Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Gin no Saji

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Lilly 24.09.2013 22:50
    Trochę do refleksji, a przy tym zabawne.
    Naprawdę dobra seria. Są momenty i zabawne i trochę do refleksji. Sam pomysł umiejscowienia akcji w szkole rolniczej może się niektórym wydać nudny jednak wypada to naprawdę dobrze. Poruszane kwestie jak np hodowanie zwierząt tylko po to, żeby je następnie ubić i przerobić na mięso mogą wydać się trywialne jednak wydaje mi się, że mało kto o tym myśli i na co dzień nie zdaje sobie sprawy, że tak wygląda rzeczywistość. Może jednak warto, żeby ludzie o tym pamiętali? Jednak przy poruszanej tematyce całość jest lekka i ciepła w odbiorze. Mnie anime niewątpliwie ostatecznie przekonało i dam szansę wychodzącej u nas niedługo mandze.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ent 23.09.2013 04:40
    Warto zobaczyć! Ku pokrzepieniu serc i nie tylko.
    Pierwszy sezon za mną, i jak nie lubię ,,gospodarczych'' tematów tak tą historią jestem zachwycony. Chyba od paru lat nie oglądałem czegoś tak uroczo ciepłego, pociesznego, pouczającego i zabawnego jednocześnie. Niemal każdy odcinek ma subtelne przesłanie i kilka wątków pobocznych które w jakiś magiczny sposób zawsze są odpowiednio wyważone a i kończą się tam gdzie trzeba. Tych najważniejszych również jest w sam raz i nawet jeśli tematem potrafi być zwykła świnia (przenośni bez) to zaskakująco przyjemnych zwrotów akcji mamy dość. Postacie i ich relacje rozwijają się w naturalnym tempie i choć kreska odbiera niektórym trochę realizmu to już zachowania są całkiem wiarygodne, wszystko jest tu dość… życiowe. Anime ogrzeje i rozbawi ale może też ,,niechcący’’ czegoś nauczyć. Niekoniecznie nawet tego skąd dokładnie wychodzi kurze jajko a relacji międzyludzkich, odpowiedzialności i takich tam, subtelnie są nam podsuwane pewne wzorce w których niejeden widz może się przypadkiem odnaleźć. Nie ma jednak jakiegoś na siłę moralizowania czy taniego wzruszania. Praktycznie żadnej irytacji bo nawet odcinki kończą się tak jakoś uczciwie, bez chamskich cliffhangerów, ewentualne nieporozumienia szybko się wyjaśniają a oderwanych od całości głupot nie ma, jest harmonia i relaks. Strona techniczna też błyszczy, kreska z animacją są po prostu dobre ale już widoki jak i pieczołowite wykonanie detali… jest się czym zachwycić. Muzyka wpada w ucho i podkręca radosny, refleksyjny bądź sentymentalny nastrój, w tym ostatnim góruje zdecydowanie ending który jak nigdy oglądam niemal za każdym razem. Wady… są, a jakże, na szczęście mimo szczerych chęci tylko dwie potrafię wymienić. Raz że odcinków mamy ledwie jedenaście a dwa że na drugą serię trzeba czekać do zimy… i choć tej najbliższej to jednak nadal zdecydowanie za długo! Małe pocieszenie że zostanie u nas wydane manga. Którą, po raz pierwszy od dawna, po prostu muszę mieć na papierze, by było kiedyś na czym… uczyć dzieci czytać te dobre, wartościowe komiksy :)

    Komentarz może nieco przydługi (choć za krótki chyba na recenzję) i pisany zbyt spontanicznie ale żal pomyśleć jak bardzo niedoceniana będzie to perełka, ze względu na tematykę… jeśli i Ty się wachasz to o czymś świadczy, słowo honoru że jednak warto! Nie żeby to była jakaś specjalna rekomendacja ale jak dla mnie najlepsze anime paru ostatnich sezonów (co najmniej próbuję większość nowości które wydają się interesujące, z opisu bądź recenzji). W prywatnym top­‑ten wszechczasów (nie byle co :D ) szóste ulubione anime jakie miałem przyjemność poznać, to dla takich serii warto mieć to hobby. Polecam praktycznie każdemu, lepsze jak najlepszy smażony bekon po dniu ciężkiej pracy :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kysz 21.09.2013 16:15
    Uwielbiam "okruchy życia"
    Tak, jestem fanką tego gatunku, a ten tytuł pokazuje to, co jest w nim najlepsze. Na takie serie czekam przy każdym sezonie, niestety są one rzadkością :/
    Fabuła jest prosta, ale miła – ani nie zbyt naiwna, ani nie przedramatyzowana. Naprawdę lubię takie historie^^
    Bohaterowie są natomiast bardzo sympatyczni. Polubiłam wszystkich, co u mnie się rzadko zdarza. Poza tym podobało mi się, że twórcy nie ograniczyli się tylko do garstki głównych postaci, a często „sięgali” także i po innych uczniów, osoby z kadry profesorskiej, czy innych ludzi z otoczenia.
    Pod względem technicznym jest poprawnie. Seria od początku nie aspiruje do ósmego cudu świata ani za grafikę, ani za muzykę, dzięki czemu poziom nie spada, a ogląda się to przyjemnie :)
    Szkoda jedynie, że postanowiono zrobić najpierw tylko jednosezonowiec, a dopiero potem zapowiedzieć drugą część. Cóż, kwestia finansowa itp., ale wolę jednak oglądać tego typu rzeczy jednym ciągiem xd
    Ogólnie ja jestem jak najbardziej na tak. Tytuł nie jest idealny (chociażby momentami humor do mnie totalnie nie trafiał), ale jak na to, co wychodzi obecnie, to z pewnością jest seria wybijająca się. I chyba przez tę oryginalność moja ocena wynosi aż 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Góral 20.09.2013 21:16
    Geniusz Arakawy, cz. 2
    Najlepsze anime sezonu i jedno z najlepszych z gatunku „okruchy życia” jakie widziałem. Każdy odcinek to perełka, którą mogę oglądać w nieskończoność. Arakawie udało się stworzyć bardzo ciekawą serię, pomimo tego, że akcja dzieje się na roli. Duża w tym zasługa świetnie wykreowanych postaci (a nie jakichś karykatur jak w większości anime, gdzie występują same dziwadła) i odpowiedniego prowadzenia akcji tak by widz nie zdążył się znużyć. Poznawanie tajników uprawiania roli, hodowli zwierząt i przetwórstwa tych dóbr nigdy nie było równie zajmujące.

    Kolejny dowód na to, że osoba z pasją potrafi w ciekawy sposób przekazać nawet najnudniejszą tematykę (Chihayafuru, Hikaru no Go, Addicted to Curry) nie wprowadzając mało pasujących elementów i nie mieszając w to gatunków z zupełnie innego „regału” (vide Shion no Ou). I choć zaskakujących zwrotów akcji tu nie uświadczymy (co ja akurat uznaję za zaletę, bo takowe zazwyczaj są na bakier z logiką) anime trzyma widza przed ekranem. Trzeba jednak umieć docenić wolniejsze tempo akcji i oglądanie codziennego życia z perspektywy niecodziennych japońskich uczniów.

    Do zalet oprócz tych wymienionych wyżej zaliczyć muszę również humor, który w moje gusta trafia idealnie. Właściwie w każdym odcinku wybuchałem gromkim śmiechem i przez zdecydowaną większość czasu nie mogłem pozbyć się uśmiechu podczas seansu (plotka Tokiwy, postać „dyrka”, akcja z ucieczką…). Taka sztuka udała się tylko garstce anime. Wspomnieć też muszę o doskonałym rozwoju postaci protagonisty, który krok po kroku odkrywa swój cel w życiu. W niewielu anime spotkać można równie rozbudowany character development (że o realizmie nie wspomnę).

    Seria oczywiście perfekcyjna nie jest i jeśli miałbym wskazać jakieś wady to na siłę wymieniłbym wątek rodzinny Hachikena (konkretnie ojcowski). Poza tym, choć zakończenie było niezłe zabrakło przysłowiowej kropki nad 'i' (choć na to jeszcze przyjdzie pora).

    9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Antanaru 14.09.2013 12:56
    Miłe zaskoczenie
    Po pierwszym odcinku podchodziłem do serii dość sceptycznie. Zapowiadała się drętwa komedia o mieszczuchu rzuconym na wieś. Co prawda humor jest na dość niskim poziomie, ale seria nadrabia rozterkami dorastania. Jako komedia to niewypał, ale jako obyczajówka ze szczyptą dramatu sprawdza się całkiem nieźle.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Naija1 4.08.2013 18:09
    Średnio
    Liczyłam na naprawdę fajną komedię, jednak na razie nie mogę się przekonać. Jejku, co jest, że wszystkim się podoba, a mnie nie śmieszy? Może to przez głównego bohatera, jakiś taki wkurzający jest :/ No i mam wrażenie, że fabuła każdego odcinka wygląda tak (nie wiem czy to spoiler, ale i tak ukryję):  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    blob 3.08.2013 23:18
    Bardzo orginalne
    Fajna, unikatowa seria. Taki Harvest Moon w wersji animowanej (tyle, że tu nie ma fabuły bohater i jego farma, tylko bohater i jego „farmerska szkoła” :P). Ciepłe i całkiem życiowe anime („właśnie jem prosiaczka, którego odchowałem i do którego się przywiązałem, ale jaki on dooobry!”). No i ten humor (a zwłaszcza reakcje uczniów na obowiązki wyznaczane przez nauczycieli). Może trochę naiwne (niewiedza bohatera o, wydawać by się mogło, podstawach np. skąd się biorą jajka), ale w sumie w dobie szybkiego rozwoju cywilizacji dzieciaki nie wiedzą, że mleko bierze się od krów, a nie z lodówki itp… Polecam każdemu, bo czegoś takiego, jeśli chodzi o anime, nigdzie nie znajdziecie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    co ja paczę 3.08.2013 22:23
    proporcję
    Jak tak patrzę na screeny, to się zastanawiam: „ona jedzie na koniu, czy na słoniu?!”. Proporcje… mistrzowskie!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Bawmorda 19.07.2013 08:16
    Obejrzałem 1 ep silver spoon, według mnie ma wielkie szanse zostać hiciorem sezonu. Główny bohater po prostu powala i te jego teksty o tym skąd się biorą jajka!!!.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Miyu_96 17.07.2013 21:16
    Pierwszy odcinek za mną i jak tak dalej pójdzie, anime ma szansę stać się jednym z moich ulubionych! Pani Arakawa postawiła na oryginalność. Typowy mieszczuch w szkole rolniczej, znajdujący się wśród obeznanych z fachem nastolatków – pełne pole do popisu, można tworzyć najróżniejsze gagi. Podobały mi się te z odcinka pierwszego – ot, rzeczywistość w szkole rolniczej, tak, jak można to sobie wyobrazić  kliknij: ukryte Jestem nastawiona bardzo, bardzo pozytywnie, jednak ocenę anime wystawię dopiero po obejrzeniu ostatniego odcinka, tak robię zawsze. Gorąco polecam, czuję tutaj klimat charakterystyczny dla dzieł pani Arakawy. :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Kysz 12.07.2013 19:04
    Pierwsze wrażenie
    Hahaha, pierwszy odcinek był genialny! Przypomniała mi się od razu pierwsza seria Moyashimona – w końcu podobne środowisko, tylko, że tutaj mamy liceum, a tam były już studia… no i jednak troszkę inna tu tematyka.
    Dobra, były tu momenty totalnie głupie, jak chociażby z tymi jajkami –  kliknij: ukryte  Aczkolwiek jak się tak głębiej zastanowić, to w sumie teraz jest na pewno sporo osób „zacofanych” pod tym względem (a że Japonia taka miejsko sterylna, to tym bardziej jest to prawdopodobne) i tylko mnie się to wydaje jakieś takie nienaturalne ;p
    W każdym razie byle tak dalej i będzie to moja ulubiona seria sezonu, ale na razie nie chcę zapeszać, bo to mogą zepsuć na wszystkie strony…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime