x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
No i niech już Ci będzie, mam ogromna potrzebę anonimowo dowartościować się na portalu Tanuki i o niczym innym nie marzę tylko o waszym anonimowym (animowym?) poklasku :)
A ta bardziej serio, trzeba było od razu zaznaczyć, że zwracasz się do większej ilości rozmówców, to nie byłoby nieporozumienia, komentarz pojawił się pod moim wpisem, więc uznałam, ze jest skierowany do mnie.
I zupełnie ad rem: to kwestia gustu: mnie te metafory i cytaty nie przeszkadzają. Nie wymagam od nich szczególnej głębi, mają pasować do kontekstu. Jak pasują, to mnie bawią i podobają mi się. Zatem, kwestia gustu. I wbrew temu, co twierdzisz, szanuję Twoją opinię, ze to może razić. Mnie się podoba, nie razi a w poprzednim poście uzasadniłam, dlaczego uważam serię za intelektualną. Szkoda, ze skupiłeś się na ad personam zamiast na ad rem.
Zabawne, za zajmowanie się filozofią mi płacą i jak dla mnie PS jest serią intelektualną i pod tym względem nie mam jej wiele do zarzucenia (aczkolwiek czekam aż się skończyć by jej intelektualizm rzetelnie ocenić). Owszem, to nie ten poziom, co pierwszy Matrix, ale Matrix poruszał jeden z centralnych i najbardziej efektownych problemów filozoficznych sięgając zarazem do teorii poznania i filozofii umysłu. PS porusza się po innych obszarach, poruszając wątki egzystencjalne i z zakresu filozofii społecznej. Nie szpikuje nimi każdego wątku, ale pytania, które stawia niewątpliwie są godne uwagi i ciekawie postawione kliknij: ukryte (chodzi na przykład o pytania o utopijne społeczeństwo, którego system zaczyna się chwiać. O reakcje społeczeństwa, żyjącego w sztucznym świecie negującym część ludzkiej natury i przede wszystkim o sens utopii, czy na pewno warto ją budować). Z odpowiedzią na te pytania można dyskutować, takie odpowiedzi mogą się podobać lub nie, ale od odpowiedzi znacznie ciekawsze jest samo pytanie, ponieważ na pewnym poziomie dyskusji, szczególnie dyskusji filozoficznych nie ma dobrych odpowiedzi. Więc jak dla mnie seria spełnia przesłanki bycia serią intelektualną. Nie jest to może Matrix, GTIS, ale to wciąż dobra intelektualna seria, stawiająca wiele ciekawych pytań.
Re: Nuda w pięknym opakowaniu
Re: Nuda w pięknym opakowaniu
Bez sensu
Przyjemna seria
Seria od początku do końca trzyma równy poziom. Jest to jej zaletą, ale w przypadku ostatniego odcinka (zresztą chyba najsłabszego i najbardziej naciąganego) również wadą. To zakończenie prawdopodobnie usytuuje się bardzo wysoko w rankingach nijakich zakończeń. A tak już jest. Nie od dziś wiadomo, że najbardziej ekscytujące historie powstają o tym, jak się staje parą. Nie bez przyczyny większość bajek kończy się na „i wzięli ślub i żyli długo i szczęśliwie”.
Fajne
Ufff :)
Re: Rom... a nie to nie to, chciałam powiedzieć komedia.
Re: Rom... a nie to nie to, chciałam powiedzieć komedia.
Re: Rom... a nie to nie to, chciałam powiedzieć komedia.
Re: Rom... a nie to nie to, chciałam powiedzieć komedia.
Re: Rom... a nie to nie to, chciałam powiedzieć komedia.
Nie będę dyskutować o gustach. Mnie, ku mojemu własnemu zdumieniu (bo jak dotąd za Shoujo nie przepadałam, właśnie ze względu na sztuczność tego gatunku) anime się podoba. Nie wydaje mi się wcale aż tak odrealnione, jak mogłoby się wydawać. Wręcz przeciwnie; pokazuje, jakie problemy napotyka w relacjach bardzo nieśmiała osoba. Co w tym sztucznego?
Re: Nieeee!
Re: Nieeee!
Re: Nieeee!
Dla mnie bohater jest nieautentyczny (niby tak się zachowuje popularny licealista? :) Chyba nieuświadomiony gej), a co Ty masz na myśli – nie wnikam.
Re: Nieeee!