
Komentarze
Higurashi no Naku Koro ni Gou
- Re: Nie rozumiem aż takiej krytyki : Saber : 30.04.2021 10:04:02
- Nie rozumiem aż takiej krytyki : Lixijian : 29.04.2021 21:31:30
- kryptoreklama : BlaXk Magic Mushroom : 15.04.2021 19:15:23
- komentarz : Anonymous : 4.04.2021 19:04:58
- komentarz : Saber : 19.03.2021 20:32:37
- Odcinek 21 : I. : 25.02.2021 20:38:30
- komentarz : Nikodemsky : 25.02.2021 20:27:40
- komentarz : Saber : 25.02.2021 18:54:56
- Re: I'm confused : L : 28.01.2021 10:38:46
- Odc 14 : blob : 9.01.2021 17:06:29
Nie rozumiem aż takiej krytyki
kryptoreklama
Będziemy nadal masakrować charakter jednej z głównych postaci i brnąć w bagno :(
Odcinek 21
Ale potem (a raczej we wcześniejszych odcinkach) mamy grabienie wnętrzności i uśmiercanie Riki na różne inne sposoby. Ile z tych śmierci spowodowała Satoko nie wiem. Nie wiem też dlaczego wciąż bardziej żałuję Satoko, niż Rikę. Chciałabym, żeby porozmawiała z Riką i żeby mogły rozejść się każda w swoją stronę, zamiast iść razem do szkoły dla bogatych panienek…
Ale bez dramy i „kary za zdradę” nie byłoby tej serii Cykad :P
Całość jak rozumiem jest zwyczajnie kliknij: ukryte zmianą perspektywy i świadomie „oszukuje” widza w pewnych aspektach, żeby w pewnym momencie wylecieć z plot twistem. Wiele rzeczy wtedy nabiera sensu, nie ukrywam.
Nie mniej problemy pozostają.
1. Bohaterowie są na potęgę irytujący. Ich charakterystyki są odpychające do tego stopnia, że ciężko polubić kogokolwiek, oprócz być może Shion, która wydaje się być tutaj „neutralna”.
2. To jest zwyczajnie klasyczna historyjka o kliknij: ukryte zawiści i zazdrości, z dodatkiem gore i psychozy. Samo w sobie pewnie nie jest to w żaden sposób dotykające ale po tak „popularnej i wychwalanej” franczyzie człowiek spodziewałby się ździebło więcej.
3. Momenty gore wchodzą nagle i dużo, nie są w żaden sposób dawkowane. To nie dodaje żadnego impaktu, tylko niszczy budowane dotychczas napięcie.
4. Jeśli pokolei przeanalizować każdy pojedynczy arc, wydarzenia i zachowania ludzi, to nie wszystko ma sens. To wszystko łata się przylepką kliknij: ukryte złych kultystów.
Doceniam te wszystkie zabiegi, twisty itd. ale jakoś nie potrafię docenić bajki, jako oddzielnego tworu.
Strzelam, że to bardziej jest oczko w stronę fanów gier Ryukishi07(zwłaszcza, po pojawieniu się kliknij: ukryte Pani z ostatnich dwóch odcinków) i pewnie dla nich to wszystko będzie miało największą wartość.
Dla mnie to cały czas jest 5/10 i nie wiem, czy nawet mistrzowsko poprowadzona końcówka to zmieni.
Ogólnie to seria jest bardzo, bardzo, bardzo zmarnowana. Kawaisou, kawaisou nano desu.
Zwłaszcza że w przejściu z OG Higu do Kai bardzo podobało mi się kliknij: ukryte ujawnienie, że istnieje świat poza tym, co było początkowo widoczne – taki wyższy świat i tu mogło być to samo w stosunku do Kai, bo pojawiają się nowe elementy, niewidoczne dla nas dotychczas kliknij: ukryte Featherine, do tego rzucająca nazwami z tego co czytam, powiązanymi z Ciconią? i to ma moim zdaniem duży potencjał, ale mehhhhh, ten tylko potencjalnie fajny zabieg tutaj na mnie nie zadziałał biorąc pod uwagę że poza nim nic tu dobrego nie ma…
Odc 14
XDxddXD
Po wielu latach i setkach obejrzanych serii, postanowili wydać kolejne.
Tym razem wystarczyły mi 2 odcinki, żebym rzucił tę tandetę w cholerę :p
Dno i kilometr mułu.
W ogóle te pierwsze serie miały paskudną oprawę wizualną, no ale widocznie zostało im jakieś 21,37 jena to postanowili wydać to na nowe Higurashi i paczkę wodorostów.
Odcinek 13
Czy ktoś mi może wyjaśnić o co tu chodziło z zakończeniem? Znowu było morze krwi i nie wiem, czy to były zwidy, czy Keiichi naprawdę zabił (ciężko pobił…?) wujka Satoko. I czy Rena widziała policjanta zabijającego resztę paczki? Jak… Dlaczego? Co tu się wydarzyło?
I bez dalszych wyjaśnień, jedziemy z następnym rozdziałem… =_='
4 odcinek
Jeśli ktoś jeszcze nie miał styczności z Higurashi… to zachęcam do obejrzenia oryginalnej serii zamiast tej aktualnie emitowanej.
Obejrzałem sobie wczoraj pierwszy odcinek i tak na szybko wrażenia. Kreska. Gorsza. Pierwowzór jest unikalny, myślałem, że zachowają styl tylko ulepszą tła, cienie, rozdzielczość. Niestety, teraz postaci wyglądają jak z typowego randomowego animu i czar pryska. Niektóre głosy chyba zostały, to dobrze, ale na pewno nie wszystkie. Głos Keichiego irytuje, nie chcę mi się sprawdzać listy aktorów. Co do historii to nie mam póki co zarzutu, ponoć wiele będzie inaczej niż w oryginale. Ogólnie 1ep słaby, w oryginale było lepiej.
Pozytywne zakończenie
Przy okazji podsyłam linka do małej sciągawki ze świata powieści wizualnej (bez spojlerów): [link] Jeśli ktoś czytał Higurashi no naku koro ni sui lub Higurashi no naku koro ni hō z 2019, to zauważy, iż pewne księgi/arce równie dobrze mogłyby zostać wpisane w nieco inne miejsca niż pokazuje to podesłana grafika. Zaprezentowana propozycja pochodzi od twórców 07‑Moda, totalnego moda do wydawanego przez Mangagamer Higurashi no naku koro ni hō z 2014 (w dużym skrócie i uproszczeniu patch/mod aktualizuje wydanie Mangagamer do wersji Higurashi no naku koro ni sui lub/oraz Higurashi no naku koro ni hō z 2019. W zamyśle Ryūkishiego Higuashi jest podzielone na osobne części, tymczasem Higurashi sui czy Higurashi hō z 2019 stanowią dosłownie całość, wprowadzają do powieści wizualnej m.in. wybory, a tym samym ciut zmieniają strukturę całego tekstu kultury. Stąd mogą pochodzić wszelkie spory nad umiejscowieniem pewnych ksiąg/arców.
Na koniec króciutkie wyjaśnienia dla nowych osób w świecie cykad. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to proszę przeczytać, zerkając na podesłaną w powyższym akapicie grafikę. Nawet jeśli moje przypuszczenia odnośnie do tego anime okażą się błędne, to te informacje i tak mogą rozjaśnić sporo kwestii. Tak zwany kanon Higurashi składa się z czterech części: Higurashi no naku koro ni, Higurashi no naku koro ni kai, Higurashi no naku koro ni rei oraz Higurashi na naku koro ni hō, przy czym nadrzędność przypisuje się przede wszystkim dwóm pierwszym. Pierwsze anime od studia Deen (Higurashi no naku koro ni) ekranizuje części od Onikakushi do Tsumihoroboshi, drugie anime (Higurashi no naku koro ni kai) ekranizuje Minagoroshi i Matsuribayashi, a także na początku zawiera „księgę łataj dziurę” Yakusamashi (studio Deen – choć paradoksalnie stworzyło piękny obraz filmowy – sporo uprościło wcześniejsze księgi/arce; w tej części starają się naprawić/dodać wycięte lub uproszczone elementy, gdyż bez nich wszystko nie składałoby się w kompletną całość; warto też nadmienić, że Yakusamashi zbudowano m.in. na motywach Taraimawashi). Jeśli chodzi o powieść wizualną Higurashi no naku koro ni rei to została ona zekranizowana w anime Higurashi no naku koro ni rei (odcinki 2‑5) oraz anime Higurashi no naku koro ni kira (odcinek 1). Pozostałe części anime Rei i Kira oraz Nekogoroshi są w znacznej mierze wytworem studia Deen. Dodam jeszcze, iż anime Higurashi no naku koro ni kaku tudzież Higurashi Outbreak ekranizuje – jak nietrudno zgadnąć – Higurashi Outbreak. Tak więc przejdę do sedna. Drugi odcinek obecnego anime wskazuje, iż rozgrywa się ono przynajmniej po Matsuribayashi, a być może nawet po całym Higurashi rei. Dlatego niezależnie od tego czym ono będzie, polecam je obejrzeć po obejrzeniu przynajmniej dwóch pierwszych serii anime – osobiście sugeruję również seans anime Higurashi no naku koro ni rei; jeśli nie jest się ogromnym pasjonatem serii Higurashi to pierwszy odcinek Kiry, de facto Batsukoishi z powieściowego Rei, można sobie odpuścić.
I'm confused
Info
pierwsze wrażenie