Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Annalynne

  • Avatar
    Annalynne 18.06.2014 22:23
    Re: Nie takie zle
    Komentarz do recenzji "Durarara!!"
    Też się nie zgodzę. Mam ponad osiemnaście lat i uważam to anime za świetne. Postacie nie są sztampowe, niektóre potrafią rozbawić, inne cytujesz, a losy kolejnych śledzisz bacznym okiem, bo nadal nic o nich nie wiesz. Nie jest to też zwykła seria, jednogatunkowe. Znajdziemy tu elementy realistyczne, ale też i fantastyczne, a przede wszystkim psychologiczne spojrzenie na bohaterów.

    Jeżeli szukałeś wielkiej wojny gangów, to oczywiście, że jej nie znalazłeś. Jak wspomniał @deduch, to anime wcale nie jest o żadnej wojnie, przemocy i narkotykach. Przepraszam, ale skoro  kliknij: ukryte  to gdzie tu normalny gang? To było bardziej  kliknij: ukryte .

    To historia miejskich masek. Nikt nie jest tym, za kogo się podaje. Każdy ma ukryte intencje, dlatego czasami spotykamy się anonimowo i się nie rozpoznajemy.

    Oceniasz anime przez zły pryzmat.
  • Avatar
    Annalynne 26.02.2014 22:40
    Komentarz do recenzji "Ai no Kusabi"
    @lama, on go nie wyniósł, bo dla Iasona nie byłoby już życia. Dawno co prawda oglądałam, ale on coś tam wspominał. Zresztą biorąc pod uwagę kilka faktów i reali – to naprawdę byłoby im ciężko.
     kliknij: ukryte 
    I jeszcze jedna kwestia.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Annalynne 31.12.2013 21:23
    Komentarz do recenzji "Naruto Shippuuden"
    Zaznaczyłam, że w anime jest to mocno przerysowane :) Chodziło mi oto, że w życiu codziennym, jeżeli uważasz jakąś przyjaźń za naprawdę wartościową, starasz się mimo wszystko ją utrzymać. I nawet w sytuacji, kiedy ktoś sprawi Ci naprawdę wielką przykrość – najpierw będziesz chciała to wyjaśnić.
    Przynajmniej tak byłoby w moim przypadku. Właściwie było. Mimo że ktoś rzucał we mnie kąśliwymi uwagami bądź unikał – najpierw chciałam to wyjaśnić. I dopiero podjęłam decyzję, co dalej z tą znajomością.

    Zgodzę się, że Naruto, jakby nie patrzeć, jest przygłupi. I jego postępowanie jest sprzeczne z wszelakimi normami, ale sądzę, że gdyby był konsekwentny i inny niż obecnie, anime straciłoby większość fabuły. Wtedy wiele wątków musiałoby zostać zmienionych, bo nie miałoby sensu :)

    W sumie, jakby nie patrzeć, psychologowie latają za ludźmi, mówiąc, by się zmienili. I w Naruto jest ta siła, że on nie zostawia przyjaciela, a chce wyprowadzić go na dobrą drogę :) To jest wielki czyn, a nie głupie pobudki.
  • Avatar
    Annalynne 30.12.2013 13:56
    Komentarz do recenzji "Naruto Shippuuden"
    Tak apropo uganiania: sądzę, że gdybyś straciła przyjaciela (i to nie po żadnej kłótni, po prostu by zniknął) też byś go szukała, podążała za nim, żeby dowiedzieć się „dlaczego”, a jeżeli jego cele byłby złe, chciałabyś go naprostować. Tutaj charakter Naruto sprawia, że tak uparcie do tego dąży i jest to z deka przerysowane, ale w życiu codziennym byłoby podobnie :)
    Tak przynajmniej myślę.
  • Avatar
    Annalynne 16.11.2013 15:05
    Re: Spo
    Komentarz do recenzji "Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai"
    Może i główny, ale nie spoiler. Spoilerem byłoby raczej wyjawienie zakończenia, jak się potoczyły losy bohaterów, co z Manmą itd. A o tym, że Menma chce zjednoczyć przyjaciół to, faktycznie, główny wątek, ale widać to od pierwszego odcinka. O tym jest w sumie anime.
    Spoilerem byłoby, gdyby, abstrahując (nie ma to nic wspólnego z fabułą), Menma stała się duchem w połowie serii i dopiero próbowała jednoczyć przyjaciół.
  • Annalynne 3.11.2013 21:44:57 - komentarz usunięto
  • Annalynne 3.11.2013 21:41:16 - komentarz usunięto
  • Annalynne 3.11.2013 21:15:44 - komentarz usunięto
  • Annalynne 3.11.2013 20:55:44 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Annalynne 26.08.2013 18:31
    Komentarz do recenzji "No.6"
    Tak, wydaje mi się, że to był drut tej babci Safu. Zdziwiłam się w sumie trochę, że Shion nie zwrócił na to uwagi.

    Buziaki mi nie przeszkadzały, jako że byłam po pierwsze na nie przygotowana, a po drugie lubię yaoi c:

    Ale nie lubię, kiedy anime urywa się w połowie, a tu tak niezaprzeczalnie jest. Uroki anime na podstawie wychodzących mang. Albo mnóstwo fillerów, albo urwane zakończenia.
  • Avatar
    Annalynne 25.08.2013 00:56
    Re: 3x duże NIE poproszę!
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    A mi się sceny walk w Hellsingu nie podobały… Ba, mi się to anime samo w sobie w ogóle nie podobało! Takie nieco idiotyczne, główna bohaterka też mi działała na nerwy, szczególnie  kliknij: ukryte  Alucard, fakt, był całkiem fajną postacią, jednak czemu tylko on?

    Chcesz zrobić z Ciela maszynę, czemu? To tylko dwunastolatek, zwykły człowiek, który przeżył śmierć rodziców. Arystokrata nie musi być zaraz maszyną bez uczuć, najlepiej do zabijania. Dla nich wszystko inaczej wygląda – służba przecież zajmuje się niemal wszystkim. Chociaż w wielu seriach (mangach, anime, serialach, filmach czy książkach) bohater staje się takim bezuczuciowym robotem nie znaczy, że naprawdę taki jest. Wewnątrz zawsze ma uczucia, wystarczy, że obudzi je w sobie (a wszystko zależy od sytuacji). Nawet taki seryjny morderca na początku ma wyrzuty sumienia, a co dopiero dzieciak?

    Liczyłeś na horror, ok, zawiodłeś się, nie przeczę. To ma więcej z horroru niż taki Zmierzch (śmiech na sali), ale też nie jest straszne (chyba że dla młodszych widzów czy coś). Tyle że wiesz, jak to powiedziała moja koleżanka – żadne anime nie jest straszne. Nawet takie Higurashi… mnie ani ją nie straszyło (co najwyżej obrzydziło  kliknij: ukryte ). Nawet Hellsing w żadnym momencie mnie nie przestraszył. Fakt, był klimatyczny, ale to tyle.

    Przykro mi, że tak bardzo się pomyliłeś co do anime, ale nie musiałeś aż tak po nim jechać. To była twoja całkowicie subiektywna ocena, ale określanie anime mianem „beznadziejnego” tylko dlatego, że oczekiwaliśmy czegoś innego, jest idiotyczne. Starałeś się być ironiczny i sarkastyczny, a wyszło na to, że twoje „śmieszne” teksty nikogo nie bawią.
    To w sumie tak jakby określać fabułę Złodziejki książek (książka, żeby nie było!) beznadziejną pod względem fabularnym, bo to ani nie horror, ani nie komedia, bohaterka powinna być bezmózgim robotem, jej kolega powinien być „zły”, ale w pewnym momencie powinno się okazać, że jest na odwrót, a, i najlepiej niech zacznie popierać Hitlera, o. No i zapomniałam o tym, że powinno tam być mnóstwo krwawych walk między Żydami a Niemcami. Co z tego, że fabuła z zamierzenia miała być inna, trafiać do innych odbiorców i być zupełnie innym gatunkiem…
  • Avatar
    Annalynne 25.08.2013 00:32
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji"
    Hahaha, widzisz, shinigami są bardziej zaawansowani technologicznie :P
    Ale potem Grell  kliknij: ukryte