Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Goblin Slayer

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kamen 22.12.2018 18:26
    11
    Kozak odcinek. Właśnie tego oczekiwałem od tej bajki.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Nikodemsky 22.12.2018 18:23
    ep 11
    Akcja z  kliknij: ukryte . Powinno to być coś, co zapada w pamięć ale autorzy jakby bali się wyeksponować ten motyw.

    Fajnie, że bajka kończy się z przytupem(i zminimalizowaniem cgi, na szczęście) – ostatni odcinek ma szansę być bardzo dobry i dynamiczny, nie spodziewam się cudów ale mam jakieś oczekiwania.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    MrParumiV18 10.12.2018 01:51
    Goblin Slayer po 10 odcinkach
    Jako iż za tydzień obsuwa i odcinek recapowy to pozwolę sobie w skrócie skomentować to co do tej pory obejrzałem, czyli te 10 odcinków. Ogólnie rzecz biorąc jestem pozytywnie zaskoczony. Znaczy… ujmę to tak… liczyłem przed startem emisji na dobrą ekranizację mangi, ale dostałem to połowicznie, lecz mimo wszystko wychodzi ostatecznie i tak na plus. Strona techniczna nierówna, ale ogólnie bardzo i to bardzo średnia (szczególnie ze względu na to niemrawe CGI, a już samo poruszanie się Orcbolga woła o pomstę do nieba). Oczywiście ma dobre momenty i pomysłowe sceny walki (patrz 7 odcinek) oraz ładne i schludne kadry (patrz 10 odcinek). Dużą robotę dla mnie robi tutaj enjoyment przy oglądaniu, który jest bardzo wysoki z powodu bardzo klimatycznej, pasującej oraz naprawdę bardzo dobrej muzyki i to nie tylko w tle, opening świetny pod tym względem (wizualnym zresztą również), dobre udźwiękowienie otoczenia i starć etc. Na plus również zaliczam postacie, chociaż bardzo niewiele o nich wiemy, a niektóre wręcz epizodyczne i mogłoby ich nie być, ale bardzo sympatyczne są relacje pomiędzy nimi (patrz odcinek 10) i widać, że z walki na walkę coraz lepiej się ze sobą dogadują/rozumieją, widać po prostu coraz lepsze zgranie. No klimat serii mi się podoba, jeśli napiszę, że przyjemnie mi się to ogląda to może źle zabrzmieć, ze względu na sceny gwałtów, ale naprawdę dobrze mi się to ogląda i to chyba będzie na tyle ode mnie na ten moment. Tak jak pisałem na początku, ogólnie jestem naprawdę zadowolony. Dla wielu pewnie mocny przeciętniak, ale ja oceniam na razie nieco wyżej, takie pomiędzy spoko, a dobre. Lecz na ostateczną ocenę przyjdzie poczekać na finałowy wątek walki w wiosce, który zapewne ujrzymy. Miejmy nadzieję, że ta obsuwa jest z powodu chęci dopracowania ów ostatnich odcinków. Czekam i liczę na przyjemny/udany seans.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 10.12.2018 00:33
    Już bieda animacja wieje – dużo ujęć z dystansu, statyczność, wygładzanie kolorów… Na szczęście fabuła trzyma poziom, odcinek za ostatnią scenę ma u mnie dużego plusika.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 9.12.2018 18:26
    Tygodniowa obsuwa z emisją, w przyszłym tygodniu zostanie wyemitowany recap: [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kamen 2.12.2018 13:41
    10+
    W następnym odcinku adaptacja 10 rozdziału z 1 tomu:
    [link]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Nikodemsky 1.12.2018 18:28
    ep 9
    Bardzo ładnie odwzorowana scena rozmowy Orcbolga ze Sword Maiden; spodziewałem się zminimalizowania do kilku zdań wraz z dwoma­‑trzeba kadrami ale całość fajnie pokazała uczucia i charakter SM. Nie było to idealne ale jestem zadowolony.

    Szkoda tylko, że scena bitwy w podziemiach była o wiele słabsza, niż to czego oczekiwałem(spodziewałem się czegoś przynajmniej na poziomie 7 epizodu).

    No to bajka dogoniła już mangę teraz i pytanie, czy jeszcze zekranizują bitwę we wiosce, czy pójdą dalej(tytuł następnego odcinka jest bardzo niejednoznaczny).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kamen 25.11.2018 15:56
    8
    Morał tego odcinka – czasem opłaca się umrzeć.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 8
    Nikodemsky 17.11.2018 18:34
    ep 7
    Pierwszy odcinek, którym jestem prawdziwie usatysfakcjonowany.

     kliknij: ukryte 

    Był też piękny utwór na zakończenie odcinka wraz z klimatycznym kadrem.

    Miałem wrażenie, jakby w ogóle kto inny był odpowiedzialny za ten odcinek. W porównaniu do poprzednich, to było czyste złoto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 23
    Człowiek 4.11.2018 20:16
    ?????
    Najgorsze anime w sezonie jest najpopularniejsze.

    Ludziom jednak wiele nie trzeba. Trochę krwi, cycek, tu jakiś gwałcik, tam trochę rasizmu i baja idealna.

    GS porównałbym do ostatnio popularnych patostreamów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Nikodemsky 3.11.2018 18:43
    ep 5
    Ciekawi mnie decyzja o zaadaptowaniu fragmentu spin­‑offa(The Brand New Day, rozdział 1) – z jednej strony jest to fajne pokazanie, że nie wszystkie żółtodzioby w uniwersum GS­‑a kończą tragicznie z rąk zielonych, z drugiej to tak beznadziejne(i wykastrowane do granic możliwości) przełożenie na ekran, że aż mi się żal zrobiło(srsly, ta przygoda świeżaków w mandze była naprawdę fajna, pouczająca i momentami nawet zabawna – tutaj odniosłem wrażenie, jakby była wciśnięta na siłę). Przy formie tego odcinka to w sumie była całkiem dobra okazja, żeby połączyć wątki ale brak przy tym jakiejkolwiek finezji.

    Wygląda też na to, że dojdziemy jednak do wątku w mieście ale z kolei pominięto kompletnie bitwę we wiosce :\
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Xaven 1.11.2018 23:34
    Goblin... Goblin? Goblin?! Goblin! Goblin!!! Goblin arghhh~~
    Dobra baja jak na takie typowe fantasy. Trochę nie rozumiem ludzi, którzy to hejtują, z powodu, że to właśnie jest przeciętne fantasy. Już po pierwszym odcinku widać było, że anime nie ma zamiaru podbijać serc ludzkich i tworzyć cuda animacji. Nawet walnęli sporo CGI, żeby ludziom ostudzić głowy.
    Z konkurencją (fantasy) w tym sezonie GS przegrywa, bo Slime (TenSura) i nowe SAO wypadają naprawdę dobrze  kliknij: ukryte , mimo to Goblin Slayer nadal dużo lepszy niż zapychacze z dolnej półki (jak na przykład Conception czy Ulysses)  kliknij: ukryte 
    Btw. Lubię Orcbolga, szczędzi słowa, a jak wiadomo milczenie jest złotem.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 49
    Maxromem 31.10.2018 22:16
    Niestety, nawet przy dobrych chęciach szkoda na to czasu. Okazuje się, że seria jednak kompletnie nie potrafi trzymać w napięciu i pierwszy odcinek był po prostu mylący. Już nawet nie ma porządnej sieczki. A całości dopełniła kretyńska scena ze zwojem, która nie dość, że nie trzyma się żadnych praw fizyki, to jeszcze łamie podstawową zasadę tzw. „Vancian Magic”, czyli systemu na którym bazuje magia w świecie GS. Jak już kalkować z erpegów to po całości….
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nikodemsky 27.10.2018 19:31
    4 ep
    Odcinek całkiem fajny – spodziewałem się bardziej pomysłowego wyreżyserowania  kliknij: ukryte  ale to i tak była niezła przygoda.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Nikodemsky 27.10.2018 17:32
    Potwierdza się w końcu moja teoria, że autor czerpał inspirację z gier fabularnych: [link] [link] [link]
    - zrzuty z 5 rozdziału GS: Brand New Day, jakby kogoś interesowało.

