Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 7/10 grafika: 6/10
fabuła: 6/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

8/10
Głosów: 10 Zobacz jak ocenili
Średnia: 7,80

Ocena czytelników

8/10
Głosów: 124
Średnia: 7,54
σ=1,48

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Chudi X)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Tajemnicze złote miasta

Rodzaj produkcji: seria TV (Japonia)
Rok wydania: 1982
Czas trwania: 39×20 min
Tytuły alternatywne:
  • Mysterious Cities of Gold
  • Taiyou no Ko Esteban
  • 太陽の子エステバン
Gatunki: Przygodowe
Widownia: Shounen; Postaci: Księżniczki/książęta; Pierwowzór: Powieść/opowiadanie; Miejsce: Ameryka; Czas: Przeszłość
zrzutka

Klasyczna już seria przygodowa z wątkami historycznymi. Bezdyskusyjnie jedno z najlepszych spośród wyświetlanych w Polsce anime.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Pisanie recenzji takich jak ta to niemal zawsze podróż sentymentalna. W końcu jeśli jakiś tytuł oglądało się ładne kilka lat temu (w przypadku opisywanych tu Tajemniczych złotych miast jest to jakieś dziesięć lat), to muszą się z nim wiązać określone wspomnienia. Tak więc gdy niedawno powtórzyłem sobie większą część tej serii, nieraz w oku zakręciła mi się łezka. Proszę więc o wybaczenie, jeśli opisując ten tytuł wykażę się całkowitym brakiem obiektywizmu – lojalnie o tym ostrzegam.

Zacznijmy jednak od pytania: ilu z was, oglądających wtedy w TVP 2 tenże serial, miało świadomość, że ogląda anime? Żadnym wstydem jest przyznać się do ignorancji – w końcu mało kto o tym wiedział. Dlaczego? Po pierwsze, była to koprodukcja japońsko­‑francuska, a bohaterowie nie mówili po japońsku, tylko po angielsku. Po drugie, powstała w 1982 r., gdy anime robiło się nieco inaczej niż dziś. Postacie wyglądały z grubsza po ludzku, zaś ambicją twórców było nakręcenie dobrego tytułu, nie zaś napchanie serii maksymalną ilością fetyszów. Idę o zakład, że gdyby Tajemnicze złote miasta powstały w bliższych nam czasach, Ziya okazałaby się kawaii lolitką, zdradzającą objawy poważnego opóźnienia w rozwoju – co dziś jest w końcu normą.

Ale odsuńmy na bok dywagacje, bo może się jednak zdarzyć, że czyta ten tekst ktoś, kto nie miał okazji oglądać tego anime, a teraz nerwowo powtarza: „O czym on bredzi?” pod adresem recenzenta. A więc do rzeczy. Tajemnicze złote miasta to stworzone w 1982 roku przygodowo­‑historyczne anime (choć użycie tego słowa, w kontekście współudziału żabojadów w jego produkcji, może być kontrowersyjne), którego akcja dzieje się niedługo po dotarciu do Ameryki konkwistadorów. Czas możemy mniej więcej ustalić na okres podboju Peru przez Pizarra – czyli na lata 1531­‑1532. Głównym bohaterem jest Esteban, którego zaginiony ojciec był konkwistadorem. Pewnego dnia odwiedza go Mendoza – człowiek, który niegdyś ocalił Estebanowi życie, a następnie pozostawił go pod opieką zaprzyjaźnionego księdza. We dwójkę wyruszają do Ameryki. Chłopak ma nadzieję na odnalezienie swojego ojca, Mendoza zaś liczy, że noszony przez jego podopiecznego tajemniczy naszyjnik pozwoli im odkryć drogę do owianych legendą złotych miast.

Brzmi intrygująco? Obecnie, w czasach, kiedy anime, aby było dobre, musi być maksymalnie pokręcone, tak trywialny scenariusz mało kogo zachwyci. A jednak historia opowiedziana w tym serialu ma swój potencjał. Fabuła rozwija się logicznie, niezbyt wiele tu wypełniaczy. Do dwójki głównych bohaterów z czasem dołączą kolejni. Do rangi postaci pierwszego planu urosną Ziya – księżniczka Inków, oraz Tao – jedyny potomek zniszczonej cywilizacji Mu (w wersji polskiej – Chiva). Bohaterowie przejdą zmiany wewnętrzne – Mendoza, który zaczyna jako klasyczny awanturnik, zmieni się w szlachetnego i dobrego człowieka, zaś Esteban z małego chłopca stanie się mężczyzną. Na ich drodze staną przeciwnicy z jak najbardziej historycznym Francisco Pizzaro i tajemniczym (oj tak, dużo w tym anime tajemniczości), zdegenerowanym ludem Olmeków na czele.

Wyjątkowość tej serii polegała również na tym, że każdy odcinek kończył się krótkim filmikiem historycznym, opisującym jakiś aspekt życia Indian południowoamerykańskich. Wybierano rzeczy ciekawe, mało znane, a przy tym mogące sprawić, że oglądający czegoś się dowiedzą. Tajemnicze złote miasta, cytując kultowego Papcia Chmiela, faktycznie „bawiąc – uczyły”. Podejrzewam, że niejeden z widzów zainteresował się przedstawianą tam tematyką, nawet jeśli tylko pobieżnie.

O grafice wspominałem już wyżej – dla uzupełnienia zerknijcie na przedstawione niżej kadry. Oczywiście – stara szkoła, ale nie rażąca aż tak, jak wiele kreskówek powstałych w latach 80. na naszym kontynencie lub w USA. Oczywiście o wstawkach super­‑deformed czy elementach ecchi możecie zapomnieć, nie sądzę jednak, by takowe pasowały do klimatu tej produkcji. Wspomnieć zaś trzeba o muzyce – podejrzewam, że nawet ci, którzy już niemal całkiem zapomnieli o tym tytule, z miejsca odświeżyliby sobie pamięć po usłyszeniu openingu – piosenki świetnej i faktycznie szybko wpadającej w ucho.

Zaryzykowałbym stwierdzenie, że przed epoką RTL7 Tajemnicze złote miasta były najlepszym anime, jakie leciało w polskiej telewizji. Tytuły takie jak Załoga G czy Pszczółka Maja biło na głowę wciągającą fabułą, brakiem „serialozy” i ciekawymi postaciami. Był to jeden z nielicznych przypadków, kiedy to produkcję animowaną mogli śmiało oglądać przedstawiciele najróżniejszych pokoleń. Na koniec mała ciekawostka – otóż Tajemnicze złote miasta powstały na podstawie powieści The King's Fifth autorstwa Scotta O'Della.

Grisznak, 14 stycznia 2007

Recenzje alternatywne

  • Sulpice9 - 22 grudnia 2012
    Ocena: 8/10

    Podróże sentymentalne bywają bolesne, przykre i nieudane… Ale nie w tym przypadku! więcej >>>

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Studio Pierrot
Autor: Scott O'Dell
Projekt: Toshiyasu Okada
Reżyser: Hisayuki Toriumi
Scenariusz: Mitsuru Kaneko, Mitsuru Majima, Souji Yoshikawa
Muzyka: Nobuyoshi Koshibe

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Podyskutuj o Tajemnicze Złote Miasta na forum Kotatsu Nieoficjalny pl
Tajemnicze złote miasta - artykuł na Wikipedii Nieoficjalny pl