Tanuki-Anime

Trzeci już film spod szyldu Pikachu nieco różni się od dwóch poprzednich. Przede wszystkim miejscem akcji jest tym razem zatłoczone miasto, gdzie pokémony trenowane przez swoich mistrzów (w tym stworki Asha) mogą mieć pewne problemy z orientacją w terenie. Na domiar złego co robić, gdy nasz trener zostawia nas samych w centrum miasta na cały dzień? Większość pokémonów postanawia pozostać w umówionym miejscu, nienarażając się tym samym na niebezpieczeństwo. Jednak nie wszystkie są tak rozważne – Pikachu nie próżnuje i już chwilę po oddaleniu się opiekuna ląduje w wirze niespodziewanych wypadków z udziałem dwóch rozbrykanych Pichu (młodsza forma Pikachu). Ogólny schemat się nie zmienił: swobodna akcja i umoralniająca historyjka na koniec. Jednak tym, co sprawia, że trzeci film wyprzedza pozostałe, jest sposób opowiedzenia fabuły i ciepłe fluidy, które wysyła ku odbiorcy. Historia przedstawiona nie jest tak bardzo naciągana i, co ważniejsze, udramatyzowana jak w poprzednich produkcjach – film jest bardzo prosty i właśnie dzięki temu spośród trzech dotychczas wydanych najszybciej dotrze do dzieci. Całości dodaje smaczku przyjemna i skoczna muzyka, dzięki której widz nieświadomie zaczyna kołysać się do taktu z uśmiechem na twarzy.

Z całą pewnością ten filmik nie jest żadną rewolucją w świecie pokémonów (a już na pewno anime), treści, które ma za zadanie przekazać, są płytkie, a historia schematyczna. Niemniej pod pewnymi względami przewyższa on poprzednie filmy.