Tanuki-Anime

Kończy się przerwa wakacyjna. Akari, jak każdego ranka, przychodzi po zaspanego Hiroyukiego. Są przyjaciółmi z dzieciństwa, są w jednej klasie, razem chodzą do szkoły i razem z niej wracają. Razem też przyjdzie im zmierzyć się z codziennymi sprawami i problemami, razem będą dzielić radości i smutki. To Heart to wyidealizowana i optymistyczna opowieść o codziennym życiu i naturalnych doświadczeniach.

W kwestii fabuły mamy do czynienia z mało oryginalnym schematem przypominającym anime haremowe – jeden odcinek, jedna koleżanka. W ten sposób, jak to zwykle bywa w tego typu produkcjach, przez większą część serii oglądamy różne problemy szkolnego (i nie tylko) życia młodych ludzi. Nie ma tu wszakże wielkich dramatów ani ciekawych scen komediowych (w całej serii „szczerze” śmiałem się raptem tylko raz). Znajdziemy tu natomiast wyjątkowe podejście do rodzącego się pomiędzy dwojgiem ludzi uczucia. Bardzo specyficzny jest także klimat – ciepły i nastrojowy, dzięki któremu seria jest na swój sposób urzekająca. Z drugiej strony ten sam klimat czyni ją przydługawą i momentami nudną, co dla wielu widzów może być nie do zniesienia. Nie wiem, czy da się obejrzeć wszystkie odcinki bez spontanicznego przysypiania.

W podkreśleniu melancholijnego nastroju pomaga oprawa graficzna. W porównaniu z barwną i dopracowaną czołówką, kolorystyka serii dobrana jest tak, by utrzymywać wspomniany wyżej klimat. Wiele elementów jest celowo przyciemnionych, dominują szare, słabo oświetlone tła i wnętrza, często pojawia się zachód słońca. Pomimo to kreska i animacje stoją na dobrym poziomie, przez co trudno jednoznacznie ocenić szatę graficzną. Obiektywnie nie mamy tu do czynienia z czymś przyjemnym dla oka, ale z drugiej strony to, co jest, doskonale pasuje do ogólnego obrazu serii i spełnia swoją funkcję.

Bohaterowie w większości przypadków są poczciwymi duszami i prezentują całą gamę pozytywnych zachować i dobrych cech. Dominują spokojne introwertyczne charaktery, ale zdarzały się też zachowania przesłodzone w swej dobroci, a czasem najzwyczajniej głupie. Całkowite ich przeciwieństwo stanowi żywiołowa przyjaciółka głównej bohaterki, która dzięki temu wydała mi się najciekawszą postacią. Ogólnie można powiedzieć, że z takimi bohaterami można przejść serię od początku do końca, ale nic więcej.

Muzyka pasuje do serii, jest bardzo spokojna i nastrojowa. Jednak oprócz openingu i endingu nic szczególnego nie przykuło mojej uwagi.

To Heart na pewno nie jest pozycją dla wszystkich. Mnie osobiście się podobało, chociaż czasami trochę się dłużyło. Niezaprzeczalnie jednak ma w sobie coś wyjątkowego. Myślę, że każdy, kto lubi obyczajowe serie szkolne, może spokojnie sięgnąć po tę pozycję.