x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
A mi się podoba *_*
Według mnie jest dość wciągające i zabawne. Trochę nie lubię Haruki( jest denerwująca troszkę),ale są inne postacie dla których oglądam :D
Fakt na początku odrzuciły mnie… Oczy Haruki, ale i do tego dałam radę przywyknąć. Mimo,że Haruka to główna to niezbyt ją lubię,a to przez to,jak z odcinka na odcinek pokazuje siebie jako niezdecydowaną, płytka i nie dającą radę w jakikolwiek czynnościach… Np kliknij: ukryte jak wiecznie się gubi. Bohaterka jedyne co potrafi to komponować i mówić to co chłopacy chcą słyszeć… No ale to tyle z mojego marudzenia na tę postać.
Bardzo polubiłam Otoye( <3), dla którego w sumie oglądam to Anime:D Według mnie to jedna z najlepszych postaci z tego Anime. Okazuję najwięcej uczuć( kliknij: ukryte troskliwy wobec Haruki, daje z siebie wszystko by być dobrym idolem, oraz jego historia(wychowanie w domu dziecka…)i to jak mówi o tym miejscu” To mój dom”),w porównaniu do sztywnego Masato, gwiazdki Tokiyi oraz do Lovelasa Rena.
No jeszcze jest Natsuki i Syo.. Gdy widzę ich razem to wiem,że coś będzie się działo… Najczęściej dzięki im mogę się pośmiać,jednak tym postaciom nic nie mam wielkiego do zarzucenia :D
Co do muzyki… Opening z pierwszej serii i z drugiej wcale mi się nie podobały… Dopiero przypadł mi do gustu opening z drugiej serii <3 Podobają mi się również piosenki,które występują w momentach trudnych dla bohaterów :3
Do grafiki nie mam co się przyczepić.. Jest naprawdę niezła… Oprócz wspomnianych już wcześniej oczu Haruki =.=
Podsumowując: Anime chętnie polecam znajomym Otaku :) Zapewne gdy je skończę za jakiś czas znów do niego wrócę dla mojego idola *_*
<3
Każdy odcinek zawierał coś ważnego w serii przez co nie mogłam się oprzeć by nie obejrzeć kolejnego…
Postacie oczywiście i doprowadzały do śmiechu jak i sprawiały,że pojawiały się łzy…
Cieszę się z takiego przebiegu historii,i że właśnie tak to się skończyło.. Tylko trochę szkoda,że nie pokazali chociaż trochę jak sobie radzili Louise z Saito w Japonii :<
Kocham <3
Po obejrzeniu pierwszych odcinków przestałam bać się trupów… xD Nie żałuję,że obejrzałam te Anime. Zawiera same najpiękniejsze i najważniejsze(według mnie)aspekty : historię o pięknej przyjaźni, miłość matki do córki oraz daje sporo do myślenia.
Trzyma w ciągłym napięciu przez co wciąga by obejrzeć kolejny odcinek… Można też miejscami się pośmiać(kłótnie Victorique i Kujo)oraz płakać…
Muzyka jest śliczna, najbardziej lubię „Destin Histoire”(Opening)oraz „Unity”(Drugi Ending).
Teraz każdemu kto ogląda Anime polecam Gosick <3
Re: Koniec!! W końcu >.<
No ja jak tylko popatrzę na plakaty to mi wystarcza. W kresce z lat 90 nawet na samych plakatach było widać jakieś uczucia postaci,a tu nie widzę nic.. No po prostu plastikowe lalki…
Re: Najlepsza <3
Najlepsza <3
Kreska w porównaniu do nowszych moim zdaniem również jest o wiele wiele lepsza.
Opening jak i Endingi również mi się podobają, po prostu nie mam się czego przyczepić, może tylko tego że czasami wątki są trochę przewidywalne,ale da się to przeżyć :)
Re: Koniec!! W końcu >.<
Re: Koniec!! W końcu >.<
Kocham <3
Najbardziej polubiłam Zoisite <3 Jest wspaniały <3 To jak grał na fortepianie…. te uczucia które się wtedy czuje… Sumując… Moja ulubiona postać <3
Piosenki Minako są wspaniałe, ma niezwykły głos. Najlepsza z nich oczywiście „C' est la vie”. <3<3
Momenty bawiły i były wzruszające aż do łez za co duży plus. Aktorzy widać,że bardzo się starali nad swymi rolami przez co można się samemu wczuć…
Opening jest cudowny <3 Czuje się od razu klimat Sailor Moon <3
Wybierając między PGSM a Crystal…. Zawsze PGSM!!!( Crystal nienawidzę! pfe). Nigdy nie będę żałowała,że obejrzałam <3
Koniec!! W końcu >.<
Nie ma nawet co porównywać Crystal do Anime z lat 90.
Tam postacie były sympatyczniejsze dla oka( mam gdzieś zlepione włosy Usagi!Wolę tę dawną Pyzę!),zabawniejsze oraz o wiele wiele szczersze wobec uczuć.Tu według mnie postacie zostały tego pozbawione.
Niby to była ekranizacja mangi,ale były chwile,które w mandze wcale w danym momencie nie wystąpiły( kliknij: ukryte Luna jako człowiek.), albo zostały tak zmienione,że ktoś kto czytał mangę i zna ją dobrze się nie połapie.
Rozumiem fakt,że Toei Animation ma problemy z kasą i oddał pracę nad Sailor Moon Crystal jakimś Koreańczykom(tak podajże słyszałam),ale jak już się zobowiązali się zrobić serię to tak by ktoś kto to ogląda nie żałował tego…
Mam teraz tylko nadzieję,że informacja o nowej serii okaże się tylko plotką, bo nie wiem jak to przeżyję. >.<
Ciekawe :) <3
Mi również te romantyczne uratowanie przed utonięciem przypomniało Małą Syrenkę,ale tylko początek był taki.. Bo potem fabuła jest zupełnie inna…
Mam już swoją ulubienicę- Lina <3 Dlatego,że jest taka skryta, tajemnicza oraz poważna; nie tak jak Luchia i Hanon.Gdy Lina się uśmiecha to i ja :D
Podłożony głos Luchi mnie przeraża, jak go tylko usłyszałam to padłam. Przeraził mnie również fakt tego,że nie słychać u postaci w niektórych momentach uczuć- kliknij: ukryte np gdy Hanon płakała.
Luchia mnie trochę dobija,co odcinek jest:" Kaito to! Kaito tamto!” Nie wspomnę,że prawie wszędzie za nim chodzi… Rozumiem,że się zakochała…ale… v.v
Polubiłam szczerze piosenkę „Legend of Mermaid” <3 Według mnie jest śliczna <3 Najlepsze wykonanie jest z trio <3
Mimo wad,które wymieniłam Anime jest wciągające oraz zabawne.. Mam nadzieję,że dotrwam i obejrzę do końca mimo obsesji Luchi…
hm..
Jednak…
Znalazłam w tym Anime dwie postacie,które szczerze polubiłam: Misuzu (gau <3) oraz Michiru.
Były momenty,które wzruszyły kliknij: ukryte Scena z pożganiem Michiru, oraz ostatnie odcinki; relacja Misuzu z jej ciotką(przybraną matką)
Ale i też są momenty,których wcale nie rozumiem:
kliknij: ukryte
- Czemu Yukito został zmieniony w wronę? x.x
- Kim były te dzieci w ostatniej scenie ostatniego odcinka??
Oraz to co mi się nie spodobało:
- Podłożony głos Minagi, mówiła wszystko tak wolno jakby miała problem z mówieniem :/
- To co już padło tu wcześniej: postacie Minagi oraz Kano są aż rozwiąże się ich„problemy”, i nagle znikają nie wnosząc nic a nic do fabuły.
- Rozumiem,że Anime miało skończyć się tragicznie.. taki powód śmierci?? Bezsensu…
Wygląd postaci mi się podoba tak samo jak i muzyka,która wpada w ucho.