Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Samurai Champloo

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    vman 24.12.2009 01:32
    9/10
    Anime godne polecenia. Na pewno przypadnie do gustu fanom Bebopa bo uczucia towarzyszące oglądaniu tych serii są podobne. 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Sumiko 16.12.2009 12:12
    Nie oceniaj książki po okładce, a anime po openingu... ;)
    Może od razu na wstępie zaznaczę, że przed przystąpieniem do tej serii nie czytałam ani recenzji ani nie miałam żadnych informacji na jej temat, poza kilkoma obrazkami zalegającymi gdzieś w zakamarkach dysku twardego.

    Kiedyś miałam manię na anime z samurajami, i zdobywałam wszystko co się z tym łączyło, więc ta seria znajdowała się w moim posiadaniu już od dłuższego czasu, a obejrzałam ją teraz po prostu z nudów. Na 'dzień dobry' całkowicie przeraził mnie opening. Moje uszy zostały zaatakowane jakimś dziwnym hip hopowym kawałkiem, a na spotkanie czegoś takiego, chyba nawet w przyszłym wcieleniu nie byłabym przygotowana. Pomyślałam sobie, że anime + hip hop to połączenie nie dla mnie ale oglądałam dalej. I bardzo dobrze, bo potem było już tylko lepiej. Dużo lepiej. :)
    Mimo, że jestem dziewczyną zawsze lubiłam dobre, nawet mocno krwawe walki. I pod tym względem to anime całkowicie trafiło w moje gusta. Dobrze skonstruowane, dynamiczne i bardzo plastyczne walki są tym co nie często można znaleźć w anime, a pod tym względem Samurai Champloo zasługuje na wysoką notę.
    Fabuła została umiejętnie poprowadzona, a wszystkie wątki poboczne, które przybliżają nam postacie i przeszłość bohaterów płynnie się z nią komponują. Za to kolejny plus. Oczywiście nie można zapomnieć o genialnym humorze, który towarzyszy nam od pierwszego odcina przez całą serię. Można się porządnie uśmiać. :)
    Nigdy nie miałam problemu ze wskazaniem ulubionej postaci w anime. Jednak w tym wypadku nie jestem w stanie tego zrobić. Zarówno Jin jak i Mungen, którzy są jak dzień i noc zajęli w moim rankingu równorzędną pozycję. Mają w sobie coś co trudno opisać, a co widza, a przynajmniej mnie, niesamowicie do nich ciągnie i wywołuje falę sympatii. Są specyficzni – to fakt. Ale moim zdaniem lepszych dwóch oryginalnych bohaterów niż setka identycznych, zlewających się w jedno. I tutaj trzeba wspomnieć właśnie o świetnej konstrukcji bohaterów. Każdy ma swoją przeszłość, która rzutuje na teraźniejszość, podejmowane decyzje i cela jakie sobie nasi bohaterowie wyznaczają, a w ich przypadku wydaje się to bardzo prawdziwe i logiczne. Ja z mojej strony w tym aspekcie twórcą nie mogę nic zarzucić.
    Niesamowicie się cieszę, że nie odrzuciłam tego anime po niezbyt pociągającym openingu, który, muszę przyznać, później nawet zaczął mi się podobać. Na pewno wrócę jeszcze nie raz do tego tytułu i będę go oglądać z taką samą przyjemnością jak za pierwszym razem.
    Gorąco polecam tą serię! Zwłaszcza fanom machania mieczykiem. ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Adelak 8.11.2009 21:03
    :)
    10/10 ode mnie. Baaaardzo satysfakcjonujące i świeże.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    X-Tech 30.09.2009 23:48
    HipHop/Muzyka i Miecz
    Pierwszy raz widzę sztukę miksowania rodem z hiphopu materiału jakim są wątki postaci w filmie. Tutaj jest to momentami zrobione perfekcyjnie. Pomysł wydaje się szalony w rzeczywistości jest bardzo stylowy i przemyślany. Druga sprawa bardzo dużo zwrotów akcji i nieprzewidywalności jak na jeden odcinek. To anime jest bardzo dobrze zrobione. Naciągany jest trochę motyw głównej dziewczyny, a dokładniej naciągane są motywy jej działania. Reszta miała być akcją, ale zwykle wywiązuje się bardzo ciekawie i powoli. Nie chcę spoilerować dlatego więcej nie będę pisał w temacie polecam. Osobiście anime nie trawię i większość oglądam jak nie mam nic lepszego do roboty. To jest jednym z wyjątków które daje mi radochę kiedykolwiek tylko odpalę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mrt 19.09.2009 21:39
    fajne to
    Fajne i przyjemna seria tak dla odpręzenia.Sredniowieczna Japonia i charakterologicznie współcześni bohaterowie.Fajny opening a muszę powiedzieć że nie jestem fanem hipm hopu polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Iae Kyuubei 3.09.2009 19:26
    Naprawdę bardzo dobre anime.
    Momentami nudnawe, fakt, ale całkowicie rekompensuje mi to kreska, ogólnie klimat, oraz konstrukcja dwóch głównych bohaterów, Jina i Mugena – miażdży mnie pod każdym względem.
    Jeśli chodzi o Fuu, to wszystko fajnie, ale jakoś mimika mi nie podchodzi…
    Ogólnie – POLECAM.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Agu 31.05.2009 14:44
    zzz...
    To anime zwyczajnie mnie znudziło. Podobały mi się niektóre sceny, ale całośc wypada na minus. Jak dla mnie- naprawdę nic odkrywczego, ciekawego, oryginalnego… Nie rozumiem fenomenu Samuraja Champloo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    toko 22.03.2009 19:59
    Mi Samurai Champloo przypadł do gustu. Nie wiem czemu autor recenzji tak objechał bohaterów. Wdg mnie oni właśnie zachowują się człowieczo a nie jak jakieś lolity z katanami. Co do zabijania- zbytnia wrażliwość i zbytnie porównanie do Cowboya B. Kiedyś ludzie nie cenili życia tak jak kiedyś. Wróg to zabić. Za małe uczynki robiono ludziom straszne rzeczy kiedyś- dlatego sądzę, że akurat ta uwaga o zabijaniu była bez sensu jeżeli by spojrzeć przez okulary przeszłości. A połączenie Mugen vs. Jin jest fajnym pomysłem – to jak postawić rapera przed urzędnikiem państwowym i zażądać by walczyli na słowa. Tak to lekkie anime w który mnie trzeba się za bardzo skupiać bardzo mi się spodobało. A hip­‑hopowa muzyka i te przerywki to zaczęłam ubóstwiać- a hihopu przecież nie słucham. może to przez openingową Drogę Samuraja ;]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    crossedtheline 10.02.2009 11:56
    świetna seria
    Szkoda słów to po prostu trzeba zobaczyać :)

    Ocena 9+
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Wyrok 9.02.2009 18:18
    ...
    Bardzo dobre anime. Jedno z lepszych w swojej kategorji. Bardzo oryginalna i udana seria. Wiele ciekawych nawiązań do innych produkcji, m.i. w 23 epku do Gantz, oczywiście wszystko w przyjemnej posypce komediowej w sosie z dobrej muzyki, genialnie dobranej do akcji i interesującej fabuły. Nic tylko polecić każdemu.

    10/10.
    Odpowiedz
  • Fuuuuuu 11.01.2009 09:59:41 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    marheva 14.09.2008 05:47
    Halucynogenne
    Muzyka+kreska+pochlastany montaz=seria ktora mozna ogladac wiele razy dla samego klimatu, tajemnica tkwi w bohaterach:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    clbs 25.03.2008 17:05
    Świetne
    Moim zdaniem anime było rewelacyjne – pojedynki, postacie, grafika, fabuła no i humor. O tym, że całość opierała się na kulturze Hip­‑Hopu to już nawet nie wspomnę, jest to dla mnie potężny plus jako że sam do niej należę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    FanAnime 25.03.2008 16:45
    SamuraiChamploo
    Jedno z najlepszych anime jakie do tej pory obejrzałem. Akcja, walka, humor i nie tyko, czego więcej chcieć… przedłużenia. Polecam wszystkim fanom anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kyo 12.02.2008 21:36
    ;]
    Widzę, że zdania są podzielone;] Niektórym muzyczny styl przypadł do gustu inni wybrzydzają, no ale to jest naturalne, nie ma się co o to sprzeczać;p Fanem hip­‑hopu nigdy wielkim nie byłem (w szczególności polskiej odmiany bez urazy). Za to samurajowie to love <3. Stereotypowe pytanie: czy jedno można połączyć z drugim? Jak kto sobie życzy. Ktoś nie lubi „hh” to wiadomo, że seria zubożeje w jego przypadku. Nie zbuduje sobie porządnego klimatu do oglądania. Mnie się ta mieszanka spodobała, nawet bardzo. Sam nie wiem czemu, po prostu mnie te bity przyciągają. Pierwszym razem, jak usłyszałem, że to właśnie takie połączanie lekko się zniechęciłem. Właśnie byłem po serii Samurai 7 i myślałem, że ciężko będzie przebić ten poziom. Teraz porównując sobie to wspomniana wyżej seria wygląda bardzo blado. W Samurai Champloo bohaterowie to kawał dobrej roboty. Może i takie postacie się trafiały, ale nigdy nie były tak charakterystyczne z tych serii, które obejrzałem. Mają w sobie to coś, nie są płytkie, ich zachowania zawsze odpowiadają charakterom, a nie, że nagle są bardzo ckliwi. Chociaż trafiły się dwa momenty z Mugenem, kiedy to stał się taki pokorny, ale sumienie też posiadał, nie ma się mu co dziwić;]Fabuła. no cóż… Ona nie ma być jakaś głęboka czy tajemnicza, mamy jeden cel i się go trzymamy. Przecież to nie NGE albo CB, tutaj jest totalny luz i trzeba go złapać;p Kiedy się podchodzi do tej serii jako krytyk o szuka błędów to się je znajdzie, ale chyba nie po to się ogląda daną serię. Można się porządnie odstresować i oglądać nie myśląc za wiele. Kreska bardzo łatwo wpada do oka, chociaż niektóre momenty i miny bohaterów albo ich wizerunki w oddali, to już kamień na sercu się robi… Oczywiście serii nie pojmie tak samo pokolenie 30­‑latków i młodzieży. Ci drudzy zdecydowanie bardziej otworzą się na to anime. Seria ma swoje wady, ale nie zauważa się ich, kiedy ktoś się wciągnie, zapewniam. Dopiero teraz, jak drugi raz miałem przyjemność spędzić czas przed Samurai Champloo dużo mankamentów zauważyłem, ale wybaczam to twórcą;p Tak ogólnie to serię polecam ze względu na wielką dynamiczność i samą przyjemność z oglądania. U mnie top topów jeśli chodzi o „miecze”;];];]. Brawo Watanabe.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sir Mavins 30.01.2008 20:59
    Ooo...

    Zastanawiające jest, a właściwie była odpowiedź na pytanie: czy połączenie hiphopu i tematu samurajskiego ma sens?
    Odpowiedź najprostsza – NIE. Takie, a dokładnie TO połączenie, w tej serii nie wyszło na dobre.

    Wg mnie muzyka jest totalnie do bani, ślamazarna, wręcz nużąca. W scenach walki można spokojnie spać. Żeby nie dać ZERO, dam 3/10, bo w końcu hiphop nie jest taki zły.

    Kreska natomiast jest niczego sobie, czasem wręcz urocza. Poza tym, dokładna, szczegółowa.
    Momentami, oczywiście momentami, nie przesadzałbym z jakimś zachwytem. Ocena 7­‑8/10.

    Fabuła. No, Matko boska – kulawa.
    Istotą serii jest podróż trojga towarzyszy, od punktu A do B. Zero jakiejś tajemniczości.
    Tak, pod koniec mamy przedstawiony cel, dlaczego taki a nie inny. Ale jest to podane w anemiczny sposób. Dowiadujemy się… dobrze, może być. Nawet nie trzeba się zastanawiać, a co jeśli byłoby inaczej? Sens podróży w poszukiwaniu Słonecznikowego samuraja…bez komentarza.
    Teraz tak. Mamy sobie trzech bohaterów, znamy cel, a po drodze dowiadujemy się też trochę o przeszłości męskiej części zespołu. No wszystko ładnie i pięknie, ale historie facetów to juz do innego anime się nadają. Mało tego, można by je rozwinąć i nakręcić z ich udziałem zupełnie inną serię. No, a Sara? To już tragedia
    I właściwie to koniec postaci, bo ci wszyscy, którzy się po drodze przewijają raczej nie zasługują na wspomnienie. Byli, są albo już ich nie ma i tyle. Płakał po nich nikt nie będzie.

    Ponarzekałem, ponarzekałem, ale nie wyrzucałbym tej serii z pamięci.
    Walki – pomimo muzyki do kitu, są one naprawdę ekstra. Szybkie, dość dokładne, dynamiczne, konkretne. Warto je obejrzeć.
    Bohaterowie – dumny i wyniosły Jin, zarozumiały i deko głupkowaty Mugen oraz Fuu. Przyznaję, że stanowili całkiem ciekawy zespół. Chyba najbardziej to podobał mi się „spokój” Jina na tle odzywek Mugena (pyskaty, że hej!). Niektóre teksty były naprawdę niezłe.

    Odnośnie wydania, muszę stwierdzić, że zupełnie nie rozumiem „cenzury środkowego palca”, zwłaszcza że języczek jakim się posługują w tym anime wcale do kulturalnych nie należy.
    Napisy czasem za krótko trwały, czasem wyprzedzały kwestie bohaterów, a czasem forma gramatyczno­‑stylistyczna mnie powalała.

    Ogólna ocena to 5,5/10.


    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    EvilYuki 3.01.2008 18:24
    włączonym programem...
    od kilku miesiecy chodze z włącoznym programem samurai_champloo_fangirling.exe i przyznam ,że bardzo mi z tym dobrze.

    elo muzyka, elo rysunki, elo historia, elo mugen, elo jin, elo pyzy, elo mugenxjin.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    AvX 5.09.2007 23:50
    Jak tego nie kochać
    ANIME JAK NAJBARDZIEJ POLECAM ;p

    Oulnie anime wyróżnia:
    - pomysłowość, kurde serio brak mi w innych anime, co oglądam Nowości i świeżości S.Champlo to ma
    - Kreska muza MIODZIO
    - I kurde jak zawsze sklejona całość dobrze Nie ma sekundy że chciałem przewijać odcinek jakiś do przodu bo mnie scenka nudziła

    To anime według mnie ma same zalety A to ze zgrałem je na płytę co robie z jakimś 10 % anime co oglądam mówi za siebie

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Pichu 27.08.2007 01:41
    Ooooo.. TAK! Samurai Champloo!
    Przyznam się bez bicia, że pierwsze minuty Samurai Champloo nie wzbudziły we mnie sympatii, przede wszystkim jak zobaczyłam opening, jakoś nie przypadł mi do gustu. Ale jedno wiedziałam – to będzie orginalne anime z niekonwencjonalnym poczuciem humoru. I miałam rację, hai! Skusiłam się i obejrzałam calutką serię! I nie żałuję, ojjjj… NIE! Zawsze największą uwagę zwracam na to, jak twórca kreuje w swoje postaci. Wiedząc, że jest to dzieło Watanabe, byłam pewna, że zrobi to po mistrzowsku, jak w Cowboyu Bebopie, czy Wolfs Rain. No i znowu miałam rację, hehehe;) Trzy postacie, które uzupełniały się nawzajem, a razem dawały niesamowitą dawkę emocji i powodowały niezłe reakcje wybuchowe.:DDD Mugen­‑człek, który nie zna czegoś takiego jak umiar, spokój, opanowanie. Jego demoną jest bezpośredniość, spontaniczność, dzikość, nieodpowiedzialność ( momentami wkutwiało mnie to w NimxD ). Totale przeciwieństwo Jina ( ahhh… kocham!:* ), który jest spokojny, rozsądny, tajemniczy, małomówny i który nie szuka sobie zaczepki.xD Ale łączy ich jedno­‑świetny sposób walki i pociąg do pojedynków, poczucie honoru i godności, jak na samuraja przystało.;) Jeśli zaś chodzi o Fuu, to według mnie nie dawała od siebie tak dużo w tym anime, choć bez Niej i tak nie było by już to samo. Starała się być takim sklejaczem pomiędzy Mugenem a Jinem. Była jaby to ujać, silną ręką, potrafiła czasem postawić ich do pionu, a czasem w ogóle Jej się to nie udawało.xD Jako trójczyna wypadają wyśmienicie! Humor, który panuję w Samurai Champloo jest nie do pobicia! Najbardziej rozbawił mnie odcinek o żarciu, basbeluu i bid boksie i grafitixD Motyw jak Fuu robiła się gruba, gdy za dużo zjadła, mnie powalał.:DDDD Oprócz humoru podobało mi się bardzo, że twórca ukazał także tą ciemną i ciężką stronę życia. Niektóre odcinki, to aż chwytały za serducho. Proporcje byly zachowane w kwestii humoru a powazniejszej tematyki. Bardzo mi się to podoba w tym anime! Muzyka oczywiście tez jest wielkim atutem, hai! Endin jest przecudny!:* Stawki hip­‑hopowe, przerywniki i różnorodne motywy związane z kulturą hip – hopu wykonane zostało perfekcyjnie! W ogóle sam pomysł jest bardzo orginalny.;) W końcu, coś co mnie w anime zaskoczyło. Kreska też obłędna! Od razu mi się spodobała jak zobaczyłam pierwszy odcinek! Jest taka nietypowa, choć momentami niedopracowana, ale można to wybaczyć.;) Szkoda tylko, że brak mi takiego większego i głębszego wyjaśnienia co tam i owo u Naszych bohaterów się zdarzyło, dużo tu niejasności, ale cóż… nie można mieć wszystkiego:P Fakt, że w tym anime, a są to czasy Edo, można zobaczyć faceta, który robi Bid Boks, chłopców, którzy malują grafiti, Amerykanów, którzy grają z Japończykami w baseboll czy uprawianie hazardu. To mnie bardzo intrygowało w tym anime i zadziwiało. To dodawało takiej ponadczasowości, dzięki temu te anime miało swój własny wymiar. Oooo… Tak! Samurai Champloo, to coś wspaniałego!^_^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    K-chin 24.08.2007 14:22
    bosskie
    Wspaniałe. o! Moja ulubiona postać to Mugen (^^. Poza tym ciekawy pomysł. dopracowani bohaterowie. Nieziemskie sceny walk. I nawet mi sie zakończenie podobało.  kliknij: ukryte 

    Proszę o używanie tagu do ukrywania spoilerów!
    Wrrrrrr…

    M.
    Odpowiedz
  • dex590 23.08.2007 23:02:39 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    mikołaj 20.08.2007 00:47
    coś
    Seria ta nie jest wybitna,ale świetnie nadaje się jako relaks przed czymś lub po czymś „większym”. Realizm nie jest najmocniejszą stroną tego anime,ale przecież nie o to chodziło:P Nie raz śmiałam się oglądając Samuraja,a nawet wpadła mi w ucho muzyka chociaż na co dzień nie słucham hip­‑hopu. Natomiast niezbyt spójna fabuła między odcinkami nie przeszkadzała mi w ogóle, moim najulubieńszym anime jest Cowboy Bebop co może trochę tłumaczyć;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kethana7 13.08.2007 20:57
    rozczarowana
    Po obejrzeniu wolf's rain i bebopa spodziewałam się czegoś lepszego, jestem szczerze rozczarowana, oprócz muzyki nie znalazłam w tym anime nic interesującego, fabuła jakaś taka nieciekawa a i same postacie mało wiarygodne…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nanami 16.06.2007 13:37
    Całkiem dobry kawałek anime :)
    Nie lubie hip­‑hopu i miałam mało styczności z anime o samurajach. Mimo to seria mi się bardzo podobała! Choć wg mnie daleko jej do Cowboy Bebop. Dopiero od połowy zaczyna pojawiac sie wiecej motywu Słonecznikowego Samuraja, choc ja sporo o nim wczesniej juz sama domysliłam się. Ending jest piękny i zakończenie również, choć  kliknij: ukryte . Przy końcówce zresztą nie mogłam oderwać się od ekranu i świeczki w oczach mi stanęły.  kliknij: ukryte . Jak dla mnie seria 8/10, parę wad, ale warto było obejrzeć. No i nie lubie takiego sposobu prowadzenia fabuły, luzne teoretycznie niepowiązane odcinki. Choć nieraz się uśmiałam przy niej! Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Mefist 5.06.2007 11:34
    9/10
    Wspaniała seria, szczególnie świetnie wpleciono elementy humorystyczne, czego można było się spodziewać, jeśli reżyserem jest nie kto inny jak Shinchiro Watanabe AKA Nabeshin, znany szczególnie z takich tytułów jak Excel Saga czy Cowboy Bebop. Ciekawie wplecione wątki historyczne jak choćby prześladowanie chrześcijan.
    W sumie jedyną wadą jest dla mnie słaby opening, który obejrzałem może 2 razy. Poza tym muzyka całkiem dobrze pasuje do sytuacji.
    Zaliczyłem w 2 dni i zdecydowanie polecam dla wszystkich, których nie razi połączenie klimatów samurajskich i hip­‑hopu.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime