Tanuki-Anime

Akcja toczy się w odległej przyszłości, w niemal opustoszałym świecie. Rozpoczyna się w chwili, gdy wampir Meyer Link porywa córkę bogatego Johna Elbourne'a, Charlotte. Jej rodzina postanawia wynająć łowców – gotowych na wszystko braci Marcus i ich towarzyszkę Leilę, oraz Dunpeala (półwampira, półczłowieka), zwanego D. Nie spodziewają się jednak, że Charlotte poszła z Meierem z własnej woli, a sam Link ma bardzo dziwnego – i potężnego – sprzymierzeńca w osobie hrabiny Carmilli…

Anime zrobiło na mnie ogromne wrażenie, począwszy od animacji, poprzez fabułę, a skończywszy na muzyce. Animacja jest po prostu wspaniała, niezwykle dynamiczna, pełna wdzięku… Idealnie komponuje się z mrocznym tłem i klimatem, który buduje także muzyka. Doskonale dopracowana do horroru z elementami filmu akcji.

Fabuła, szczerze mówiąc, nie poraża oryginalnością, a elementów zaskoczenia jest niewiele. Anime nie zadowoli też amatorów przemyśleń nad żałością ludzkiej egzystencji – bo się przyczepią, że tego za mało. Mnie jednak Vampire Hunter D: Żądza krwi wciągnął bardzo, nie mogłam się od niego oderwać i długo pozostałam pod jego wrażeniem. Jednym słowem, dla mniej wymagającego widza pozycja interesująca, dla bardziej zaawansowanego – może być miłą odskocznią.