Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Ergo Proxy

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Tytanowe Pomelo 20.02.2023 14:03
    Miała być armata, wyszła petarda.
    Fenomenalny pierwszy odcinek wbił mnie w fotel i dał nadzieję na niebanalny show w klimatach Blade Runner'a. Niestety na jego realizację poszła najwyraźniej jedna trzecia budżetu, a później trzeba było kombinować. Finalnie wyszło anime może nie nudne, ale zdecydowanie przekombinowane i niepotrzebnie pogmatwane – chyba tylko po to, by ukryć niedostatki fabuły i zwyczajną jej płytkość; chciało by się rzec – przerost formy nad treścią, tyle że nawet ta forma, przynajmniej od strony graficznej, jest bardzo nierówna. Mam wrażenie, że niektóre odcinki zostały zrealizowane z pierwszych szkiców na brudno. Ogólnie anime ciekawe, ale moim zdaniem nie zasługuje szczytowanie, jakiego dokonują nad nim poniektórzy widzowie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Patka 21.09.2018 20:19
    ale to było dobre
    Nie będę się rozwodzić, jak bardzo mi się to anime podobało, napiszę jedynie, co z niego najbardziej zapamiętam:
    - postacie: cała główna trójka mi się bardzo podobała. Re­‑l to jedna z lepszych postaci żeńskich w anime, jakie znam (a znam takich niewiele, niestety). Pino przesłodka, Vincent – początkowo nie wyglądał na ciekawą osobę, ale potem, gdy się okazało, co się okazało… Postacie drugoplanowe też dają radę, nie będę ich po kolei opisywać.
    - klimat: bardzo wyświechtane słowo, wiem, ale nie da się tego tematu poruszyć. Pod tym względem jest kapitalnie, ogląda się na krawędzi fotela (krzesła, łóżka, co kto woli)
    - poszczególne odcinki: jest tu wiele odcinków, które niewiele albo nawet nic nie wnoszą do fabuły (a przynajmniej tak na pierwszy rzut oka się wydaje) i mogłoby ich nie być, ale mi to w ogóle nie przeszkadza. Wszystkie były świetnie zrealizowane i jak różnie! Wystarczy sobie porównać odcinek z teleturniejem czy  kliknij: ukryte  czy jak to się zwało.
    - podejście do  kliknij: ukryte : nie widziałam lepszego w innej produkcji. Twórcy podchodzą do tego lekką ręką, nie robią z tego jakiegoś bolesnego wydarzenia, nie dodają niepotrzebnego patosu –  kliknij: ukryte 
    - opening i reszta muzyki – po prostu świetne

    Polecam gorąco.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Maxromem 30.06.2017 15:33
    Mocno zawiodłem się Ergo Proxy. Seria wymaga od widza dużego kredytu zaufania żeby jakoś przeboleć ileśtam odcinków skołowania i dotrwać do jakiegoś satysfakcjonującego rozwiązania. Niestety, końcówka w żaden sposób nie jest satysfakcjonująca. Niby zakończenie jest w miarę logiczne i pasuje do całości, ale po kilkunastu odcinkach trzymania w tajemnicy, symbolizmów, filozofii i wręcz pseudointelektualnego bełkotu spodziewałem się potężnego zakończenia na miarę wieków, takie co zryje mi banie i każe zastanowić się poważnie nad życiem… tylko, że nic takiego nie ma.

    Dodatkowym minusem są postaci. Prawie każda to nic innego tylko „proxy” (hue hue) jakiejś ideologii czy sposobu myślenia. Tak naprawdę trudno uznać część z nich za pełnoprawne postaci. Reszcie obsady zdecydowanie brakuje jakiejś ciekawszej osobowości. Ogółem – nic dobrego.

    Anime spokojnie mogło się zamknąć w 12­‑13 odcinkach w zasadzie bez utraty niczego ważnego, a nawet pozbyłoby się wtedy tej warstwy pretensjonalności.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    박장혁 31.12.2016 00:41
    Hmmm...
    Anime, które sprawiło, że żałuję, że nie przykładałem większej wagi do interpretacji na lekcjach języka polskiego. Trudno mi jednoznacznie ocenić tę serię, bo nie wiem nawet czy ją rozumiem. W każdym razie oglądało się przyjemnie a „główkowanie” na zasadzie „o co tutaj właściwie chodzi?” było całkiem przyjemne. Nie polecam osobom, które łatwo się frustrują jeżeli czegoś nie rozumieją albo osobom, którym po prostu nie chce się myśleć (bo w takim wypadku oglądanie tego anime może być męczące).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Hornpub 21.04.2016 10:33
    Dzięki Manglobe za wypełnienie mojego losu. ;')
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Katasza 21.07.2015 18:12
    Mądre, ambitne i wciągające. Ciężki, mroczny klimat jest wielkim, grubym + tej serii. Czasami odnosiłam wrażenie jakby celowo i niepotrzebnie było gmatwane i zawijane w fabule i za to dostaje ode mnie 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rilis 27.03.2015 20:25
    Nie rozumiem was
    Nie rozumiem ludzi, którzy nie zrozumieli tego anime. Czyżbyśmy oglądali 2 różne ??

    Wszystko ładnie podsumowane i praktycznie (poza kilkoma wyjątkami) nie ma większych niejasności.

    Jakby ktoś miał jakieś pytanie to prosze.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Twelve 29.01.2015 23:31
    Sieczka z mózgu
    Jeśli ktoś myśli, że rozumie to anime to najwidoczniej nie obejrzał jeszcze ostatnich czterech odcinków, a ja właśnie kimś takim jestem. Ta końcówka tylko pokazała to jak bardzo nie rozumiałem tego co tak właściwie oglądam.

    Od razu jesteśmy rzucani na głęboką wodę i przez około 19 odcinków nie dostajemy zbyt wielu odpowiedzi na dręczące nas pytania. Potem, zamiast dostać jakiekolwiek wyjaśnienia, autorzy stwierdzili, że podadzą nam podwójną dawkę pytań, na które ostatecznie nie otrzymujemy żadnego wytłumaczenia. Nikt nie odpowie mi na pytanie czemu Daedalus stworzył  kliknij: ukryte , ani na to, dlaczego kliknij: ukryte , a takich pytań jest mnóstwo. Spodziewałem się swego rodzaju wykładu na temat powstania bogów, miast itp. niestety albo na szczęście, sami dostajemy możliwość interpretacji wedle własnego zdania i to chyba jest ten czynnik, który sprawia, że warto poświęcić czas na 23 odcinki, a potem przez kilka dni myśleć dlaczego coś jest tak, a nie inaczej.

    Można by pisać całe strony tekstu na temat uniwersum Ergo Proxy i starać się wyjaśnić co i dlaczego, ale po co? Z pewnością to anime nie trafi do każdego odbiorcy, ale w mniejszym lub większym sprawi, że wrócimy pamięcią do przygód Vincenta, Re­‑I i Pino. A propos Pino, świetnie sprawdziła się w roli maskotki podnoszącej przyjaciół na duchu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kufelski 13.10.2014 19:25
    anime obejrzalem z przyjemnoscia. zostalo mi polecone przez znajomego. coz moge powiedziec o tym anime?? nie jest najgorsze temacik fajny dosc ciekawie s ie ogladalo i nawet wciagnelo porusza fajny temat boga lecz niestety jedna rzecz na ktorej poleglo to akcja!!!
    strasznie malo akcjii i dlatego tylko 6
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Komucha 6.10.2014 22:49
    Jakież to głębokie...
    Niestety – nie.Po tylu ochach i achach, i ciągłym podkreślaniu,że jest to anime dla tzw „starszych widzów', ja – jako dosyć mocno starszy widz, muszę wyrazić swoje nieukontentowanie. Ogólnie pomysł stary, niczym science­‑fiction (młodzież dzisiaj ma na to określenie cyber­‑punk). Miasta­‑utopie, niewidzialny totalitaryzm itp. Nie mam nic przeciwko, tylko po co robić z tego pseudo­‑filozoficzny bełkot.Być może na bardzo młodych widzach robi to piorunujące wrażenie, szczególnie jak przebrnęli przez te mega­‑nudne wywody do końca, chyba na zasadzie – jaki jestem mądry,że wytrwałem/am do końca odcinka. Umieszczenie w statuach z antyku osobowości filozofów z różnych epok nie uczyni scenariusza bardziej „głębokim”,aczkolwiek odwzorowanie rzeźb bardzo udane. Grafika – chyba tylko zaślepienie emocjonalne mogłoby usprawiedliwić jej niedoróbki, z odcinka na odcinek coraz gorsze. Sama scenografia, projekty postaci (oprócz śpiochów Vincenta) były ok,natomiast z urodziwej w pierwszych odcinkach Re­‑l dostajemy później coś na kształt zdeformowanego bazgroła. Zresztą nie tylko ją.Ale to wszystko jakoś bym przełknęła, gdyby scenariusz trzymał się przysłowiowej kupy. A tak mamy mix buntu uduchowionych maszyn, z prywatnym śledztwem młodej pani detektyw, gdzie nagle poszukiwany przygłupi imigrant, okazuje się…, trochę kina drogi, trochę psychodelii, wątki mnoży się bezwstydnie bez końca, żeby byle jak je uciąć, a wszystko to w myśl zasady – jak dziwniej, to „mądrzej”. Niestety, ani mądrze, ani oryginalnie, poczciwe „Bajki robotów” mistrza Lema, to przy tym arcydzieło. Porównanie przez kogoś tej serii do kultowego „Ghost in the Shell” uważam za nietakt. Z sentymentu do s­‑f oraz braku ciekawych pozycji w tym sezonie, obejrzałam. Jest to raczej skierowane do młodego widza, który dopiero rozpoczyna znajomość z tym gatunkiem.Stare zgredy już to przerabiały i w dużo lepszym wydaniu – jeśli ktoś lubi współczesne filozofowanie najwyższej próby – polecam Lema. Pardon, jedyny jasny punkt – Pino. Adoptowałabym ją , choć jest maszyną (rym częstochowski nawet wyszedł).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kuno84 24.06.2014 09:27
    A jednak...
    Zabierałam się za oglądanie kilka razy, w końcu obejrzałam, bo byłam w odpowiednim nastroju. W sumie to dałabym mocną Piątkę (z sześciu), chociaż anime było przydługie, czasami mało dynamiczne, pewne momenty rozciągnięte w czasie, nudne, zbyt melodramatyczne (ale w którym anime tego nie ma?).
    Na pewno warte obejrzenia, daje do myślenia, kreska jest niezwykle miła dla oka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    anmael 20.04.2014 22:17
    Anime szybko przypadło mi do gustu juz po pierwszym odcinku wiedziałem że nie będzie tępego oglądania i beznadziejnej sieki.

    Fabuła naprawde bardzo mocna;

    wątek fabularny potrafi zaskoczyć, urzec, zdezorientować i pozostawić widza bez konkretnej odpowiedzi co bardzo nadaje lepszego dark­‑cyber­‑punk`owego klimatu:)

    Mnogośc przesłań w tej anime jest bardzo duża (lecz nie przeładowana na przymus) dzięki czemu jest nad czym pomyśleć i zmusza (nie przesadnie) do refleksji.

    Dobrym tego przykładem są renesansowe rzeźby filozofów: Derridy, Lucana, Husserla i Berkeley’a których filozoficzne wypowiedzi oddają idee którymi kierowali.

    Zamysł postaci Proxy  kliknij: ukryte ,niedoskonałość z strony doskonałego twórcy – mocne założenia godne godzinnych dysput.

    Paradox ludzki żyć aby umrzeć

    Produkcja ze Studia Manglobe jest bardzo obfita w wiele takich zabiegów dodających fabule „soczystości”.

    Bohaterowie to kolejna dobra dawka zróżnicowania charakterów.
    Przemiany zachodzące w każdej postaci są wielowymiarowe(nie ma sztampy np. spotkał mistrza potrenował 2 odcinki i sieje spustoszenie do końca animy:)*przykład odnoszę do Vincent`a
    Każda z postaci nawet tak małych jak Pino odgrywa kluczową role w fabule – jednym słowem niema zbytecznych postaci, które męczą widza i wydłużają serię.

