Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Kaijuu 8 Gou

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Chucky_tbg40 7.04.2025 18:43:59 - komentarz usunięto
  • Chucky_tbg40 23.03.2025 20:47:17 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    anmael 6.03.2025 11:07
    Dużo niepotrzebnego viralowego zachwytu 6/10
    Krótko zwięźle.i na temat: anime ok, postacie jak każde inne, bez żadnych och'ów ach'ów, grafika wypada słabiej niż przy równoległym fam'ie „Solo leveling”.

    Czas pokazuje że dostajemy dużo fanserwisu z efektami wizualnymi w postaci „ale to już było” bez żadnej wyczuwalmnj dramaturgi, ktòra poruszyła by widza i przybliżyła bohaterów do siebie.

    Ale czy Kaijuu 8 można nazwać słabym anime, raczej nie. Produkcja zdobywa swoją popularność i trafia do szerszej publiki poprzez mainstream'owe media świadczące usługi streamingowe.

    Ocena uważam jak najbardziej trafna dla osób siedzące już dłużej w temacie anime.

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Użytkownik 10.01.2025 19:53
    5/10

    Już po kilku odcinkach miałem pewność, że ani nie będzie w tym niczego więcej, ani nie będzie to zrobione jakoś wyjątkowo dobrze. Miałem jednak ochotę na coś prostego i wypełnionego akcją, a tej akurat nie brakowało.


    Postaci: rozczarowujący główny bohater. Ciekawy pomysł by uczynić go kimś po trzydziestce, ale zmarnowany. Niewiele z tego wynika, głównie rodzaj żartów, trochę powtarzanych do znudzenia przemyśleń o tym, że teraz to już naprawdę ostatnia szansa i musi on coś tam osiągnąć, pokazać, udowodnić. Do tego prezentuje on typ narwanego nastolatka, niestabilny emocjonalnie, wydzierający się, robiący głupie miny i gadający od rzeczy. Reszta bohaterów w normie, różne typy osobowości, łatwo znaleźć kogoś dla siebie, wszyscy prości i nieskomplikowani.

    Fabuła: potwory atakują miasto a miasto się broni. Nowy narybek wstępuje do organizacji która się tą obroną zajmuję, więc razem z nimi przechodzimy po kolei wszystkie kroki. Na początku egzamin, potem szkolenie, potem pierwsza misja. Od czasu do czasu otrzymujemy pytania i wskazówkami, że szykuje się tu jakaś większa rozróba. Nic wyjątkowego.

    Dialogi: w najlepszym razie przeciętne. Średni humor, powtarzanie wielokrotnie różnego rodzaju nudnych deklaracji, dużo niepotrzebnej gadki, tylko po to by od czasu do czasu któryś z pobocznych bohaterów mógł przypomnieć o tym jakiego rodzaju osobowością obdarzyli go autorzy.

    Grafika: niezła, walki są całkiem dynamiczne, drugi plan nie jest martwy, potwory mięsiste i ślicznie rozbryzgujące na kawałki. Czego chcieć więcej?

    Nastrój: uwierz w siebie, nigdy nie jest za późno by coś zrealizować, niezłomna siła woli pomaga w przezwyciężeniu wszystkiego. Najpierw koledzy z pracy głównego bohatera, potem towarzysze broni, pozytywni, sprawiający, że od czasu do czasu może się zrobić cieplej na sercu. Wszystko się zawsze dobrze kończy. Dramatów właściwie brak, tylko w dwóch ostatnich odcinkach dzieje się coś nieco bardziej ponurego, ale przecież wiadomo od początku, że tylko po to by główny bohater mógł odnieść tryumf i coś tam udowodnić. Czyli lejemy potwory może nie zupełnie na wesoło, ale energicznie i z werwą.

    Muzyka: dziwny opening do którego musiałem się przyzwyczaić, ale gdy tak już się stało to naprawdę go polubiłem. Poza tym, muzyka jest dobrze dopasowana do tego co się dzieje na ekranie. A skoro na ekranie mamy głównie potworobicie, to dominują żywe i energiczne kawałki.

    Inne: zwykle bohaterowie pokonują potwory i na tym koniec, więc podobało mi się, że tu pochylono się również nad kwestią utylizacji ich zwłok. Nudne? Nieciekawe? A jednak ktoś to robić musi. Doceńmy tych ludzi i gdy następnym razem ich spotkamy na ulicy, podziękujmy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 6
    Karo 11.08.2024 07:24
    Do listy niewykorzystanych motywów przewodnich dopisałbym jeszcze „nawet po trzydziestce możesz zacząć spełniać marzenia”. W tym przypadku „możesz – o ile los ześle ci cudowne moce”.

    Dzięki za recenzję :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 10
    :) 31.07.2024 00:26
    Jako shonen jest ok. Jedyne co razi to enta produkcja gdzie postać główna jest dorosłym/w średnim wieku facetem a zachowuje się jak 13­‑15 i prezentuje ten poziom mentalny/doświadczenia życiowego. To totalnie zaburza percepcje i daje powód od solidnego bashowania serii…. Nie wiem czy w Japonie faceci po 30 to są upośledzeni !? Bo patrząc na tego typu adaptacje można odnieść takie wrażenie…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kurubuntu 11.07.2024 19:59
    No nareszcie, jakaś poważna anime rozpierducha, dzieje się dużo, błyszczy się dużo, wybucha się dużo i walczy się dużo! I flaków też się dużo!

    Czysta topka jeśli chodzi o animowaną serię akcji, z zastrzeżeniem, że mówię tu tylko o sferze wizualnej, ta jest 10 na 10. Te potwory, jak się one rozpadają, te neonowe efekty do giwer i strojów, to „plastyczność” ludzkich ciał, fajne to wszystko.

    Co do fabuły, to dostajemy do bólu klasyczną historyjkę „zabili go i uciekł”. Te schematy to widzieliście pewnie dziesiątki razy, pod tym względem absolutnie nic ciekawego. Choć był z parę momentów, które wyłamywały się ze schematu  kliknij: ukryte .

    Na szczęście, kwestie fabularne ratują postacie. Sporo jest tutaj zwyczajnie dobrych, sympatycznych ludzi, z którymi mógłbym się bez żadnych obiekcji, napić piwa. Niektórzy mogą to oceniać negatywnie, ale wśród członków antybrygady, nie ma praktycznie żadnych większych kwasów. Trochę mi to przypomina Wind Brakera, tam też „główna ekipa”, jest mocno zgrana.

    Spróbować polecam wszystkim, ale jeśli jesteś głodny „fabuły”, to po seansie wrócisz niedożywiony.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    blob 30.06.2024 10:03
    Lubię gdy animacja trzyma poziom przez cały sezon.

    Kaijuu nr 8 to seria dopracowana i nawet jeśli sama historia nie ma jakiejś większej głębi, to jest na tyle angażująca przez postacie i wydarzenia że człowiek śledzi ją z zainteresowaniem. Nie muszę chyba mówić że animacja walk, muzyka czy tła stoją na najwyższym poziomie. Czasem jest śmiesznie czasem pompatycznie. Imo można się jedynie czepiać „jajowatych” twarzy wielu postaci, bo stoją trochę w kontraście z resztą kreski.

    Anime które można spokojnie polecać jako „wizytówka” japońskiej animacji w kategorii „akcyjniak”. Mam nadzieje że będzie drugi sezon, ale biorąc pod uwagę że manga chyba się już kończy to jest to realne.

    PS: Czy tylko mi ojciec Kikoru kojarzy się z Hohenheimem z FMA?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    japski 26.05.2024 12:21
    Po 7 odcinku.

    Ciągle trzyma wysoki poziom. Zdecydowanie anime sezonu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Saarverok 28.04.2024 19:17
    Strasznie się jaram, jest śmieszne, jest pompatyczne, potrafi być poważne, zapowiada się topka sezonu :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Shorexen 27.04.2024 21:18
    Kaijuu 8 Gou po 2 odcinku
    Opening to klasa. Hipnotyzujący. Reszta jak na razie bezbłędnie odzwierciedla klimat komiksu. Może być hit.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    blob 21.04.2024 13:35
    O kurka ten OP.

    Już pierwszy odcinek pokazał że to będzie „dobra” adaptacja, ale może być jedna z lepszych w ostatnim czasie. Nie wiem jak oryginał jest popularny, ale sypnięto tu groszem.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime