
Komentarze
Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~
- Re: Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~ : Bortak42 : 30.06.2017 10:49:54
- Re: Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~ : Bortak42 : 30.06.2017 10:41:20
- Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~ : Bortak42 : 30.06.2017 10:33:15
- Genialne : Keicam : 28.01.2016 20:43:13
- Re: lepsze..., ale nadal... : lasagna777 : 28.04.2015 06:42:28
- Re: lepsze..., ale nadal... : CallMeHacker : 27.04.2015 22:59:15
- lepsze..., ale nadal... : lasagna777 : 27.04.2015 19:35:49
- komentarz : Byczusia : 3.09.2013 23:50:09
- Ciekawa wersja wydarzeń : Noyale : 28.02.2013 23:43:45
- komentarz : Zantax : 17.01.2013 14:55:32
Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~
Grafika:Jest cudowna , jak na Clannad od Kyoto Animation przystało.Ogólnie Kyoto Animation słynie z dobrej grafiki i chwała im za to.Tła , odcienie , kolory , światła i modele postaci są naprawdę dopracowane.Trochę udoskonalili ją w porównaniu do pierwszego sezonu.Super.
Fabuła:Związek pomiędzy Okazakim Tomoyą , a Tomoya Sakagami wygląda realistycznie i te relacje są realistyczne i szczere.Według mnie bardzo do siebie pasują. Fani Clannada , a w szczególności Tomoyo , do których się zaliczam , bo bardzo lubię to postać nie będą zawiedzeni.
UWAGA , JEŻELI NIE OGLĄDAŁEŚ TO NIE CZYTAJ DALEJ , ALBO PRZEJDŹ DO PUNKTU POSTACIE!
Minął miesiąc od czasu , kiedy Tomoyo Sakagami i Tomoya Okazaki są parą. Tomoyo budzi głównego bohatera , uczą się oni razem i Tomoya coraz częściej chodzi do szkoły , mniej się spóźnia i dostaje coraz lepsze oceny.
Wkrótce mają odbyć się wybory na przewodniczącego samorządu szkolnego , w których kandyduje Tomoyo. Siedzi ona w klasie z głównym bohaterem i czeka z niecierpliwością na wyniki. Tomoyo Sakagami zostaje przewodniczącą samorządu szkolnego , zdobywając 533 głosy.Jednak ma coraz mniej czasu , bo czeka ją dużo obowiązków.
W szkole pojawiają się plotki , że przewodnicząca samorządu szkolnego Tomoyo Sakagami spotyka się ze szkolnym rozrabiaką Tomoyą Okazakim.Główny bohater czeka w klasie z Sunoharą na Tomoyo , z którą ma wracać do domu. Tomoyo odzywa się do Tomoyi Okazakiego przez szkolny radiowęzeł , że nie może z nim wracać do domu , bo ma dużo obowiązków.Dostaje upomnienie , że nie wolno załatwiać spraw prywatnych publicznie.
Przebiera się ona często za misia , żeby uciec od obowiązków przewodniczącej.Spotyka się z Tomoyą Okazakim na ławce przy szkole i rozmawiają.Później przychodzi wiceprzewodniczący samorządu szkolnego i mówi , że ma do niej ważną sprawę.Idzie ona za nim.Później wiceprzewodniczący podchodzi do ławki , na której siedzi główny bohater i mówi mu , że tylko szkodzi Tomoyo i przynosi jej nieszczęście.Początkowo Tomoya Okazaki reaguje agresywnie , ale jednak dochodzi do wniosku ,że to prawda.Nie wie , co ma zrobić , ale na razie nic nie robi.Spotyka się z Tomoyo.
Następnego dnia znowu wiceprzewodniczący spotyka Okazakiego przy bramie i mówi mu , że szkodzi on Tomoyo , nie jest ona dla niego i może osiągnąć znacznie więcej od niego.Tym razem główny bohater bierze to już w pełni na poważnie , spotyka się z Tomoyo i mówi , że dla jej dobra powinni zakończyć ten związek.Myśli ona początkowo , że znowu on żartuje , ale mówi jej o , co mu chodzi. Tomoyo niechętnie , ale jednak zgadza się na zakończenie związku.
Tomoya Okazaki jest smutny , bo wszystko wraca do normy , a myślał , że , coś może się zmienić.Znowu spóźnia się do szkoły , opuszcza lekcje i ma gorsze oceny.Wszystko jest , jak przedtem.Siedzi w klasie z Sunoharą i zauważa on , że jest mu z tego powodu ciężko.Później przychodzi do mieszkania Sunohary i puszcza on , jakieś wideo.Pyta się głównego bohatera , które wideo włączyć.On odpowiada , że jakiekolwiek i nie będzie mu to przeszkadzało.Później wszystko znowu toczy się monotonnie , czas leci i zbliża się zakończenie roku szkolnego.Niedługo przed tym Sunohara farbuje włosy na czarno.W końcu nadchodzi dzień zakończenia roku szkolnego i trzecioklasiści kończą liceum.Tomoya wychodzi ze szkoły , później znajduje pracę w małej firmie na obrzeżach miasta i wynajmuje mieszkanie.Wszyscy zaczynają dorosłe życie.Z czasem przy torach główny bohater spotyka Tomoyo , ale odradza jej związek z nim , , bo chce , żeby spełniała swoje marzenia i podążała swoją drogą , bo może osiągnąć więcej od niego. Tomoyo tego nie chce , bo kocha Tomoyę Okazakiego i ostatecznie główny bohater zgadza się i zaczynają razem ze sobą nowe życie koniec.10,5/10.Postacie , muzyka super.
Genialne
Klimat wypływa wszystkim czym się da, muzyka niszczy a sam problem podjęty przez twórców – praktycznie z życia wzięty. Wzruszająca historia, która w cwany sposób porusza widza.
Chociaż szczerze powiedziawszy, wydaje mi się że paring kliknij: ukryte Kyou x Tomoya jest bardziej przyziemny i realny. Niemniej, zakończenie niszczy serce i bohaterowie są dla siebie stworzeni.
lepsze..., ale nadal...
Czy jednak miałoby to szansę w praktyce? Ona: dawna łobuzica, postrach wszystkich chuliganów w okolicy, obecnie wzorowa prymuska i szef samorządu uczniowskiego, z ambicjami wstąpienia na uniwersytet. On: ponury emo‑wyrzutek, który uważa się za skrzywdzonego i przegranego, nawet nie próbując walczyć z losem, bo tak wygodniej… Czy ona ma szansę naprostować jego, czy raczej to on ściągnie ją na drogę bierności i defetyzmu? Bardzo prawdziwa historia… kliknij: ukryte do momentu sceny w parku – sztucznej i nieżyciowej (w realnym świecie ambitne kobiety nie tylko uciekają od nieudaczników, ale jeszcze wypierają się dawnej z nimi znajomości), w dodatku niezgodnej z charakterem Tomoyo (trudno uwierzyć, żeby mądra, silna i dojrzała kobieta wygłaszała łzawe przemowy rodem z harlequina – ona taka nie była)...
Wolałabym rozwiązanie, w którym Tomoya kliknij: ukryte przestaje się lenić i użalać, a bierze się za siebie, poprawia oceny i zachowanie, uczęszcza na korepetycje, znajduje dorywczą pracę, aby móc je opłacić… i w ogóle robi wszystko, żeby zasłużyć na taki skarb jak Tomoyo… Sztuczne? Ani w połowie jak scena w parku…
Ciekawa wersja wydarzeń
Tomoyo jest osobą wyróżniającą się, ma odmienny charakter. Moim zdaniem jej związek z Okazakim mógłby być dość interesujący. Jednak Nagisa też jest dość ciekawą postacią chociażby pod względem swojej nieśmiałości, więc jutro zabieram się za After Story i mam nadzieję, że zmieni to trochę moje nastawienie do tego anime (podobało mi się, lecz pierwsza seria była zbyt monotonna, a zakończenie przewidywalne).
Chciałem jednak przede wszystkim powiedzieć, że to, iż odcinek ten jest całkiem przyjemny to jedynie kolejny argument za tym, by (w razie potrzeby douczyć się języka angielskiego i) zapoznać się w końcu z grą visual novel Clannad, gdzie można przejść wątek Tomoyo w oryginale i w całości :]
Tomoyo pwns all!
Tomoyo, obok Kyou, polubiłam w Clannadzie najbardziej. Żałuję, że w oryginalnej serii nie było dla związku Tomoyo/Tomoya szansy, bo jak pokazał ten odcinek specjalny, potrafiliby ją wykorzystać.
OVA faktycznie pozbawiona jest poczucia humoru, tak charakterystycznego dla Clannada. Ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Owszem, przedstawiony dramat może się wydawać przesadzony i można sobie zadawać pytanie, czy związek prymuski ze szkolnym olewaczem nr 1, faktycznie mógłby wywołać taką nagonkę społeczną? W kulturze europejskiej może nie. Ale trzeba pamiętać, że anime było robione przez Japończyków i opowiada o Japończykach, a dla nich przecież edukacja szkolna ma nieco inny wymiar – wyścig szczurów zaczyna się już w szkole podstawowej i to, z jakimi wynikami kto zakończy edukację, waży w sposób bardzo mocny na jego dalszym życiu. Najlepiej obrazuje to fakt, że kliknij: ukryte Tomoya nie był w stanie znaleźć dobrej pracy z powodu swoich szkolnych referencji i w efekcie musiał przystać na kiepską posadę w swoim rodzinnym miasteczku. Dlatego w ich związku było to naprawdę poważne zagadnienie – Tomoyo spotykając się z Tomoyą popełniała swoisty „mezalians”, jakkolwiek idiotycznie by to nie brzmiało. Tomoya miał tego świadomość. Stąd kliknij: ukryte jego zerwanie z Tomoyo nie było tanim dramatem, a naprawdę trudną, dojrzałą decyzją, którą podjął, jak sądził, dla jej dobra.
Cenię sobie ten odcinek za to, że tak ładnie rozwinął postać Tomoyo – pokazał jej wrażliwą scenę, ale bez niszczenia jej oryginalnej osobowości, jak stało się to w przypadku Kyou i jej OVA.
Do sposobu przedstawienia Tomoyi też nie mam zarzutów. Faktycznie, brakowało jego poczucia humoru, ale uważam, że tylko dlatego, że z braku czasu, trzeba było się skupić na zaprezentowaniu scen najistotniejszych dla fabuły, a zatem tych dramatycznych. W Tomoyo Chapter Tomoya nabrał dojrzałości, tej samej, w którą obrósł w After Story. Poza tym było widać jego szczere uczucie względem Tomoyo – znów nasuwa się porównanie z Kyou Chapter, w którym też miał być zakochany, ale widać tak dobrze to maskował, że nic z tego nie dane nam było dostrzec.
Absolutnym mistrzostwem jest, jak dla mnie, scena kliknij: ukryte w parku. Coś pięknego – poczynając już od samej scenerii. kliknij: ukryte Szalenie podoba mi się ich rozmowa, jej klimat i to, że choć nie rozmawiali ze sobą od wielu miesięcy, wciąż o sobie myśleli. Tomoyo jest gotowa poświęcić swoje ambicje na rzecz bycia z Tomoyą – tyle, że tak naprawdę nie musi tego robić, gdyż Tomoya jest gotów podążać u jej boku, niezależnie od tego, gdzie będzie chciała pójść. Wychodzi z tego ładne, ciepłe przesłanie.
Naprawdę warto obejrzeć. Tomoyo Chapter to dobrze opowiedzenia i realistyczna historia o zwyczajnych ludziach, którzy chcą być razem, ale jeśli ma się im to udać, muszą do tego dojrzeć. kliknij: ukryte I, jak się okazuje, dojrzewają.
Odcinek lepszy niż seria. Uczucie przedstawione wiarygodnie, dobre zgranie wszystkich elementów fabularnych, uczuciowych. Para wydaje się do siebie pasować.. A może to z mojej sympatii do tej dziewczyny? Nie jest głupią gęsią, wie czego chce i dąży do tego, potrzeba więcej takich bohaterek.
sugoi!
Tomoyo pokazała,że Tomoya jest dla niej tym jednym.
Podobno tutaj Tomoya to nie jest chłopak,którego znamy.Tak,bo tutaj jest naprawdę zakochany.
Szkoda,że ten wątek nie został wydłużony na kilka czy kilkanaście odcinków.Naprawdę super!
kliknij: ukryte A ich spotkanie w parku,było NAJPIĘKNIEJSZYM MOMENTEM JAKI KIEDYKOLWIEK WIDZIAŁAM W ANIME!
Ostatnia scena odcinka również była sympatyczna kliknij: ukryte Tomoya wraca z pracy,zatrzymuje się przed blokadą na torach i wtedy po drugiej stronie stoi Tomoyo,uśmiecha się i pokazuje bento,które mu zrobiła.I tak fajnie pociąg przejeżdża
Ode mnie pełna 10.
Mmmm ;)
Jeśli chodzi o telewizyjny Clannad, to właściwie od pierwszego odcinka wiadomo było kogo główny bohater wybierze i jak się wszystko skończy. Wiedziałam, że zakończenie z żadną inną dziewczyną nie wchodzi w grę, więc nie zadałam sobie trudu kibicowania którejś. Co nie zmienia faktu, że Tomoyo lubiłam i wersja z nią jest całkiem ciekawa.
Faktycznie, Okazaki był tu inny, ale inny lepszy – bardziej zdecydowany, dojrzały, bezpośredni, pewny swoich uczuć i nie bojący się ich pokazywać, a nie rumieniący się na samą myśl o wzięciu swojej dziewczyny za rękę.
Proponuję wyobrazić sobie którąś ze scen tego odcinka kliknij: ukryte (wspólne czekanie na wyniki wyborów, pocałunek na ławce, wyznanie miłości, czy wreszcie zimowy finał) z Nagisą. Powodzenia.
Jak ktoś już wspomniał, ciężko porównywać jeden pojedynczy odcinek do całej serii. W 24 minutach trzeba było „upchnąć” całą historię, stąd skumulowanie wydarzeń i emocji i w efekcie przerysowanie i udramatycznienie niektórych sytuacji.
Mimo to oglądało się bardzo przyjemnie.
total ownage
7-/10 (Tomoyo)
Serio, piękne...
Ale ten OAV… Nie dość, że Tomoyo była moją ulubienicą, to piękna animacja, dynamiczne monety (mam nam myśli ich ruchy – animacje)...
Jedyne co mi nie pasuje to ta ich taka typowa tandeta.
'Oh, Tomoya, sam wstajesz do szkoły, yayz!'...
Ekhm.
Liczę na inne speciale po zakończeniu AS. Mam nawet cichą nadzieję na jakiś film kinowy(albo seria OAV), czyli pairing z inną bohaterką (Kotomi mi się marzy, albo jakaś bliźniaczka).
~Tomoyo Chapter~
Niestety w jednym odcinku nie dało się pokazać zbyt wiele, stąd brak akcentów humorystycznych.Wątek ten zasługiwał na większe rozdudowanie.Nie marzę tu o 24 odcinkach, lecz 2‑3 nie byłoby liczbą przesadzoną.Mimo tego twórcom udało sie opowiedzieć ciekawą historię.Końcówka jest dość wzruszająca, choć w tak krótkim czasie nie łatwo jest zbudować odpowiednią atmosferę.
Fanom Clannada i Tomoyo nie muszę polecać ale innych zachęcam by zobaczyli czy zainteresują ich postacie wykreowane przez Key i Kyoto Animation.
Z pozdrowieniami, Wakabayashi
Kiepskie.
Tomoya nie jest do konca soba…Jakos nie widzialam, zeby w serii rozpaczal nad tym, ze jest uznawany za lobuza z Sunohara. A tu…
kliknij: ukryte Motyw ze szlabanem to jedno wielkie WTF.Och tak, pojde tam, gdzie ty jestes, a ty przyjdziesz do mnie! I beda z nieba spadac pieczone kurczaczki!
Zmiane zachowania Tomoyo rozumiem, wiadomo, ze zakochana sie bedzie inaczej zachowywac.
I IMO przyglupie bylo to, jak sie Tomoyo cieszyla, ze kliknij: ukryte Tomoya nie spoznia sie na lekcje,sam wstaje. A co to ma do milosci?! Nie kocha sie mocniej czy mniej za takie rzeczy…Tomoyo rzeczywiscie strasznie urzedowa byla :o Nadawala sie do samorzadu od tej strony.Tak sie szkola przejmowala, jakby najwazniejsze bylo…
Inna sprawa, ze IMO Tomoya nie pasuje do Tomoyo tak, jak do Nagisy. Pairing kanoniczny jest najlepszy, i basta.
A ta OAVke oceniam na 5/10. Nawet grafika jakas taka brzydsza niz w TV..
dramat
Poza tym nie ma w nim żadnegu haremu i postaci Fuuko, której nie trawię.
Clannad Tomoyo Chapter
Trzyma poziom
Dobra robota