    Najmniej zachwycającym był opening który był dobry ale mnie nie zwalił na kolana – rzeczowy odnoszący się do produkcji jednakże nie przypadł mi do gustu(ale jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje) tak więc podejście neutralne nie wpływające na ocenę końcową.

    Grafika jak na produkcje 2006 bardzo dobra, dobre efekty i jeszcze lepsza animacja postaci:)

    Zachęcam do obejrzenia tej produkcji jednakże uprzedzam amatorów anime że jest ono dla bardziej wyrafinowanej, dojrzałej widowni

    PS. jeszcze zapomniałem dodać o faktach występujących na końcu anime – naprawde bomba

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    AnnalenaNadjem 20.10.2013 21:26
    Jedno z pierwszych anime, które udało mi się obejrzeć. Uwielbiam je. Podoba mi się koncepcja świata, postaci, kreska, w openingu się zakochałam. Klimat był cudowny. Nigdy nie było wiadomo, czy to się dzieje naprawdę, czy to czyjeś zwidy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Butka^^ 27.06.2013 19:33
    Jedno z nielicznych
    Przed rozpoczęciem oglądania Ergo Proxy, byłem do tej serii nieco sceptycznie nastawiony, ponieważ nie przepadam zbytnio za takimi klimatami. Po pierwszym odcinku pojawiło się u mnie zaciekawienie, chciałem wiedzieć co się wydarzy dalej oraz jak się potoczą losy bohaterów. Nim spostrzegłem się, to miałem już prawie całą serię za sobą, przy czym praktycznie w ogóle nie czułem się znudzony tym co oglądam. Zazwyczaj na tym się kończyła dla mnie większość anime, ponieważ wiele z nich posiadało zakończenie, które było zbyt łatwe do przewidzenia bądź najzwyczajniej okazywało się denne. W tym przypadku jednak było inaczej. Seria Ergo Proxy utrzymała dobry poziom aż do samego końca co mnie bardzo uradowało. Z czystym sercem mogę ocenić na 10 oraz dodać do ulubionych. Polecam obejrzeć, ponieważ studio Manglobe INC odwaliło kawał dobrej roboty.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Sen 29.05.2013 19:43
    Po raz drugi obejrzałem to anime, po kilku letniej przerwie, i nadal stwierdzam, że to rarytas wśród chłamu jaki się non stop pojawia.

    Po tylu lata, wciąż daję 10/10 ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    harpagon 21.05.2013 10:46
    bardzo diobra seria dla bardziej wprawionego widza, a nie zarżniętego bzdurami typu K­‑ON czy Kokoro Connect. To anime dla starszej publiki. Bardzo dobra grafika, muzyka, udźwiekowienie, postać głownej bohaterki. Moze nie jest to jeszcze cos wybitnego, ale na pedwno bardzo mocna seria cyberpunk. 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Ina 1.03.2013 00:06
    Po wielokrotnym czytaniu tej recenzji w koncu postanowilam sie zabrac za serie… i nie przetrwalam nawet do czwartego odcinka. Nuda wialo strasznie do tego stopnia, ze az mi sie udalo zdrzemnac. Graficznie tez nie jest najlepej. Zapowiadal sie niezly gryzek, a tu mimika postaci zwalona, nastroj zwalony i muzyka nieobecna…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Czajuś 27.02.2013 18:34
    Jak najbardziej zadowolony
    Ja mam odczucia wobec serii zdecydowanie pozytywne. Bardzo przyjemnie mi się oglądało, szybko wsiąknąłem w klimat anime i w pewnym momencie już oderwać się nie mogłem. Muzyka również zasługuje na pochwały. Rzadko się zdarza bym oglądał każdy opening i ending, szczególnie w seriach już wydanych w cąłości. Tutaj za każdym razem czerpałem przyjemność. Grafika jest specyficzna, acz nie rozumiem utyskiwań na jej niski poziom. Zdarzało się momentami, że postaci miały ciut mniej szczegółowe twarze, ale tragedii zdecydowanie nie było. Muszę troszkę odczekać, aż emocje opadną i wtedy będę się zastanawiał czy seria zasługuje na 9 czy 10 ;).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Seba 6.12.2012 00:23
    nudne i beznadziejne
    Na tyle, że musiałem porzucić oglądanie. Nie wiem, skąd te wysokie oceny. Wykonanie od strony technicznej tej serii jest tak tragiczne, że nie da się oglądać. Poza tym nuda.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Solteck 5.09.2012 22:18
    gdzieś na początku
    Mam pewien niesmaczek :P
    Był tego typu motyw, że Ril idzie po opuszczonej przez ludzi dzielnicy… Tuż po tym ląduje samolotem gdzieś na pustyni i od razu celuje w Wincenta.
    Niby fajne anime, a kupy się nie trzyma.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kirikama 29.07.2012 15:19
    Jakaś forma miłości
    do tego anime się u mnie ukształtowała. Przy pierwszych 3 odcinkach. Przez kolejnych 20 odcinków zniknął zachwyt a pojawiło się znudzenie. Mimo tego znudzenia i zaskakująco pełnego akcji zakończenia, jakoś udało mi się obejrzeć całe 24 odcinki. Ergo Proxy coś w sobie ma – i to chyba dlatego dałam 6/10 :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mario10500 23.06.2012 19:13
    jak dla mnie anime dobre ale jakoś mnie nie wciągnęło.nie jest to anime które oglądałem zapartym tchem,może nie mój klimat było również kilka odcinków chyba robionych na silę co nic nie wnosiły muzyka jest dobra grafika również niezła postacie też fajne ale jak dla mnie przereklamowane anime 7 mogę dać
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    bassty 1.05.2012 14:36
    Szczerze to gdyby nie Pino to chyba nie dałbym rady tego obejrzeć xD Strasznie mroczna atmosfera.A tak poza tym ciekawa historia,ciekawi bohaterowie,dobra grafika,dobra muzyka(op szczególnie),cóż chcieć więcej.Odcinek 20 był nieźle schizowy.Ciesze się że nie oglądałem tego zbakany bo mogłoby się mi coś porobić w główke xD.Zakończenie…ciężko ocenić.Trochę pompatyczne(zresztą cała seria przeplatała się takimi monologami) ale do tego zmierzało od początku więc mysle ze coś innego wszystko by zepsuło.Odcinki 15 i 19 – dziwne i nie pasujące ale za to rozładowujące(nie przeszkadzały mi w każdym razie). Dałbym 9 ale trochę za ciężki klimat więc daje 8.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Subaru 12.04.2012 14:11
    Najlepsza cyberpunkowa seria jaką widziałem.

    Nie przepadam za tym gatunkiem, nudzi mnie, ale ta historia naprawdę mnie wciągnęła.

    Główna bohaterka jest kobieca, pomimo że się tego nie uwypukla w żaden typowy dla anime sposób, wielki plus za kreację tej bohaterki.
    Reszta bohaterów też budzi sympatię, przejęły mnie ich losy. Nie są oni w żadnym razie irytujący, wszystko jest pod tym względem naturalne, są realistyczni.
    Wszystko jest wyważone, fabuła jest zajmująca. Wykreowany świat jest pełny, przepełniony tajemnicami. Końcówka enigmatyczna.

    Graficznie seria stoi bardzo wysoko, ogólnie design jest nietypowy, choćby makijaż głównej bohaterki. Widać, że seria niemało kosztowała. Udźwiękowienie na medal.

    Co tu zarzucić? Nie wiem. Może to, że odcinek z  kliknij: ukryte  był strasznie nudny i niezrozumiały.

    Polecam. 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    KURENAI 30.03.2012 18:11
    Genialne !!!!!!
    Jedno z niewielu anime, gdzie nie uświadczyłam żadnych irytujących zachowań ze strony bohaterów , którzy nawiasem mówiąc są bardzo interesujący ( chociaż Re­‑l czasami mnie drażni ). Po za tym świetny ciężki, cyberpunkowy klimat,świetne nawiązania do dorobku naszej kultury, ładna kreska i kolory oraz świetna muzyka (zwłaszcza opening).
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime