Komentarze
Domestic na Kanojo
- Eee no trudne sprawy po japońsku. : Byczusia : 10.11.2020 19:44:51
- Re: Komentarz do recenzji : . : 21.10.2020 21:10:21
- komentarz : Łowca czarownic : 21.10.2020 17:14:43
- komentarz : Tomik : 17.10.2020 02:25:49
- komentarz : Tomik : 17.10.2020 02:23:45
- Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Slova : Karo : 11.10.2020 18:53:45
- Re: Recenzje : Zomomo : 11.10.2020 16:35:42
- Re: Recenzje : Maxromem : 11.10.2020 16:16:28
- Re: Odbiorcy : Zomomo : 11.10.2020 15:42:07
- Re: Recenzje : Zomomo : 11.10.2020 14:56:43
Eee no trudne sprawy po japońsku.
A to nie trzeba oceniać anime jako samodzielny twór? Większość adaptacji jest niezgodna z oryginałem bo nie da się zrobić dobrze adaptacji. Albo jest lepsza, albo gorsza, albo nijak się ma do pierwowzoru.
Komentarz do recenzji
Ale spokojnie, bo jestem świadom, że robisz to specjalnie. Powielasz co recenzję ten sam schemat, więc już mnie to nie dziwi, ale bawi niemiłosiernie. ;)
Recenzja ?
Oglądał obie serie obie lubię. Czytałem obie mangi tu nieco inna historia ale znam oba tytuły.
Rozumiem, że można czepiać się nierozwinięcia wątków pobocznych w stosunku do mangi ale jednocześnie przy drugiej recenzji wycięcie wielu postaci i takie ścinanie materiału że nie wiadomo nawet ile czasu minęło.
Czepianie się postaci z Domestic z wymienionych powodów przy jednoczesnym uwielbieniu dla tworów z Yesterday jak Shinako, jej przyszywany braciszek Rui i w pewnym stopniu MC czy to coś czego nie da w moim odczuciu bronić racjonalnie.
Jak można czepiać się muzyki i ocenić ją tak nisko skoro seria dysponuje dobrze dobraną ścieżką muzyczną a chociażby opening to jeden z najlepszych utworów roku.
Jedna i druga seria zasługiwały na zdecydowanie racjonalniejszą ocenę.
MC
Ubolewam strasznie, bo o ile tematy są przerysowane i scenariusz z życiem za dużo wspólnego nie ma, to chociaż są dobrze przedstawione i jakieś tam puenty można wyciągnąć… ale główny bohater to typowy przedstawiciel naiwnego siusiumajtka.
Odpycha troszkę że Twórcy tak bardzo lubują się w obsadzaniu naiwnych, pustych kartek papieru bez charakteru i inteligencji za głównych bohaterów.
Najlepsze sceny w anime to te w których MC się nie odzywa :/
Szkoda. 6/10
POLECAM :) 10 /10 chociaż widzom raczej po 18 roku zycia:)
Mnie ta seria podobała się i to nawet bardzo.
Oczywiście krótka, zaledwie 12 odcinkowa formuła nie pozwoliła w pełni rozwinąć każdego z poruszonych tematów i czasem były tylko pokazane jednym krótkich ujęciem,
albo kilkoma zdaniami zasygnalizowane jak źródło czyjegoś problemu.
Podobało mi się naprawdę wszystko.
Tematyka, muzyka, grafika i postacie ( zarówno graficznie, jak psychologicznie bardzo „Z ŻYCIA WZIĘTE ")
I nie pamiętam abym oglądała ostatnio jakąś tak krótką serię która aż tak by mnie zaciekawiła
Mało natomiast było zabiegów typowych dla anime, być może dlatego ma czasem takie słabe noty (wiek większości odbiorców)
Tutaj w zaledwie 12 odcinkach poruszone zostało mnóstwo bardzo trudnych tematów,
oraz tych nie trudnych za to funkcjonujacych jako tabu.
