Komentarze
K-ON!
- komentarz : vaka : 21.10.2016 13:33:50
- komentarz : vaka : 21.10.2016 02:37:00
- komentarz : Jendrej : 27.08.2016 23:02:06
- komentarz : Zachajv : 26.08.2016 20:25:26
- komentarz : Jendrej : 26.08.2016 18:07:30
- Re: 2x2 : Slova : 16.08.2016 17:49:42
- Re: 2x2 : GLASS : 16.08.2016 17:37:42
- Re: 2x2 : Slova : 16.08.2016 17:26:09
- Re: 2x2 : GLASS : 16.08.2016 17:12:45
- Re: 2x2 : GLASS : 16.08.2016 17:00:59
Yui - brrr
przeciętniak
Lekkie...
each
te anime jest jak Lucky Start – albo się części podoba albo drugiej nie
0/10 – może wróce
nudne...
Gitek!
za słodkie.............
Zmarnowany potencjał
Super
Ja do tego podeszłam tak 'o' . Pomyślałam, że obejrzę sobie jakieś anime i przez przypadek trafiłam na to i nie czytając recenzji i komentarzy oraz nie patrząc na to jaki to jest gatunek zaczęłam oglądać…I jak dla mnie to dokładnie trafiłam sobie tym anime w 'czas' chodzi mi tutaj bardziej o to, że dzięki tej serii oderwałam się od problemów itd i nie ważne było dla mnie to, że postacie są schematyczne czy to, że mało w nim muzyki. Sama gram na gitarze i brałam ją do ręki jak je oglądałam ^-^ .
Ja bym raczej tagowała tą serię jako 'komedia' i chyba tylko i wyłącznie. Jednak dla tych, którzy wolą szukać głębszych sensów anime to nie polecam ale Ci, którzy chcą oderwać się od rzeczywistości(problemów itp) i lubią moe to jak najbardziej muszą to obejrzeć ^-^
„K‑ON! ma pewną dziwną właściwość – doskonale motywuje do gry na instrumencie!” – Za to i za humor daję 10/10
No i za Les Paula ;DDD
Kocham
Co do recenzji:
„K‑ON! ma pewną dziwną właściwość – doskonale motywuje do gry na instrumencie!” – święte słowa, dzięki temu anime uczę się gry na gitarze basowej, gdyby nie to pewnie nigdy bym nie tchnęła żadnej gitary :)
super moe
Wcześniej w komentarzach była kłótnia czy lepsze jest Toradora od K‑On czy gorsze. Nieprawdą jest, że oba anime są przeznaczone dla różnej grupy odbiorców. To po prostu wyróżniające się bardzo pozytywnie komedie
szkolne z tym, że Toradora ma jeszcze ciekawą fabułę i świetne emocjonalne (nieważne że jakby na pokaz) sceny. Oba anime to bez wątpienia 10/10.
K‑On nie spodoba się jedynie dla tych co nie lubią moe.
Nie zgadzam się z tym, że dużo jest podobnych serii bo właśnie chodzi o to, że ich nie ma gdyż oglądając K‑On łatwo można było zauważyć oryginalność tego anime.
he he he
Słabe
Minusem też zaliczam odejście od głównej tematyki (muzyka), a stworzeniem innej (o niczym/słodyczach).
Jak dla mnie plusem była strona wizualna i dźwiękowa. Niestety to nie wszystko.
Daję 3/10
Dobre anime
A tak to ode mnie 8/10
Pozytywne.
Bardzo pozytywne anime. Polecam spragnionym chwili wytchnienia.
hmmm....też prawda.
No wciąż ciastko i herbata.Mogli pokazać coś innego niż beztroskie życie dziewczynek co nie potrafią się zgrać.
Przez te 13 odcinków przewijało się więcej beztroskiego przyjaznego hulania niż pracy żeby dojść do celu jak to widzimy w BECK.
Może jak by była kontynuacja to jakoś wyszło.Dal mnie to te anime stanęło w połowie drogi,którą skrócili twórcy.
Recenzja prawdę Ci powie
Nudy!
Poz tym mała uwaga: skoro to jest anime o grupie muzycznej, to miło byłoby usłyszeć do diabła trochę muzyki. A grania tam jest jak na lekarstwo. Są trzy piosenki na krzyż śpiewane przez bohaterki, ale gdzie obecność rocka w ich życiu? Dlaczego prawie nie widzimy ich przy ćwiczeniach? Dlaczego nie rozmawiają o muzyce? Pamiętacie może odcinek „Cudownych lat”, gdy Kevin po raz pierwszy bierze do ręki gitarę i paraliżuje go potęga dźwięku – tu można było pograć na tym, ale nic z tego. Oglądamy tylko, jak bohaterki wpieprzają w kółko ciastka wszelkiego rodzaju, powtarzają sobie że trzeba zacząć ćwiczyć i wzdychają do siebie nawzajem (bezproduktywnie).
Podsumowując: nie jest to seria zła, ale dobra też nie. Chyba że ktoś tak kocha moe, że nie obchodzi go nic innego, póki dostaje to co chce w ilościach hurtowych.
Lubię K-ON takie, jakie jest!
P.S. moje ulubione bohaterki to Mio i Azusa…bo zawsze mam słabość do postaci bliższych japońskiemu typowi urody (skośnawe oczka, czarne włosy…najlepiej jeszcze uczesane i przyciętę wg azjatyckiego stylu ;)
0_o
Prawda – jest kilka niezłych j‑popowych kawałków (Don't Say Lazy czy Fuwafuwa Time), ale dobry ost nie oznacza przecież, że seria traktuje o muzyce!
Nie mam zazwyczaj nic przeciwko moe – ale poziom tego czynnika tutaj jest przerażający, wszystko jest słodkie, cukierkowe i… aż od tego się człowiekowi niedobrze robi… WSZYSTKIE bohaterki to typowe 'moe character'.
Co do kreski – jednym się podoba innym nie. Mi nie. To jak narysowane są nogi postaci przeraża, tła raz dopracowane innym razem fatalne. Projekty twarzy – przemilczmy…
Najgorsze z tego wszystkiego jest jednak to, że KyoAni po tym jak zrobiło K‑ONa zaczęło tworzyć 2 sezon Haruhi – i niestety nawyki rysowników zostały…
wystarczy spojrzeć tutaj ;)
[link]
czy tutaj:
[link]
Niestety – podsumowując – na tym anime zawiodłem się nawet bardziej niż na Air (nie był zły, ale miał być rewelacyjny).
Grafika: 5.5/10
Muzyka: 8/10
Głosy: 7/10
Fabuła: 4/10
Postacie: 6/10
OCENA:6/10