
Komentarze
Another
- Re: Klątwa klątwą i komórka w rzece : Uuu : 10.02.2025 00:44:45
- Another : Janek : 5.11.2020 09:08:32
- komentarz : DarkQueen : 2.04.2020 13:48:56
- komentarz : DarkQueen : 2.04.2020 13:47:45
- 8/10 : Konucci : 9.07.2017 02:10:47
- komentarz : Shion Winry : 29.06.2017 08:39:12
- Another : Sogi : 11.01.2017 02:08:44
- komentarz : Rulu : 15.05.2016 02:52:46
- komentarz : Zachajv : 11.11.2015 19:46:49
- Miał być horror, wyszła krwawa komedia : Zachajv : 11.11.2015 16:24:46
Another
8/10
Bohaterowie są jak najbardziej okej, każdy ma własną osobowość i większość otrzymała swoje 5 minut na pokazanie się, więc nie jest źle. Żadna postać mnie nie denerwowała, oprócz głównego bohatera w niektórych momentach.
Grafika zwyczajna, nie ma się co tu rozpisywać. Wszystko jest zrobione jak należy.
Samo zakończenie jest… I tu najtrudniej opisać. Autor pierwowzoru wybrał sobie ciekawy temat, z którego nie da się zrobić 2 sezonu, a jak już to bardzo trudno, gdyż najprawdopodobniej pojawiliby się nowi bohaterzy.
Czytając teraz to wszystko, myślę, że Another nie był złym tytułem, wręcz przeciwnie. Jeśli mam wystawić jakąkolwiek ocenę, daję temu anime 8/10, gdyż mimo wszystko byłam ciekawa oglądając to.
Another
Miał być horror, wyszła krwawa komedia
Na plus zasługuje również dobra muzyka oraz fantastyczna oprawa graficzna, ale… fabuła… wraz z kolejnymi odcinkami jest coraz gorzej, anime przypomina serię filmów „Oszukać przeznaczenie”, wszyscy naokoło giną w dziwnych okolicznościach, nie było by to jeszcze tak złe gdyby nie sama końcówka, która wg. mnie nie miała kompletnie sensu. kliknij: ukryte Twórcy poszli pod publike i postanowili zrobić sobie śmieszną rzeźnie robiąc z wszystkich uczniów psychopatów, najbardziej zastanawia mnie jednak czemu ta stara baba która była chyba właścicielką tego budynku również miała ochotę wszystkich pozabijać….. boże kto pisał scenariusz do tego anime.
Zresztą nie tylko końcówka, po obejrzeniu ostatniej sceny doszedłem do wniosku, że wszystko co się tam działo nie miało sensu kliknij: ukryte Misaki zdradza, że od początku wiedziała kto jest umarłym, ale nie powiedziała tego bo jak sama stwierdziła, nic by to nie zmieniło WTF! Po co było więc to całe poszukiwanie zmarłego, skoro ona od początku to wiedziała i jak to by nic nie zmieniło… mogliby rozwiązać problem, bez śmierci całej klasy…..
Podsumowując, jeżeli nie przeszkadzają wam braki w logice i masa krwi to na pewno będziecie się dobrze bawić przy tym anime, ja wsumie też bawiłem się dobrze, bo seria jest wciągająca, ale oczekiwałem czegoś co będzie miało jednak choć trochę sensu.
Dlatego uważam, że Another zasługuje co najwyżej na 6/10, ale wiadomo gusta są różne ;D.
Kraksa
Świetna seria
O Boże to jest genialne!
Niestety, tylko przeciętnie ;/
Ogólnie 7/10, szkoda, że nie lepiej, bo były wysokie predyspozycje do zrobienia naprawdę dobrej serii.
Trzyma w napięciu
Niepowtarzalny klimat
Według mnie jest to tytuł zasługujący na obejrzenie, jednak zbytnio przeceniany przez odbiorców.
A ludzie padają jak muchy…
Końcowy ocena jednak nie jest zbyt wysoka, a największy wpływ miało na to chyba zakończenie.
Postacie nie były zbyt rozbudowane, ale każdy pełnił w serii większą czy mniejszą rolę, dlatego nie miałam wrażenia, że niektórzy kręcą się bez celu po ekranie.
Nie rozumiałam jednak twórców, którzy co raz to zmieniali swoje zamiary względem bohaterów. O co mi chodzi? Już postać Misaki jest wykreowana tak by widz nie wiedział kim ona tak właściwie jest. Twórcy z premedytacją kreowali ją na postać kliknij: ukryte jakiegoś ducha, który pojawia się i znika (do tej pory nie wiem jak Kouichi nie mógł zauważyć jej wtedy w windzie gdy się poznali), włóczy się po ciemnych zaułkach, a gdy się pojawia, na niebo wypełzają czarne chmury a wkoło fruwają czarne kruki; mieszka w jakiejś zatęchłej piwnicy z pół żywą, pół martwą babcią w roli recepcjonistki (wiem, wiem, to nie była jej babcia) a wszyscy traktują ją jakby nie istniała. Gdy w końcu dowiadujemy się, że jest ona całkowicie normalna, czułam się jakby ktoś walnął mi tortem w twarz i wcale nie było to miłe uczucie. Dochodzę do wniosku, że twórcy po prostu na siłę chcieli wprowadzić mroczny klimat, który jak się okazuje – był zupełnie niepotrzebny i nie miał racji bytu, bo przecież żaden duch się tam nie pojawia. To tak jakby na pokładzie Titanica pojawiły się zombie, a potem okazało się, że to zwykli przebierańcy.
Denerwującą jest sama końcówka, gdzie znowu oberwałam tortem w twarz. kliknij: ukryte Misaki wiedziała kto jest dodatkową osobą, ale milczała bo uznała, że wyjawianie tego nie ma sensu…WAT?! Serio?! Przez 13. odcinków wałkowano temat dopisanej osoby, klasa nr 3 lawinowo się wyludniała, by potem się dowiedzieć, że Misaki mogła zakończyć to już na samym początku…
Teraz gdy tak się rozwlekam nad wadami serii, dochodzę do wniosku, że niewiele mi się tu podobało. Nawet opening, który na początku porywał, teraz tylko jest kiepskim występem Ali Project.
Początek był bardzo obiecujący, chociaż historia zdawała mi się kalką rodem z amerykańskich horrorów. Klimat mroczy, bohaterowie dość różnorodni, brak schematów. Wykonanie w sumie nie najgorsze, chociaż muzyka nie zapada w pamięć.
To, co przesądziło o ocenie, to były ostatnie odcinki (najbardziej chyba ostatni), zupełny, niekontrolowany zjazd w dół, który zakończył się totalną kraksą. Nie mam pojęcia, w jakim celu twórcy zakończyli serię tak krwawo i absurdalnie – wydaje mi się, że po prostu nie mieli już pomysłu na to, jak wszystko dobrze skończyć. A bardzo szkoda, bo gdyby te dwa końcowe odcinki były może bardziej przemyślane, anime byłoby o wiele lepsze.
Widzę wady tego anime. Czasami było zbyt groteskowe. Mimo wszystko bardzo je lubię. Atmosfera. Dla mnie w anime niemalże najbardziej liczy się atmosfera. K
reska, muzyka (uwielbiam opening), postacie, fabuła. To wszystko tworzy atmosferę. Postacie może nie były wspaniałe, błyskotliwe. Były zwykłe. Bo to, jakby nie było, zwykłe anime.
Szkoła, miasteczko, licealiści. A jednak ma to coś.
W każdym odcinku była masa tej mrocznej atmosfery, napięcia, wyczekiwania na jakiś szokujący moment. I w każdym odcinku był.
Przyznam, że kompletnie nie rozumiem o co chodzi z brakiem ławki, czy ławką więcej, nie wiem czy Misaki Mei ma na imię Mei czy Misaki (ale podobno Mei), nie wiem kilku innych rzeczy i ich nie rozumiem. Zostały nielogicznie wytłumaczone. Ale nic nie szkodzi. Bo i tak jest wspaniałe. Idealne na brzydką, pochmurną pogodę, wieczór.
Polecam, bez względu na wady.
Generalnie bliżej przeciętności... a szkoda.
Pod kołderką, przy zgaszonym świetle, późnym wieczorem i włączonym Another większa szansa zasnąć jak już przestanie brzmieć w uszach nędzny opening niż się wciągnąć, a wystarczyło zrobić tę serię trochę mniej smętno‑nudną i postaci bardziej sympatyczne, a nie beznadziejne ofiary losu. Nie jest dobrze jeśli postać ginie, co niby ma być tragiczne lub przynajmniej smutne, a widz w tym momencie stara się sobie przypomnieć jak ona w ogóle miała na imię, a ona sama prawdopodobnie mogłaby swoją śmierć zaliczyć do większych osiągnięć własnego życia.
„Another” don't bother.
Różnie, różnie...
Co mogę powiedzieć… Po obejrzeniu wszystkich odcinków nadal mam mieszane uczucia. Kilka pierwszych odcinków faktycznie mogło być horrorem, aczkolwiek zalatywało mi „Tasogare Otome x Amnesia”. Wtedy bardzo mi się podobało, nastawiałam się na duchy i te sprawy, czyli super, mój klimat. Fajna była też tajemnica, powolne odkrywanie jej… kliknij: ukryte Najbardziej ujęły mnie te klimatyczne lalki i sklep mamy Misaki.Ale niestety! Potem seria zamieniła się po prostu w krwawą jatkę. Aż mi było nieprzyjemnie i w pewnym momencie chciałam to wyłączyć. kliknij: ukryte A odcinek jedenasty kompletnie mi się nie podobał…
Może w końcu zakończenie nie było takie złe. W życiu bym nie wpadła na to, że dodatkową osobą jest Reiko.Pomysł z przeklętą klasą trochę tandetny, ale nawet dobry.
No i to „urwane w połowie” zakończenie. Zuo.
Ogólnie ogromny plus za muzykę i śliczną kreskę. Także za trzymanie w napięciu.Za fajną zabawę. (I za lalki :3)
Moje ocena: 7/10
Dobre
POdobała mi się cała historia i to jak odkrywali powoli wszystkie karty.
Co do osoby którą miała się okazac tą kliknij: ukryte martwą to jednak się nie spodziewałam. Bardziej pasowali mi do tego inne osoby ale dzięki temu anime jeszcze bardziej zyskało nie dając od razu wszystkiego
Another
trailer:
[link]
fajnie gdyby dodano ogryzek lub cokolwiek na ten temat na portalu. Pozdrawiam