Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 8/10 grafika: 6/10
fabuła: 5/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 4 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,25

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 26
Średnia: 6,58
σ=1,42

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Avellana)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Aozora Shoujotai

Rodzaj produkcji: seria OAV (Japonia)
Rok wydania: 1994
Czas trwania: 7×29 min
Tytuły alternatywne:
  • 青空少女隊
  • 801 TTS Airbats
  • Blue Sky Girl Squadron
Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Realizm, Samoloty, Trójkąt romantyczny
zrzutka

Pod tym „wojskowym” tytułem kryje się kolejna odsłona komedii romantycznej z ciągotami w stronę haremówki: tym razem z samolotami w tle.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Młody mechanik, Takuya Isurugi, zostaje przydzielony do tytułowego oddziału. Jak się okazuje, niedużego i mocno nietypowego, składającego się bowiem z czterech pilotek i ich szefa. Jedynym mężczyzną w oddziale jest mocno… hm… oryginalny dowódca, kapitan Konishi. Nic więc dziwnego, że mimo nie najlepszego pierwszego wrażenia, jakie wywarł Takuya (nie ma to jak efektowne wejście), szybko staje się on obiektem westchnień dwóch pań. Obie są zresztą wyśmienitymi pilotami, ale nigdy nie przepadały za sobą, a rywalizacja o względy sympatycznego mechanika nie poprawia stosunków między nimi. Zazwyczaj spokojna i miła (ale bardzo uparta) Miyuki Haneda i złośliwa, cyniczna Arisa Mitaka, stanowią zupełne przeciwieństwo, więc Isurugi ma w czym wybierać – ale i tak jego główną pasją były i są samoloty…

Seria OAV po raz kolejny udowadnia, że kiedyś chyba jednak było lepiej. Po zalewie cukierkowych i przeładowanych fanserwisem komedii romantycznych ostatnich lat, Aozora Shoujotai stanowi naprawdę miłą odmianę. Fabuła nie jest szczególnie skomplikowana: jak w wielu innych opartych na mangach seriach OAV, nie mamy tu zamkniętej historii, a jedynie kilka epizodów z życia bohaterów, bez żadnej końcowej konkluzji. Przynajmniej jednak twórcy nie potrzebują bezsensownej gimnastyki, żeby uzasadnić, dlaczego bohater mieszka z kilkoma paniami, a fanserwis jest obecny (mamy nawet obowiązkowy odcinek z gorącymi źródłami), ale nie obraża inteligencji i dobrego smaku widza. Zadbano o detale. Wprawdzie lepiej zorientowany znajomy wytknął mi, że do obsługi nowoczesnych samolotów z pewnością nie wystarczy jeden mechanik, a sama mogłam zobaczyć, że spora część ewolucji akrobatycznych miałaby szanse zaistnieć tylko w jednym momencie – tuż przed wielkim „bum”, ale maszyny przypominają swoje pierwowzory i mimo wszystko zachowują się w miarę zgodnie z prawami natury. Pogratulować należy za to scen humorystycznych – w większości nie są szczególnie głębokie, ale trzymają poziom. No i nie przypuszczałam, że z niezbyt ciekawego (i strasznie oklepanego) motywu „konkursu w jedzeniu na czas” można zrobić jeden z najzabawniejszych odcinków, jakie w ogóle w anime widziałam.

Fabuła na pewno skorzystała też na tym, że zamiast dwóch pań (mechaniczek?) uganiających się za wspaniałym pilotem mamy tu dwie świetne pilotki, rywalizujące o mechanika. W ten sposób każda z głównych postaci dostaje swoją porcję czasu ekranowego. Takuya jest może najmniej wyrazisty, choć na szczęście nie jest aż taką ofiarą i ofermą, jak „typowy” bohater komedii haremowej. Nie ma specjalnego pecha w życiu, a jako mechanik jest naprawdę uzdolniony; jedyną jego wadą jest całkowita niedomyślność w sprawach męsko­‑damskich. Jest także wielkim fanem anime, ale ten wątek (oprócz widocznej w jego pokoju kolekcji figurek i plakatów) nie jest tu eksploatowany. Natomiast Hanada i Mitaka bardzo szybko zyskują sympatię widza, nawet jeśli prezentują dość standardowe typy charakterów. Pozostałe dwie dziewczyny – nieco starsza od koleżanek i nieskazitelnie wychowana Sakura Saginomiya i obowiązkowy dzieciak (z obowiązkową maskotką – tym razem nietoperzem) Youko Shimorenjaku stanowią solidne postaci drugoplanowe, dodające kolorytu wielu scenom. Warto tu powiedzieć, że w role głównych bohaterów wcielili się doskonali seiyuu (nazwiska: Shinichiro Miki, Ai Orikasa, Aya Hisakawa i Kikuko Inoue będą dla znawców dostateczną zachętą), co niewątpliwie bardzo podnosi wartość zgrabnych dialogów.

Od strony technicznej anime prezentuje się bardzo przyzwoicie jak na swoje lata. Nie ma tu oczywiście fajerwerków graficznych, ale tła i maszyny rysowane są starannie i z zachowaniem wierności detali. Kreska postaci nie jest szczególnie oryginalna, ale wszystkie panie sprawiają bardzo sympatyczne wrażenie. Pewnym minusem może być tylko to, że Isurugi wygląda jak pięćdziesięciu innych bohaterów podobnych serii – typowy grzeczny chłopiec. Muzyka to przede wszystkim j­‑pop; opening jest dość przeciętny, choć niebrzydki, ale uwagę zwracają endingi, z piosenkami śpiewanymi przez seiyuu głównych postaci kobiecych.

Ze względu na otwartą formułę i brak jakiejś linii fabularnej trudno mi przyznać tej serii ocenę wyższą niż 7. Mimo wszystko jednak samoloty, piękne dziewczyny, szczypta akcji, szczypta romansu i szczypta komedii to mieszanka, która powinna spodobać się bardzo wielu widzom. Polecam.

Avellana, 7 października 2005

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Fantasia, Tokuma Shoten, Victor Entertainment
Autor: Toshimitsu Shimizu
Projekt: Yuuji Moriyama
Reżyser: Jun'ichi Sakata, Osamu Mikasa, Shin Misawa, Tooru Yoshida, Yuuji Moriyama
Scenariusz: Yuuji Kawahara
Muzyka: Norimasa Yamanaka, Seikou Nagaoka