Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

NEBUKADNECCAR

  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 2.05.2015 18:15
    ---
    Komentarz do recenzji "Candy Candy"
    Jak ja nie cierpiałam tego anime. W każdą sobotę rano chodziłam poirytowana, że coś takiego zabiera czas antenowy innym ciekawszym tytułom. Taka telenowela wenezuelska.
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 10.08.2014 23:10
    Re: Dylemat
    Komentarz do recenzji "Kuroshitsuji [2014]"
    Dla mnie dobrze dobrany (choćby jeden )pierwszoplanowy aktor potrafi uratować nie jeden film. W tym przypadku taką postacią powinien być oczywiście Sebastian. Aktor, który go gra kompletnie do mnie nie przemawia (jak nie jest zbyt dobrym aktorem to powinien chociaż mieć to mroczne spojrzenie). Nie wiem dlaczego, ale osobą, która zawsze mi się kojarzyła z Sebastianem jest aktor Jun Kaname. Pamiętam go z filmu Goemon (sam film w moim odczuciu jest tragiczny) i jego charakterystycznie mroczną grę.
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 7.08.2014 21:32
    Re: Za stara na shoujo
    Komentarz do recenzji "Ao Haru Ride"
    A co on o niej takiego wie, że nie chce się z nią umawiać – NIC. Co w tym złego, że dziewczyna chciała mieć koleżanki i się im przypodobać zwłaszcza, że w poprzedniej szkole była samotna. Może ma zacząć się przyjaźnić z chłopakami, którzy naturalnie nie mają szans utożsamić się z problemami dziewczyny. Zresztą ona udaje kogoś innego, aż przez jeden odcinek po czym bardzo się zmienia, więc nie rozumiem tej krytyki. A Kou moim zdaniem wcale nie dojrzał tylko stał się zgorzkniały. Od razu widać, że dalej robi do niej maślane oczy ale w głębi serca jest tchórzem, który ją krytykuje a sam ucieka od problemów.
    Sorki, że tak się uniosłam, ale wbrew pozorom podzielam twoje zdanie, że „jestem za stara na shoujo” i straciłam całą tonę nerwów na tej mandze i raczej nie będę jej więcej czytać.
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 7.08.2014 21:00
    Re: Za stara na shoujo
    Komentarz do recenzji "Ao Haru Ride"
    Kou jest KONKRETNY????? To jakiś żart. No chyba, że mówisz przez pryzmat 2 pierwszych odcinków – w takim razie przepraszam.  kliknij: ukryte 
    Można oszaleć. Początek dobrze się zapowiadał, więc zdecydowałam się prześledzić dalsze losy w mandze i bardzo się zawiodłam.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 16.12.2012 02:26
    ------
    Komentarz do recenzji "Inuyasha Kanketsu-hen"
    Pomimo tego,że nie lubię historii, których zakończenia pozostają otwarte (uważam,że w ostatnim czasie nazbyt wiele mang, anime i filmów kończy się w ten sposób) to autorka Inuyashy powinna właśnie na tego typu zakończeniach poprzestać. Jak dotąd oglądałam/czytałam Urusei Yatsura, Ranma1/2 no i oczywiście Inuyasha. Do głowy przychodzi mi tylko jedno stwierdzenie NIE NAWIDZĘ zakończeń w wykonaniu tej autorki. Tworzy długie ciekawe historie, rozbudowuje interesujące relacje między bohaterami, czekasz na wielki finał i tu…(Inuyasha) po prostu kolejne nudne, uchwycone w 10 min / kilku stronach ostatniego rozdziału mangi  – zakończenie.
    Związek uczuciowych głównych bohaterów to takie „Syzyfowe prace”, nieustanne powracanie do początku. Na prawdę uwielbiam Inuyashe, ale zakończenie mangi i anime pozostawiło we mnie poczucie ....po co to wszystko było?
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 18.08.2012 01:32
    amen
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile [2006]"
    zgadzam się z recenzją co do teatralnej gry i dosłownego przenoszenia scen z anime, które wyglądają groteskowo w serialu z aktorami. Uważam jednak ,że nie jest to żadna nowość w przypadku japońskiego live action. Był nawet czas,że byłam przekonana ,iż nie da się stworzyć serialu opartego na mandze lub anime, który mógłby się otrzeć o przyzwoitość. Nawet NANA, którą wielu się zachwyca była jakaś taka sztywna w odbiorze. Moim zdanie wszelkiego rodzaju live action oraz dramy, które są w stanie zainteresować mnie choć na chwilę to produkcje koreańskie.
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 10.08.2012 19:55
    Re: hm
    Komentarz do recenzji "Itazura na Kiss [2010]"
    i jak zabrałaś się za tą dramę. Warto tracić czas. Mam podobne opory jak tym przed oglądaniem. Anime widziałam wieki temu i dotrwałam do końca tylko dlatego, że wiernie czekałam na moment, w którym główna bohaterka wkońcu zawalczy o godność osobistą i postawi się konkretnie facetowi, czego oczywiście się nie doczekałam.
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 28.06.2012 23:32
    Re: Moderacja
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero"
    Popieram tą wypowiedź w 100%. Szczerze to do teraz nie wiem, czy oceniasz muzykę pozytywnie, czy też negatywnie ( mogę tylko się domyślać). Pomijając fakt, że pewien czas nie było mnie na forum i trochę mi zajęło nim się zorientowałam co ów ciach! wogule ma symbolizować. Dla stałego bywalca i moderacji jest to oczywiste, ale tak jak zostało to przez Ciebie skomentowane wprowadza „zamęt”.
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 25.06.2012 22:36
    Re: 10/10
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero"
    Zgodzę się,że są pewne rozbieżności w fabule pomiędzy FSN a FZ, ale nie wydaje mi się, aby były zupełnie przeoczone przez twórców. kliknij: ukryte  (nie zmienia to jesnak faktu,że brakowało mi ostatecznego epickiego starcia obu postaci W PŁOMIENIACH). Co do drugiej rozbiezności to ja bym bardziej dopatrywałam się nieścisłości w tłumaczeniu.  kliknij: ukryte 
     kliknij: ukryte 
    Reasumując, moim zdaniem każdą nieścisłość można w pewien sposób wytłumaczyć, bo twórcy starali się ( chyba) niczego nie pominąć. Nie zmienia to jednak faktu, że w kilku przypadkach jest to grubymi nićmi szyte co sprawia wrażenie nieścisłoścI.
    TROCHĘ CHAOSU JEST W TYM CO NAPISAŁAM, ALE MAM NADZIEJĘ,ŻE MNIE ZROZUMIESZ :)
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 25.06.2012 20:21
    Re: 10/10
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero"
    Wielkie dzięki, miałam dzisiaj chwilkę czasu i wodzona okrutną ciekawością sięgnęłam po pierwszą 50 min. część. Zobaczymy jak będzie dalej, ale jak na razie to przyznaję,że anime ma klimat. Właśnie takiego intra jak w Kara…” brakowało mi w Fate. Mrocznego , lekko psychodelicznego bez wrażenia japońsko­‑popowych przyśpiewek, które nie pasują (w moim odczuciu) do TYPE MOON. W ogule muzyka całkowicie wpasowywuje się w mój gust. Byłam przekonana,że kompozytorem jest osoba odpowiedzialna za FSN a okazało się, że Fate/Zero.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 24.06.2012 23:40
    10/10
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero"
    Po ostatnim odcinku stwierdzam,że Fate Zero ma tylko jeden mankament, jest nim istnienie Fate Stay Night. To, że anime trzymało nierówny poziom, to, że było nadto „przegadane”, a zdecydowanie zabrakło w nim dostatecznej ilości pojedynków, akcji etc. Fakt, że muzyka była nijaka tzn.pozbawiona klimatu (poza jednym utworem).
    To wszystko nie miałoby znaczenia, gdybym nie porównywała tej serii do Fate Stay Night. Z perspektywy czasu, zdecydowanie również dochodzę do wniosku,że surowiej oceniałam Fate Zero, bo pierwsze odcinki narzuciły wysoki poziom. W FSN było odwrotnie, na początku było nijako a z każdym odcinkiem poziom anime się podnosił. Na niekorzyść działa również to, że od pierwszego odcinka zakończenie było wszystkim dobrze znane. Podsumowując, od Fate Stay Night nie widziałam ani jednego anime o podobnym gatunku, które dorównywałoby poziomem Fate Zero. Jeżeli jest osoba, która widziała lepsze anime to bardzo proszę o tytuł, z chęcią obejrzę.
  • NEBUKADNECCAR 11.12.2011 12:20:24 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 4.12.2011 22:50
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero"
    Wydawało mi się, że fate stay/night to świetne anime, ale fate/zero bije je na głowę. Jak dla mnie tylko muzyka jest gorsza niż w poprzedniej części.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 1.12.2011 01:35
    Komentarz do recenzji "Rurouni Kenshin"
    zapewne zabrzmi to banalnie, ale przeszkadzało mi seiyuu głównego bohatera. Zupełnie jakby głos podkładała kobieta.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 30.11.2011 01:44
    Komentarz do recenzji "Chihayafuru"
    urzekła mnie prostota tego anime i brak (jak do tej pory) zbędnego patosu. Jeżeli ma się skończyć na 25 odcinkach, to powinni trochę „odejść z fabułą” od mangi, bo tam w relacjach uczuciowych pomiędzy głównymi bohaterami niewiele się zmieniło po 11 tomach.
    I chociarz ma to swój urok, to ostatnio zbyt wiele jest tzw.„nie spełnionych miłości” w anime i przestaje to być oryginalne.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 24.11.2011 19:31
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night"
    Wielka szkoda, że nie ma więcej anime tego typu. Nie chodzi mi o gatunek lecz o sposób realizacji całego anime. Wszystko razem wspaniale współgra. Nie chcę szerzyć wizji genialnego anime, bo takim nie jest. Chodzi mi o to,że tam, gdzie fabuła kuleje tam muzyka nadrabia itd. Jest odpowiedni nastrój, a grafika też była na całkiem dobrym poziomie.
    Pierwsze anime od dłuższego czasu, które ogladałam od początku do końca, bez przewijania.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 22.11.2011 19:19
    Komentarz do recenzji "Gintama"
    Były odcinki, na których pokładałam się ze śmiechu, ale były też takie, które przewijałam, niestety tych drugich było więcej. Ogólnie poziom anime jest nierówny pod względem humoru i poziomu jaki prezentują poszczególne epizody. Patrząc na całkształt jestem w stanie zrozumieć, że można bardzo polubić to anime, ale nie rozumiem zachwytu, który budzi u niektórych. No ale to tylko moje osobiste zdanie…
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 20.11.2011 17:53
    Komentarz do recenzji "Urusei Yatsura"
    nie potrafię wystawić konkretnej oceny temu anime, z uwagi na to, że poziom odcinków jest nierówny. Niektóre przewijałam, bo wiało nudą, a na innych pokładałam się ze śmiechu (pierszy odcinek nie ma sobie równego )
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 16.11.2011 19:17
    -----
    Komentarz do recenzji "Bokura ga Ita"
    Do zakończenia mangi zostały 3 rozdziały, ale wątpię, czy będzie drugi sezon. Jest wiele ciekawych anime, które nie doczekały się kontynuacji po zakończeniu mangi, a z drugiej strony wiele bezmózgich serii ma po 10 sezonów.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 27.10.2011 21:19
    Jedno z wartościowszych anime
    Komentarz do recenzji "Bokura ga Ita"
    Świetne anime, które nasuwa mi tylko jedno pytanie – dlaczego nawet najgorsze szmiry mają lepszą grafikę niż Bokura Ga Ita ?
  • NEBUKADNECCAR 21.10.2011 22:50:31 - komentarz usunięto
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 9.10.2011 22:02
    Re: Ogromna wściekłość na koniec
    Komentarz do recenzji "Saiunkoku Monogatari"
    hehe, po pierwszej serii miałam dokładnie takie same odczucia jak ty, a po drugiej „takie same odczucia” X2 . Następnie zabrałam się za mangę, żeby poznać dalsze losy bohaterów. Niestety manga została wówczas zawieszona ( nie wiem co z nią dzieje się obecnie). Ostatecznie przeczytałam niektóre części powieści, na podstawie której stworzono mange i anime (szkoda,że nie wydano ich po polsku).
  • Avatar
    NEBUKADNECCAR 30.09.2011 20:14
    Re: my jesteśmy jacyś dziwni!
    Komentarz do recenzji "Ano Hi Mita Hana no Namae o Bokutachi wa Mada Shiranai"
    W dużej części przyznaję ci rację. Zdziwiła mnie tak niska ocena „Ano Hi Mita…..”. Gdyby nie pewien zagraniczny portal na, którym ma bardzo wysokie oceny, to nigdy nie sięgnęłabym po to anime. Nie byłoby to jednak tak irytujące,gdyby nie fakt,że często o wiele wyższe oceny dostają produkcje, którym blisko do dna.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 28.09.2011 18:15
    nijakie
    Komentarz do recenzji "Skip Beat!"
    Od ok 3 odcinka bardzo mnie nudziło. Dla mnie anime bez charakteru tak jak główna bohaterka.
  • Avatar
    A
    NEBUKADNECCAR 3.09.2011 13:19
    beznadziejne
    Komentarz do recenzji "NANA [2005]"
    Wogule mi się nie podobało, dlaczego filmy, które są ekranizają mang są takie sztywne i bez wyrazu. Aktorzy grają teatralnie, zbytnio gestykulują i mają przsadną mimikę twarzy. Do pewnego momentu myślałam,że tak poprostu wygląda gra aktorska w Japonii. Postanowiłam więc zobaczyć film, którego pierwowzorem nie jest anime ani manga. Okazuje się,że w „normalnych filmach” grają „normalnie” i naturalnie. Ci co nie widzieli polecam chociażby film „pożegnania”.