Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute!

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Windir 10.06.2023 17:24
    5+/10
    Co ja właśnie zobaczyłem?

    Bieda Overlord –  kliknij: ukryte 
    Stonowany harem – ale i tak jest masa bobby/panty shotów.
    Dość oryginalny isekai –  kliknij: ukryte 
    Licealne życie w najbardziej generycznym japońskim wydaniu.
    Mega biedny Full Metal Alchemist  kliknij: ukryte .

    Na ciąg dalszy nie mam ochoty. Początek robił nadzieje, ale potem wyszło, że to tylko tylko namiastka Aiza na poziomie  kliknij: ukryte 

     kliknij: ukryte 

    Epki szybko leciały, na ekranie było ładnie i dużo się działo, ale nic nie jest ani nowe, ani ciekawe. Na ciąg dalszy Overlorda cierpliwie czekam, tutaj porzucam definitywnie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Peregrint 11.03.2023 16:06
    Isekajowy mash-up
    Seria jest dosyć brutalnym połączeniem pomysłów z innych anime: Code Geass, One Punch Man, Overlord. Do tego ewidentnie twórcy próbują być samoświadomi i wiele elementów ma mieć charakter meta/parodystyczny. Jeśli ktoś oczekuje poważnej historii, to nie ma tutaj raczej czego szukać, ale jako odmóżdżacz może się sprawdzić:
    Plusy:
    - seria jest kompetentna technicznie
    - anime przez 20 odcinków utrzymuje dosyć dobry pacing i ciągle coś ciekawego czai się w następnych odcinkach
    - zarządzanie postaciami jest całkiem spoko i chociaż przewija się ich sporo to raczej nie miałem problemu kto kim jest, czego chce i dlaczego akurat jego widzę na ekranie w tym momencie
    - miejscami śmieszne metakomentarze do anime/isekajów
    - całkiem spoko pozy w walkach zwłaszcza pod sam koniec
    - wydaję mi się że seria sugeruje miejscami, że świat jest de facto generowany przez wyobraźnię protagonisty, choć on sam nie jest tego świadomy, co może nie jest za bardzo oryginalne, ale mimo wszystko ciekawe

    Minusy:
    - seria pomimo bycia komedią/parodią nie jest jakaś super śmieszna
    - jako połączenie pomysłów z innych anime mamy poczucie wtórności
    - rozwiązania fabularne mimo, że IMHO celowo głupie wciąż jednak mają ten problem że są głupie i mogą nużyć po prostu
    - fan serwis momentami bardzo nisko schodzi
    - są jednak lepsze serie na które można poświęcić swój czas
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Zomomo 3.03.2023 23:31
    Po obejrzeniu całości
    Po seansie mam mieszane uczucia. Seria ma istotne wady, jednak wciąga i ogląda się ją całkiem dobrze. Twórcy łatwo przechodzą od ekstremalnych, dramatycznych wydarzeń do parodii, przez co sytuacje te mogą być różnie odbierane przez widzów. To co dla jednego będzie kiepskim dramatem, dla innego będzie dobrą parodią, granica jest tu płynna. Dodatkowo zastosowano komediowe przerywniki. Ciekawie skonstruowano postać głównego bohatera, od razu pomyślałem, że autor zainspirował się DC/Marvel Comics (i nawet znalazłem podobne opinie na MALu), jest tylko jedna różnica – Batman, czy Superman byli inteligentni, a nasz protagonista jest idiotą :) Koncepcja zapewne celowa, aby dopasować postać do stylu całej produkcji. Uwydatnia to dodatkowo „harem” (z braku lepszej nazwy, bo to nie jest typowy harem), który bohatera traktuje bardziej jako maskotkę, działając niezależnie i wprowadzając własne, przemyślane plany i strategie rozwoju organizacji, w których Cid jest kompletnie pomijany i dowiaduje się o nich zwykle przypadkiem. Nie czerpie też żadnych finansowych korzyści z racji tego, że „jego” organizacja świetnie radzi sobie również ekonomicznie :) Całe współdziałanie Shadow Garden pełne jest sytuacji, które mogą być różnie zinterpretowane: na poważnie, jako parodię lub nawet czystą komedię. Ta właściwość serii, a także interesujący rozwój „haremu” (oraz grafika, animacja i soundtrack) sprawiają, że chce się to oglądać dalej, pomimo pewnych wad.
    Warto dodać, że anime zawiera sporo przemocy i właściwy rating to R­‑17+ (na Shindenie podano błędnie PG­‑13).

    + Grafika, animacja, ścieżka dźwiękowa;
    +/- Oryginalna koncepcja postaci głównego bohatera, chociaż niemające fabularnego uzasadnienia „przepakowanie” rozczarowuje;
    +/- Dwuznaczne sytuacje, które można interpretować „na poważnie” lub jako parodię;
    +/- Postacie drugoplanowe, które mają potencjał, niestety często niewykorzystany;
    - Światotwórstwo – wyjątkowo mało kreatywne pomieszanie kilku epok, w „europejskich” realiach. Bezmyślne łączenie różnych niepasujących do siebie wynalazków, broni i strojów jest momentami mocno irytujące;
    - Dziury logiczne;
    - Elementy komediowe, które chyba miały uatrakcyjnić to anime na wzór DC/Marvel, ale przesadzone i bez polotu;
    - Braki fabularne – postacie pojawiają się często znikąd, bez własnej historii;
    - Przewidywalność i chaotyczność fabuły.

    Zaskakujące, że na MALu seria uzyskała identyczną ocenę jak Re:Zero (8.4). Dla mnie jest to 6/10, co zgodnie z systemem ocen Tanuki oznacza, że seria jest już warta uwagi. Przyznaję, że oglądanie mnie wciągnęło i pochłonąłem ją w 4 dni, chociaż chwilami byłem już bliski jej porzucenia :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 4
    Profesjonalista 28.02.2023 19:43
    Sensowna opinia Kage no jitsuryokusha ni naritakute.
    Zacznijmy od początku.
    Jeśli chodzi o kreskę, to nie mam żadnych uwag, to samo tyczy się animacji i płynności.
    I na tym kończą się zalety tej produkcji.

    Niestety, od samego początku ta seria od razu mnie obrzydziła. Nie dość, że fabuła jest tandetna i monotonna, to jeszcze jest masa nieśmiesznych żartów, oraz głupich i niepotrzebnych scen. Anime jest dosyć słabo napisane (pod względem fabuły). Jest to typowa, przeciętna produkcja, która ma powtarzalny schemat isekajów.
    Autorzy w ogóle nie posuneli się kreatywnością i zamiast włożyć w to trochę wysiłku, zerżneli z innych produkcji wszelakie motywy. Fabuła wydaję się, jakby była napisana przez nastolatka, któremu świat się znudził i nie chce ruszyć się, aby wykonać sensowny krok – tylko lamentuje nad sobą i ubolewa jaki to nieszczęsny jest. Walka w ogóle nie intryguje, a wręcz odpycha, ponieważ główny bohater, za każdym razem pokonuje swoich przeciwników za 1 razem, A NAWET jeśli ktoś zadaje mu śmiertelny cios, to otrzymuje on umiejętność znikąd i pokonuje wroga na hita – co oczywiście się ciągle powtarza i jest po prostu nijakie.

    Wszystkie sceny „dramatyczne” są strasznie słabo napisane/wykonane, ponieważ ni kszty w tym smutku, tylko po prostu dziecinady. Spójrzcie na chociażby Neon Genesis Evangelion, gdzie dramatyczne sceny wręcz poruszają widza BO SĄ PRAWDZIWE. Kolejną wadą, jest oczywiście masa dziewczyn, które jak muchy się do niego kleją, wydają się jakby nie miały duszy i były bardziej lalkami, niż dziewczynami – co można uznać trochę za uprzedmiotowanie ich.

    Jest to absurdalne, aby w animacji japońskiej, pomimo scen zawierających krew, przemoc, oraz brzydkie słowa, nie było w ogóle poważnych scen które dają do myślenia, bądź są dramatyczne (jakie też powinny być) i wręcz ośmieszają wszystkie inne produkcje, ksiąźki i dzieła, kiedy jakieś dziecko nazywa COŚ TAKIEGO, dramatem.

    Niestety rzecz ujmując, ukończenie oglądania tej produkcji po 20 odcinkach, sprawi tylko, że poczujesz się usatysfakcjonowany i uznasz, że musi być więcej odcinków (czego autorzy chcą). Podsumowując, to jest kokejna produkcja, która ma na celu zarobieniu łatwych pieniędzy na dzieciach, które nie rozrużniają dramatu od komedii. Niestety, albo stety, muszę ocenić to anime na:
    2/10 – ponieważ absolutnie niczym się wyróżnia od reszty tzw. „Średniaków”.
    Ps. Proszę, niech znajdzie się tu chociaż jedna dorosła mentalnie osoba.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Przechodzien 24.02.2023 17:26
    Chuunibyou Isekai
    Japończycy na stan w jakim jest nasz bohater mają określenie Chuunibyou (czyli specyficzna forma megalomanii dotykająca nastolatków), tylko że Cid to jego skrajna forma.
    Nie jest to złe anime. A dzięki temu że na starcie dostało aż 20 odcinków, udało się zaprezentować widzą całkiem rozbudowaną fabułę.

    Ciekawe podejście do tematyki OP bohater i jego bojowy harem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Miroll 22.02.2023 23:41
    Jedno z lepszych anime
    Manga (w sumie Anime) to perełka wśród isekai'ów.

    W Polsce jakoś nie widzi się żeby seria nabrała jakiegoś rozgłosu. W sumie to trochę dziwne, bo z łatwością kładzie na glebę np. 2gi sezon Mushoku Tensei i znaczną większość innych zdziecinniałych bajek. Świat docenia Polska niezbyt ;d… nie ten target widocznie.

    No cóż, seria jest dobrym wyznacznikiem Gate Keep'ingu :).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Harashiken 17.02.2023 15:40
    zagwostka
    Ja wiem, że to nie jest tytuł najwyższych lotów, nie ma co się tu doszukiwać specjalnej logiki, ani zawrotnych zwrotów akcji, ale czy jest ktoś kto to obejrzał i może mi wyjaśnić jedną rzecz:

     kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    I. 15.02.2023 18:20
    Odcinek 20 - koniec
    Cieszę się że obejrzałam do końca, dzisiejsza walka była prze­‑epicka, jeszcze zbieram szczękę z podłogi.
    Nawet jeśli manga podobała mi się bardziej, to po pierwszym szoku i przyzwyczajenia się do odczłowieczonego bohatera (niby w komiksie też odwalał manianę za manianą, ale jednak zobaczyć to w ruchu i usłyszeć aktorów zamiast patrzeć na wesołe SD­‑czkowe buźki zachlapane keczupem (krwią) to co innego i nie odbiera się już jego akcji jako parodii…) czekałam co tydzień na kolejny odcinek.

    Szkoda że to już koniec, nie obraziłabym się jakby zrobili 2 sezon, ale jeśli nie, to wciąż mam mangę którą bardzo lubię.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    I. 12.10.2022 20:07
    Odcinek 2
    Czy oni nie mogli tak od początku? To jest właśnie to na co czekałam, wałkowanie żartu „Sasuga, Shadow­‑sama!” na przemian z przejeżdżaniem po wszystkich tragediach i dramatach drogowym walcem z napisem „Chuunibyou” UwU Jakby jeszcze było okienko z napisem „Protagonista” za każdym razem kiedy nasz bohater odwala kolejną niemoralną manianę to dałabym 11 na 10.
    Mam nadzieję, że twórcy anime będą iść w stronę komedii a odcinek 1 zaginie w mrokach niepamięci~
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 6.10.2022 18:36
    1
    Dość niecodzienny pomysł, żeby przedstawić głównego bohatera z perspektywy epizodycznej postaci, ale okej – jako tako się ta decyzja reżysera obroniła. A ogólnie widać, że mimo wszystko to będzie komedia – niby wszystko jest tu „na poważnie”, ale widać, że jest to autoparodia. Zresztą najlepiej to oddaje główny bohater, który swoją drogą już mi się podoba – chunibyou, który zaczął przeistaczać swoje fantazje w rzeczywistość, a następnie został przeniesiony do innego świata, gdzie zapewne kontynuuje realizację swojego celu.
    Zapewne drugi odcinek będzie trochę bardziej poukładany i zostanie pokazane skąd na przykład nasz bohater zdobył to całe stado panienek z końcówki odcinka i openingu.
    I w ogóle jestem trochę zdziwione, że będzie to miało aż 20 odcinków – przynajmniej będzie czas, żeby zrobić fajną fabułę i rozwinąć bohaterów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    I. 6.10.2022 10:12
    Odcinek 1
    ...był dziwny :P Przeczytałam wczoraj zajawkę na tanukowym blogu i myślałam, że komuś się może pomyliły tytuły, ale nie – naprawdę dostaliśmy historię z randomową dziewczyną w naszym świecie. Zgadzam się ze wszystkim co napisano o 1 odcinku na blogu, wynudziłam się strasznie i byłam zawiedziona że zmieniono początek. Być może tak jest w nowelce, a ja znam historię z mangi, stąd różnica?
    Na plus piosenka i wspaniały Engrish głównego bohatera, przyznaję że nie mogłam powstrzymać parsknięcia śmiechem w 2 (słownie: dwóch) miejscach.
    Mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach będzie lepiej, nakręciłam się i rozreklamowałam mangę i adaptację wszystkim znajomym, a tu niespodziewany zawód zamiast parodii i komedii :<
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime