Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Ore dake Level Up na Ken

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    wa-totem 3.07.2024 23:41
    Interesujący... początek
    W zalewie miernoty w gruncie rzeczy przeciętna seria „power fantasy” pełna popularnych „tropes” może nie wzbudza zachwytu, ale obejrzeć się da. Do tego warto docenić, że jest to niezła ekranizacja – nie wnosząca wiele, raczej niuanse, ale sprawnie przenosząca na ekran pierwsze rozdziały. Tak rozdziały. Nawet po angielsku wyszło już pierwszych osiem tomów, w sam raz by mieć do przeczytania coś, co stanowi w jakimś sensie kompleną część całej sagi… której ma być sporo, sporo więcej. A tych 12 odcinków ledwo „napoczyna” drugi tom. Cóż, zobaczymy. Na razie, koreańskie imiona i japońska ścieżka dialogowa brzmiały… egzotycznie. Tak serio, najbardziej ciekawi mnie jak rozwiążą problem „głównych złych”, instygatorów incydentu na wyspie Jeju… bo jeśli, jak ta seria, myślą o rynku japońskim, to chyba będą musieli to deczko wygładzić…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 31.03.2024 01:19
    Na moje wszyscy troszkę noskiem kręcili, ale ostatecznie w morzu średniaków to anime było po prostu dobre. Także uważam seans za udany, mam już drugą koreańską pozycję po Tower of God na liście oczekujących. Takie solidne 8/10 z mojej strony.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shorexen 31.03.2024 00:24
    Solo Leveling po 12 odcinku (koniec)
    Gdy człowiek te 4 lata temu obejrzał to [link] lub to [link] marzył o czymś wielkim. Hype był przeogromny, oczekiwania jeszcze większe, a szczególnie po zapowiedzi serialu. Czy po tym ostatnim odcinku pierwszego sezonu jestem usatysfakcjonowany? Nie wiem. I to jest w tym wszystkim najgorsze, bo po prostu nie wiem… Seria miała trochę problemów (reżyseria, źle zbalansowane tempo wydarzeń i akcji, zmiany względem pierwowzoru), ale też kilka świetnych momentów (dark aria w 3 odcinkach). Była zwyczajnie nierówna. Natomiast ostatecznie, pomijając wszelki hype i oczekiwania uważam, że na tym etapie seria prezentuje się naprawdę dobrze, ale mogło być też o wiele lepiej. Przez to, jak i również przez niestworzone marzenia fanów, fana jakim jestem nadal twierdzę, że fanowskie animacje manhwy są lepsze. :D Oczywiście na pewno obejrzę kontynuacje, są przecieki o planowanych przynajmniej 6 sezonach, więc spokojnie będę oglądał do momentu finału arcu z mrówami, bo to najbardziej ikoniczna i epicka potyczka tego tytułu. Jak tam dowiozą, to będę w stanie im darować wszelkie potknięcia. Pewnie się zawiodę, ale warto marzyć.

    A no i prawie zapomniałem. Po czasie, bo po czasie, ale doceniam niezwykle za całokształt ending. Naprawdę świetny.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    genji201 30.03.2024 19:43
    Solo Levelon po 12 odcinku
    Co tu dużo mówić jako fan orginału, jestem może nie zachwycony ale nparawdę usatysfakcjonowany tym co zobaczyłem.
    Animacja mi się podobała, muzyka była bardzo dobra no i oczywiście voice acting. Aktor głosowy Jin woo naprawdę był świetny i przy niektórych kwestiach pojawiały się ciarki.
    Oczywiście seria ma wady, niedociągnięcia w animacji etc
    Największą wadą jest jednak chyba reżyseria, i tu zgadzam się z poprzednikami którzy pisali że przydał by się odcinek pilotażowy (45) minut, czasami akcja dzieje się za szybko a czasami za wolno ale jednak bawiłem się świetnie i czekam za drugą część 1 sezonu która ma się pojawić jeszcze w tym roku według przecieków.
    Ja daję 9/10 i czekamy na drugą część

    ARISEEEE !!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Shorexen 11.03.2024 14:46
    Solo Leveling po 9 odcinku
    Jak wcześniej pisałem, że powinno być już tylko lepiej, tak teraz muszę zweryfikować swoje wypociny, bo niestety ten epizod był średni. Nie jestem specjalistą, ale według mnie reżyseria tego odcinka strasznie kuleje, wszystko dzieje się zbyt dynamicznie, sceny zbyt szybko przeskakują, a niektóre też zmieniają względem pierwowzoru. Przez to wszystko cały epizod ciężko się ogląda. Szkoda, bo to właśnie ta walka w manhwie spowodowała, że tak bardzo polubiłem ten tytuł, a tutaj została ona potraktowana troszkę po macoszemu. Chyba trzeba się jednak nastawić na nierówną serię, która będzie przeplatać bardzo dobre momenty ze średnimi. Oby tylko w przyszłości wybrali odpowiednie walki do tych zwyżkowych momentów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    rool 6.03.2024 21:31
    Najbardziej dziwię się że Japończycy postanowili z ekranizować tę powieść,  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Klemens 3.03.2024 04:33
    Po odc 8
    Dobra, przyznaję się, oglądałem dalej.
    Ale żeby nie było, po pierwszym dungeonie seria zaczęła nabierać rumieńców i szczerze na koniec emisji chciałem napisać pozytywny komentarz dotyczący całości z zaznaczeniem zmarnowanego potencjału wynikający z braku dłuższego odcinka pilotażowego, który jak na moje jest jednym z ważniejszych kluczy potrzebnych do stworzenia hitu.

    No ale potem przyszedł odcinek 7.5 i odcinek 8 i na miłości boską… Czy ja naprawdę zobaczyłem filler, w i tak dość powolnie rozwijającej się serii, która chce być pretendentem do AOTY? Tempo i akcja zaczęły powoli nabierać rumieńców, już można było wyczuć, że anime weszło na dobre tory, już się rozpędzamy iiiiii… I kupa, przerwa w transmisji. I to w najgorszym możliwym według mnie sposobem, wrzuceniem RECAPU zdarzeń, które do tej pory miały miejsce… Nosz kurde! Tak naprawdę prawie nic ciekawego nie miało jeszcze miejsca! Skąd pomysł, że w historii wydarzyło się tyle, że widz poczuje się przytłoczony zdarzeniami i trzeba będzie dać mu odetchnąć?! Przecież do tej pory ledwo załapaliśmy pierwszy głęboki oddech, a studio już nam mówi, że mamy się nie zapędzać…
    Ale okej, powiedzmy, że rozumiem jakie są/mogły być inne „powody”, dla których ktoś inny niż widz potrzebował chwili oddechu. Zapomnijmy o tym blamażu i powróćmy do rozpędzonego pociągu akcji
    I bam, dostajemy odcinek 8… Cały poświęcony bezsensownej gadaninie, w tym takim scenom jak  kliknij: ukryte . I nagle cały pęd, który zdobywaliśmy przez ostatnie tygodnie został całkowicie wytracony. Znowu wracamy do powolnego, żmudnego przedstawiania historii, które nie mają znaczenia dla fabuły aktualnie, lub zwyczajnie w ogóle.

    To anime jest to scenariuszowy potworek. Szczerze, nie pamiętam już, czy zawarte w odcinku 8 sceny, były w manhwie czy nie i jakoś nie mam ochoty tego sprawdzać.
    Natomiast muszę powiedzieć, że osobiście nie jestem fanem idealnego trzymania się pierwowzoru, jeżeli miałoby to zaszkodzić adaptacji. I zdaję sobie sprawę z tego, że istnieją ludzie, dla których nie ważne jak zły w niektórych momentach pierwowzór by nie był, odejście od niego jest grzechem śmiertelnym.
    Problem w tym, że scenarzyści Solo Leveling sami nie są w stanie dopasować się do żadnej z tych grup. Bo z jednej strony dostajemy non stop informacje o wydarzeniach, które nie będą miały znaczenia dla fabuły przez następne (potencjalne) dwa sezony ( kliknij: ukryte ) przy czym informacje są zawarte w manhwie w miejscach, w których przedstawia je anime, a więc scenarzyści trzymają się ściśle pierwowzoru pomimo tego, że zabiera to bez sensu czas antenowy, ALE jednocześnie dostajemy wątek  kliknij: ukryte , który pojawia się w serii o wiele później, co pokazuje, że jednak scenarzyści nie są aż tak skorzy do ścisłego przywiązania się do wydarzeń z manhwy.
    I tu pojawia się moje pytanie – dlaczego oni łączą te dwie najgorsze rzeczy z obydwu światów? Przez takie zabiegi seria kompletnie straciła swoje tempo i szczerze powiedziawszy, wątpię czy uda jej się rozpędzić na tyle, żeby pozostawić pozytywny ślad po sobie.

    Piszę ten komentarz z dużą dozą smutku i poniekąd złości, bo naprawdę, zaczynałem widzieć w tym tunelu światełko i z wielką chęcią przyznałbym się, że się myliłem, a Solo Leveling pomimo słabego startu, udało się dowieść, ale ten i poprzedni tydzień transmisji kompletnie zabiły we mnie tą nadzieję.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Nick 18.02.2024 22:51
    Dramatyzm
    Mam pytanko – czy tylko ja wyczuwam w tym anime zbyt sztuczny dramatyzm względem głównego bohatera, czy po prostu nie rozumiem komiksu i tam również się on pojawia? Z góry mówię, że nie przeczytałem całego i jestem na rozdziale bodajże 50tym.

    W drugim odcinku scenarzysta i animatorzy zatrudnieni przez A­‑1 Pictures  kliknij: ukryte  bardziej niż w komiksie. Podczas  kliknij: ukryte jest to samo. Ja rozumiem pokazanie okrucieństwo lochów, stworów, ludzi, słabość bohatera, itp, ale to już wywoływało u mnie żenuę taką, że trzymałem się za głowę i nie mogłem przestać. Komiks ukazywał wyżej wymienione sceny o wiele krócej, lecz treściwiej i sugestywniej.  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Shorexen 10.02.2024 23:47
    Solo Leveling po 6 odcinku
    Właśnie po to jest tutaj Sawano. Dla mnie muzyka zrobiła 90% roboty. Jeśli tą walkę zrobili tak, to myślę, że większość obaw można wyrzucić do kosza, a przynajmniej na dłuższą chwilę. Ten odcinek mnie uspokoił i myślę, że dalej będzie tylko lepiej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Miroll 10.02.2024 19:01
    Odcinek 06
    Wycyrklowałem że t w tym odcinku powinien być moment, po którym można podjąć decyzję czy seria będzie dobra i warta grzechu czy miałka jak inne adaptacje  kliknij: ukryte  – więc od razu powiem, że nie oglądałem wcześniejszych odcinków tylko od razu włączyłem ten.

    I jest okej, z edgy momentu zrobili edgy moment, obniżyli i stonowali głos Seyuu, dodali jeszcze nastrojową muzyczkę – jest OK. Jak wszystkie walki będą takie to jest dobrze.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Bez zalogowania 7.02.2024 15:04
    Sinusoidy ciąg dalszy
    Co zacznie być ciekawiej(odc 4) to dają odcinek jak fillery (odc 5). Żeby go jeszcze bardziej skondensowali i dali więcej akcji  kliknij: ukryte  Albo choć  kliknij: ukryte  w manhwie lubiłam te fragmenty „spokojne”, bo nie były rozwleczone. Slece of life nie oznacza, że trzeba memłać zdarzenia.

    Takie Yamada lv 999 w całości to okruchy, a znuzenia nie czułam. Także tu mogliby do tych okruchowych fragmentów zatrudnić kogoś innego.

    No i jeszcze ten pokaz slajdów w lochu.

    Rzecz w tym, że w ogóle jak dla mnie nie zdołali w tym odcinku zbudować poczucia zagrożenia. A przecież w manhwie już  kliknij: ukryte  jest wchodzący z napięciem klimat.

    A musiałam sobie  kliknij: ukryte 

    Dla mnie odc 5y to maks 3­‑4/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 28.01.2024 23:31
    No dobra, nawet nieźle to wyszło, zwracam honor. Co prawda MC jeszcze trochę za bardzo się użala nad sobą, ale już miałem takie „hehe” swoje, co znaczy, że nawet mi siadło. Oby utrzymali ten poziom i oby za szybko się nie stał zbyt OP.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Odcinek czwarty 27.01.2024 22:06
    Całkiem do rzeczy to było, mogli  kliknij: ukryte  Tylko końcówka odcinka miałka. Jakby ją skrócili lekko, czy cokolwiek. Przed metą odcinek wytracił impet wg mnie
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Samiec Alfa 25.01.2024 20:01
    Początek solidny
    Jak na razie solidne 8. Pacing jest dobry, nie za szybko i nie za wolno. Dodanie oryginalnych scen też wyszło na dobre
    No i MH nie wkurza jak np. ten z Łan Pisa, Buffy czy jakoś tak. Aż się scyzoryk otwiera brrrrr
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Anonek 21.01.2024 10:51
    Myślę, że uciekający słabeusz przez 4 godziny na pustyni przed potworem w swoim naturalnym środowisku podsumowuje to anime. Zapowiada się typowy odmóżdżacz, bo logika w tym odcinku zrobiła niezłe salto. Może SAO jednak nie było takie złe? xD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 7
    Klemens 21.01.2024 05:39
    Po trzecim odcinku jestem stanowczo na nie.
    Graficznie nie ma nawet porównania do pierwowzoru, a to było największym atutem manhwy.

    Pacing serii jest tragiczny. Dopiero (i aż!) 25% sezonu za nami, a my dostajemy kolejny cliffhanger! Reżyserzy kompletnie nie potrafią sobie poradzić z materiałem. Brak pomysłu widać do tego stopnia, że nawet z wykorzystaniem fillerów ( kliknij: ukryte ), nadal jakimś cudem podjęto decyzję, że idealnym momentem na zakończenie odcinka będzie sam środek walki głównego bohatera – nie np. moment wejścia do lochu, nie moment  kliknij: ukryte , czy nawet dociągnięcie jakoś do  kliknij: ukryte . Nie. Środek walki jest IDEALNYM momentem, żeby zakończyć odcinek. I to nie walki jakoś super ważnej dla fabuły, ot, po prostu, jednej z wielu, które jeszcze zobaczymy. I do tego to przeciąganie jakichś statycznych ujęć, gdzie MC leży sobie w szpitalu, żeby pokazać, ile, 40 sekund realnej, dynamicznej animacji walki? Tego, co miało być mięsem serii? Mhm, super pomysły. Słabo, oj słabo.

    I sama animacja – cóż, A1 nie dowiozło. Nawet tak prosta (w porównaniu do tego, co dopiero miałoby być/będzie zanimowane) i krótka sekwencja wygląda… No średnio co najwyżej. Może jeszcze nie ma tutaj typowego zastosowania zasady „nie stopuj animacji studia A1, bo się zawiedziesz”, ale zdecydowanie widać uproszczenia w rysunku, nienaturalne wygibasy bohatera czy dysproporcje. Mówię, nie jest to najgorsza rzecz jaką widziałem, ale jeżeli na początku serii, przy relatywnie prostej animacji, z praktycznie zerowymi efektami specjalnymi dostajemy takiego średniaka… No nie napawa to optymizmem, oj nie napawa.

    Także podsumujmy – grafika nie, reżyserka nie, animacja nie – 3 razy na nie, dziękujemy. Coś czuję, że to będzie największa klapa tego sezonu, jeżeli nie roku. A mamy dopiero styczeń…

    Oczywiście to wszystko jest tylko i wyłącznie w odniesieniu do hajpu, jaki był na Solo Leveling. Szczerze, gdyby to była nikomu nieznana i w ogólnie nie oczekiwana bajka, to pewnie by przeszła po cichu, bez większego echa jako średniak, który zaliczył pewne checkboxy i zdobył paru fanów. Natomiast patrząc, z jakim globalnym fenomenem mamy do czynienia – nawet moi znajomi, którzy na co dzień nie oglądają anime, TO akurat oglądają, bo gdzieś w popkulturze im się przewinęło o uszy to i owo o Solo Leveling – no to sorry, ale A1 zwyczajnie nie dało sobie rady i widać to od samiutkiego początku.
    Jako no­‑name anime, to średniak. Jako coś, co miało być światowym hitem – kompletna porażka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Anon2 13.01.2024 21:25
    Drugi odcinek już lepszy od pierwszego. Może rzeczywiście będzie to „SAO, ale zrobione właściwie”. Chociaż nadal obawiam się, czy A­‑1 spełni oczekiwania. Opening ma dynamiczne i ładne sekwencje, ale… został on zrobiony przez jakieś koreańskie studio.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 5
    Solo lLeveling? Serio? 8.01.2024 07:02
    Jako że jestem fanką manhwy, jej kreski, jej tonacji barwnej i fajnego, miejscami mrocznego klimatu powiem tak.

    No jestem dosyć rozczarowana.

    Przerwałam seans pierwszego odcinka w momencie wejścia przez bramki do lochu, bo tak mi ciśnienie podnieśli.

    Więc komentarz ponizej dotyczy pierwszych 2/3 odcinka i skierowany jest raczej do wielbicieli manhwy.

    Dam w spojler
     kliknij: ukryte 

    Na szczęście po wylaniu żółci w komentarzu dokończyłam seans. I powiem tak: no jest jeszcze nadzieja dla tej adaptacji.

    Za pierwszą część odcinka pierwszego 4,5/10

    Za drugą conajmniej 7, więc średnia wychodzi…średnio.

    Zobaczymy, co będzie w drugim epizodzie, czy znowu generyczność, jak pierwsze naście minut, czy jednak się ogarną i całość zrobią tak, jak końcówkę pierwszego odcinka.

    Małe światełko nadziei się tli ;)

    Chciałabym, żeby to jakoś fajnie pociągnęli.

    No i nie coś zrobią z ruchami postaci, żeby nie były tak sztywne jak roboty gdy chodzą.

    Jeżeli uda im się to urealnić
    i dodać gore i lepszy podkład muzyczny i dźwiękowy w trakcie, to będzie dobrze.

    Nawet trudno mi polecić/ nie polecać nowym widzom, co nie znają Solo Leveling.

    Jakby coś do tych co nie znają Solo – są tu sceny przemocy, a powinno być ich potem jeszcze więcej.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Harashiken 8.01.2024 00:19
    Pierwsze wrażenia.
    Okej po pierwszym odcinku nie jest źle, ale i nie ma fajerwerków. Kreska i animacja są ładne choć pewnie nie osiągną poziomu manhwy, natomiast adaptacja… Z jednej strony to co pokazują jest wierne oryginałowi i nikt tu nie wydziwia (przynajmniej na razie) z drugiej totalnie nie rozumiem marnowania czasu antenowego na rzeczy, które nawet nie powinny się znaleźć w pierwszym sezonie. Miganie postaciami które znają tylko czytelnicy pierwowzoru, wyspa Jeju, na co to komu teraz?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 9
    Miroll 7.01.2024 01:01
    Jak myślicie, skopią czy nie skopią? A­‑1 robi całość? ktoś wie?
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime