Komentarze
Gin no Saji
- Re: Warto zobaczyć! Ku pokrzepieniu serc i nie tylko. : waHanie : 2.09.2020 18:52:32
- Świetnie, choć nie dla każdego : Zomomo : 30.08.2020 17:37:53
- Bardzo, bardzo dobre : Marta001 : 28.03.2018 08:36:18
- eeeeee.. : Emsi : 21.11.2017 14:02:26
- komentarz : https : 15.05.2016 02:04:31
- Re: 9/10 : Autor wymagany : 13.05.2016 18:17:53
- komentarz : Atsuko : 4.05.2015 10:41:43
- komentarz : MarcowyZajac : 23.10.2014 18:50:26
- Re: oblesne : zmrol : 22.10.2014 22:56:13
- Re: oblesne : Slova : 22.10.2014 18:48:36
Trochę do refleksji, a przy tym zabawne.
Warto zobaczyć! Ku pokrzepieniu serc i nie tylko.
Komentarz może nieco przydługi (choć za krótki chyba na recenzję) i pisany zbyt spontanicznie ale żal pomyśleć jak bardzo niedoceniana będzie to perełka, ze względu na tematykę… jeśli i Ty się wachasz to o czymś świadczy, słowo honoru że jednak warto! Nie żeby to była jakaś specjalna rekomendacja ale jak dla mnie najlepsze anime paru ostatnich sezonów (co najmniej próbuję większość nowości które wydają się interesujące, z opisu bądź recenzji). W prywatnym top‑ten wszechczasów (nie byle co :D ) szóste ulubione anime jakie miałem przyjemność poznać, to dla takich serii warto mieć to hobby. Polecam praktycznie każdemu, lepsze jak najlepszy smażony bekon po dniu ciężkiej pracy :)
Uwielbiam "okruchy życia"
Fabuła jest prosta, ale miła – ani nie zbyt naiwna, ani nie przedramatyzowana. Naprawdę lubię takie historie^^
Bohaterowie są natomiast bardzo sympatyczni. Polubiłam wszystkich, co u mnie się rzadko zdarza. Poza tym podobało mi się, że twórcy nie ograniczyli się tylko do garstki głównych postaci, a często „sięgali” także i po innych uczniów, osoby z kadry profesorskiej, czy innych ludzi z otoczenia.
Pod względem technicznym jest poprawnie. Seria od początku nie aspiruje do ósmego cudu świata ani za grafikę, ani za muzykę, dzięki czemu poziom nie spada, a ogląda się to przyjemnie :)
Szkoda jedynie, że postanowiono zrobić najpierw tylko jednosezonowiec, a dopiero potem zapowiedzieć drugą część. Cóż, kwestia finansowa itp., ale wolę jednak oglądać tego typu rzeczy jednym ciągiem xd
Ogólnie ja jestem jak najbardziej na tak. Tytuł nie jest idealny (chociażby momentami humor do mnie totalnie nie trafiał), ale jak na to, co wychodzi obecnie, to z pewnością jest seria wybijająca się. I chyba przez tę oryginalność moja ocena wynosi aż 9/10.
Geniusz Arakawy, cz. 2
Kolejny dowód na to, że osoba z pasją potrafi w ciekawy sposób przekazać nawet najnudniejszą tematykę (Chihayafuru, Hikaru no Go, Addicted to Curry) nie wprowadzając mało pasujących elementów i nie mieszając w to gatunków z zupełnie innego „regału” (vide Shion no Ou). I choć zaskakujących zwrotów akcji tu nie uświadczymy (co ja akurat uznaję za zaletę, bo takowe zazwyczaj są na bakier z logiką) anime trzyma widza przed ekranem. Trzeba jednak umieć docenić wolniejsze tempo akcji i oglądanie codziennego życia z perspektywy niecodziennych japońskich uczniów.
Do zalet oprócz tych wymienionych wyżej zaliczyć muszę również humor, który w moje gusta trafia idealnie. Właściwie w każdym odcinku wybuchałem gromkim śmiechem i przez zdecydowaną większość czasu nie mogłem pozbyć się uśmiechu podczas seansu (plotka Tokiwy, postać „dyrka”, akcja z ucieczką…). Taka sztuka udała się tylko garstce anime. Wspomnieć też muszę o doskonałym rozwoju postaci protagonisty, który krok po kroku odkrywa swój cel w życiu. W niewielu anime spotkać można równie rozbudowany character development (że o realizmie nie wspomnę).
Seria oczywiście perfekcyjna nie jest i jeśli miałbym wskazać jakieś wady to na siłę wymieniłbym wątek rodzinny Hachikena (konkretnie ojcowski). Poza tym, choć zakończenie było niezłe zabrakło przysłowiowej kropki nad 'i' (choć na to jeszcze przyjdzie pora).
9/10
Miłe zaskoczenie
Średnio
Bardzo orginalne
proporcję
Pierwsze wrażenie
Dobra, były tu momenty totalnie głupie, jak chociażby z tymi jajkami – kliknij: ukryte jak można nie wiedzieć skąd one się biorą?!xd Aczkolwiek jak się tak głębiej zastanowić, to w sumie teraz jest na pewno sporo osób „zacofanych” pod tym względem (a że Japonia taka miejsko sterylna, to tym bardziej jest to prawdopodobne) i tylko mnie się to wydaje jakieś takie nienaturalne ;p
W każdym razie byle tak dalej i będzie to moja ulubiona seria sezonu, ale na razie nie chcę zapeszać, bo to mogą zepsuć na wszystkie strony…