Komentarze
Valkyrie Drive -Mermaid-
- Re: Zniesmaczonam :| : . : 3.10.2020 10:01:09
- ? : ? : 1.10.2020 14:37:39
- komentarz : sser22 : 6.04.2016 20:06:31
- Re: Sprostowanie : KamilW : 21.03.2016 15:39:02
- Re: Sprostowanie : N : 21.03.2016 15:23:31
- Re: Sprostowanie : Ryuki : 21.03.2016 15:07:40
- Re: Sprostowanie : Szarka : 21.03.2016 10:43:04
- Re: Sprostowanie : Zatoichi : 20.03.2016 19:58:01
- Re: Sprostowanie : Mazgiller : 20.03.2016 19:15:34
- komentarz : Grisznak : 20.03.2016 14:54:51
?
Sprostowanie
Poprosiłem o edycję tekstu.
Zniesmaczonam :|
Jestem świadoma, że a) twórcy wiele razy sporo przesadzili, jeśli chodzi o rozmary biustu, bo obejrzałam kilka odcinków, włącznie z epizodem poświęconym tej nieszczęśnicy, która ciągle rosła; b) słowa „biust” i „piersi” pojawiają się w recenzji wiele razy, ale, doprawdy, drogi kolego recenzencie, czy trudno było poszukać jakiegoś innego synonimu i dodać do tego epitet w typie „ogromny”, „olbrzymi”, „gigantyczny”, „monstrualnych rozmiarów”? Nie, trzeba było od razu wyjechać z „mleczarnią”, co jest zwyczajnie wulgarne i prostackie (nawet jeśli nieco złośliwie wytykasz w danym momencie przesadę i szaleństwo twórców oraz animatorów). Zwłaszcza że w tym konkretnym kontekście nie użyłeś nawet cudzysłowu, a więc słowo „mleczarnia” jest dla ciebie całkiem zwyczajnym zamiennikiem słowa „biust”. Ech, żal, nawet double facepalm to za mało, żeby na to zareagować…
Zaczynam żałować, że jednak Grisz tego nie zrecenzował. Może i nie zgadzamy się w wielu sprawach, ale on przynajmniej potrafi pisać.
Dobry borze na motorze...
Obejrzenie tego w całości uświadomiło mi, że ja mam za dużo wolnego czasu.
Bo przecież zamiast oglądać, mogłam nabijać level postaci w jakiejkolwiek grze albo pisać grafomańskie opowiadania…
Dlaczego tej serii nie porzuciłam po pierwszym odcinku?
Bo ciągle liczyłam na serie tak złą, że aż śmieszną a dostałam… tylko złą.
Ale trzeba było obejrzeć, żeby się o tym przekonać.
9 odcinek
Odcinek 6
odcinek 5
Odcinek 4
Trochę, bardzo trochę, ratuje tę serię Mirei, ale główne warzywo jest tak irytujące, że szkoda gadać. No i Lady Lady, które nawet dały się lubić.
Po 3 odcinkach
Walki sa… slabe. Postaci jest niewiele, pare designow jest ok, ale w wiekszosci kuleja, fabula zaczyna sie klarowac i jak napewno bedzie pare twistow, tak jest to tak bardzo oderwane od rzeczywistosci i logiki ze srednio kogo to bedzie intersowac. Fanservice zaczyna byc powtarzalny.
Ogolnie seria anime nie warta czasu. Nie czuje tej glupkowatej energii, ktora chcialem. Moze skoncze, moze nie… ale napewno nic wartego do powiedzenia na jej tematu juz miec nie bede.
Za to bede trzymal oko na Valkyrie Drive: Bhikkhuni czyli grze na Vite. Osoba za nia odpowiedzialna, mimo ze czasem przesadza, tak potrafi wykrzesac ta pozytwna energie, ktora lubie. Cos lekkiego i bardziej swiadomego tego czym jest i celebrujace to czym jest (bezmyslna akcja, z cyckami i over the top pozstaciami). Anime jest tego kompletnie pozbawione i przez to staje sie kolejnym nie wartym uwagi Ecchi.
Nadal jednak jest w tym taka nutka ciekawosci dla mnie. Jest taka dychotomia miedzy tym w jakim klimacie sceny sa przedstawiane a tym co sie dzieje na ekranie. Po prostu mnie to bawi. Poki bedzie mnie to anime jakos zaskakiwac czy dostarczac powodu do wysmiewania go poty bede je ogladal.
Ogolnie tez patrzac sobie na trailer do gry Vita na podstawie tej franczyzy, powiem szczerze ze gra wyglada jakby miala znacznie wiekszy potencjal niz anime. Designy sa ciekawsze i wyglada jakby bylo bardziej skladne, a jednoczesnie troche lzejsze zachowujac wymagany poziom piersi. Gre robi ta sama osoba co Senran Kagura (gre, nie nudne anime) i Half Minute Hero, wiec jakis poziom gameplay‑u mozna sie spodziewac. A poza gra na Vite i anime to bedzie miec gre przegladarkowa o bog wie czym… Dziiiiwna franczyza.
...nie…
Co za gniot, nie spodziewałem się aż takiej beznadzieji. Omijać, nie tykać nawet kijem… może samo zdechnie?
Utena: Seikon No Qwaser edition
Hentai: 7/10 podroz po fetyszach juz sie zaczela. Biorac pod uwage rezysera, to to byla rozgrzewka tylko. Bezwstydne.
Glupota: 7/10 fakt co robia z Utena juz tutaj sobie skarbi wiele punktow. Lecz poki co anime jeszcze nie bylo az tak glupie jak tego wymagam. Powinni podkrecic szalenstwo mimo wszystko, ale to tez byl piewszy odcinek.
Przemoc: 3/10 walki sa slabe poki co. Ponizej standardu nawet typowej battle hermowki.
Jezeli by oceniac to anime w normalny sposob to juz od razu moge powiedziec ze to nie ma sensu i nawet nie ma potrzeby ogladac 1 odcinka. To anime jest z tych ktore sie oglada majac tylko te jedno pytanie w glowie: Czy jest tak glupie ze sprawia mi radoche.
odcinek 1