Komentarze
Księżniczka Mononoke
- Re: Abominacja, która nigdy nie powinna była ujrzeć światła dziennego : arbel : 15.07.2017 15:38:44
- Re: Abominacja, która nigdy nie powinna była ujrzeć światła dziennego : Slova : 15.07.2017 10:00:08
- Re: Abominacja, która nigdy nie powinna była ujrzeć światła dziennego : Zszokowana : 15.07.2017 04:30:37
- Abominacja, która nigdy nie powinna była ujrzeć światła dziennego : PumpkinPixelz : 14.07.2017 23:34:06
- komentarz : Maurenn : 27.04.2017 16:45:22
- komentarz : JS : 13.11.2016 14:35:13
- Yyy, bo z drewna można robić meble i różne inne rzeczy. : Xaven : 7.08.2016 22:27:39
- komentarz : miau_miau : 27.05.2016 03:55:23
- Re: Nie no, ok, ale... : bij : 21.11.2015 01:25:48
- Re: Bezsens : zakuro5 : 30.11.2013 13:44:30
było to moje pierwsze świadome anime za którym podążyłam i nigdy nie żałowałam że znalazło się na mojej drodze
Duch Puszczy
Ps. Coś mi zabraklo na koncu, ale nie wnikam w to xD
Polecam!
Nie no, ok, ale...
W rezultacie, myśląc „Mononoke Hime”, a upłynął już pewien czas odkąd je oglądałam, pamiętam jedynie jego brutalność i przywołuje ono niestety raczej negatywne emocje.
Arcydzieło.
Ps. Podobała się nawet mojej siostrze, nie oglądającej na co dzień anime.
Piękny...
A pomijając te kwestie – film jest piękny. Taki magiczny, wciągający i nieco baśniowy. I to w sumie wszystko, co mogę napisać, nie chcę się powtarzać po poprzednikach. 9/10 i polecam! ;]
Film jest genialny
Zdaję sobie sprawę że ta pozycja jest ciekawa, ale po prostu dla mnie była nudna.
Po pierwsze brakowało mi tutaj osobliwego, mocnego klimatu. Czułem się jakbym oglądał bajkę z Walta Disneya.
Po drugie – animacja mi się nie podobała, niby była ładna, ale moim zdaniem nie o to chodzi w anime – animacja musi pasować i musi stwarzać odpowiedni klimat, nawet jak nie jest ładna, to może być dobra. Tutaj niestety mamy animacje ładną, ale nie dobrą.
Po trzecie – z leksza przewidywalna akcja.
Po czwarte – to już bardzo subiektywnie – nie widziałem tam mononoke (chyba że chodziło o moment w którym dzik zamienia się w demona).
Generalnie polecam młodszym widzą, ale dla bardziej wymagających może zawiać nudą.
Hm
Chciałam przewinąć.
w sumie... to moglbym je polecic wszystkim
Więcej nie ma co pisać – trzeba to po prostu obejrzeć. Mononoke Hime jest bowiem nie tylko swego rodzaju technicznym arcydziełem, ale również obdarzonym głębokim przesłaniem obrazem oryginalnym w każdym calu.
Fabularnie prezentuje się bardzo dobrze. Mamy tutaj kilka ciekawych motywów sztampowych – wędrówka, zmierzenie się z przeznaczeniem, konflikt pomiędzy człowiekiem i naturą. Są jednak przedstawione w tak ciekawy sposób, iż nie sposób patrzeć na nie jak „na kolejne tego typu”. Natura jest dzika, a człowiek zachłanny – tak właśnie wygląda sytuacja.
Bardzo dobrze wykreowane są wszelkie postaci. Osoby, które Ashitaka spotyka na swojej drodze są naprawdę realistyczne! Oczywiście pod kątem osobowości. Panie pracujące w kopalni, „wojownicy” z miasta metalu – wykazują się wszyscy ciekawymi cechami, często stereotypowymi, ale jakże pasującymi! A sam Ashitaka? Wyidealizowany bohater twardo trzymający się swoich przekonań, ślepo wierzący, iż umie pogodzić dwie skrajne strony konfliktu… itd. Wyidealizowany, jednak nie potrafię patrzeć na niego krytycznie. Był po prostu zawsze pozytywnie nastawiony. Zawsze!
Grafika początkowo wydaje się być po prostu bardzo dobra, ale każda kolejna zmiana otoczenia zachwyca mocniej. Przepięknie wyglądają zarówno najdrobniejsze detale, elementy przestrzeni, jak i tła, przepełnione mnóstwem detali. Całości dopełnia bardzo dopracowana gra świateł.
Muzyka jak muzyka – często kwestia gustu. W Księżniczce Mononoke jednak to sam dźwięk odgrywał często rolę muzyki. Czy to szum płynącej wody, czy odgłosy kuźni, czy w końcu dziwne klekotanie tych tajemniczych mieszkańców lasu. Dla to była prawdziwa muzyka. Naprawdę warto obejrzeć to anime na dużym ekranie i z dobrym sprzętem audio – inaczej można wiele stracić!
Mononoke Hime jest fragmentami brutalnym anime i nie nadaje się do puszczania w niedzielny poranek na TVP2 (jak to miało kiedyś miejsce). Osobiście jednak myślę, że nie broniłbym swoim dzieciom obejrzenia tego w żadnym wieku. Jest w MH tyle uroku, że warto mimo wszystko.
Polecam bez wyjątku każdemu. Czy lubisz komedie, czy kryminały, czy supermoce – Księżniczka Mononoke jest po prostu fantastycznym obrazem WARTYM obejrzenia choćby nie wiem co.
Cudowne
Zdziwiło mnie i moje rodzeństwo to, że w telewizji publicznej, w niedzielne południe leci „bajka dla dorosłych” xP to anime zaliczam do klasyki i po przeczytaniu komentarzy do mononoke stwierdzam, iż nie jest przeznaczona dla osób słabych psychicznie – taki mini sprawdzian na wytrzymalość, bo np dla mnie wcale nie bylo straszne…
pzdr!
Piękne!
Księżniczka Mononoke kilka slów :
Miód i mleko
Kino...
Świetne film, puściłem kiedyś rodzicom – kupiłem film na kasecie VHS – i chociaż nie przepadają za anime to nawet im się podobało :)
Uwielbiam!!!
.
Miodzio
Mononoke Hime
Uwielbiam Princess Mononoke....
Za dużo krwi...
ktoś odstrzelił tej wielkiej wilczycy łeb, a pózniej ta głowa rzuciła się na rękę jakiejś babki. No i scena w, której jakieś robaki wylatywały z tego dzika. To jest naprawdę PIĘKNE anime. Wrażenia gwarantowane. Jak widzicie pewne sceny naprawde się pamięta. Dlaczego w anime musi być tyle krwi? Nie można oddać klimatu w inny sposób? Uwydatnić cierpienia w inny sposób? Wiem na pewno, że już nigdy nie wróce do tego tytułu. Wystarczy?
W kinie w Lublinie...
10/10!