x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: kolejność
W zasadzie kolejność wychodzenia produkcji jest inna niż kolejności oglądania dlatego niektóre części oglądałem poza chronologią i nie robiło to większej różnicy.
Re: Po 21 odcinkach
Re: Po 21 odcinkach
Nie biorę tu niczyjej strony, po prostu przypominam, że istnieje recenzja alternatywna i każda zdatna do publikacji recenzja jest wstawiana na stronę.
Z tego co pamiętam to jest „upper”, ale wpływa (jeśli dobrze pamiętam) na brak poczucia bólu, czyli po prostu możesz walczyć nawet ze sporymi obrażeniami, ale nie było chyba nic o zwiększeniu siły mięśni. Zresztą nic nie wyjaśnia biegania po pionowych ścianach ani fikołków będąc w powietrzu.
Byłaby najbardziej realna, ale że seria idzie pod szeroką publikę, na pewno tego tak nie zakończą.
Tak jak mówiłem – wątek przeszłości głównych bohaterów trzyma mnie przy tej serii. Poza tym, jeśli ty co lubisz, że znaczy, że wszyscy wokół muszą. Cieszę się, że Gangsta ci się podoba, jednak to że postać jest „oryginalna”, nie oznacza z miejsca, że jest dobra.
Gangsta 6, 17 minuta – żołnierze biegną z m16 lub z m4, a więc jest to co najmniej druga połowa XX wieku. Chyba że to też zostało tylko zapożyczone.
W którym miejscu jest wyjaśnione, że Nic potrafi biegać po pionowej ścianie lub skakać na kilka(naście) metrów? O.o
Nie mam nic przeciwko dobrze zrealizowanemu happy endowi, choć rzadko takie widzę.
Można to dobrze rozwiązać, ale boję się, że rozwiązanie tego wątku będzie albo przesłodzone, albo zbytnio przyspieszone. Zresztą jeśli nie zerwie z nałogiem, to zrobi sobie wodę z mózgu tymi tabletami, czego już widać pierwsze efekty po szóstym odcinku. Albo rzucasz, albo jesteś warzywem, albo jedziesz dalej – żyła i wkrótce śmierć.
Mi osobiście nie przeszkadzałaby prosta śmierć. Choć Gangsta jest serią po szerokie grono widzów, więc musi być czasami nielogicznie i spektakularnie, więc nie będzie żadnych scen z życia wziętych, jak choćby zwykła śmierć z przedawkowania. Trochę szkoda.
Ja wychodzę z założenia, żeby oceniać dzieło przez pryzmat gatunku. Prison School, który komedią jest, to seria przewidywalna, płytka, z masą fanserwisu, ale również dobrymi gagami oraz masą absurdu, przy którym można się pośmiać. To jest charakterystyczny humor i albo od razu cię kupi, albo nie ma sensu brnąć dalej.
Nie, nie. Założeniem anime był realny świat osadzony w XX lub XXI wieku i bohater, który potrafi robić fikołki będąc już w powietrzu jest w tym wypadku nielogiczny. Jeśli świat nie zawiera supermocy, to taki wyczyn (który miał miejsce chociażby w pierwszym odcinku) czy bieganie po pionowej ścianie, skakanie na 10 metrów w górę są błędami. Co innego, gdy kreujemy świat fantasy, gdzie obdarzamy bohatera nadludzkimi zdolnościami.
Dla mnie Alex będzie postacią idealną, jeśli wykończy się prochami, wcześniej sprzedając swoje ciało, bo będzie na głodzie. Jeśli okaże się, że siłą miłości rzuci dragi i stworzy szczęśliwą rodzinę z którymś z bohaterów to będzie kicha.
Imo Gangsta nie jest zła. Jest troszkę powyżej średnią, ale w sumie oglądam tylko dla interesujących retrospekcji. Ogółem fabuła jest średnia, walki nielogiczne (jeden człowiek z kataną na dziesięciu z bronią palną), postacie nieciekawe.
Re: Odcinek
Nie. Po prostu autor stwierdził, że wrzuci randomowy moment, który tylko odstrasza. To że to coś jest w tytule nic nie znaczy, zwłaszcza, że jest to nazwa własna.
Tylko jedna produkcja ma więcej, a druga mniej schematów. Do tego jeden schemat pojawia się częściej, może być już oklepany do bólu, a do tego słabo wykonany, a inny może się pojawiać rzadko, może posiadać jakąś nutkę oryginalności, a autorzy mogą go jeszcze dobrze wprowadzić i wtedy schemat schematowi nie równy. Poza tym powtarzam, że regeneracja =/= wytrzymałość czy odporność.
Argumentum ad numerum – to że coś ma sporą rzeszę fanów, nie znaczy, że będzie z automatu dobre. Masy lubią również słuchać disco‑polo czy wałkowanego na jedną nutę popu i to oznacza, że jest dobry? Poza tym Ao no Exorcist też uważam za gniota. Dobry początek i ostatnie cztery odcinki. Środek broni się kilkoma ciekawymi walkami, który miały potencjał, ale żadna z nich nie była rozwinięta i przez to ani trochę nie chciało mi się sięgać po więcej.
Tła rysowane kredkami woskowymi, wyglądające na serię sprzed 10 lat, na których latają postacie w CGI, z paskudną animacją. Świetne.
kliknij: ukryte Serio? Anime, w którym masz tylko nadzieje, że wszyscy umrą, a oni i tak przeżywają, pomimo przebitej klatki piersiowej? Scena z Gurenem, który poległ, gdyby została poprowadzona prawidłowo – czyli Guren leży na ziemi, wampir przeorał go mieczem i nasz dzielny bohater ginie – to byłoby świetne. Ale oczywiście on musiał przeżyć, bo jest to tylko sezonowy gniot. Do tego dziwne skrzydło z pleców bohatera i jedyny sposób na jego opanowanie, czyli free hug od smugfu. To było żałosne i przewidywalne do bólu. Wątpię, żebym zawracał sobie głowę drugim sezonem.
Patrząc na swoją recenzję z perspektywy kilku miesięcy, napisałbym ją teraz lepiej, aczkolwiek nie wyraziłbym się lepiej o serii. Ba! Moja ocena wahałaby się pewnie między 4‑5/10, bo obejrzałem w tym czasie trochę serii, które zmieniły mój gust.
I to jest najważniejsze. Oceny czy MAL jest dla ciebie i głównym celem anime jest zapewnienie rozrywki.
Akcja w tym anime nie idzie szybko. kliknij: ukryte Nie przeszli 1/3 drogi. Zebrali, o ile dobrze pamiętam tylko race piece od Bestii. Wliczając w to ich własny, mają dopiero 2/16 kawałków, więc to jeszcze chwilę potrwa. Przy czym „szybkość fabuły” jest względna. W TTGL, w zaledwie 2 coury, z mieszkających pod ziemią bezbronnych ludzi, zmieniają się we władców wszechświata, rzucających w siebie galaktykami.
Wszystko wyjaśnione na screenach. =)
Re: EPIC