Mogę podać przykłady
jednak będą to spojlery
kliknij: ukryte zdrada małżeńska, rozwód, kłamanie, oszukiwanie dla własnego dobra albo dla dobra drugiej osoby, ślady po probie samobójstwa , nimfomania, orgazm w wyniku samozadowolenia,związki nauczyciel uczeń, związek z kobietą starszą o 7? lat, trudna siostrzana miłość, trudne życiowe wybory i ryzyka, przynależność do przestępczej organizacji itp
A że bohaterowie mieli mnóstwo wad, czasem zmieniali zdanie, błądzili lub podejmowali niewłaściwe decyzję czyni ich tylko bardziej ludzkimi, a mniej stereotypowymi
kliknij: ukryte i tak Rui ciężko byłoby mi uznać za tsundere, raczej za zwykłą zbyt szczerą i bezpośrednią dziewczynę, Bohater też nie był czystą chorągiewką, lecz cały czas kochał tę samą osobę nawet gdy próbował zabić lub zapomnieć to uczucie, Sensei upijała swoje smutki, ale potrafiła też myśleć dojrzałe i przewidująco, aci z bohaterów którzy zachowywali się głupio potrafili być mądrzy, wytrwali, I mieć wiele cech pozytywnych.
Sorki za przydługi komentarz.
Bardzo dobre anime i łamacz tabu
Seria dla uważnych
Szkoda, tego drugiego sezonu.
Dobre ale mogli lepiej
Znośne
Ogólnie od połowy do końca oglądało się spokojnie i w zasadzie bezstresowo, jedynie chwilami irytowało kilka elementów – przede wszystkim główny bohater. Straszna z niego klucha, im dalej w anime tym gorzej. Irracjonalne wybory i decyzje, rozumiem że młody i zakochany, ale jednak bądź co bądź to kliknij: ukryte kazirodczy stuff, więc należy myśleć rozważnie i .. przyszłościowo. Hina również od połowy została przez mnie lekko znienawidzona przez jej dziwny kompleks 'bycia dorosłej' i ogólnie zachowanie.
Ogromny plus – o dziwo – dla Rui, która miała w zasadzie wszystko co lubię w żeńskich bohaterkach: od wyglądu i aktorki głosowej po ciekawą wersje Tsundere. Od początku to właśnie jej kibicowałem i rozczarowałem się że anime obiera troszkę inną drogę. Tym bardziej ucieszyłem się, gdy jednak kliknij: ukryte pomimo bycia porządną i unikania uczuć do Natsuo, na końcu wykorzystała sytuacje i znowu – tym razem 'pewnie' – zaczęła ubiegać się o względy.
Opening genialny, kreska i animacje średnie. Takie w sumie 7/10
Dosyć strawne jak na tego typu serię, ale jednak trochę wkurzały mnie postaci i ich zachowanie. Idiotyczne to to bywało, ale o dziwo oglądało się nawet łatwo i z jakiegoś rodzaju przyjemnością, ale jednocześnie też trochę irytacją i zażenowaniem tym, co się działo na ekranie.
Z drugiej strony też lubię takie tabu związki, typu nauczyciel x uczeń, więc momenty Hina x Natsuo i problemy z tym związane przypadły mi do gustu. Gorzej z tym niezdecydowaniem, kłamstwami i bezmyślnością bohaterów…
Aha, no i OP faktycznie bardzo spoko, dopiero z czasem się przekonałam, ale w sumie spodobał mi się.
Domestic na Kanojo po 12 odcinku (koniec)
Domestic na Kanojo po 10 odcinku
A tak poza tym to biedna Rui :(
Domestic na Kanojo po 9 odcinku
Domestic na Kanojo po 8 odcinku
Jeśli mam być szczery, uważam że seria poradziłaby sobie bez dwóch kolejnych żeńskich postaci. Mimo, że wątek Momo jeszcze by uszedł jako „przerywnik” (na razie nie wygląda, że go pociągną dalej), to Miu i ten poryty nauczyciel to już za dużo.
Moim zdaniem już sama dynamika Natsuo‑Hina‑Rui wystarczyłaby aby ta seria była ok, zwłaszcza ze wdg tego co widzę będzie trwała tylko 12 odcinków.
6
kliknij: ukryte Fujii z Hiną,
Rui chyba liczy na dokładkę,
Hina też,
Momo bierze jak leci, wystarczy być miłym, pewnie z Rui też by wzięła :D
Miu z Senseiem, ale pewnie też Fujiim nie pogardzi w ramach literackiego treningu :D
Sensei z Miu i pewnie z Fujiim i mam przeczucie, że Hina się też może nawinąć :D
SPIRAL ENERGY INCREASE~!