Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Rurouni Kenshin: Meiji Kenkaku Romantan [2023]

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Bez zalogowania 21.08.2024 09:37
    Samuraje tu i tam
    Nie oglądałam wcześniejszej wersji animowanej,
    ani żadnych aktorskich,
    więc pierwsze dwa odcinki – po jednym – zaczęłam oglądać jednocześnie,
    ten tutaj łącznie z serialem AD1996
    .


    Najpierw wystartowała starsza wersja,
    bo komediowa, bo na poprawę humoru.
    Bo nie chciałam zbytnio dram oglądać.

    I faktycznie było tam w niej (w tej starej serii) specyficzne, nostalgiczne ciepełko i radość.

    A ta tutaj w pierwszym odcinku zupełnie mnie nie zawojowała.

    Potem były obydwa drugie odcinki seriali…

    I poczułam jednak lepiej… vibe tej nowszej serii.



    Tam wicemistrzyni za bardzo miała (jak dla mnie) tsunderowe zachowania,
    ciągle darła się i biła bohatera.

    Tu jest nieco milsza, bardziej dziewczęca.

    Zresztą wszystkie postacie (te tzw pozytywne ;)
    były tu dla mnie przyjemniejsze do słuchania i do ogladania.


    Bywa i owszem trochę obrzydliwe (no.. te projekty postaci antagonistow xd.

    I charaktery antagonistów :p)



    No i fabuły na początku mikro, mikro,
    a prostych walk aż za dużo…

    Ale powoli i po trosze wyłania się drugie, głębsze dno tej opowieści. Jeszcze kilka odc do końca, mam nadzieję, że pozytywny odbiór serialu mi się utrzyma.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Ryuki 1.08.2023 11:29
    Wow wreszcie remake starszej adaptacji, który nie biegnie z materiałem i jest zgodny z mangą. Normalnie armagendon, po takich dziełach jak Houshin engi, Blade of Immortal i Shaman king dobrze jest zobaczyć porządną adaptację.

    To tak, ciekawe są tu komentarze nie powiem. Anime idzie zgodnie z mangą na razie skończyli pierwszy tom. Co do humoru jest on bardziej na poziomie mangi choć kilka dowcipów wycieli wciąż jednak nie przesadzili i klimat jest zachowany. Oryginalne anime po prostu dodało bardzo dużo komedii głównie w fillerach. Największy jednak tutaj problem będzie z animacją. Obecnie jest ona bardzo dobra i akcja wygląda świetnie, jedyne co kłuje w oczy to CGI w tłach ale da się z tym żyć. Problemem tutaj jest oryginał, studio będzie mieć ogromne problemy z dorównaniem serii gdzie największe momenty były animowane przez Norio Matsumoto. Powiem tyle nie zazdroszczę grupie, która dostanie ostatnią walkę w Kyoto arc. Do momentu gdy oryginalne anime było pod Gallopem seria na prawdę dawała radę w animacji, nawet fillery potrafiły zachwycić( jak ten z pociągiem ). Kreska natomiast jest oparta na późniejszym/obecnym stylu mangaki, pierwsze anime używało kreskę z czasów Kyoto arc natomiast tutaj jest ona bardziej podobna do ostatniego arcu, który nigdy nie dostał animowanej adaptacji.

    Jedną rzecz zachowali z pierwszej adaptacji, dobór utworu do openingu jest unikalny. Tym razem milszy dla ucha i bardzo mi Samurai Champloo przypomina :D Ogólnie zobaczymy jak będzie dalej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tutsumi 19.07.2023 11:13
    Nawet ładne i zgodne z mangą, trochę uwspółcześnione, wszak ograniczyli głupie miny postaci do minimum, co mi się podoba, ale ani trochę kreatywności. Żadnej większej ingerencji w formę przekazu ze strony kogokolwiek. Z jednej strony klasyk gatunku, a z drugiej bajka jak każda inna. Wyprana ze wszystkich (być może) wyróżniających ją aspektów. Trochę szkoda, ale fajnie się ogląda
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Lenneth 10.07.2023 23:16
    Pierwsze wrażenie
    Jest współcześnie, komputerowo i do bólu poprawnie. Mój poziom emocji po pierwszym odcinku to okrągłe zero – wrażenia ani pozytywne, ani negatywne.
    Jedyna dotychczasowa przewaga nad pierwowzorem: animowanego Kenshina w końcu gra mężczyzna. Nie znam tego seiyuu i modlę się, aby udźwignął również fragmenty z Battousaiem, bo to już byłoby coś.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tamakara 8.07.2023 13:05
    Jak to jest, że po mieście biega zamaskowany zabójca o gabarytach niedźwiedzia, a policja, ani nikt w ogóle, nie zainteresuje się jedynym mieszkającym w okolicy osobnikiem, który pasuje do rysopisu? Logika anime pełną gębą. Pooglądam jednak dalej, do momentu, kiedy Kaoru okaże się nie do zniesienia. Czyli niedługo.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime