x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Przyjemna przygodówka.
Już na samym początku zachwycił mnie opening.
Lecz cały czas sądziłem , iż to będzie kolejna kiczowata shonenówka. Po obejrzeniu pierwszych odcinków fabuła wprost mnie wciągnęła do " siebie ".
Szybko zmieniłem zdanie i zacząłem oglądać kolejne części tego anime.
Muzyka – Jak już pisałem wspaniała. Opening jak i ending wyśmienity. Muzyka dopasowana do akcji i otoczenia.
Grafika – Nic oszałamiającego ale też nic " złego ".
Fabuła – Cudowna.
Bohaterowie jak już Dragoness wspomniał dosyć schematyczni , lecz gdy się skupi na fabule to oglądanie sprawia przyjemność.
Ogólnie anime godne polecenia. 8.5/10
Genialny pomysł , fatalne wykonanie.
Fatalna adaptacja mangi , która jest jedną z najlepszych w swoim rodzaju.
Większość wątków została zmieniona i to niestety na gorsze.
Muzyka – Opening jak i Ending jest beznadziejny i można powiedzieć , że " razi " ucho. Podczas akcji , nie zauważyłem w ogóle muzyki. Nic a nic.
Wątki psychologiczne w porównaniu do innych serii tego typu , były beznadziejne. Tak banalnie przedstawione iż nie wzbudziły we mnie żadnych uczuć.
Trudno mi jest komentować anime , którego manga jest tak wspaniała. Tak więc skończę ten oklepany komentarz.
Cudo!
Cudowna kreska , fabuła , muzyka i postacie.
Pięknie opowiedziana historia dziewczynek , lecz jak dla mnie zbyt krótka. Fabuła została świetnie przygotowana , lecz nie na taką ilość odcinków. Zbyt mało dowiedzieliśmy się o naszych bohaterkach , lecz to co zostało pokazane ujmuje wszystkie ważniejsze wątki.
Grafika – Cudowna! Brak tu jakiegokolwiek fanserwisu w postaci 10‑latek , z ciągniętymi piersiami po podłodze.
Muzyka świetna. Opening jak i Ending na dobrym poziome. Utwory w trakcie walk czy innych scen idealnie dopasowane do czasu , miejsca i akcji.
Jak już wcześniej zostało wspomniane pomysł z " tajną organizacja " został trafiony w dziesiątkę.
Ogólnie anime z gatunku " majstersztyków " ! – Jestem już zmęczony , bo jest 2 w nocy , więc szybko skończę.
Ocena końcowa 9.5/10. xD
Wyśmienite!
Chyba najlepsza jaka dotąd wyszła.
Muzyka , kreska , fabuła i postacie – 10/10!
Jest wiele słów opisujących te anime , ale ja powiem jedno – Arcydzieło!
Na początku gdy zacząłem oglądać to anime , podeszłem do tego dosyć sceptycznie. , lecz po chwili moje nastawienie zmieniło się.
Jak pisał użytkownik poniżej , również spodziewałem się kolejnej twórczości w stylu Disney'a , no i zostałem mile zaskoczony. Jeśli chodzi o dubbing to się nie zgodze. Masakra!! Wpierw obejrzałem to z lektorem , później chciałem sprawdzić jak to będzie wyglądało z dubbingiem. I po 2 minutach , wyłączyłem ekran. Gdy usłyszałem Chichiro myślałem , że uderze w telewizor. Głos , który został podłożony był tak piskliwy , że aż uszy zaczęły mnie boleć.
Tak więc NIE OGLĄDAĆ TEGO ANIME Z DUBBINGIEM!
Dużym plusem tegóż filmu , była muzyka. Najbardziej zauroczył mnie utwór z wersji DVD , który leciał pod koniec ( Nie wiem czy to można nazwać endingiem ) i na początku ( Wtedy gdy się wybierało ustawienia ).
Oskar jak najbardziej zasłużony. Nie sądzę , by powstała
lepsza twórczość od " Spirited Away " , chyba że Hayao Miyazaki znów nas czymś zauroczy.
Na koniec chciałbym polecić to anime wszystkim widzom. Młodszym jak i starszym.
10/10
Nie rozumiem dlaczego redaktor , który pisał recenzje o tym anime , aż tak słabo to ocenił.
Po 1 serii również sądziłem , że mnie nic nie zaskoczy , a jednak. Dalsze losy Nagisy i Tomoyi świetnie przedstawiały " silny " związek pomiędzy nim.
Wędrówka Tomoyi przez kliknij: ukryte życie i śmierć swoich bliskich , wywarła na mnie uczucia , jakich się nie spodziewałem.
Musze się przyznać , iż płakałem przy tym anime , dwa razy.
Jak dotąd najlepszy " wyciskacz łez " , jaki powstał.
Chociaż każde anime na podstawie " visual novel " mi się niezmiernie podobało.
Najpiękniejsza w tej twórczości była muzyka. Utwór :
„Inside a Cradle Overflowing with Light” , który leciał chyba z 3‑4 razy , powodował iż w oczach zbierały mi się łzy , a w sercu smutek.
To koniec mojego krótkiego , ale jakże poplątanego komentarza.