x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Słabizna
Re: Słabizna
Kupa
Tylko w jednym wypadku wybaczyłbym im ten film, gdyby ten film był tylko taką zapowiedzią nowo nadchodzącej serii, wtedy zrozumiałbym ten tragiczny film, bo jest on po nie kąd taką kwintesencją DB i DBZ i doskonale się nadaje na swego rodzaju trailer, który miałby zachęć nowe młode pokolenie do oglądania nowej serii. W innym wypadku, ten film to istna padaka. Myślałem już, że nic mnie nie zdenerwuje bardziej niż głupia seria DB:GT, ale ten film przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Jako fan czuję się zwyczajnie przejechany ciężarówką, wyprany i jeszcze raz przejechany, a na koniec zakopany w bezimiennym grobie i podlany szczynami psa.
A już najbardziej z czego jestem wkurzony i co mogłoby zmienić moją opinię o filmie, to brak jakiegokolwiek napięcia, to już nawet w pewnym sensie trochę komediowy Yo songoku and his friends return miał w sobie dość sporo napięcia. A tu zero, a co tam na ziemie przylatuje najpotężniejszy wróg jaki kiedykolwiek istniał, a wszyscy ani drgnął i nie było by nic w tym dziwnego gdyby nie fakt, że zawsze stojący na straży piccolo nawet nie drgnął, że coś jest nie tak. Nie no przecież obcy w DB mają wręcz regularne międzygwiezdne połączenie z Ziemią i dziennie tam ląduje tysiące obcych prawda?
Ehh dobra kończę bo tylko się bardziej zirytuje.
Kilkoma słowami, film beznadziejny 3/10 a to 3 to za to, ze są sceny, które są tak zmoderowano, ze ciągle je powtarzam :)
Zmoderowano wulgaryzmy. Moderacja sugeruje na przyszłość poszukanie niewulgarnych synonimów do wyrażania zachwytu bądź też dezaprobaty.
Odbiło wam?
Za to przesadzili tutaj z ilością romansów, zrobił się z tego lekki harem, ale ta seria od początku była nastawiona na show, a nie na głębokie historie, co nie zmienia faktu, iż nawet w prostych rzeczach można odnaleźć wielkie emocje, nie wiem też jak można oceniać sezon 4 sam w sobie, kiedy jest uzupełnieniem historii poprzednich sezonów, ocenia się całość a nie jeden sezon, gdybym miał obejrzeć sam 4 sezon to bym wyłączył to po 3 sekundach, jednak ocenia się cały dorobek, a ten jest genialny, doskonale się ogląda sezon czwarty, mając w pamięci ciężkie przeżycia sezonu 1 czy 2.
Także doskonale sobie twórcy poradzili z proporcjami romansu, komedii i dramatu, pierwsze 3 odcinki mamy dokończenie fabuły z 3 sezonu, jest to doskonałe wprowadzenie do nowego sezonu, potem dostajemy to co każdy fan ZnT chciał ujrzeć, czyli rozwinięcie wątku miłosnego, w końcu jakieś anime, gdzie mamy pokazanego trochę zwyczajnego życia, gdzie w końcu bohater nie jest jakimś idiotą, bardziej pasuje do roli księcia z bajki, następnie dostajemy znowu trochę akcji, co trzyma widza w napięciu, chodź osobiście, mógłbym jeszcze tak przez 20 odcinków przyglądać się na tą sielankę na farmie w roli Saito i Louise, więc trochę mnie ta nagła zmiana scenerii zaskoczyła.
Ciągle nie znam zakończenia, więc chyba ocenę zostawię na później, ale dałbym już teraz 7‑8/10, bo anime w swojej kategorii jest genialne.
Wielki plus za utrzymanie tej samej aury jaka towarzyszyła każdej serii, w ogóle nie zauważyłem różnicy pomimo tak długiej aż 4‑letniej przerwy, to niesamowite, aby bez trudności po tak długiej przerwie powrócić do serii i oddać ten sam klimat,(w końcu twórca to tylko człowiek, a każdy rok zmienia człowieka, jutro może byc zupelnie inną osobą) w dodatku reżyserzy się zmieniali o ile mnie pamięć nie myli.
Do tego ta sama grafika, która mnei urzekła od pierwszej serii, nawet trochę poprawiona, muzyka też niczego sobie. Chodź jak w pierwszych trzech seriach Openingi były genialne, wpadające w ucho i w ogóle, a endingi tylko irytowały, tak tutaj jest na odwrót, ending bardzo fajny, ale opening okropnie przeciętny.
No to na razie tyle, Ocenę dam po skończeniu, zobaczymy czy mi się spodoba.
No można do tego dodać, iż anime trochę straciło na swej unikalności, jaką prezentowało pierwsza serią, gdzie widzów ciekawiły moce chowańca i co wyniknie z połączenia magii i technolgii XX wieku, gdzie przygody były ciekawsze i bardziej wciągające, ale właśnie w tym sęk, TO JUŻ BYŁO! to już było w poprzednich sezonach, czy każdy sezon musi mieć ten sam schemat? Czy król Artur tylko dzielnie wojował, nie mając czasu nawet na wysranie się, czy życie człowieka nie jest usłane różnymi przygodami, Czy historia Saito, to muszą być wiecznie ciekawe walki. Owszem liczyłem na coś więcej, iż może zrobią 26 odc., może to będzie niesamowita historia gdzie razem z Louise wyruszą w poszukiwaniu odpowiedzi, czym jest moc otchłani, moze odwiedzą Swiat Saito? Jest masa rzeczy, Uniwersum ma ogromny potencjał, ale z góry było wiadomo, iż to nie jest górnolotna produkcja. Ale czy dlatego ma być gorzej oceniana? Przecież ocenia się anime w danej kategorii, a kto mi pokaże lepsze fantasy‑romans‑ecchi od tego, jeśli znajdziecie z chęcią zmienię zdanie. Tak czy siak ciągle się cieszę z tego co mam i, że dostałem to, za co uwielbiam ZnT
Dobra zmieniam zdanie 1000000000000000000/10 to jest zakończenie jakiego w anime szukałem…. Nareszcie!! Mam gdzieś bolączki trawiące 4 sezon, anime miażdży i polecam każdemu obejrzeć całą serią. BOMBA i tyle :)
Scalono komentarze – moderacja zaleca większą rozwagę przy ich dodawaniu
Re: Niesamowite
Re: Niesamowite
Re: Niesamowite
Z tym tylko, że rozważając pierwszy twój pomysł kliknij: ukryte To nie zauważyłem, aby znaleźli szczęście, wymuszony prawdopodobnie ślub yamazakiego nic nie udowadnia, to rozwiązanie wciśnięte na siłę aby zamydlić widzowi oczy, a główny bohater szczęścia i tak nie odnajduje, raczej klepie nieudolny żywot z pożal się boże dziewczyną zombi, chodź kto wie, może go to w końcu do jakiegoś szcześcia zaprowadzi, ale to tylko domysły, a samo anime czy zakończenie nie pokazuje nam szczęśliwego zakończenia, raczej oglądając ostatni odcinek lądujemy, my jako widzowie w jakimś bagnie, z wielkim WTF na czole, WHAT THE FUCK WAS THAT
Ja osobiście odradzam, szkoda tracić czas na to anime.
Mnie zastanwia tylko jedno
kliknij: ukryte Nie pojmuję, dlaczego to człowiek musiał wyjąć serwer, nie rozumiem jaka jest różnica w pociągnięciu gałeczki przez człowieka a robota, oraz nie czaje z jakiego to niby powodu Shizuno straciła pamięć. Nie czaję tych dwóch wątków, oraz mam nadzieję, że ostatnia scena to jest to nienarodzone dziecko Kyo.
Re: Niesamowite
Re: Karygodne zmiany? czy Potrzebne Zmiany?
W mandze kliamt jest boski, genialny, wolny, subtelny i zarazem magiczny, a także bez cenzury, a mimo wszystko, wszystko jest tam podane w tak subtelny i niewinny sposób, zachowanie bohaterów też jest trochę inne. Nie dobrnąłem do konca odcinka, a już mi sie nie podoba ehhh…
Karygodne zmiany? czy Potrzebne Zmiany?
Chodź już dostrzegam zmiany, i inny klimat, już na samym poczatku to widać, niszczą klimat jaki jest w mandze.
A już totalną BEZNADZIEJĄ, jest zmiana bohaterów, zamiast miłego farmera Yare, jakaś głupia laska niby handlowiec, już widzę kolejną haremówkę tak? Chyba jednak wracam do mangi, już mam dosyć zmian po ledwie 5 min anime, dam szanse do końca odcinka, jak dalej będą takie karygodne zmiany, to rzucam to. Chyba, że ktoś mnie przekona, iż te zmiany wyszły na dobre, nie przyjmuje argumentów od osób, które nie czytały mangi :P
Re: Nie rozumiem
kliknij: ukryte
Co do zniewolenia, jest to według mnie najmniej prawdopodobne, prędzej zabójczy atak z zaskoczenia, zniewolenie nie ma sensu, bo MM zmietli by kolonię z powierzchni ziemi, a nawet jeśli nie z powierzchni, to wytępili by 3/4 co by nie przeszło cichaczem ani wśród innych klanów ani wśród ludzi, a na pewno Maria zmiotła by połowę zanim by padła.
Może i się mylę co do rozwagi marii, chodź wątpię, ale na pewno nie mylę się co do Tomiko, to po prostu niemożliwe, nie przy takim doświadczeniu i nie po tym co widzimy w anime, jest wręcz fenomenalna, ONA PILNUJE PORZĄDKU, ONA NIE OPUŚCIŁA BY GARDY.
Ja wolę chyba przyjąć, iż autor popełnił po prostu FAIL‑A.
PS: Mimo wszystko dyskutuje się fajnie… a tak by the way ... czytałem ostatnio mange w empiku Spice and Wolf, i jestem pozytwnie zaskoczony, patrzę a tu nawet anime jest, polskie studia zaczynają w końcu iść dobrym torem, powoli wypuszczają coś ciekawego, do tej pory mało co mnie ciekawiło z polskich wydań.
Re: Nie rozumiem
Nie wiem, nie potrafię swoich tez dobitnie udowodnić, ale wiem jedno, autor musiał spaprać ten wątek, jest zbyt dużo ALE.