Komentarze
Hanasaku Iroha
- komentarz : Weiter : 30.12.2015 12:18:07
- komentarz : usuniety3 : 30.08.2015 21:19:33
- cudo : manami : 3.08.2015 17:39:20
- komentarz : Katasza : 22.07.2015 12:23:54
- jukion : gggg : 28.02.2015 21:05:24
- komentarz : Nikodemsky : 30.12.2013 23:15:04
- komentarz : LokiJFK : 21.09.2013 10:28:30
- komentarz : myszahihi : 23.04.2013 00:06:16
- komentarz : Subaru : 25.03.2013 13:23:43
- komentarz : GinkoKitsune : 9.03.2013 10:39:23
Nie jest dobrze… anime stacza się po równi pochyłej. Po pierwszych dwóch odcinkach byłem gotów je uznać za win sezonu, tego, a może i jeszcze następnego, ale… gdzie się podziała fabuła? Czemu pojęcie chara development nie istnieje (Minchi, patrzę na Ciebie)? Czemu tanie dramy są tanie? Jeśli pójdzie tak dalej, będę zmuszony dać 7 lub 6, a statrowałem od bardzo mocnej dziewiątki… W każdym razie – Ohana, my little cutie <3 Gambatte, ogarnij tę serię…
Hana-saku Iroha - pierwsze wrażenie
Seiyū. Doskonale dopasowani do charakteru postaci (jednak jeden seiyū wyjątkowo mi się nie spodobał). Oddają uczucia poprzez głos – wrzask, szept, zwykła rozmowa… Tu też nie mam prawie nic do zarzucenia. Dobrani dobrze, tak jak trzeba, lecz jeden głos (Suwabe, Junichi) był okropny, no, ale dobrze dopasowany (jak pozwolę sobie po raz kolejny powtórzyć to słowo).
Bohaterowie, są bardzo, dobrzy. Nie podzielę opinii dotyczących Nako, gdyż jak się przekonujemy to całkiem porządna dziewczyna, doborowy pływak, co ratuje ją przed 'dnem'. Ohana nie jest łamagą (jakaś miła odmiana po tej fali łamag)tylko dziewczyną pewną siebie, w duszy pragnącej opieki i ciężko pracującą. Minchi jest do niej podobna i mimo że życzy jej śmierci widać iż tak naprawdę ją lubi. Postacie poboczne mają swoje wyraziste charaktery, własny styl, swoją przeszłość i odmienny sposób bycia. Mamy tzw. 'szczebiotkę', 'surową babkę', 'zwaryjowanego/szalonego/zboczonego 30‑latka', 'kucharza któremu‑nic‑się‑nie‑chce‑ale‑i-tak‑zgania‑innych', 'przyjaciela z dzieciństwa','szaloną/niedorobioną matkę',... i wiele wiele innych.
Fabuła jest, średnia, zwykła, ale i ... błyszcząca? Coś w tym stylu. Opowiada o zwykłej (!) dziewczynie mającej problem z mamą (i z tym że wspomniana ucieka wraz z kochankiem obarczona długami), przeprowadzającą się (łaźnie), mamy wyznania (nie tylko, a i także miłosne), przyjaciółki/wrogowie w jednym… Nic niezwykłego, a jednak. Czegoś takiego mi brakowało, po tej fali harem/ecchi/super moce.
Anime to trzyma się jak trzyma. Jest naprawdę dobre, ale jak powiedział poprzednik, ciekawe czy nie zmarnują. Mam nadzieję że nie i trzymam kciuki. Ciocia Ewa jest z wami =3.
Pozdrawiam Serdecznie^^
Pozdrawiam,
Oby tak dalej!
Dobry początek
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że przez te 26 epów poziom będzie mniej więcej równy.
Zapowiada się bardzo dobrze
Świetne anime