Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Jigoku Shoujo

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    lasagna777 3.02.2015 23:02
    refleksje
    Seria mocno ryjąca psychikę. Początkowo mamy do czynienia z zemstą naprawdę skrzywdzonych osób na ludziach złych do głębi. Motyw stary jak świat. Trochę razi cena zemsty – dlaczego za taką kanalię mam iść do piekła razem z nią?, jednak w niekórych przypadkach osoba pociągająca za sznurek już żyje w piekle – a to dręczona przez sadystycznych kolegów, a to nękana przez zboczeńca, a to maltretowanie przez opiekuna… Dostrzegamy jednak tytułową bohaterkę wyraźnie zdradzającą syndrom wypalenia. Ai, mimo kilku setek lat na karku, mentalnie jest tylko dzieckiem, na które założono zbyt wielkie brzemię. A im dłużej poznajemy jej pracę, tym większe nachodzą nas wątpliwości. Coraz więcej przypadków jest wątpliwych, niektóre bohaterowie mogliby rozwiązać bez pomocy Piekła i płacenia horrendalnej ceny, której niesprawiedliwość coraz bardziej dostrzegamy. Nic więc dziwnego, że dziewczyna nie wyrabia psychicznie, coraz bardziej opieszale reaguje na wezwania, popada w stany odrętwienia lub włóczy się nie wiadomo gdzie. Zarówno jej coraz większe wątpliwości, jak i śledztwo prowadzone przez Shibatę, doprowadzają w końcu do punktu kulminacyjnego…

    Wiedziałam, czego oczekiwać, ponieważ lata temu oglądałam wersję aktorską. Tamta miała nieco lżejszy klimat, a Piekło przypominało starotestamentowy Szeol – ot, taka sobie bezsłoneczna kraina, gdzie jest ciemno, smutno i samotnie, ale nie ma żadnych tortur i potworów… więc taka cena nie jest wygórowana dla ludzi zawierających pakt. A motywy tych ludzi sa bardziej wiarygodne niż w wersji anime, ponieważ powybierano co sensowniejsze odcinki z kilku sezonów (np. szkolny gang znęcający się nad nieśmiałą kujonką). Odcinków jest 12 i nie można narzekać na nudę.

    Tutaj zaś angst leje się z ekranu, a odcinków jest zdecydowanie za dużo, mniej więcej ok. piątego zaczyna nużyć schemat „potwora tygodnia”. Polecam wytrwałym, pod koniec okazuje się, że warto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    O. G. Readmore 20.01.2015 22:06
    Motyw muzyczny fajny, pomysł na historię także, ale reszta jest zwyczajnie nieciekawa. Jakby kogoś interesowało to szerzej tutaj: [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yuki Asakawa 20.07.2014 15:49
    Bomba
    Bardzo pozytywne zaskoczenie, dawno nie oglądałam nic dobrego i Jigoku Shoujo przyniosła miłą odmianę :3 Ogólnie historia skupia się na różnych historiach i zemstach skrzywdzonych ludzi. Wraz z pojawieniem się pewnego dziennikarza pojawia się fabuła, która jednak do mniej więcej 20 odcinka wlecze się i sprawia gorsze wrażenie niż początek. Na szczęście poziom cały czas jest wysoki. Na końcu wyjaśniają się różne tajemnice i historia Piekielnej Dziewczyny – trochę rozczarowująca, ale tylko odrobinę, bo sama Ai jest interesująca (podobnie jak jej towarzysze <3). Polecam :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Subaru 21.06.2013 12:44

    Obawiam się, że to miał być horror… A nie ma nic bardziej żałosnego od horroru, który nie straszy.

    Sam pomysł na fabułę jest w miarę dobry, ale wykonanie tragiczne. Znaczna większość odcinków to niepowiązane ze sobą zdarzenia, konkretne osoby pragnące zemsty, do których w kolejnym odcinku się już nie wraca. Nie byłoby to takie złe, gdyby przedstawione historyjki dobrze zrealizować, w ciekawy sposób. Pomysłów jest mnóstwo, ale wybrano te najbardziej infantylne, a sposób przedstawienia jest po prostu nudny.

    Wszystko jest bardzo przewidywalne, praktycznie dopiero około czternastego odcinka twórcy starają się trochę przełamać schemat, bo w każdym odcinku zawsze to ten, kto pragnie zemsty,  kliknij: ukryte . Nie przewidziano opcji, że nie zawsze tak to wygląda, poza tym znaczące uproszczenie psychologiczne wypada bardzo niewiarygodnie.

    Śledzenie losów bohaterów jest nużące. Poruszył mnie tylko jeden odcinek z  kliknij: ukryte  oraz jedna scena w ostatnich odcinkach –  kliknij: ukryte . Na dwadzieścia sześć odcinków to żałośnie mało.

    Cała historia sprawia wrażenie horroru skierowanego do osób w wieku 12­‑15 lat, jest zbyt naiwne i przewidywalne, by zadowolić starszego widza. Piekielna Dziewica jest śliczna, ale nic poza tym. Całe przedstawienie dokonywania przez nią zemsty – aż śmiać mi się chciało, bo kopiowano dokładnie te same ujęcia w każdym odcinku. Oszczędności. Nie ma to jak demoniczne kwiatki.

    4/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tailmon14 12.03.2012 16:57
    Ippen shinde miru?
    Anime genialne, a kreska jest powalająca <3 tak samo muzyka. No i oczywiście Ai. Daję 10/10
    Odpowiedz
  • Majkel1 22.10.2011 21:16:21 - komentarz usunięto
  • pumpkin 1.10.2011 21:48:51 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    zensc 22.09.2011 02:23
    4/10
    Nudne to maksa, każdy odcinek jest taki sam. Horror?! chyba sobie żartujecie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Szatanowa 10.09.2011 16:36
    Nierówna ta seria...
    „Jigoku Shoujo” poleciła mi koleżanka, której gust sobie cenię, więc przy pierwszej okazji wzięłam się do oglądania. Pierwsze odcinki były według mnie ciekawe, a niektóre z tych historii naprawdę przyprawiały mnie o dreszcz, bo nie były takie znów nieprawdopodobne, ale niestety były też odcinki tak nudne, że przed monitorem trzymała mnie tylko Ai i Piekielna Konstelacja. Skoro już o Ai mowa, muszę powiedzieć, że według mnie to bardzo ciekawa i dobrze napisana postać, a jej świta nie jest od niej gorsza. Szczególnie polubiłam Ichimoku Rena, który chwilami wydawał się dla mnie wyjęty z jakoś innego, lżejszego anime. Bo też „Jigoku Shoujo” nie jest serią lekką, przy której da się uniknąć przemyśleń. Każdy odcinek przepełnia cierpienie i czyjś wielki smutek, a historia samej Piekielnej Dziewicy jest naprawdę dosyć przejmująca. Na próżno będziemy tu szukać klimatu horrorów typu „Higurashi no naku koro ni”, ponieważ to zupełnie inna dziedzina. Ba, tej serii bliżej do dramatu psychologicznego. Jeśli chodzi o stronę wizualną, to anime zdecydowanie mnie podbiło śliczną grafiką, na którą mogłam patrzeć właściwie bez przerwy, mimo, iż zdarzyło się też parę baboli. Muzyka też prezentuje się ciekawie i choć to zaledwie kilka utworów, to bardzo przypadły mi do gustu. Podsumowując – warta obejrzenia seria o której należy wyrobić sobie własne zdanie, nie sugerując się opinia innych.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    NataliaKiSS 12.08.2011 21:11
    w końcu coś mnie zainteresowało
    Jigoku Shoujo jest serią godną obejrzenia, wręcz mogę nazwać ją idealną. Na pierwszy rzut oka anime wydaje się spokojne lecz przepełnia je smutek, żal i cierpienie.
    Pierwsza seria trochę naciągana, osoba chce się zemścić tylko nie wie jak i ni stąd ni zowąd przechodzą sobie jakieś osóbki i głośno mówią o piekielnej korespondencji. Poszkodowany wchodzi na tą stronę, wpisuje imię, a resztę już robi Enma Ai.
    Motywy niektórych zemst były błahe, gdzie człowiek mógł sam to rozwiązać w inny, mniej ryzykowny sposób.
    Świetnie ukazane są ludzkie uczucia i emocje, widać do czego zdolny jest człowiek przepełniony nienawiścią.
    Jeszcze jeden wielki plus dla muzyki, która cudnie się prezentuje.
    Największą wadą tego anime jest schematyczność, powody do zemsty się powtarzały, choć nie jest to tak zauważalne.
    I tak anime trafia na moją listę ulubionych z oceną 10. ^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Suu 7.07.2011 12:42
    Po 3 odcinkach
    Jak na razie anime jest idealne dla mnie, Długo szukałam anime, które jest 'delikatnym' horrorem, czyli potrafi przestraszyć, ale nie tak, żeby bać się zgaszonego światła ;) . Postanawiam obejrzeć wszystkie serie.
    7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    SuiKaede 16.04.2011 11:55
    Po dwóch odcinkach.
    Hm…W sumie sam nie wiem, co mam myśleć na temat tej serii. Sam pomysł – świetny, Ai(i jej drużyna pomocników)- śliczna i tajemnicza… Tylko że bohaterowie epizodyczni ;) są jakoś mało przekonujący. Historia  kliknij: ukryte  dziewczyny w ogóle mnie nie przekonała, była zbyt płaska(naprawdę nie dało się inaczej rozwiązać problemu?  kliknij: ukryte ? Drugi odcinek był dużo lepszy, jednak czegoś mi brakuje w tej serii.
    Najlepsze określenie, jakie mi przychodzi do głowy to „generic” – poprawna seria, która mogłaby być świetna, ale brakuje jakiegoś elementu.
    I to ma cztery serie? Matko, w sumie nie wiem, czy nawet warto brnąć do końca w pierwszą….
    Być może to wina genialnego „Paranoia Agent”, który też przedstawiał epizodyczne życia epizodycznych bohaterów, ale w sposób sto razy ciekawszy…..
    Jak na razie 6/10, zobaczymy, co dalej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gacek 24.02.2011 16:34
    Rewelka! Jeśli jesteś na tyle głęboki by wczuć się w sytuację bohatera to może cię to trochę zdołować, ale polecam! Niby jest przesłanie a nikt nie powie ci go w twarz „masz kochać wszystkich” czy coś. Tylko pokazują sytuację dajmy na to skrzywdzonej dziewczyny a ona to że go do piekła. A ty masz pomyśleć „ja bym tak nie zrobił”  – właśnie to mi się podobało. Sto razy lepsze death note i naruto razem wziętych!
    Polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    oleeeek 26.12.2010 02:17
    Jigoku Shoujo
    PRZESTRZEGAM!!!
    tego anime nigdy nie zapomne…
    tak nudnego szajsu dawno nie widzialem… generalnie anime ma zachecic nas do bycia dobrymi, poruszyc problemy nieczulosci spoleczenstwa wobec jednostek, aczkolwiek jak dziewczyna msci sie jednoczesnie poswiecajac swoja dusze za kundla ktory jest leczony przez zlego doktora frankesteina i ktory umiera to to jest jednak przesada czulosci, boze rzygac sie chce po prostu, doszedlem do 5 odcinka i dalej nie zamierzam isc, jedyne co mi sie w tym anime podobalo to oprawa dzwiekowa, chociaz i tak nie ma co startowac do muzyki z death note lub code geass, generalnie APELUJE!!! NIE OGLĄDAJCIE TEGO, BO SZKODA CZASU aaa bylbym zapomnial o najwazniejszym, o fabule… historie maja non stop identyczny schemat, jest naiwna ania, pojawia sie zly wujek mietek, naiwna ania jest w jakis sposob przez niego zraniona, i pisze do cioci kostuchy i buuuu,
    a jak juz faktycznie ktos chce to obejrzec to proponuje zaczac od 10 odcinka, wtedy podobno sie zaczyna cos dziac…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    sora-nee 2.11.2010 17:49
    Moglo byc lepiej
    Anime fajnie pokazuje ludzkie problemy ale nie raz zle ich rozwiazanie. Czasami mozna sie zdenerwowac ze wysylaja dobra osobe do piekla a czasem te „dramaty” wcale dramatami nie sa. Irytowac moze ciagle powtarzanie sie slow kluczowych: „Jesli zerwiesz ten sznurek(...)", „O zalosne cienie skryte w mroku(...)". Bynajmiej mnie to denerwowalo. Rozkreca sie dopiero gdy pojawia sie dziennikarz i jego corka z ta „moca”. Graficznie jest na wysoko­‑srednim poziomie a muzyka jest na moj gust pierwsza klasa.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yumi Mizuno 15.03.2010 17:58
    Ścieżka muzyczna nie grzeszy miernością, ale też nie zachwyca. Choć słowa op jak i ed są dobre i trafne. A co za tym idzie ładne.
    Kreska prosta, ale ładna. Nie rażą kolory.
    Anime głównie składa się z takich właśnie perypetii dopiero praktycznie pod koniec serii wiemy coś o naszej Piekielnej Dziewicy dowiadujemy się dlaczego to robi, i co z tego ma, oraz, jak umarła.
    Właśnie to jest jedyny defekt jaki dostrzegam w tym anime. Mianowicie – powtarzający się często ten sam schemat. Ale, po 10 odcinku zaczyna się zmieniać.
    No, co by nie zapomnieć. W anime mamy jeszcze dziennikarza który wraz z córką polują na Piekielną Dziewicę.
    Ciekawy wątek.
    Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    THeMooN 31.07.2009 16:21
    Dobre ale...
    ... początek nudny i schematyczny, w 1/3 odcinków ten sam motyw przemielony tak samo, te same sceny (to jest chyba najgorsze co mogli zrobić). Brakowało tu różnorodności ale mniej więcej od 10­‑ego odcinka coś się zaczyna dziać i pomimo tych samych scen nie jest już tak nudno. Można to przeboleć bo seria jest naprawdę świetna. Końcówka tej serii jest wspaniała, coś jak kuszenie szatana.

    8/10
    Odpowiedz
  • Spirit_in_the_sky 17.04.2009 21:09:14 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Ayanami 8.04.2009 13:32
    ...
    Anime oceniałabym 8/10 gdyby…
    No właśnie, i tu zaczynają się schodki.
    Serie można byłoby uznać, za co najmniej
    udaną, gdyby liczyła sobie 13 odcinków.
    Dwadzieścia sześć odcinków opowiadających
    wciąż o tym samym (mam tu na myśli
    'zbrodnie', czerwony sznurek, słomianą lalkę
    i 'karę') naprawdę jest przegięciem.
    Kilka pierwszych odcinków, pojawienie się
    detektywa i końcowe przedstawienie historii
    Ai zdecydowanie ratuje to anime.
    Grafika jest dobra, a muzyka przyjemna.
    Dlatego całokształt oceniam na 6/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rose - chan 20.03.2009 18:56
    Hmmm...
    Pierwsze odcinki tego anime może nie są za ciekawe. Co prawda niektóre były mocne ale najlepiej było dopiero gdzieś w okolicach 23 odcinka. Historia Ai jest dość poruszająca, myślę że wcześniejsze odcinki też nie były stratą czasu ^^ Polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    hmmm 15.02.2009 22:36
    o pierwszych odcinkach anime...
    do obejrzenia Jigoku Shoujo zachęciły mnie pozytywne opinie znajomych…jak na razie jestem dopiero po paru odcinkach, ale już główny zamysł tego anime mi zgrzyta…np. pierwszy odcinek. Wydaje mi się, że trafienie do piekła to zbyt duża cena jak na zemstę. Ktoś musiałby być naprawdę zdesperowany, być w sytuacji bez wyjścia, by pociągnąć za sznureczek…a tu mamy na przykład sytuację dziewczyny gnębionej przez koleżanki. Pokazano nam sytuację, która była w stanie być rozwiązana bez udziału nadprzyrodzonych mocy.Denerwujące jest to, że nie odezwała się ani słowem do nikogo z rodziny czy nauczycieli. Od razu sięga po ostateczność. Jak mam się niby wczuć w sytuację takich ludzi? Zwłaszcza, że powiedzmy, że wiem, jak to jest gdy ktoś dokucza…sądzę zresztą, że taka sytuacja, gdy posiada się taką laleczkę, wręcz skłania szare komórki ku próbom rozwiązania problemu w sposób mniej kosztowny. A to nie było przedstawione, żadnego procesu myślenia, wątpliwości, tylko wystraszona mina i drący oddech Miyuki… Wiem, że dopiero zaczynam, ale dobre anime powinno dawać kopa od pierwszych odcinków. A tu tak jakoś średnio. Myślę jednak, że dam szansę temu anime i obejrzę do końca, bo zaiste, przyjaciele Ai są intrygujący.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bozo 21.09.2008 19:09
    $
    Oby dwie serie widzalem i w oby dwoch to anime tak naprawde mnie zaczelo wciagac gdzies od polowy, owszem niektore historie ludzi w tym anime byly ciekawe ale mnie najbardziej interesowaly watki dotyczace glownej bohaterki.
    Czekam na 3 sezon mam nadzieje ze w nim bedzie o wiele wiecej emmy ai :P
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    tyre 19.07.2008 22:08
    ...
    Fatalny błąd recenzenta odnośnie oceny ścieżki dźwiękowej. Podzielam opinię na temat pozostałych aspektów zawarych w recenzji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 0
    Mar 23.12.2007 10:12
    .
    Ładna grafika + śliczna muzyka + kompletny brak fabuły = anime które można oglądać przed snem,na pewno szybko zaśniemy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mefist 21.12.2007 17:44
    Klimatyczne ale powtarzalne
    Tak jak większość, uważam, że seria jest trochę zbyt schematyczna. Posiada wspaniała oprawę muzycznę i klimat, ale schematyczność jest jednak poważną wadą, gdy mówimy o serii rozciągniętej na 26 odcinków. Poza tym bohaterowie, przynajmniej ci dokonujący zemsty, zachowują się totalnie irracjonalnie. Teorytycznie nie może być nic gorszego niż piekło, a oni nieraz z kompletnie bezsensownych powodów decydują się na nie ...
    Na szczęście w dalszej częsci pojawiają się nowe wątki, co mam nadzieję znajdzie też odzwierciedlenie w drugiej serii.
    Ze swojej strony daje 7/10, bo jednak jest to seria warta obejrzenia mimo paru znaczących wad.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime