądali wiedzą o czym mówię), ale naprawdę warto by było przeszczepić zakończenie z mangi na grunt anime bo było bardzo dobre, a już na pewno właściwe xD
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 23:24
    Komentarz do recenzji "Amagami SS Plus"
    wiedziałem, że ostatnie odcinki z Haruką będą najlepsze, bo faktycznie pozostałym paniom (no może poza Kaoru) coś zabrakło z pierwszej serii, chociaż tak jak nie podobał mi się wątek Rihoko w 1 sezonie tak i tutaj nie przekonałem się do tej postaci;
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 23:07
    ????
    Komentarz do recenzji "Issho ni Sleeping"
    myślałem że od czasów PRL­‑u i kroniki filmowej w której co rusz pokazywano problem braku sznurka do snopowiązałki nie można zrobić produkcji absolutni o niczym, a tu proszę 50 minut nicości głębi większej niż rów Mariański;
    dodatkowo na proces za zbrodnie przeciwko ludzkości zasługuje gość który na youtube zrobił z tego 8 godzinny film
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 25.03.2012 12:54
    nie nudzi
    Komentarz do recenzji "Ozuma"
    jak na razi po dwóch odcinkach mogę śmiało stwierdzić, że jest to bardzo dobry kawałek anime, normalnie do anime czy mangi o tematyce postapokaliptycznej nie podchodzę, skusiły mnie zapowiedzi i nazwisko autora i musze przyznać że na razi się nie zawodzę.
    P.S.
    Dla tych co oglądają taka zagwostka. Maya bardzo przypomina mi Erikę z Daimosa, ale to może bardzo subiektywne spojrzenie.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 23.03.2012 14:58
    Komentarz do recenzji "High School DxD"
    A mnie się tam podobało, nie rozumiem tylko po co wsadzać to do kategorii harem bo od początku było widać, że Młody Zdolny uderza do Rias. Zakonnica­‑demon mimo, że miła od początku była na straconej pozycji.
    Zakończenie jest niezłe, trzeba mieć ikrę by tak na pełnej wbić po ukochaną do Hadesu, może będzie 2 sezon byłoby ciekawie.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 20.12.2011 12:09
    Wenecja...
    Komentarz do recenzji "Aria the Animation"
    nie ważne czy Neo czy stara Wenecja nawet w anime jest po prostu piękna; sama historia jest super,; spokojna, pastelowa sentymentalna; muzyka też robi tu świetną atmosferę;
    ale kot z Aria Company po prostu miażdży +100 do respektu dla tych co go wymyślili
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 1.12.2011 20:13
    młodość idzie
    Komentarz do recenzji "Sailor Moon - Czarodziejka z Księżyca"
    po misji dzisiejszego odcinka czuję się młodszy o 20 lat, jeszcze jak puszczą DBZ i Slayersów to osiedla znowu będą pustoszeć
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 10.11.2011 00:07
    Komentarz do recenzji "Itazura na Kiss"
    ot fajna parodia romansów i tych wszystkich dziwnych anime, które kończą się w momencie kiedy jedno do drugiego powie „suki” i koniec. ja tam np. zawsze byłem ciekaw co będzie dalej po tym „suki”: pranie, sprzątanie, praca, dzieci. to jest o wiele bardziej ciekawsze niż pokazanie 100 tys. prób podarowania czekoladek lub liściku miłosnego. postaci są niemiętkie Naoki jest zimnokrwistym draniem z 30 tonami anielskiej cierpliwości, natomiast Kotoko jest jak Alexis z „Dynastii” czas nie ma do niej dostępu. udana z nich para.
    nie rozumiem za bardzo recenzji bo mam wrażenie, że jej autor wczuł się w rolę jakby miał do opisania adaptację „Otella” albo „Anny Kareniny” a to po prostu sympatyczna komedia zrobiona przy użyciu kredek i ołówka. polecam tym co nie lubią kończyć na „suki”.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 4.11.2011 11:05
    Komentarz do recenzji "Binchou-tan"
    codzienne problemy w wersji chibi, zdecydowani anime dla dzieci, ale myślę, że i starsi wyjadacze znajdą tu coś dla siebie; bardzo podobał mi się sposób w jaki Binchou­‑tan przemieszczała się do miasta; polecam każdemu ;)
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 23.10.2011 23:07
    wzruszające
    Komentarz do recenzji "Wieczność, której pragniesz"
    na początku odpowiem autorce recenzji, że chyba słabo testowała na męskich osobnikach, albo kiepskich znalazła, bo mnie FACETOWI ta historia spodobała się aż nadto i przyznaję, że nie raz łzę uroniłem; bo historia jest prosta i piękna, zmiany toku narracji w zależności od czasu są dobrze zrobione; anime odwołuje się do najważniejszych kwestii jak: przyjaźń, miłość, poświęcenie czy współczucie. Akcja rozwija się spokojnie bez szału powiem jednak, że wprowadzenie tych paru postaci drugoplanowych  kliknij: ukryte  dodało nieco kolorytu. Muzyka bardzo piękna – subtelna, sentymentalna tylko momentami jest bardziej dramatyczna by po chwili powrócić do poprzedniej postaci.
    Polecam wszystkim zwłaszcza panom naprawdę korona z głowy nie spadnie.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 23.10.2011 22:53
    Śmieciarka
    Komentarz do recenzji "Sacred Seven"
    twórcy tego anime przejechali chyba po okolicznych studiach i pozbierali wszystko to co inni wyrzucili do śmieci, to „dzieło” nie mieści się nawet w kategorii „bardzo kurde złe”, fabuła była tu bardziej oczywista i prostacka niż fakt, że nie pije się z łyżeczką w kubku,  kliknij: ukryte , niby ma tu być jakiś konflikt wewnętrzny głównego bohatera, ale trwa on tyle ile rozkmina w żabce czy kupić bronksa czy lepiej dwa, panna też jakaś taka niewyraźna,ani to miłość ani przyjaźń, nie wiem rutinoscorbin niech weźmie; no ale the best porażka Klub Zbierający Kamienie, no rozumiem oglądaliby hentaie, ładowali alko, naparzali w PS3, nawet puszki po pepsi by zbierali. Muzyka też bez klimatu, słowem zmarnowany czas. Daję 4/10 bo przynajmniej w kolorze zrobili, w sepii byłoby nie do oglądania.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 23.10.2011 22:41
    dobra zabawa
    Komentarz do recenzji "Sengoku Otome ~Momoiro Paradox~"
    13 odcinków zleciało mi aż się nawet nie zorientowałem, ciekawy pomysł na historię na wesoło, i o dziwo obyło się bez jakichś nadmiernych „śliskich” akcji, najbardziej przypadły mi do gustu Kenshin i Takeda, dobra muzyczka i idea szukania dzieci w kapuście;
    daje solidne 8/10 bo idea jest git i mogliby zrobić drugi sezon
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 23.10.2011 22:36
    Komentarz do recenzji "C³"
    Ale bida; 4 odcinek a oni cisną ten sam problem, kliknij: ukryte  no nie zapowiada się, że to będzie nawet „tak głupie, że aż śmieszne”, poczekam do ostatniego odcinka i przerzucę w 5 min. bo po dłuższym czasie mogę się zagotować jak Shishio Makoto
  • Avatar
    Shun-Shun 6.10.2011 22:55
    Komentarz do recenzji "Fairy Tail"
    Ja mam 24 lata i oglądam, czytam i słucham FT i naprawdę nie widzę w tym powodu do wstydu. AYE!
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 23.09.2011 19:24
    naj, naj, najlepsze
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Najlepsze, cudowne, wspaniałe. Mógłbym tu długo wymieniać i stopniować bo nie o to chodzi. Poruszyło mnie bardzo. Przy okazji przypomniały mi się słowa mojego przyjaciela: „Bo największym wyzwaniem jest wychować dziecko.”
    Moim zdaniem anime nie jest przesłodzone jest akurat tak jak być powinno.
    100% pozytywnych emocji. Polecam wszystkim.
  • Avatar
    Shun-Shun 12.09.2011 09:45
    Re: 3x duże NIE poproszę!
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    Nie zrozumieliśmy się. Chodziło mi o to by Ciel był jak maszyna od początku do końca skoncentrowany na swoim celu, ciekawym zabiegiem byłaby sytuacja w której okazałby się bardziej okrutny niż demon; taki gość­‑wyrok najpierw strzeli w kolano a później pyta czy miałeś ciężki dzień w pracy przy czym puls nie podnosi się mu wyżej niż 65.
  • Avatar
    A
    Shun-Shun 12.09.2011 02:39
    3x duże NIE poproszę!
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    Z ostatnio oglądanych przeze mnie serii jest to jedna z nielicznych na których tak się zawiodłem. Czytałem recenzję tyle o ile. Bęc pierwszy odcinek, myślę sobie chłopak sprzedaje duszę diabłu/demonowi by pomścić rodziców i przy okazji posprzątać nieco w tej Anglii wiktoriańskiej czuję, że będzie git. Pierwsze moje skojarzenie Alucard, mój ulubiony miszcz rozpierduchy i strachu, i mam nadzieję, że tu będzie podobnie.
    No to się k@#$% zawiodłem na dzień dobry. Oto dostaję klienta co świetnie łapie obrusy, talerze, dzbanki i inne graty, a no i szybko biega, złowieszczości i grozy to w nim tyle jak w przypalonym bakłażanie. Na dodatek w kluczowej scenie finałowego naparzania twórcy w ogóle nie pokazują przemiany (która na pewno była zjawiskowa).
    I na dodatek te „komiczne” wstawki, no humor z najwyższej półki w sklepie społem w Zadupiu Górnym. Nawet akcja z Kubą Rozpruwaczem nie miała w sobie krzty dramaturgii. Większych wrażeń dostarcza toaleta w PKP.
    Mam dziwne wrażenie, że autorzy nie mogli się zdecydować czy z Ciela robimy totalnie bad motherfuckera bez emocji, uczuć i innych pierdół (i taka opcja by mnie totalnie rzuciła na kolana); czy też damy mu trochę cech człowieczych, żeby jakieś laski na niego poleciały.
    Jedyne co dla mnie historyka z wykształcenia ratuje ten serial to dbałość o detale typu stroje, budynki, wydarzenia historyczne to jest rzeczywiście zrobione ekstra. Cała reszta jest do dupy.
    Myślałem, że będzie coś pokroju Mefisto czy Wolanda, że będzie bardziej epicko i krwawo, zemsta i demon w jednym, a dostaję historię o młodocianym Brudnym Harrym co zamiast strzelać z magnum 44 wali z pistoletu na wodę.