Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Erio

  • Avatar
    Erio 20.05.2012 18:06
    Komentarz do recenzji "Sankarea"
    Więc całowanie Rei już jest przejawem nekrofilii? Jeśli tak to już nie rozumiem. Jeśli nie to spoko. Ja nie bulwersuję się dlatego, że uważasz nekrofilię za coś nienormalnego, tylko dlatego, że przyczepiasz tej serii łatkę spaczonego anime i widzisz problem nekrofilii tam gdzie go nie ma. W Sankarei nie chodzi o onanizowanie się nad rozkładającymi się zwłokami tylko o opiekowanie się dziewczyną, która z niezależnych od siebie przyczyn została zombie, bo tego wymagał scenariusz.
  • Avatar
    Erio 20.05.2012 17:08
    Komentarz do recenzji "Sankarea"
    nigdzie nie napisałem, że celem tej serii jest propagowanie nekrofilii.

    To się cieszę, bo ja też tak nie uważam.

    Co nie zmienia faktu, że postawiłeś 1/10 tylko dlatego bo główny bohater pocałował zwłoki, nie dlatego, że romans jest do bani, a postacie baznadziejne. Sankarea jest anime dobrym, a w swoim gatunku nawet bardzo dobrym i przez klimat oraz poruszane w nim ciekawe wątki pokazuje, że ecchi także może mieć trochę bardziej wymagającego odbiorcę.

    wchodząc do takiej kategorii można spodziewać się tak spaczonej miłości?

    Większość głównych bohaterek w tej kategorii na pewno nie jest człowikiem :D Chyba, że całowanie się z kosmitką już nie jest dla ciebie spaczone. Zombie poczułyby się tu zdyskryminowane.

    To w końcu jest ta nekrofilia tu, czy nie? Anime spaczone, bo główny bohater interesuje się zombie i całuje się z zombie. A gdyby całował się z dziewczyną, która przemieniła się w człowieka, a wcześniej była jego domowym kotem, anime dostałoby 7/10? Przecież to zoofilia.
  • Avatar
    R
    Erio 20.05.2012 15:05
    Komentarz do recenzji "Uchuu Show e Youkoso"
    Tak jak autorka recenzji jestem zachwycona wizją kosmosu i kosmitów. Projekty kosmitów są różnorodne i bardzo sympatyczne (mi na przykład przypadł do gustu pociąg, którym podróżowały dzieci). Główny wątek rzeczywiście przedstawiony został za późno, pamiętam jak czekałam na ten cały 'Kosmiczny Show'.

    Główna intryga była tak skomplikowana? W sumie już nie pamiętam jaki był prawdziwy cel 'tego złego'.
    Susan Boyle to śpiewała? To mnie zaskoczyłaś, nie zwróciłam nawet uwagi.

    Polecam to anime jak i wszystkie pełnometrażowe produkcje dla dzieci (kodomo). Nie tylko studiem Ghibli człowiek żyje i da się znaleźć w tym kinie kilka ciekawych tytułów takich jak właśnie Uchuu Show e Youkosou, czy Omae Umasou da na. Szkoda, że tylko studio Ghibli ma jakieś szanse na oficjalny lektor, czy dubbing, bo jakoś wątpię, by pociecha obejrzała w spokoju film po japońsku z napisami. Film przeznaczony dla dzieci, ale siłą rzeczy zaliczą to tylko dorośli fani z powodu braku polskiej wersji właśnie.
  • Avatar
    Erio 20.05.2012 13:43
    Komentarz do recenzji "Sankarea"
    Gdzie ja ci napisałam, że wszystkie anime nie są dla 'normalnego' twoim zdaniem odbiorcy. Można sobie w każdej chwili sięgnąć po filmy studia Ghibli, albo po taką perełkę jak Sakamichi no Apollon. Jeśli widzisz w opisie anime to, że kandydatką do serca głównego bohatera będzie dziewczyna­‑zombie, po prostu nie oglądasz. Jeśli w opisie widzisz, że siostra głównego bohatera na niego leci i brzydzą cię te wszystkie incesty, nie oglądasz i masz do tego prawo. Nikt cię do tego nie zmusza. Nie mówię, że wszystkie anime zawierają taką tematykę, ale wystarczy spojrzeć ile w sezonie wychodzi ecchi i komedii, a ile poważniejszych i realistycznych tytułów.

    Wymagająca widownia? W ecchi? Serii tego typu nie ogląda się po to by przeżyć mentalne uniesienie i historie życia, tylko dla rozrywki. Sama mam a liście jakieś fetysze, które mi nie pasują i anime z nimi nie oglądam. Nie podoba ci się dwóch całujących się facetów? Nie podoba ci się, że główna bohaterka w romansie jest zombie? Gdzie ja ci napisałam, że tego nie rozumiem? Ma prawo ci się nie podobać. Mi nie przeszkadza, ale nie dlatego, że nekrofilię akceptuję, tylko dlatego, że podchodzę do tego inaczej.

    Ręka do góry kto naprawdę wierzy, że celem autora mangi jest tu propagowanie nekrofilii. Poprzez swoje dzieło ma zamiar stworzyć armię dziwnych zboczeńców. Ja dziś w nocy idę na najbliższy cmentarz i wykopię sobie jakiegoś przystojniaka(tak wiem, że nie o zboczenia ci chodziło, a o widownie, ale teraz sobie żartuję). Co ja mogę wiedzieć co w głowie autora mangi siedzi. Wątpię jednak, że o to mu chodziło. On ma gdzieś wątek nekrofilii, bo on nie było jego celem. Po prostu stworzył sobie komedie romantyczną z zombie, bo stwierdził, że to będzie oryginalne. Bo w końcu wampiry, kosmitki, demony, puszki napojów gazowanych wałkowane były już ze sto razy. Taka w tym cała filozofia jest.

  • Avatar
    Erio 19.05.2012 21:57
    Komentarz do recenzji "Sankarea"
    Rozumiem jak najbardziej. Wchodząc w świat anime należy się przygotować na różne zboczenia japończyków (już abstrahując od tematu nekrofilii, bo wątpię czy to ma związek akurat z japończykami). Szczególnie w produkcjach ecchi, które pokazały jakie spaczone mogą być te pomysły. Mi już prawie nic nie przeszkadza, jestem całkowicie przyzwyczajona, a mimo to nie uważam się za jakiegoś zboczeńca i degenerata. Jeśli się chce się w anime trochę posiedzieć, trzeba schować w buty przesadną moralność i dobrze się przy tym bawić, albo oglądać tylko takie produkcje jak Sakamichi no Apollon (btw polecam), które są jedynie kroplą w morzu anime.
  • Avatar
    Erio 19.05.2012 20:52
    Komentarz do recenzji "Sankarea"
    Ufufu, wiedziałam, że w końcu pojawi się komentarz o tym jak to Furuya jest obrzydliwym nekrofilem. Witamy w produkcji anime, gdzie dziewczyną może zostać nawet potwór z mackami. Czy niektórzy biorą to całkowicie na poważnie? No ale widzę, że za Sankareę zabrały się osoby, które nie miały jeszcze do czynienia z produkcją ecchi, albo znają mało takich tytułów. Z jednej strony to dobrze, bo to anime jest bardzo dobrze zrobione jak na produkcje tego typu i przyciągnęło parę osób. Z drugiej strony wychodzą takie kwiatki jak robienie z Furuyi degenerata i z widzów obrzydliwych zboczeńców. Zanim jeszcze zaczniemy się rozwodzić nad nekrolią, to może dodam jeszcze, że drugą kandydatką do serca Furuyi jest jego kuzynka. O zgrozo, przecież oni są spokrewnieni! Takie to chore animu jest.
  • Avatar
    Erio 19.05.2012 13:44
    Re: nie do końca...
    Komentarz do recenzji "Sankarea"
    A co jest w tym dziwnego, że w serii tego typu (ecchi/romans) główny bohater interesuje się czymś takim?
    - Główna bohaterka jest zombie- bohater na sto procent interesuje się zombie.
    - Główna bohaterka jest duchem- bohater na sto procent interesuje się duchami.
    - Główna bohaterka jest kosmitką z mackami- bohater na sto procent lubi kosmitów z mackami.
    Oczywiście są wyjątki od reguły, ale tu rządzi taka kontrukcja. Twórcy ecchi już dawno wyczerpali tematy i często stosują różne dziwne fetysze, odpowiadające temu czym jest główna bohaterka. Nadmiernej logiki do tego raczej oczekiwać nie należy, po prostu tak jest.
  • Avatar
    R
    Erio 15.05.2012 12:10
    Komentarz do recenzji "Gyo"
    Widziałam już parę przychylnych recenzji Gyo, dla mnie ten tytuł jednak pozostaje na równi z ekranizacjami filmów grozy klasy B, gdzie krwiożerczy, zmutowany niedźwiedź/ krokodyl/wpisz dowolne zwierze grasuje i zabija ludzi.

    Autor nieźle wywiązał się z trudnego zadania jakim jest opisanie fabuły tytułu, który trwa tylko 70 minut bez spoilerów, choć zdaje mi się, że właśnie dlatego nie mógł do końca przekazać tego co chciał i nie napisał czym Gyo właściwie dla niego jest.

    Nie do końca rozumiem zastosowania tego zdania w takim szyku:
    Ta pierwsza zapewni trochę radochy miłośnikom nagich kobiecych ciał, bowiem trochę go waćpanna odsłoni, a i też z dwoma chłopcami zbliżenia zazna.

    Trochę to dziwnie zabrzmiało, było dość ‘randomowe’, bo żadne zdanie wcześniej, ani później w takim stylu nie było napisane.

    Szkoda, że nie można było ująć, jakie było to przesłanie (zapewne z powodu spoilerów), bo ja go nie dostrzegłam, a chętnie bym się dowiedziała co autor miał na myśli. To co w tej recenzji mi brakowało to opisanie klimatu całego filmu – obrzydliwości i smrodu.

    Co do samego anime- krowa i doktorek byli najlepsi.