Anime
Oceny
Ocena recenzenta
5/10postaci: 5/10 | grafika: 7/10 |
fabuła: 5/10 | muzyka: 8/10 |
Ocena czytelników
Kadry
Top 10
Bobby ni Kubittake
- Bobby's Girl
- Bobby's In Deep
- ボビーに首ったけ
Ładnie zrobiony film o… niczym. Motocykle, romans, marzenia – wszystko i nic.
Recenzja / Opis
Raz na jakiś czas pojawiają się filmy, które, mimo niezaprzeczalnych zalet, po prostu nie dają się lubić, mają w sobie coś, co sprawia, że odczekujemy nerwowo, odliczając minuty do ich zakończenia, zastanawiając się przy tym, co jest właściwie źródłem tej irytacji. Przecież teoretycznie wszystko jest jak powinno być, ale jednak… Podobne odczucia miałem właśnie w przypadku filmu Bobby's in Deep. Ta stara produkcja ma wiele zalet, jednak summa summarum raczej odrzuca. Dlaczego? O tym poniżej.
Główny bohater, tytułowy Bobby, to pasjonat motorów. Chłopak właśnie kończy liceum, ale nie nauka mu w głowie – jego cały świat to motocykle. Pewnego dnia nasz Bobby dostaje list od dziewczyny, która kiedyś przypadkiem zobaczyła jego zdjęcie w piśmie motoryzacyjnym. Odpisuje nań pospiesznie, nie zwracając na ów fakt zbytniej uwagi. Zresztą ma poważne problemy – właśnie się wydało, że przez ostatnie miesiące nie widziano go w szkole. Gdy ojciec oczekuje wyjaśnień, Bobby, jak typowy zbuntowany nastolatek, wsiada na motocykl i ucieka z domu, marząc o karierze profesjonalnego kierowcy wyścigowego.
Nie jest to, jakby można sądzić, anime stricte sportowe, choć nie brak w nim długich scen jazdy na motorze i motywu wyścigów. Na dobrą sprawę nie ma tu głównego wątku. Prowadzony listownie romans między Bobbym a tajemniczą dziewczyną jest tłem, problemy domowe głównego bohatera wydają się śmieszne, zaś jego bunt – mało przekonujący. Niewiele tu postaci – jedynie siostra Bobby'ego i stary motocyklista odgrywają jakieś role, reszty niemal nie widać. Ewidentnie twórcy nie wiedzieli, co chcą zrobić: anime dla miłośników motoryzacji czy może kino familijne. Ani jedno, ani drugie nie dominuje. Wszystko to sprawia, że brak tej produkcji jakiejś tożsamości, czegoś, co by sprawiało, iż zapamiętamy ją na dłużej.
Zaletą tego filmu jest oprawa graficzna. Zastosowano tu wiele ciekawych trików, łącząc zdjęcia z animacjami i wykorzystując bogate grafiki akwarelowe, zaś ostatnia scena jazdy na motorze, rysowana ołówkiem, jest znakomita. Od strony dźwiękowej też nie ma czego zarzucić. Mamy tu kilka sympatycznych piosenek, a typowa dla lat 80. muzyka jest miła dla ucha i buduje całkiem niezły klimat.
Film ten można obejrzeć jako ciekawostkę, sympatycznie zrobione anime z minionej wiele lat temu epoki. Fanom motocykli na pewno spodoba się bardziej, gdyż pełno tu ujęć tychże dwukołowych maszyn. Mimo tego wszystkiego Bobby's in Deep jest rzeczą raczej nudną. Dłużą się zwłaszcza sceny, w których bohater samotnie podróżuje na motorze i nawet piosenki nie ratują widza przed chęcią naciśnięcia klawisza „przewiń”. Mówiąc więc krótko – nie polecam, ale też nie mówię twardo „nie oglądać”. Może ktoś znajdzie w tym filmie coś, czego mnie się nie udało dostrzec?
Twórcy
Rodzaj | Nazwiska |
---|---|
Studio: | Madhouse Studios, Project Team Argos |
Autor: | Yoshio Kataoka |
Projekt: | Akimi Yoshida |
Reżyser: | Toshio Hirata |
Scenariusz: | Fumio Ishimori |
Muzyka: | Keiichi Oku |