Tanuki-Anime

Miaka wraz z przyjaciółmi odwiedza grób Suzuno, kapłanki Byakko, przy okazji zatrzymując się przy pomniku kapłanki Genbu. Nagle Tamahome w tajemniczych okolicznościach zostaje wciągnięty z powrotem do księgi i trafia do Kounan. Okazuje się, iż minęło tam już 50 lat, a historia wojowników Suzaku przeszła do legendy. Nie wiadomo czemu wszyscy biorą bohatera za Nakago… Wkrótce rozgrywa się decydująca, tragiczna w skutkach walka.

Ciąg dalszy serii telewizyjnej według mnie jest dość naciągany, jeśli chodzi o fabułę – równie dobrze całość można było zakończyć wraz z poprzedniczką i nie mącić już więcej ani nie zakręcać nic na siłę. Projekty postaci zostały minimalnie zmienione, zapewne w celu „postarzenia” bohaterów. Warto dodać, iż twórcy znudzili się krótką fryzurką Yui i narysowali jej na głowie coś, co wygląda po prostu tragicznie. W kilku miejscach widać wyraźnie różniącą się od reszty ingerencję komputera. Muzyka jest nieco gorsza niż w poprzedniczce, ale nie jest źle.

Anime to, wraz z drugą z serii OAV, swojego czasu wyświetlane było na antenie Canal+ i Hyper, z tłumaczeniem sugerującym, że odpowiedzialna za nie ekipa nigdy nie widziała na oczy serii. Radzę nie popełniać tego błędu i wcześniej zapoznać się z historią przedstawioną w Fushigi Yuugi, gdyż niewiele można bez niej zrozumieć.

Każdy odcinek został dodatkowo zaopatrzony w (teoretycznie) bardzo śmieszny kilkuminutowy dodatek, który we wspomnianej wyżej polskiej wersji na szczęście zwyczajnie sobie darowano.

Pozycja raczej dla fanów Fushigi Yuugi, reszcie polecam zakończyć oglądanie na serii TV.