Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Kimi no Iru Machi: Tasogare Kousaten

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Perełka 28.01.2013 14:43
    26.01.2013r. - 26.01.2013r.
    Przyjemne i krótkie. Nie zmieniło mojego życia, ani poglądów, ale bardzo miło się oglądało. Grafika ładna, muzyka również, a całuski, jak ktoś niżej wspomniał, naprawdę słodkie. Spodziewałam się jednak czegoś bardziej… poruszającego? Ale w ostateczności naprawdę nie jest źle.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Luke88 9.10.2012 00:32
    Z mangą jestem na bieżąco i muszę przyznać, że te 2 odc OVA były świetne – więcej, powiem nawet, że były lepsze od mangi. Przez swoja krótkość nie da się tego tak odczuć, ale dzięki poprawieniu malutkich szczególików historia wydaje się rzeczywiście być dojrzalsza i poważniejsza.
    Również bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie kreska – w tym efekty, nie tyle mam na myśli aspekt techniczny ile przejścia. A jeśli już mowa i 'jakości kreski' – jest parę ciekawych ujęć, które nie na codzień możemy w anime spotkać (mówię to jako osoba z ponad 250 tytułami na koncie). O ile pod względem dźwiękowym anime wypada prawie bardzo dobrze, tyle – żaden z kawałków nie zapadł mi w pamięć, choć dobre, po prostu są – może ending jest lepszy, ale również nie zapada specjalnei w pamięć.
    Również świetnie rozmieszczono czasowo powroty do przeszłości – czego w większości anime wręcz nie cierpię, z powodu ich funkcji czysto 'zapychawczej'. Tutaj pod tym względem zostałem bardzo mile zaskoczony.

    Podsumowując – jak ma się ten krótki 2odcinkowy twór do mangi? Gdyby muzyka była znacznie lepsza otrzymalibyśmy niemal identyczną sytuację jak w przypadku serii Aria, która moim skromnym zdaniem, dzięki (też lepiej dobranym)seiyuu i genialnej muzyce (z ręką na sercu – najlepszej dla danego klimatu z wszystkich serii jakie widziałem) jest lepsza od mangi. Tak właśnie by było :), niemniej szczerze polecam – szczególnie tym, którzy czytają tą mangę i przeskoczyli już rozdziały, na podstawie których owo OVA jest zrobione – to jest gdzieś około 100ki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    zimny2 17.09.2012 15:20
    Krótka ale dobra ova, nie mniej spodziewałem się czegoś lepszego po 1 odcinku. Może miałem nadzieję na drugie Byousoku 5 cm? Niemniej kreska ładna, muzyka robi swoje, a jak ktoś wcześniej napisał, całuski były bardzo słodkie ; )
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Subaru 27.06.2012 13:01

    Przyjemna dwuodcinkowa seria o pewnym związku na odległość.
    Temat wyraźnie jest jednak potraktowany skrótowo, dużo rzeczy jest wciśnięte tak, by tylko się zmieściły, bo czas goni. To wielka szkoda, bo jest nastrój, bohaterowie są wiarygodni, naprawdę fajnie wykreowani. Przydałaby się seria 12 odcinkowa lub choć kilka OVA więcej.
    Związek na odległość – temat bardzo aktualny i tak samo bardzo rzadko poruszany w anime. Trochę szkoda, że bohaterowie są tacy młodzi, ale i tak jest to projekt udany.
    Tła i animacja staranne, jest klimat, ogląda się z zainteresowaniem. Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Marta001 26.06.2012 15:39
    Takie sobie
    Anime byłoby o niebo lepsze – gdyż po prostu miałoby swój początek. Mangę czytam i jestem na bieżąco. Miło było zatem obejrzeć chociaż OVA.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maciejka 23.06.2012 19:18
    Od razu zaznaczę, że mangi nie czytałam. OAVki oglądało się bardzo miło – mają swoje urocze momenty, poza tym bohaterki wyglądają na dosyć konkretnie wykreowane, ciężej natomiast powiedzieć coś o Kirishimie, chociaż większych zarzutów do niego raczej nie mam. Poczułam się nawet trochę zachęcona do przeczytania mangi – trochę, bo ze wspomnień Kirishimy wynika, że z Ebą mają za sobą, jak to zwykle bywa, kilka dramatów. Rozczarował mnie też nieco motyw znajomości z dzieciństwa, ale ogólne wrażenie pozostaje pozytywne. No i Eba jest śliczna, a pocałunki przesłodkie ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Czajuś 20.06.2012 14:30
    Miłość na odległość. Temat jak najbardziej ciekawy, chociaż, niektóre sceny w tej krótkiej serii OAV mimo wszystko denerwowały. Jak zawsze dodano schematy, praktycznie niepotrzebne (przyjaźń z dzieciństwa whatsoevah, nie rozumiem po co była też jedna scena ecchi. Ani nie dodawała jakiegoś realizmu, ani nie pogłebiała klimatu. Ot, fan servis kompletnie niepotrzebny. Kreska i melodia w tle sympatyczna, Głosy postaci spokojne i melodyjne – pasujące do kreowanego klimatu. Na 7 zasługuje.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime