Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 7/10 grafika: 7/10
fabuła: 7/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 8 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,50

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 148
Średnia: 7,66
σ=1,29

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (komilll)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Hanamonogatari

zrzutka

Kolejna opowieść od studia SHAFT, tym razem z mniejszą ilością fajerwerków, żartów i postaci. Stonowana i spokojna historia dalszych losów Surugi Kanbaru, prześladowanej przez demony przeszłości.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Sanvean

Recenzja / Opis

Kolejna opowieść o osobliwościach – pewnego rodzaju istotach nadprzyrodzonych spod ręki studia SHAFT. Tym razem powrócimy do tematu małpy i jej klątwy, znanej z serii Bakemonogatari. Suruga Kanbaru jest z pozoru zwykłą, wysportowaną uczennicą trzeciej klasy liceum. Niewiele osób wie, że pod bandażem zamiast lewej ręki ma małpią łapę, którą przyjęła w zamian za spełnienie życzenia. Hanamonogatari jest kontynuacją serii Monogatari i polecam obejrzeć poprzednie części, żeby czerpać jeszcze więcej przyjemności z seansu.

Historia toczy się krótko po wydarzeniach z Monogatari Series: Second Season. Senjougahara i Araragi ukończyli szkołę i wyjechali z miasta. Po rozpoczęciu nowego roku szkolnego w liceum, do którego uczęszcza Kanbaru rozsiewane są plotki o „diable” spełniającym każde życzenie. Pragnąca pozbyć się klątwy dziewczyna wybiera bezpośrednią formę kontaktu z demonem, który okazuje się jej sportową rywalką – Rouką Numachi. Głównym wątkiem są historie własnych problemów opowiadane przez obie dziewczyny oraz dyskusje nad nimi. Cechą charakterystyczną serii jest duża ilość rozmów prowadzonych przez bohaterów. W przeciwieństwie do poprzednich części sceny akcji są rzadkie, a anime sprowadza się do dialogu pomiędzy rywalkami. Historia rozwija się niespiesznie, po kolei odsłaniając nowe fakty. Nie jest to nudne, choć fabule brakuje przytupu i zaskoczenia, czego nie uznaję w tym przypadku za wadę.

Główną bohaterką jest wspomniana Suruga Kanbaru, która pomimo wielkiego talentu porzuciła koszykówkę z powodu swojej przeklętej ręki. Jest pewna siebie, choć bierze sobie do serca słowa innych. W szkole pomimo tego, że nie należy do żadnej grupy, jest lubiana i potrafi rozmawiać z kolegami z klasy. Jest spokojna, a większość myśli zachowuje dla siebie, ponieważ nie ma z kim się nimi dzielić. Moim zdaniem jest to dobra postać, chociaż w przeciwieństwie do Senjougahary, znanej z poprzednich części, jej charakter nie jest tak złożony. Jest prostą dziewczyną, która potrafi powiedzieć, czego chce. W żadnym wypadku nie jest nudną czy sztampową postacią. Drugą, nie mniej ważną dla tej historii bohaterką jest Rouka Numachi, rówieśniczka i sportowa rywalka Kanbaru, ucząca się w innej szkole. Pomimo młodego wieku wydaje się doświadczona przez życie. Jest otwarta na ludzi, ale nie chce wchodzić z nimi w bliższe kontakty. Jest obserwatorem i słuchaczem, który nie chce przeżywać własnego życia, co nie oznacza, że brak jej charakteru. Jej osobowość jest o wiele bardziej złożona od Kanbaru i rozwijana powoli przez całą serię, pozwalając ją zrozumieć poprzez łączenie kolejnych faktów z życia. Postawienie przed sobą przeciwstawnych charakterów, które przez większość czasu wymieniały poglądy w sposób ciekawy, inteligentny, a zarazem prosty, dało dobry efekt, który nie przypadnie jednak do gustu zwolennikom filmów akcji.

W serii praktycznie brak drugoplanowych postaci. Epizodycznie pojawiają się Kaiki, Araragi, Karen i Ougi, znani z poprzednich części, jednak nie wnoszą prawie nic do tej historii. Trzeba jednak przyznać, że są to naprawdę dobre postacie, które nawet w tak nielicznych scenach wywołają uśmiech na twarzach fanów.

Hanamonogatari to historia, która rozwija się powoli, żeby w pewnym momencie zakwitnąć, a potem zwiędnąć jak kwiat. Fabuła przypadła mi do gustu, zwłaszcza że jestem fanem serii, jednak jest to opowieść, o której się więcej nie myśli i z czasem zapomina. Choć wydaje się prosta, posiada drugie dno i kilka mądrych słów zapisanych między wierszami, które przemijają wraz z zamknięciem odtwarzacza.

Podobnie jak w poprzednich częściach, cechą charakterystyczną są graficzne udziwnienia. Tym razem postawiano na powtarzające się elementy otoczenia, począwszy od pojawiających się znikąd koparek, po unoszące się niczym napełnione helem piłki koszykowe. Bardzo ładne są projekty postaci, które nie utraciły swojego uroku od Bakemonogatari, a zmieniły się na lepsze. Gra świateł i animacja tak jak na początku serii stoją na wysokim poziomie. Najważniejszym elementem grafiki są bardzo często zmieniające się tła, których widzimy mnóstwo. Są dopracowane, zwykle wyraźne i bardzo statyczne. Często poprzez umieszczanie postaci na dużych, pustych przestrzeniach mamy wrażenie, jakby poza Kanbaru i Numachi nikt inny nie istniał. Podkreśla to ich odmienność od innych oraz podobieństwo względem siebie, zwłaszcza zamknięcie w sobie i niechęć zbliżania się do innych ludzi. Prócz typowej grafiki zobaczymy też trochę karykatur oraz sceny tworzone poprzez animowanie „papierowych postaci” (trzeci obrazek). W moim odczuciu to przyjemna odskocznia oraz charakterystyczna cecha stylu studia SHAFT. Oprawa muzyczna serii jest uboga, ale w tym wypadku nie jest to wada. Cisza pomieszana z bardzo spokojną i cichą grą na fortepianie nie rozprasza naszej uwagi i pozwala jeszcze lepiej skupić się na anime. Na uwagę zasługują genialni seiyuu, którzy robią kawał dobrej roboty. Głosy są dobrze dobrane do postaci, a aktorzy to starzy wyjadacze, których słucha się z przyjemnością . Oprawa audiowizualna została dobrze skomponowana. Do statycznego, choć często zmienianego obrazu dobrano bardzo spokojną i wtapiającą się w tło muzykę. Grafika jest naprawdę ładna, ale twórcy skupili się bardziej na tworzeniu wielu teł, przez co zaniedbali z lekka modele postaci, które mogły być jeszcze lepsze.

Hanamonogatari to zdecydowanie anime dla fanów cyklu. Osoba, która nie zna fabuły wcześniejszych produkcji, bez problemu się tu odnajdzie. Pomimo powiązania z poprzednimi częściami jest to nowa opowieść, jednak serdecznie polecam zapoznać się najpierw z nimi. Krótka, ale bardzo wciągająca historia dwóch prawie dorosłych dziewczyn, mierzących się z osobliwościami. Serdecznie polecam jako spokojną serię, którą ogląda się za jednym zamachem, chociaż fani akcji mogą być zawiedzeni, a niektórym osobom może nie przypaść do gustu dowcip tej serii. Hanamonogatari to spora dawka bardzo oryginalnego humoru. Polecam wszystkim, którzy chcą się uśmiechnąć lub szukają ciekawej historii.

komilll, 16 września 2014

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: SHAFT
Autor: Ishin Nishio
Projekt: Akio Watanabe, Vofan
Reżyser: Akiyuki Shinbou, Tomoyuki Itamura
Scenariusz: Akiyuki Shinbou, Fuyashi Tou