Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Uzumaki

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 15.10.2024 08:21
    3
    dobra, już kij z tą animacją, ale fabularnie i ogólnie jest to naprawdę mętne. A w zasadzie nie ma tu ani fabuły ani bohaterów. Kolejne scenki następują po sobie, bo czemu nie, bohaterowie są tak pasywni, że w zasadzie robią za reprezentację widzów, a suspensu, tajemnicy i czegokolwiek też tu nie ma, bo bohaterowie nic nie robią – ani nie próbują uciekać (okej, teraz pewnie już nie mogą, ale wcześniej? Przecież nie wiadomo, czy klątwa już wtedy trzymała ich w mieście, czy nie), nie próbują zrobić czegokolwiek z klątwą, w zasadzie to po prostu plączą się po ekranie, by być świadkami kolejnych dziwacznych wydarzeń.
    W sumie jedyna zaleta to kreatywność Junjiego Ito w wymyślaniu makabrycznych, absurdalnych i ogólnie niepokojących obrazów – no ale właśnie za to by można pochwalić mangę, a ciężko znaleźć jakieś zalety, za które można by pochwalić tylko anime.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kurubuntu 14.10.2024 14:57
    Coraz głupsza i chaotyczniejsza ta galeria obrzydliwości. Strasznie pocięty odcinek, skaczemy od akcji do akcji przez co ciężko utrzymać napięcie. Za szybko się dzieje, tu mogliby ze dwa odcinki z tego zrobić. I w sumie te obrzydliwości też jakieś specjalne nie są, tzn. doceniam wyobraźnię autora, jak najbardziej, jednak wykonanie w anime raczej leży.

    Do obejrzenia ale seria wyraźnie pikuje w dół.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kurubuntu 6.10.2024 15:01
    O kierwa xd. Takie jest moje wrażenie po tych dwóch odcinkach. Jako że kompletnie nie znam oryginału, spodziewałem się w miarę klasycznego, groteskowego horroru.
    A dostałem historię w stylu „ja i moje niezwykłe wakacje/miasteczko, gdzie dzieją się rzeczy”, wiecie o jaką kliszę chodzi. Nie jest to złe, ma fajny klimacik, świetną estetykę, może zaciekawić, ba! może nawet obrzydzić. Ale stawiam Gundamy przeciw żołędziom, że częściej na waszej twarzy będzie gościł banan niż grymas obrzydzenia.

    Żebyśmy się dobrze zrozumieli, to nadal jest horror, wzbudza niepokój, ale przy tym jednocześnie ma tak głupkowato­‑absurdalnie­‑fantastyczne momenty, że tego nie da się brać na poważnie. Serio, póki co Uzumaki kojarzy mi się z „JoJo: Diamond is Unbreakable” xd.

    Co do jakości technicznej, muszę się zgodzić z przedmówcami, drugi odcinek daję ciała. Te bieda­‑kanciaste zbliżenie, te animacje biegu, ał.

    I bym zapomniał, fabuła to wielkie xd, dzieją się rzeczy i tyle. O ile pierwszy odcinek, MOŻE coś obiecywał, tak drugi machnął na to wszystko ręką.

    Ogólnie zamierzam kontynuować seans i polecam to wszystkim innym, którzy mają ochotę na coś poje… znaczy dziwnego w mrocznym, raczej obrzydliwym sosie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    Klemens 6.10.2024 11:37
    Nie no, na miłość boską, wstawienie jako kadru DOSŁOWNIE screena z mangi i to jeszcze w tak niskiej jakości, jakby ktoś go wziął z jakiegoś agregatora i trzasnął przycisk PrintScreen na laptopie, a potem tego screena przybliżał w Paincie i używał tego jako kadru – to już jest szczyt. Albo raczej dno. Słów mi brakuje. 5 lat na zrobienie 4 odcinków i już w drugim takie coś. Masakra.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 6.10.2024 09:04
    2
    No i już się sypło… Znając problemy produkcyjne tego anime mniej­‑więcej się tego spodziewałem, ale i tak szkoda, że już drugi odcinek wygląda tak słabo.
    Dobrze, że przynajmniej reszta nadal się trzyma. Choć strukturalnie to bardziej zbiór strasznych, groteskowych, może nawet trochę zabawnych scenek. Jakiejś większej fabuły raczej tu nie ma – nawet główni bohaterowie nie przejawiają jakiejś większej inicjatywy, by uciec albo pokonać klątwę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Łowca czarownic 1.10.2024 16:06
    Po 1 odcinku
    Bardzo póki co to jest ciekawa sprawa.
    Podoba mi się narracja oraz sam klimat tego miasteczka i jego pejzażu. Atmosfera narastającego szaleństwa niemal wylewa się z ekranu w bardzo estetycznej formie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Klemens 1.10.2024 05:28
    Abstrahując od show.
    Strasznie mi się podoba idea tego krótkiego formatu. Zwięzła historia, na której autor mógł się skupić w 100%, bez niepotrzebnych wątków pobocznych. Brakuje mi w sezonie tego typu opowieści, z takim warsztatem, w pełnej oprawie. Wielka szkoda, że przemysł anime nie jest zainteresowany krótszymi formatami. Może to by też przekonało autorów/edytorów/wydawców mang do tego, żeby tworzyć spójne twory, a nie potworki, które z początku zachęcają czytelnika, a jeżeli okażą się hitem, to wplata się do nich tonę niepotrzebnego i oklepanego crapu, byleby przedłużyć żywotność tytułu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    weiter 29.09.2024 16:51
    Zakręciło.
    Oho.. Takich tworów w postaci anime nie ogląda się zbyt wiele o ile w ogóle. Trzeba przyznać, że jest bardzo klimatycznie. Tylko czy w 4 odcinkach zrobią z tego coś sensownego?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    ZSRRKnight 29.09.2024 09:04
    1
    No, to było coś. Zdecydowanie coś…
    Ale i tak najbardziej interesująca jest animacja: motion capture, potem animacja 3D, a potem rysunki nakładane na modele 3D – wygląda to naprawdę fascynująco i w połączeniu z akcją, muzyką i całym tym klimatem surrealnej psychozy, trudno oderwać wzrok od ekranu.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime