Tanuki-Anime

Nie spodziewałem się niczego dobrego a tymczasem to był bardzo sympatyczny tytuł. :) Sam niekoniecznie lubię komedie a tu było pod tym względem dobrze. Żarty były absurdalne ale przynajmniej zabawne. Główna para robiła wspaniała robotę a postać Desumi w połączeniu z jej aktorką głosową pozwoliła na podbicie oceny o dodatkowy punkt.
Nie żałuję, że sięgnąłem.

A już taką Komi­‑san zwyczajnie trawię średnio.

Wspaniały czarny koń którego się nikt nie spodziewał :) Najlepsza para tego sezonu a sama seria przemiła i przyjemny abstrakcyjny humor. Nic tylko polecić.
Top trójka póki co w bardzo mocnym sezonie :)

Przede wszystkim, nauczyłem się, że im „durniejsza” fabuła z opisu, tym japońska myśl animacyjna mi milsza. Przykładowo: „Ore, Twintails ni Narimasu”, które uważam za prawdziwe objawienie, albo „Dokyuu Hentai HxEros”, które może objawieniem nie jest, ale z założeń nie miało prawa się udać, a ostatecznie okazało się być świetne…

Więc do „Koi wa Sekai Seifuku no Ato de” podszedłem oczekując świetnego kawałka totalnie odjechanego anime… i po pierwszych dwóch odcinkach, jest lepiej niż dobrze. Bawię się wyśmienicie, relacje między bohaterami autentycznie mnie poruszają, kreska miła dla oka, chwilami nawet bardzo… Coś czuję, że znowu trafiłem w małą perełkę powstałą z szalonej japońskiej myśli fabularnej :D