    Przy okazji warto wspomnieć, że to bardzo fajny spin­‑off pokazujący, że uniwersum GS to nie tylko goby i ginący awanturnicy ale również ludzie, którzy próbują jak najlepiej żyć w świecie opanowanym przez potwory.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Weiter 22.10.2018 19:09
    Nadinterpretacja
    Nikodemsky – ty czytałeś, to pewnie wiesz :D

     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Maxromem 21.10.2018 23:12
    Czyli jest tak, jak się spodziewaliśmy – schemat goni schemat, postaci są żałośnie miałkie, a przy braku rzezi jest niesamowicie nudno. Powinszować.

    NB: Opening brzmiał jak marna podróba ALI Project.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saber 21.10.2018 12:18
    Kocham opening.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Impos 20.10.2018 22:02
    Jakie te nowe postacie są… oryginalne. I jeszcze te kostki na początku. Jestem pod wrażeniem jakie to się nudne robi, kiedy nie ma mordowania goblinów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Nikodemsky 20.10.2018 19:52
    3 ep
    Drażni mnie jak potraktowano Panią Czarodziej – nie dość, że zdecydowanie nie jest to ta sama postać, co w mandze(ogólny feel), to jeszcze seiyu kompletnie nie rozumiała swojej postaci. Brzmiało to sztucznie(te pauzy nie były „naturalne”) – głos miała odpowiedni ale nie czułem tutaj żadnego przygotowania do roli. Wiem, że to postać epizodyczna ale nie robi się tak z waifu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    xyz 20.10.2018 07:58
    Dobrze, że wyczuwam bullshit na miesiące przed premierą, bo widzę, że opinie skrajnie negatywne.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 11
    TomE 19.10.2018 08:43
    To może być fajne anime dla ludzi, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z mroczniejszym fantasy i oglądali tylko słodkie serie typu SAO albo Danmachi. Ale, jeśli ktoś czytał Berserk, to Goblin Slayer wyda się w sumie taki lamerski.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Otak 16.10.2018 13:10
    Nie oglądam tego bo słabe, próbuje być jak Berserk i Wiedźmin w jednym ale mu nie wychodzi bo nie ogarnia że samo gore i erotyka nie wystarczy.

    Śmieszy mnie za to szok u ludzi co ewidentnie dla nich gore i erotyka w anime to nowość. Co oni? Przespali Berserka, Hellsinga, Elfen Leidy i inne higuraszi czy inne tokio gule?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Maxromem 15.10.2018 01:42
    O Boże, im dalej w las tym gorzej. Założenia świata przedstawionego tak bardzo nie trzymają si kupy, że wystarczy momentalnie się zastanowić i nie ma on najmniejszego sensu. Do tego, jest to takie… nudne. Główny bohater nie ma sobą absolutnie nic do zaoferowania, fabuły na razie w zasadzie nie ma, a perspektyw ni widu, ni słychu. Nawet nie wygląda to już chociaż aż tak dobrze jak pierwszy odcinek, a niezłe metalowe riffy zostały zastąpione… nawet nie pamiętam czym.

    Potwierdzają się początkowe domysły – oprócz gornu, ta seria nie ma nic. Na razie jest to po prostu Elfen Lied 2018 roku, a nikt tej serii nie oglądał z jakiegokolwiek innego powodu niż dla cycków i latających kończyn.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime