Komentarze
Avenger
- Re: 1/1000 : anmael : 10.06.2012 01:08:44
- Re: 1/1000 : Chemik89 : 7.06.2012 11:53:25
- Re: 1/1000 : anmael : 7.06.2012 03:18:54
- Re: artysta vs. rzemieślnik : 616 : 21.05.2011 16:52:25
- Re: artysta vs. rzemieślnik : Cyjaneczka : 21.05.2011 10:24:17
- Re: artysta vs. rzemieślnik : Hitori Okami : 21.05.2011 09:28:44
- Re: artysta vs. rzemieślnik : 616 : 21.05.2011 01:59:32
- Re: artysta vs. rzemieślnik : Hitori Okami : 20.05.2011 17:09:53
- Re: artysta vs. rzemieślnik : Cyjaneczka : 20.05.2011 15:06:44
- Re: artysta vs. rzemieślnik : Hitori Okami : 15.05.2011 00:01:29
1/1000
reklama
artysta vs. rzemieślnik
2\10
Raczej dla wielbicieli gatunku
hę
Po samej recenzji sprawdziłam, ile jest odcinków, pomyślałam „TYLKO trzynaście?”. Błąd! Tego było AŻ trzynaście, żeby nie powiedzieć: o trzynaście za dużo.
No niby ok, są lalki, jest fajny klimat, bo ludzie się nie rodzą, sucha ziemia itd., wszystko co lubię. Z dreszczem odpalałam pierwszy odcinek. Szkoda, że nie poczekałam z tym do pierwszego kwietnia, wtedy miałabym odpowiednią niespodziewankę.
Kurde, no na serio. Tego było AŻ trzynaście. Jakby odjąć od tego wszystkie minuty, spędzone na oglądaniu, no nie powiem, ładnych oczu Vesty, Nei i kogo tam jeszcze, powiewających włosów i w ogóle bzdet, w tle jakaś muzyczka plumka, w ogóle kompletna abstrakcja dla mnie, że im to pasowało do czegokolwiek. Po jakimś czasie, jak już się naoglądałam oczu/włosów, pada urwane zdanie i znowu przerwa na oczy, włosy i plumkanie. Zdążyłabym sobie pięć herbat zaparzyć podczas jednego odcinka. No może nie każdego, czasem trzeba było czytać i to pełne zdania!
Ja wiem, że czasem akcja jest zagmatwana, rozwija się powoli, włosy bohaterów powiewają i dobrze, ale BOŻE, TO była kpina z widza. Z tego nie można się było ani pośmiać, ani zapłakać, ani nawet pozachwycać lalkami (lalki~ n__n) ani nawet tą piękną, suchą, czerwoną ziemią. No NIC. Że nie wspomnę o muzyce. Co za zawód.
A mnie się podobało
Osobiście bawiły mnie trzy motywy (choć nie można mówić że na plus):
1. Kask Volka
2. Złowieszcza muzyka na organach pojawiająca się za każdym razem, gdy pokazywano zamek Volka
3. Tekst Volka (chyba tak to szło) – kliknij: ukryte Kiedy wokół są małe dzieci, zawsze mam ręce pełne roboty
dla wytrwałych i lubiących pofilozofować
jednocześnie ciężko je się ogląda. jeśli mnie pamięć nie myli to była pierwsza produkcja tego studia i widać, że dopiero się uczą tworzyć ciekawe i oryginalne historie. atmosfera strasznie przytłacza, a niewielka ilość dialogów i w sumie niemożność odczucia empatii w stosunku do bohaterów bardzo przeszkadza we wciągnięciu się.
obejrzeć warto, ale na pewno nie będzie to łatwe i raczej już się do tego tytułu nie wraca…
muzyka
Tragedia
hm...
Po wieczorze spędzonym Avenger powiedziałem sobie: „taa fajne… tylko komu pożyczyłem płytę z ergo proxy”
Jak dla mnie 8/10 (głównie za fallout'owy świat)
Avenger
Jedyne co mogę pochwalić to kreska, no i sceny walki… Powtarzalne, ale dobre :) No i wspominane przez poprzedników zbliżenia na oczy, mnie nie irytowały… Przedłużyło się tylko podczas ostatniego pojedynku… Volk – Ashley – Volk – Ashley… O zgrozo… Ale przynajmniej miałam czas żeby zadać sobie te wszystkie pytania :]
max 5/10
troche sie zawiodlam
Wiesz, nie wszyscy oglądali to anime. Śmiem nawet twierdzić, że jest bardzo dużo osób, które go na oczy nie widziały. Ale kiedyś się może zdarzyć, że ktoś będzie się chciał z tą serią zapoznać. I zacznie oglądać. I w międzyczasie przeczyta Twój komentarz. I go krew zaleje.
Dlatego: spoilery się ukrywa!
Zalążek moderacji.
max 7/10
Fabuła – najmocniejszy punkt tej serii, wymagająca, niewyjaśniająca wszystkiego. Można jej tylko zarzucić nielogiczne zakończenie.
Muzyka…Op i ed były nie do słuchania, a OST to właściwe te same kawałki.
Grafika bez żadnych fajerwerków, ciągłe zbliżenia oczu mnie irytowały.
A co do pojedynków. Były na pewno oryginalne i specyficzne. Ale czy to + czy – to już każdy sam musi zdecydować. Mi się podobały.
Miało w sobie to coś, co potrafiło mnie zmusić do obejrzenia do końca, choć na powtórne oglądnięcie raczej się nie skuszę.
Cos takiego :P
p.s. Jeszcze jeden wielki minus za marne walki a szczegolnie ich dynamike…...
Nuda...
Duży plus za muzykę
ciężkie
Recenzja
graficznie dopracowana fakt muzyka monnotonna ale za to kreska jest wysmienita :D fabula no troche
monnotona ale sie rozwija :D
Avenger-I czym tu się pan recenzent zachwycał??