Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Damek

  • Avatar
    A
    Damek 1.05.2025 00:13
    Amazon Prime Video
    Komentarz do recenzji "Wieśniak mistrzem miecza"
    Era VOD. Tytuł mi nieznany. Oglądam – bo wyskoczył mi na Prime Video w rekomendacjach, a nie dla tego że go wypatrzyłem w jakichś skrupulatnie przygotowanych zapowiedziach nowego sezonu. Na razie wygląda mi na to, że główny bohater wychowuje „od dziecka” swój przyszły harem XD. Dam jeszcze szansę kilku odcinkom – jeżeli nic mnie nie zaciekawi, to chyba odpuszczam.
  • Avatar
    Damek 30.04.2025 23:58
    Re: Wspaniałe
    Komentarz do recenzji "Chłopiec i czapla"
    Zgadzam się całkowicie. Filmy Studia Ghibli to fenomen kinematografii, zaryzykowałbym stwierdzeniem, że wykraczająca poza swoją dziedzinę anime. Rewatching/ponowne obejrzenie produkcji to zawsze wartość dodatnia. Tytuł na pewno utwierdza w swojej pierwotnej ocenie, a nie rzadko zyskuje.
    Byłem premierowo na seansie kinowym w Multikinie, i mam podobne doświadczenia. Sala również była mocno zapełniona, zero rozkojarzeń uwagi. I większość widzów rzeczywiście została do końca napisów. Wspaniałe doświadczenie.
  • Avatar
    A
    Damek 30.04.2025 05:46
    zmarnowany potencjał, czy jednak ok??
    Komentarz do recenzji "Moonrise"
    Bardzo dobra space opera. Elementy wybitne wymieszane ze słabymi. Nierówno. Ale w sumie oglądało mi się to bardzo miło, i chętnie zobaczyłbym kontynuacje historii.
  • Avatar
    A
    Damek 12.04.2025 23:01
    Opus magnum
    Komentarz do recenzji "Stalowy alchemik: misja braci"
    Anime oglądałem bardzo dawno temu (bardzo dawno temu – to były moje jedne z pierwszych świadomych zaczątków z japońską animacją). Nie wiem – czy to przez nostalgie, czy przez faktyczny stan, czy może przez osobiste predyspozycje – ale uważam „Fullmetal Alchemist: Brotherhood” za arcydzieło seriali anime wszech czasów, któremu po kilkudziesięciu latach doświadczeń, nie udało się żadnej innej produkcji zrzucić z piedestału. Nie odważyłem się (jeszcze?) na rewatching (choć sięgnąłem długo później za pierwszą adaptację mangi – którą również uważam za bardzo udaną interpretacje). Osobiście boję się polecać „Stalowych Braci: Misja Braci” początkującym adeptom anime, aby nie zawyżać za mocno poprzeczki. Z drugiej strony sam tak zaczynałem, więc nie wiem skąd te obawy… 😅
  • Avatar
    A
    Damek 21.01.2025 21:59
    drugi sezon ok
    Komentarz do recenzji "Oshi no Ko [2024]"
    Nadrobiłem… to znaczy obejrzałem jednym tchem kolejny sezon… Świetna produkcja. Chyba najbardziej podoba mi się to, jak potrafi mieszać gatunki. Gdy oglądasz, i niby wiesz do czego to wszystko zmierza, potrafi pozytywnie zaskoczyć, i wprowadzić nowe elementy, ale nadal świetnie wpasowujące się w konwencje. Naprawdę przyjemny seans. Nie mogę doczekać się kontynuacji. Do tego oprawa audio­‑wizualna na najwyższym poziomie. Chcę więcej.
  • Avatar
    A
    Damek 29.11.2024 03:21
    Totoro się nie starzeje bis :)
    Komentarz do recenzji "Mój sąsiad Totoro"
    Świeżo po kinowym seansie. Klasyka w najczystszej postaci. Dzieło uniwersalne. Po kilkudziesięciu latach robi równie mocne wrażenie jak w dniu premiery. Tytuł, którego nie ima się czas. Nie dziwię się, że Studio Ghibli ma tego stwora w swoim logo.
  • Avatar
    A
    Damek 3.11.2024 22:58
    Komentarz do recenzji "Laputa – podniebny zamek"
    Moje doświadczenia na zimno po kinowym seansie. Coś pięknego. Film utwierdza tylko swoją pozycję w topce Ghibli. Kino fantastycznej przygody. Jeszcze bardziej doceniam ścieżkę dźwiękową (granie ciszą w tym filmie to majstersztyk). Soundtrack wraca z przytupem do mojej aktualnej playlisty anime. Pięknych dożyliśmy czasów, aby móc obejrzeć klasyki Studia Ghibli w kinach. Brawo.
  • Avatar
    A
    Damek 30.10.2024 00:46
    w kinie
    Komentarz do recenzji "Boku no Hero Academia the Movie: You're Next"
    Bardzo prawdopodobne, że ocena zawyżona przez fakt seansu w kinie, ale podobało mi się to bardziej niż poprzednia obejrzana pełnometrażówka w domowym zaciszu. Fajnie rozpisani antagoniści (mafia Gollini), historia Anny i Giulio do polubienia, klasa i mentorzy Deku trzymali poziom. Fajnie spędzony czas w kinie.
  • Avatar
    A
    Damek 17.10.2024 23:20
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke 3rd Season"
    Trzeci sezon zaliczony. (Mangi nie tknąłem, więc moja ocena może być wypaczona.) Coś pięknego. Seria strasznie mi się podoba, choć mam świadomość, że ma zadatki aby być mocno irytująca. Dla mnie milutkie, odstresowujące doznania. Idealne szkolne romansidło. W przeciwieństwie do wersji live­‑action, anime napełnia samymi pozytywnymi odczuciami. Choć nie wiem, czy to przez adaptacje, czy oryginalny materiał, który został zaadaptowany. Seiyuu mistrzostwo.
  • Avatar
    A
    Damek 14.09.2024 23:14
    opening
    Komentarz do recenzji "Cannon Busters"
    Mam jakąś dziwną tendencję wybierania anime do obejrzenia na podstawie openingu… I to anime było niezaprzeczalnie tak wybrane. Obejrzałem. Nie pamiętam dokładnie fabuły. Tylko pojedyncze elementy… tatuaże, nieśmiertelność. Muzyka z czołówki na stałe w mojej playliście ;)
    [link]
  • Avatar
    A
    Damek 15.08.2024 20:14
    czemu takie długie odcinki?
    Komentarz do recenzji "Kimi ni Todoke 3rd Season"
    W trakcie oglądania. Godzinne odcinki? Serio? Z jednej strony rozumiem, z drugiej strony aż prosi się na poszatkowanie historii w bardziej przystępne kawałki. Jak na razie – jako miłośnik poprzednich sezonów – jestem bardzo ukontentowany :)
  • Avatar
    A
    Damek 2.05.2024 21:12
    w kinie
    Komentarz do recenzji "Spy x Family Code: White"
    Odczucia na gorąco, po seansie kinowym. Film spoko – taki rozszerzony odcinek serialu – czyli przede wszystkim fajna komedia, z ogromem memicznej Anyi. Jeżeli ktoś polubił serial, to film warty obejrzenia.

    Frekwencja na sali pozytywnie zaskoczyła (nie wiem czy ta seria jest aż tak popularna – czy anime w polskim kinie to nadal towar niezwykły – czy majówka/„złoty tydzień” – czy zwykły przypadek – czy może wszystko po trochu). Do tego spory rozrzut wiekowy – od dzieciaków, po fanów anime, którzy prawdopodobnie pamiętają Czarodziejkę z Księżyca (a może nawet Muminki) ;)
  • Avatar
    A
    Damek 9.12.2023 00:21
    Świat i muzyka
    Komentarz do recenzji "Carole & Tuesday"
    Świat przedstawiony to chyba najlepszy element tego anime. Historie i postacie poboczne lepsze niż główni bohaterowie i fabuła. No i oczywiście ścieżka dźwiękowa, którą bez problemu puszczam w domówkach – zazwyczaj znajomi patrzą się krzywo gdy odpalam moją muzę z anime :P, ale w tym przypadku nie protestują… lub po prostu pozostają w niewiedzy XD.
  • Avatar
    A
    Damek 8.08.2023 23:28
    Komentarz do recenzji "Blue Period"
    Opening jest żywy, trochę popowo­‑jazzowy i raczej pozytywnie nastrajający do całej produkcji, ale nieszczególnie wpada w ucho.

    [link]

    W mojej głowie okupuje od kilku miesięcy zasłużone miejsce w playliście piosenek „z anime”, i nie chce z niej wypaść. Także warto wziąć na to poprawkę… ;)
  • Avatar
    A
    Damek 11.12.2022 20:53
    w kinie zyskuje
    Komentarz do recenzji "Kimetsu no Yaiba: Mugen Ressha Hen"
    Wybrałem się do kina, pomimo iż serię telewizyjną mam już za sobą. Tak – duży ekran i nagłośnienie w sali kinowej robią robotę. Wydaje mi się, że poprzez skróconą formę historię ogląda się jeszcze przyjemniej, nawet jeżeli ceną za to było kilka niewyjaśnionych wątków.
  • Avatar
    A
    Damek 7.03.2020 17:07
    Komentarz do recenzji "Rodzinka Yamadów"
    Obejrzałem sobie ponownie przy okazji pojawienia się filmu w ofercie Netfliksa. Z czystej ciekawości po raz pierwszy z dubbingiem, więc i młodsi widzowie mogli się przyłączyć do seansu. Oglądało się równie miło jak te kilkanaście lat temu (sic!). Wydaje mi się, że z biegiem lat bawi coraz bardziej ;)
  • Avatar
    Damek 18.09.2017 13:41
    Komentarz do recenzji "Re:Creators"
    Wyglądali jak zwykli ludzie przebrani za postać z mangi/anime/gry/lightnovel. Było kilka scen gdzie przechodnie zauważali naszych bohaterów i wypowiadali takie słowa jak „cosplay” czy „cosplayer”. W szpitalu natomiast dowiadujemy się, że budowa ich ciał jest taka sama jak u zwykłego człowieka (za wyjątkiem niesamowitej zdolności regeneracji). Co do samego eventu, pokazano, że transmisja była przepuszczana przez filtr konwertujący, więc prawdopodobnie widzowie oglądali animację (choć równie dobrze mogło to być live­‑action).
  • Avatar
    A
    Damek 22.06.2016 21:37
    Animacja dostępna na kanale YouTube autora
    Komentarz do recenzji "Right Places: Sono Toki, Boku no Irubeki Basho"
  • Avatar
    Damek 29.02.2012 14:59
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Nie nazwałbym tego hołdem. Sam Shinkaia Makoto w jednym z wywiadów ustosunkował się do tego tak:

    [...]Hayao Miyazaki jest jednym z największych nazwisk w japońskim przemyśle animacji, więc niezależnie od tego, co robisz w tej branży, to jest prawie niemożliwe, aby być z dala od skutków jego oddziaływania.

    Popieram go stuprocentowo. Dorobek Studia Ghibli jest tak duży i charakterystyczny, że trudno jest stworzyć coś, co nie będzie podporządkowane wpływowi Ghibli. Szczególnie w tym przypadku – gdy wykorzystuje się podobne motywy.
  • Avatar
    Damek 26.02.2012 01:17
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Możliwe, że mnie trochę poniosło, bo źle zinterpretowałem Twoje słowa, ale zauważ, że zdanie pojawiające się zaraz po tym co zacytowałeś – Bohaterowie wędrują więc przez piękną dziką krainę, spotykają zwierzęcych bogów, ścigają ich potwory oraz ludzie[...] – nie za bardzo nakierowuje na adaptacje Goro Miyazakiego.
    Powiem szczerze, że gdyby w recenzji pojawił się konkretnie tytuł Gedo Senki nie byłoby z mojej strony tego nieporozumienia.
  • Avatar
    Damek 25.02.2012 23:42
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Jeżeli nie przypomina żadnego dzieła Ghibli to czemu napisałeś w recenzji, że przypomina? Na dodatek użyłeś takich sformułować, które jednoznacznie wskazują nie na Gedo Senki, tylko na Mononoke Hime.
  • Avatar
    Damek 25.02.2012 22:42
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Nie zamierzam nikogo spalić na stosie (na razie…). Więc chodziło o Gedo senki? Prawdę powiedziawszy nie szukałbym tak daleko, żeby dopatrywać się analogii w adaptacji Ziemiomorza? Naprawdę widzisz tu tak znaczące oddziaływania na Hoshi o Ou Kodomo, czy po prostu wycofujesz się z krytyki na temat Mononoke Hime i Laputy (te dwa tytuły najczęściej przewijają się w rekomendacjach tego tytułu ze względu na podobieństwa)?
  • Avatar
    R
    Damek 25.02.2012 18:59
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Jeśli nie posiadamy wymienionych cech (wrażliwości i inteligencji emocjonalnej), film może wydać nam się wręcz nieudany. Jego powierzchowna warstwa przypomina bowiem którąś z mniej wiekopomnych prac studia Ghibli. [..] W odróżnieniu jednak od kolegów po fachu z wymienionego już studia, którym faktycznie zdarzyło się kilka gorszych dni[...]

    Przepraszam, ale poczułem się urażony tym stwierdzeniem (mam nadzieję, że nie tylko ja). Do jakich „mniej wiekopomnych” dzieł Ghibli nawiązujesz?


    Bohaterowie wędrują więc przez piękną dziką krainę, spotykają zwierzęcych bogów, ścigają ich potwory oraz ludzie, którzy z jakiegoś trudnego do odgadnięcia powodu ich nie lubią.

    W moim odczuciu wskazujesz ewidentnie na Mononoke Hime. Oczywiście odrzucając ostatnią część zdania, która jest stwierdzeniem błędnym (bez problemu można odgadnąć jakie uwarunkowania kierują poszczególnymi postaciami, czy grupami postaci). Może podchodzę do tego zbyt emocjonalnie, ale według mnie to właśnie Mononoke Hime jest jednym z najlepszych, jak nie najlepszym dziełem Studia Ghibli. Łatwo więc dostrzec źródło mojej irytacji. Powiem więcej – w Hoshi o Ou Kodomo – jak sam Makoto Shinkai przyznał – widać inspiracje twórczością Hayao Miyazakiego – co jest wartością dodatnią tego filmu, a nie jego wadą. Każdy widz bez problemu znajdzie wiele wspólnych punktów z Tenkuu no Shiro Laputa, Mononoke Hime, czy nawet z Kaze no Tani no Nausicaä – czyli najlepszymi filmami mistrza Miyazakiego. Od razu sprostuję – Makoto Shinkai wielkim artystą jest, a Hoshi o Ou Kodomo – obok Byousoku 5 cm, Kumo no Mukou, Yakusoku no Bashou, czy Hoshi no Koe są bez wątpienia dziełami wybitnymi. Krytykuję tu tylko i wyłącznie pejoratywne zdanie recenzenta związane z twórczością Studia Ghibli.