Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Natalie

  • Avatar
    A
    Natalie 6.03.2013 12:35
    Komentarz do recenzji "W krainie bogów"
    Aktualnie dzieci najczęściej oglądają głupie, bezsensowne i nieśmieszne komedie. A szkoda… Jest wiele lepszych seriali i filmów, które nadają się dla młodszej widowni. Jednym z nich jest „W krainie Bogów”. I jak zauważyłam podoba się on nie tylko dzieciom, ale również dojrzałym osobom, nawet tym, które nie przepadają za anime. Może faktycznie to anime nie nadaje się dla naprawdę małych dzieci, gdyż mogą nie zrozumieć go do końca, ale dla takiego 8­‑latka to na pewno odpowiedni film.
    Fabuła jest naprawdę dobra, bardzo ciekawa. Na pewno spodobała się większej liczbie widzów. Często bywa tak, że filmy dziecięce nie mają jej dobrej, czy chociażby średniej. A przecież fabuła jest bardzo ważna! „W krainie Bogów” ma taką, która potrafi wciągnąć nie tylko ucznia szkoły podstawowej, ale już (dużo) starsze osoby. Jest ona bardzo oryginalna.
    Postaci również są na plus. Nie zachowują się sztucznie. Chociaż główna bohaterka nie była przeciętna  kliknij: ukryte  nie była bardzo nienaturalna, gdyż są tacy ludzie jak ona, tyle, że w mniejszych ilościach.
    Grafika przecudna!!! Uwielbiam filmy Hayao Miyazakiego pod względem graficznym (i nie tylko). Filmy dla dzieci mają często przesłodzoną grafikę. I cieszę się, że animacja „W krainie bogów” takiej nie ma! Szkoda, że tyle anime ma ją… no powiedzmy średnią.
    Podsumowując wszystko; anime pt.„W krainie Bogów” polecam każdemu dziecku po przedszkolu, fanom japońskiej animacji oraz dorosłym. Szczególnie tym, którzy twierdzą, że anime to najgorsze filmy, które są płytkie. Niech zobaczą jak bardzo się mylą!!!

  • Avatar
    R
    Natalie 20.10.2012 20:10
    Recenzja
    Komentarz do recenzji "To Love-Ru -Trouble-"
    Z recenzją jak najbardziej się zgadzam.To anime jest po prostu głupie. Biorąc się za tą serię nie liczyłam, że będzie ono posiadało jakiś wielki sens. Mi wystarczyłby jakiś malutki, a to anime go po prostu nie ma.Może bym to wytrzymała i obejrzała do końca gdyby to było chociaż troszeczkę śmieszne. Oczywiście od czasu do czasu zdarzały się śmieszne sceny. Jednak większość scen tylko taka miała być­‑a nie była. Czy więc watro było poświęcać sens oraz logikę tylko dla tego od czasu do czasu? Moim zdaniem nie. Ale głupota,mała ilość śmiesznych scen, brak logiki i sensu niestety nie są jedynymi wadami tego nie najlepszego anime. No, a więc „To love Ru” jest przeraźliwie nudne. Tak nudne, że dziwie się samej sobie, że nie zasnęłam oglądając to „coś”. Tak nudne, że nie byłam w stanie dokończyć oglądanie tej kiepskiej serii.
    Ale to anime prócz licznych wad posiada też zalety. Po ciężkim czasie, kiedy ma się zły humor miło sobie to pooglądać. Oczywiście, nie wszystkie odcinki, których razem jest 26, ale 2- 3. Uważam, że ma ono ładną grafikę, która jest na 7/10. Muzyka też nie jest najgorsza.

  • Avatar
    A
    Natalie 20.10.2012 19:28
    Komentarz do recenzji "Ruchomy zamek Hauru"
    Ciekawe anime, podobało mi się. Oglądałam już wiele arcydzieł tego reżysera i przyznam, że to było jedno z najlepszych.Zdecydowanie bardziej podoba mi się niż anime „Mój sąsiad Totoro”. Reżyseria jest na plus.Grafika bardzo mi się spodobała. Na szczęście nie jest przesłodzona.Postaci nie są najgorsze. Najbardziej spodobał mi się demon… (jak on tam się nazywał?). Całość oceniam na 9/10. Anime „Ruchomy zamek Hauru” polecam każdemu komu spodobały się anime „W Krainie Bogów”, „Mój sąsiad Totoro” czy „Laputa – podniebny zamek”...