Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Tropical-Rouge! Precure

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 30.01.2022 11:19
    46
    Satysfakcjonujący epilog po równie satysfakcjonującym finale. Chyba będę tęsknić – trochę się wzruszyłem na koniec xd.
    I ogólnie nie żałuję tego niemalże roku cotygodniowego oglądania. Tropical­‑Rouge to naprawdę przyjemna, relaksująca bajka, więc raczej następną serię też będę oglądać.
    No i najfajniejsze chyba były te wszystkie super absurdalne ataki drużynowe, szczególnie finałowy, który był tak odjechany, że nadal jestem pod wrażeniem xd. Mam nadzieję, że Delicious Party będzie kontynuować ten trend.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 19.09.2021 15:55
    29
    I właśnie dla takich odcinków ogląda się bajki dla dzieci. Cały odcinek obłędnie dobrej animacji, a w dodatku ważny rozwój fabularny i jeszcze bardzo fajny power­‑up dla naszych bohaterek (ten nowy atak jest tak bezbłędnie absurdalny, że nadal jestem pod wrażeniem xd). Ogólnie polecam zainteresowanym zetknąć na sakugabooru, bo jest na co popatrzeć
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Orzi 18.04.2021 11:58
    8 odcinków
    I nadrobiłem Tropikalne Precurki. Dawno nie było tak udanej ekipy. Prawie wszystkie Cure + Laura maja wyraziste, zróżnicowane osobowości i świetną dynamikę w zespole.

    Jedynym wyjątkiem jest Sango której równie dobrze mogłoby nie być i niewiele by się zmieniło. Wiem, że wycofanie i konformizm są bardzo w jej stylu, ale to i tak nic ciekawego do oglądania.

    Do tej pory ten sezon bardziej mi przypomina anime typu okruchy życia niż typowy sezon Precure, ale to dobrze. Z tak mocnym zestawem charakterów bardzo dobrze się je ogląda, a wszystkim nam się przyda trochę uśmiechu w szarej covidowej rzeczywistości/
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 29.03.2021 11:19
    5
    No i już jest cała drużyna. Czyli pewnie od następnego odcinka zaczyna się faktyczna „fabuła”.
    W sumie to moje pierwsze podejście do Precure i całkiem fajnie się to ogląda. Animacja jest porządna i stylowa (pastelowa tła, mocne kolory i dużo fajnych deformacji), postacie oraz antagoniści sympatyczni, ogólnie jest to lekkie i zabawne. A w sumie do seansu skusiła mnie przede wszystkim obsada (Ai Fairouz, Rina Hidaka, Yui Ishikawa itd) i seiyuu zdecydowanie dają radę.
    A co do samego odcinka… Transformację Cure Flamingo Yuu Yoshiyama i zdecydowanie było triggerowy/gainaxowy styl. Oby więcej takich animatorów pojawiało się w tej serii.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime