Komentarze
Vinland Saga Season 2
- komentarz : Kurubuntu : 11.03.2024 21:16:26
- 3/10 : Windir : 30.07.2023 13:15:48
- Koniec : Tamago-chan : 20.06.2023 00:35:39
- 20 odcinek : Lagonim : 29.05.2023 17:46:03
- Po 20 odcinku : Łowca czarownic : 22.05.2023 22:19:21
- Odcinek 17 : Tamago-chan : 4.05.2023 01:21:26
- Po 17 : Łowca czarownic : 3.05.2023 20:11:43
- komentarz : japski : 3.05.2023 13:40:00
- komentarz : Patka : 3.05.2023 13:06:30
- komentarz : blob : 3.05.2023 12:51:49
Seria widnieje jako seinen, ale ma w sobie trochę posmaku shounena, jest tu pewna ilość przesadyzmu w emocjach, a i całość ma taką „akcyjną” nastrojowość. Nie jest to na pewno dla fanów spokojnych opowieści.
Co do głównego bohatera to, o ja cię kręcę, z kompletnie niesympatycznego wariata, zrobili postać, którą do się polubić. Oczywiście, w początkowych odcinkach myślałem, że dostaniemy emo‑anime postać, irytującą swoim zachowaniem innych bohaterów i widza, a tu BACH! Thorfinn przechodzi przemianę i to całkiem sensowną, bez jakiś magicznych sztuczek. Co prawda pod koniec serii trochę z tym przesadzają, no ale ten shounenowy posmak nie wziął się znikąd.
kliknij: ukryte Thorfinn jest chyba kreowany na takiego nordyckiego Jezusa. Podczas „walki” królewskim obozie, jedna scena aż krzyczała o tym.
Co do walk jest tu ich o wiele mniej i zarazem są nieco bardziej stonowane (nie ma już rzucania palem od palisady). Ale za to są tak brutalne i „mięsne”, że aż żal że ich tak mało. Styl walk w Vinland Saga, ma chyba nawiązywać do chińskich legend o Wojnach Trzech Królestw. O ile kojarzę, tam również generałowie i bohaterowie odwalali takie cuda.
Grafika to miód i cud, muzyki nic nie pamiętam. Pierwsza czołówka jest za to świetna, w szczególności ta czarnobiała sekwencja, mega.
Druga Saga jest naprawdę dobrym anime, dla wszystkich co szukają trochę ambitniejszych, poważniejszych historii, ale chcą też żeby „coś się działo”. Odrzucić może jedynie brutalność scen, (przykładowo, widzimy rozrąbaną głowę, ale bez „nadzienia”), oraz poruszana tematyka (niewolnictwo, zabijanie niewinnych).
3/10
Pierwszy sezon łączył fatalne pojedynki i walki (realizm w stylu Asterixa/Naruto) z sensownymi realiami politycznymi regionu i brutalnym życiem bandy najemników. Ciężko się to oglądało, ale były wyraźne plusy. Drugi sezon kompletnie zmienił klimat (odważna decyzja) i niestety wyszło jeszcze gorzej…
Cały sezon powinien mieć podtytuł „EMO AGROTURSTYKA” albo „Smutni rolnicy”. kliknij: ukryte Thorfinn smutny bo zabijał i marzy o świecie bez przemocy (pacyfista obecnie), wojen i niewolnictwa. Einar smutny bo inni mu przeszkadzają w byciu szczęśliwym niewolnikiem‑rolnikiem. Do tego jeszcze to absurdalne małżeństwo smutnych niewolników Arnheid+Gardar (oczywiście w zestawie z ckliwym backstory o chciwości wioski jako przyczyny ich wszystkich problemów) biorące obecnie udział bezpośredni lub pośredni w kilku morderstwach, ale to były sprawiedliwe mordy! Zabito okrutnego pana i część jego rodziny i jeszcze paru szemranych najemników, więc trzeba im współczuć! Szczególnie Gardarowi który z powodu otrzymanych obrażeń (ranny jest cały czas na ekranie) tylko chwilami przytomnieje. To takie smutne! No i na dobitkę Canute – widzący swojego nieżyjącego ojca z powodu wyrzutów sumienia, bo po władzę idzie po trupach.
Żadna z głównych postaci na ekranie mnie nie przekonała, na żadnej mi nie zależało. Same naiwne klisze kompletnie oderwane od realiów w jakich żyją.
Zalety sezonu? Grafika. Statyczne plansze/tła. Te drzewa w oddali/lasy/łąki/niebo z chmurami, gwiazdy – wszystko przepiękne i bardzo zróżnicowane! W oko też wpadł mi przepiękny wianek z cebuli na oknie jednego z domów. OP1 Anonymouz – River też daje radę. Może na plus też to, że politycznie region idzie do przodu bo na ekranie upływa kilka lat. A no i oczywiście te kliknij: ukryte nieprzekute kosy zabrane do bitwy z zawodowym wojskiem!
Po komentarzach Thorfinna, że kliknij: ukryte gdzieś tam daleko na zachodzie jest/będzie super kraina bez wojen i niewolnictwa na 100% daruje sobie ciąg dalszy. Taki sam wątek widziałem już w Vikings. Strzelam w ciemno, że i w Vinland Saga ludzka natura/zasady do których byli ludzie przyzwyczajeni w starym świecie wszystko popsują i tyle z tego raju.
Chcecie wikingów na ekranie to odpalcie Vikings (zakończone) albo Lost Kingdom (też zakończone). Norweskiej produkcji komediowe Norsemen też będzie lepszym wyborem.
Koniec
20 odcinek
Po 20 odcinku
Odcinek 17
To był bardzo smutny, ale też piękny odcinek i cieszy mnie, że poza akcją i sieczką to anime ma też coś mądrego do zaoferowania.
Po 17
Los Gardara był zapowiedziany i przypiętowany od dawna – sama historia zaś była uważam nieco zbyt rozwleczona. Gardar był mi obojętny i tak był nieświadomy swojego losu oraz szaleństwa które go trawiło. Wątek śledziłem z uwagą ze względu na Arnheid oraz pozostałe postacie. Sama walka – dobra aczkolwiek zapomniałem już jak daleko od realizmu jest ta seria i większości walk tutaj nie jestem fanem. 7,5/10 przy wcześniejszych odcinkach lepszych.
kliknij: ukryte Świetna walka Węża z Thorfinnem zarówno pod względem animacji, jak i choreografii i reżyserii. Zresztą, cały odcinek wyreżyserowano obłędnie, przez co ostatnie chwile Gardara oglądało się na jednym wdechu.
Przyznam, że narzekałem na ten sezon na początku, ale im dalej tym jest coraz lepiej. Drugi cour to póki co klasa sama w sobie.
I BARDZO KURDE DOBRZE, że seria pozwala nam lepiej poznać poboczne postaci, ich historie itp. Zresztą, gdyby na ekranie był tylko Thorfinn, Einar i Canute, a reszta by była tylko potrzebnymi pionkami w fabule, to niektórzy też by narzekali…
Thorfinn jest bohaterem którego lubić trudno – prymitywny zaślepiony idiotyczna obsesją, aktualnie pogrążający się w odmętach bierności. Ostatni odcinek nieco daje nadzieję na to, że może być nieco lepiej ale wolę się pozytywnie nie nastawiać.
Drugi sezon jak na razie jest dużo lepszy i ciekawszy niż pierwszy mimo że mniej się dzieje. Absolutnie kocham więź między Thorfinnem a Einarem. W ogóle Thorfinn… jak ty się chłopaku zmieniłeś…
2
1 odcinek