
Komentarze
Arjuna córka Ziemi
- komentarz : Punkt widzenia ;) : 26.06.2023 14:52:00
- Re: Yh : Effy : 30.09.2017 15:09:34
- Re: pani recenzent plecie bzdury : Slova : 6.04.2017 21:26:55
- Re: pani recenzent plecie bzdury : Daerian : 6.04.2017 21:23:42
- pani recenzent plecie bzdury : bart : 6.04.2017 21:08:30
- Re: Yh : Essa : 27.11.2012 21:58:04
- Co takiego? : Essa : 27.11.2012 21:52:30
- dziwne : Beren : 26.05.2012 15:10:56
- absurd : hersa : 9.12.2011 18:26:27
- komentarz : Sara : 27.09.2011 17:03:42
Zabieram się do tej serii jak pies do jeża xd
Zapewne gdybym miała lat ok 17‑20, to łyknęłabym to wszystko, co jest w serialu – niczym młody pelikan. Teraz jednak mam więcej wiedzy, doświadczenia i zapewne rozumienia świata i ludzi :))
Dlatego zanim oddam temu anime parę godzin własnego życia zapytam,
czy ktokolwiek obejrzał to anime ponownie, po latach?
Konfrontujac je z obecną, wciąż rozwijającą się nauką, wiedzą, badaniami?
PS. Niestety tak trochę smutno rozbawiły mnie niektóre dyskusje tutaj.
W stylu:
„Czy człowiek jest najlepszym, czy najgorszym/najbardziej szkodzącym gatunkiem na Ziemi”
„Czy Ziemia bez człowieka byłaby „lepszą” planetą?”
" Czy rozwój cywilizacyjny szkodzi, czy może pomaga człowiekowi? "
Jednak trochę smutne jest widzieć tego rodzaju dualizmy.
Bo to dla mnie jak wybór, czy posługiwać się jedynie jedną ręką,
prawą lub lewą, albo… jakby wybierać tylko jedną półkulę mózgową ;)
Nie piszę tego, żeby siać ferment, a tylko całkowicie serio pytam, czy ktoś robił w ostatnim czasie re‑seans porównawczy.
pani recenzent plecie bzdury
Polacy to dziwny naród. Niech pani recenzentka odetchnie pełna smogu piersia i zje hamburgerka na kolację.
Zdrowia zyczę
Co takiego?
dziwne
absurd
Nie polecam nawet dla zabicia czasu.
a mnie się podobało
Po pierwsze oceny (moim zdaniem zaniżone): Postaci: 5/10, grafika: 7/10, fabuła: 2/10, muzyka: 8/10. Gdy policzymy średnią wyjdzie 5,5, więc dlaczego dostała tylko 2/10?
Moje oceny: Postaci: 8/10, grafika: 9/10, fabuła: 5/10, muzyka: 10/10 (jeden z najlepszych ostów jakie słyszałem).
Niedawno obejrzałem powtórnie polskie wydanie. Wynotowałem co ciekawsze pomysły i zacząłem sprawdzać (pewnie jako jedyny). Nie ze wszystkim się zgadzam, ale mieli sporo racji. Przykłady:
- Zdziwilibyście się z czego robi się leki (koński mocz, pleśń glebowa).
- Dosyć łatwo zrobić z nawozów sztucznych bombę. Udowodnił to w 1995 roku Timothy McVeigh dokonując zamachu na budynek federalny w Oklahoma City.
- Materiały promieniotwórcze upychano po biednych krajach lub porzucano. W tatach 90 na Kaukazie i w Ameryce Południowej naprawdę znajdowano porzucone części i pojemniki zawierające tego typy substancje.
- Teresa wyznaje Junie, że genetycznie jest mężczyzną, ale opis świadczy raczej, że jest ona raczej hermafrodytą (zasadnicza różnica.)
To tylko 4 przykłady z całej listy.
Mjuzik
Wizualnie też jest bardzo dobrze, fabularnie… no, ciężko nie zgodzić się z recenzentem, że anime troszeczkę bzdurek napycha nam do mózgu, ale chyba skupianie się tylko na tym to przesada. Ostatecznie np. takie Tokyo Mew Mew – to jest dopiero głupie, a Arjuna ma fajny klimat i łatwo się ogląda. Z czystym sumieniem daję 8/10
właśnie, bez przesady
Raczej wątpię, by po obejrzeniu serii jakiś samotny bojownik walczył o rozwój zrównoważony według przykazań z serii. Raczej seria albo spowoduje zainteresowanie problematyką ekologiczną i pogłębienie wiedzy na ten temat a jej fan zacznie sortować śmieci i oszczędzać wodę, albo też spowoduje wstąpienie w szeregi ekologów, gdzie zostanie „naprostowany” (choćby i na inny bełkot, ale już bełkot pod jakąś kontrola)
Uważam że stawianie tak niskiej oceny ze względu na to, że seria serwuje ekologiczny stek bzdur (nie zawsze, zresztą) jest grubą przesadą. Jak ktoś słusznie zauważył: stek bzdur z innych dziedzin w anime takiego poruszenia nie wywołuje. Krew może lać się strumieniami, historia może być tak ukazana, by przyciągnąć przed ekrany jak największe zastępy pedofilii (moje odczucia po Elfen Lied), ale to jest ok. Za to przesłanie ekologiczne już nie.
Bez przesady...
A odnoście fabuły – ok, zgadzam się, że autorzy przegięli z ta eko‑propagandą. Aczkolwiek, jeśli przymknąć oko na pewne rażąco niesłuzne twierdzenia, to dostajemy ciekawy pomysł i naprawdę wartościowy przekaz. Nie traktowałabym tego tytułu jako biblii na dalsze życie, jednak trzeba przyznać, że po obejrzeniu całości nachodzi człowieka dużo refleksji.
Przyznam, że pierwsze odcinki szły mi dość opornie, ale mniej więcej około połowy akcja się rozkręciła i było już tylko lepiej. Całość oceniam pozytywnie. Warto obejrzeć, byleby tylko podejść do tego z rozsądkem… :]
kontrkrytyka
Pożegnam się słowami nieodżałowanego Jonasza Kofty „Pamiętajmy o ogrodach”
Yh
tragedia
przykład zmarnowanego potencjału ;/
Jednak nigdy jakoś nie przeszłam do dalszych epizodów. Zastanawiałam się: dlaczego?
I po przeczytaniu tej recenzji chyba już wiem. Po prostu twórcy tego anime nie umieli zdecydować się co jest ważniejsze: problemy ekologiczne, romansidło głównej bohaterki z facetem czy ten cały Chris, którego postać wydaje się urwana z choinki. Za dużo wszystkiego!!! Po pierwszym epizodzie widz nie ma pojęcia, o czym tak naprawdę będzie to anime.
Fajna muzyka, super grafika – ale co z tego, kiedy nie wiadomo, o co kaman?
Z waszych komentarzy dowiaduję się co nieco o dalszych wydarzeniach w serii i jakoś nie ciągnie mnie do ich zobaczenia. Dlatego faktycznie: obejrzyjmy pierwszy odcinek, a resztę dopowiedzmy sobie sami.
kontrowersyjna, ale dobra seria
animacja i muzyka świetne.
rozumiem recenzentkę, ale coś nie zgadza się z tanukowym systemem oceniania. jak to możliwe, że z tych ocen cząstkowych wyszła końcowa 2???? poza tym, jak Avellana mogła ocenić dużo wyżej min. takie nonsensy jak Ayashi no Ceres. wiem, że serie różnią się od siebie, ale chyba są jakieś uniwersalne kryteria oceniania anime.
Eko-bzdury
Najbardziej nielogiczne jest zakończenie: kliknij: ukryte raaja „dla tej planety to posłańcy śmierci”. Jednak Juna niepowinna z nimi walczyć, nawet w obronie bliskich. Na zakończenie zaś okazuje się że raaja są bardzo pożywne i wszyscy się nimi zajadają. BŁE!!!
Osobiście polecam obejrzenie pierwszego odcinka (który naprawdę jest świetny) i wymyślenie dalszego ciągu.
Pozdrawiam
Ukryto spoilery.
Moderacja
nie takie znowu złe..
też się nie zgadzam
Moim zdaniem w tym anime ważniejsze od takich małych niedopowiedzeń lub nie do końca jasnych stwierdzeń jest pokazanie jak nasz świat jest kruchy. Naprawde perspektywa stworzenia bakterii rozkładającej ropę a wraz z nią połączenia weglowe nie jest chyba aż taką abstrakcją.
Do tego dla mnie bardzo wazne było to, ze wielu ludzi walczy z mechanizmami Ziemi, które nam pomagają.
A co dało mi bardzo do myślenia to to, że główna bohaterka miała byc wybranką a nie umiała nawet w lesie znaleźć nic do jedzenia, a chłopiec, który wydawał się jej uzalezniony od cywilizacji dał sobie radę. Czy my byśmy umieli przezyć jeden dzień w lesie? Kiedy wszystko co tępimy miałoby stac się naszym sprzymierzeńcem? Czy umiemy jeszcze słuchac naszego wewnętrznego głosu? Zwierzeta to potrafią, więc jak możemy się uważać za lepsze od nich?
Fabuła tego anime jest piękna i chyba troche trudna, do tego fantastyczna muzyka. Nie wiem jak mozna jej dac tak niska ocenę.
??!!
Arjuna