Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Naruto

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    mp 4.05.2022 14:49
    +
    Za dużo retrospekcji. Akcja bieżąca jest poszatkowana na małe kawałeczki dozowane pomiędzy opasłymi opowieściami z przeszłości. Zaburza to przyjemność oglądania.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    Loop 13.04.2022 23:06
    Pokaz uwielbienia dla dysfunkcji społecznych
    Gdyby rozłożyć tą mangę na czynniki pierwsze i odsunąć na bok animacyjną stronę wizualną, to wyłoniłby się przerażający wręcz obraz, który o wiele bardziej nie nadawałby się dla nieletnich, niż ocenzurowane dawniej fragmenty z krwią w Jetixie. Mielibyśmy bowiem wtedy do czynienia z szeregiem patetycznie uwznioślanych społecznych dysfunkcji okraszonych spiralą agresji, samookaleczania, oraz z domieszką emocjonalnego rollercostera. Oto widzimy Konohę, czyli odpowiednik dożywotnich koszar wojskowych z zakazem samowolnego ich opuszczania, w którym prym wiodą sieroty, erotomani i hazardzistki, a reszta osób z pełnych rodzin traktowana jest jak nierozumny motłoch, który ma się uniżenie kajać i całować ich po stopach za uratowanie wioski.
    - Naruto – sierota
    - przyjaciel Naruta, Sasuke – sierota
    - przyjaciel Naruta, Neji – sierota
    - nauczyciel Naruta, Iruka – sierota
    - mistrz Naruta, Kakashi – sierota
    - Haku – sierota
    - Gaara – sierota
    - Sasori – sierota
    - Pain – sierota, itd., itd…
    A jeżeli już gdzieś są pełne rodziny z dobrymi wartościami to albo nie są one w ogóle pokazywane, jak w przypadku Sakury czy Ino, albo pokazywane są w negatywnym świetle, jak w przypadku narzekań ojca Shikamaru na zrzędzącą żonę i wniosku syna, że małżeństwa są do bani. Ewentualnie czasem pokazane są wspominki sierot z lat dziecinnych jako paliwo dla stanów depresyjnych i wybuchów agresji w walce, więc ich pozytywna wartość jest też wątpliwa.

    O ile jeszcze zachowanie samego Naruto można zrozumieć, że będąc sierotą chciał się przykleić do Sasuke, to kompletnie bez sensu jest takie samo zachowanie ze strony Sakury, która przecież ma rodzinę, a mimo to biega za tym Saskiem, jakby nikogo innego nie miała. Czysta abstrakcja, której punktem kulminacyjnym była obrona tego życia w zakłamaniu, kiedy Sakura uderza w twarz Sai'a tylko za to, że powiedział on prawdę, że Sasek zdradził wioskę i odszedł. Prawda w oczy kole jak widać.

    Dostrzeżenie różnych warstw tej mangi zależy od wieku oglądających. Dzieciaki będą się zachwycać jedynie barwnymi i dynamicznymi walkami. Nastolatki będą się utożsamiać z zauroczeniami bohaterów i poświęceniem kamikadze. Dorosłych zaś przerazi skala stanów depresyjnych i cierpienia ziejących z tej kolorowo zabarwionej opowieści. Brak więc w tej mandze równowagi między wzorcami rodzin pełnych, a niepełnych. Może wynika to z jakiegoś dziwnego uwielbienia samotnych bohaterów w azjatyckiej kulturze, jak w filmie Hero z 2002 roku, gdzie pojedynczy samotnik odwraca losy imperium, tylko, że to film dla dorosłych, a tu mamy… no właśnie… czy „bajka dla dzieci” to właściwe określenie?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Meeeh... 11.02.2020 21:13
    Źle napisane postacie
    Nie mogę znieść tej nierealistycznej konstrukcji psychicznej niektórych postaci, które raz na jakiś czas choćby z czystej przyzwoitości powinny dać się złamać, ale pozostają nieugięte wbrew wszelkiej logice. Dodatkowo te reakcje typu: „Właśnie zabiłeś mi przyjaciela, którego znałem od dziecka, ale będę dla ciebie wyrozumiały – chodź ze mną, będziesz moim nowym przyjacielem”.

    Matko, serio?…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Koleś 6.12.2018 20:02
    Dałem się zauroczyć
    Naruto miało być następcą Dragon Balla. Może tak może nie. To co tak naprawdę ujęło mnie w Naruto i pomogło przebrnąć przez całą pierwszą i drugą (jestem w połowie) serię to nie walki czy animacja lub to że w swoim czasie to anime było takie ,,topowe'' ani nawet fabuła (nienajgorsza w sumie) lecz bohaterowie. Właśnie bohaterowie. Niezwykli bohaterowie z którymi naprawdę się zżyłem widząc ich wzajemne interakcje. Ich jasne strony. Wspólną przyjaźn itp. Mam czworo faworytów którymi są : Hinata Hyuga, Ino Yamanaka, Shino Aburame, no i mój nr 1 Shikamaru Nara. Czasami przewijałem nerwowo akcje do przodu by zobaczyć ich wspólne misje lub wygłupy. Chociażby dlatego warto to anime obejrzeć. Żałuję tylko że pod koniec serii potraktowali Shino tak po macoszemu i nie dali ani żony ani potomka. Szkoda bo moim zdaniem zasługiwał na coś lepszego.
    Odpowiedz
  • Shotaro 28.08.2017 16:20:37 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Ruka 7.06.2015 22:42
    Dobre
    Podobało mi się ale te ostatnie fillery…
    Nie wiem po co ich było skoro sama końcówka oparta na mandze to mniej niż pół odcinka
    Ale reszta ok. Muzyka mi się podobła
    Odpowiedz
  • Łukasz 22.02.2015 21:15:44 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Klemens 16.11.2014 00:45
    Całe życie...
    Naszło mnie teraz pytanie, które będzie mnie dręczyć do końca moich dni – jakby potoczyła się całą opowieść o Naruto, gdyby miał moc senjutsu i opanowaną moc Kuramy od samego początku? Ja wiem, że w takim wypadku nie ma określenia na to, jak porównać jego siłę do siły innych genninów, ale kurde bela – to mogłoby być ciekawe.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    RaRa 12.10.2014 18:08
    Kocham
    Prawda, Naruto/Naruto shippuden ma wady, ale ja ich nie chcę widzieś xD Kocham to anime mimo wszystko, najbardziej postaci… Oglądam je od 3 lat i bardzo się z nimi zżyłam. Muzyka jest genialna <3 Jedyny minus to fillery przez ponad połowę pierwszego sezonu. Ale i tak jest boskie *o*
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tanerille 4.10.2014 12:56
    Te wspomnienia...
    Muszę przyznać, że Naruto to jeden z moich pierwszych tytułów obejrzanych w całości. Byłam wtedy w pierwszej klasie liceum i średnio interesowałam się anime. Jednak tę serię obejrzałam po prostu jednym tchem, odcinek za odcinkiem. Były krótkie, pożerały czas, walki i techniki robiły niezłe wrażenie jak ta tamte lata, oglądanie ewolucji bohaterów sprawiało sporo frajdy. Dobra zabawa. Muszę też przyznać, że prawie ryczałam na niektórych smutnych retrospekcjach, choć powielanie motywu nieszczęśliwego złoczyńcy ze skrzywioną psychiką zaczęło mnie szybko nużyć. Niestety za dobrą uważam tylko pierwszą część, kolejna, napakowana fillerami i ze spowolnioną akcją, poirytowała mnie na tyle, że darowałam sobie oglądanie na parę lat. Wróciłam jakiś czas temu w nadziei, że jest lepiej, ale zawiodłam się. Manga wkroczyła na wyżyny absurdu w niekończącej się walce finałowej, a anime idzie śladami pierwowzoru. Mimo wielu oczywistych wad (wszak Naruto to nie jest dzieło wysokich lotów), mam ogromny sentyment do w.w serii, głównie z powodu konstrukcji psychologicznej bohaterów oraz emocjonujących pojedynków. Jeżeli za coś mogę pochwalić autora mangi, to właśnie za uczłowieczenie złoczyńców, za to, że stara się znaleźć jakieś uzasadnienie dla ich perspektywy. Wystawiłabym Naruto ocenę 6/10 za pierwszą serię. Było fajnie :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    mach 11.05.2014 19:03
    Kakashi
    Hej, spotkaliście się może w jakimś anime z postacią podobną do Kakashiego?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MiyuMisaki 19.04.2014 17:25
    Kocham.
    Jak skomentować anime, które ma aż tyle odcinków, plus drugą serię, która ma JUŻ prawie dwa razy więcej, i ciągle dochodzi?
    Kocham Naruto.
    Może dlatego, że było to moje pierwsze anime. Gdy czasami zdarza mi się oglądać Naruto na AXN jakimśtam to mam łzy w oczach na każdym openingu i endingu.
    Tak, oglądam to anime 2 lata.
    I proste, że po 2 latach okropnie zżyłam się z bohaterami, samym anime. Chociaż to tylko rysunki. To 2 lata. To kupa czasu.
    I pamiętam nawet jak zaczęłam. Przebrnęłam przez Naruto bardzo uparcie. Ani razu nie chciałam przerwać oglądania. Nigdy się nie zniechęciłam.
    Mimo to nie polecam tej serii innym. Chyba, że ktoś jest tak uparty i „napalony” na Naruto jak ja. Wtedy by nie pytał. Więc z reguły odmawiam, chociaż zarazem nakłaniam.
    Dałam 8/10.
    Ze względu na to, że jest okropnie długie i fillery. Fillery to masakra.
    Kreska przepiękna nie jest.
    Ale kurcze, to anime ma coś więcej. Nie jestem wielką mega fanką (jak to się mówi? Narutard?), ale mam sentyment do tego anime.
    Więc nakłaniam, ale i odmawiam. Jak ktoś ma naprawdę ochotę na to anime, to musi się przygotować na to, że pierwsze 100­‑150 odcinków to dziecinada. Owszem. Ale warto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Natka-chan 16.02.2014 15:35
    <3
    Naruto/Naaruto shippuuden jest moim ulubionym, ukochanym anime i zawsze nim będzie, bez znaczenia ile ma wad :> Fabuła jest przepiękna,bardzo mi się podoba,postacie cudowne, grafika, muzyka <333 10/10 ^^ Bardzo je lubię, a wręcz kocham :]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    psiochaa 17.10.2013 15:14
    .
    +Gaara of the Desert <3
    +Kakashi
    +w porządku walki
    +niektóre kawałki muzyczne
    +Orochimaru i Kabuto wydają się być interesujący

    -cała masa typowych shounenowych błędów/głupot i takie tam

    Zdecydowanie więcej chciałbym widzieć Gaary oraz Kakashiego (+zobaczyć twarz jego : >). / Nowy wygląd Sasuke po przemianie jest idiotyczny… / Fabuła znośna, może w nast. części się rozwinie lepiej?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    psiochaa 2.10.2013 14:02
    Dwa pytania skierowane do super wielkich fanów/fanatyków? Naruto ;-p lub osób kompetentnych.

    Według [link] te odcinki są fillerami. Toteż:

    1. Oglądnąłem 142 ep i było tam o  kliknij: ukryte , rozumiem, że jest to wstęp do fillerów? Czy jest to na podstawie mangi i będzie ciągnięte w Shippudenie? Bo jak filler, to ja je z góry olewam.

    2. Przeskakuje do odcinka 220(jeszcze nie obejrzałem, tylko kawałek) i cuda i dziwy :  kliknij: ukryte  Czuję się teraz jakoś dziwnie wyrwany z kontekstu… Początek tego odcinka to zakończenie fillerów i potem na mandze czy jak?
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    nanayuu 27.08.2013 13:05
    Shounen, tyle wystarczy
    Shounen.
    I co dalej? Raczej nic.
    Seria wszystkim przynajmniej z tytułu znana, fabuła, jak to w typowych shounenach, znośna. Bohaterów mamy mnóstwo, nie można nie lubić przynajmniej jednego, grafika mimo że Naruto jest z 2002 to pokazuje całkiem przyzwoity poziom, brawa dla twórców. Muzyka…przyznam się że poza openingami i endingami nie wyczuwałam jej wcale, nie znaczy to niczego złego, aczkolwiek trudno mi się wypowiedzieć w tym podpunkcie. Jeśli chodzi o serię jako całość- seria dla osób które nie rozczarują się rozpoczęciem akcji w ostatnim odcinku, a także tych którzy mają sporo wolnego czasu.
    Typowy Shounen, można się nawet ośmielić nazwać go klasykiem. A ponieważ to ów typowy shounen jest to anime po prostu do obejrzenia, może polubisz, może nie, anime które się ogląda i przypomina się czasy kiedy było jeszcze puszczane na Jetix'ie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Sajo 8.07.2013 15:14
    Lepsze od Shippuudena
    Trzeba to przyznać…Shippuden zmienia diametralnie cały świat naruto…i w mojej subiektywnej ocenie na gorsze.
    Dlaczego?
    Po pierwsze…świat naruto od zawsze był wzorowany na okrutny i niesprawiedliwy,choć trzeba przyznać,że mimo wszystko w pierwszej serii klimat był bardzo lekki i ciepły!
    Owszem,pokazywano nam że świat jest zły,beeee i w ogóle jeżeli jesteś słaby to zabij się już teraz…
    Tą(tę?) okrutność dozowano nam jednak bardzo powoli,lecz dosadnie!
    Ludzie nie ginęli co chwile,ale jeżeli ktoś zginął  kliknij: ukryte  to ten ktoś po prostu ginął i nie widzieliśmy go więcej(nie biorąc pod uwagę shippuudena) co sprawiało,że mimo iż postacie żyją w fantastycznym świecie,to ma on swoje limity i nie zobaczymy tu czegoś w stylu Dragon Balla,że  kliknij: ukryte .
    Sprawiało to,że bohaterowie musieli ponosić konsekwencje swoich wyborów,a każda walka często polegała na obmyślaniu planów,analizowaniu stylu walki przeciwnika,zaskoczeniu i strategii kliknij: ukryte ,dlatego gdy coś nie wyszło,to straty były ograniczone do minimum.
    W shippuudenie krew leje się gęściej niż w pierwszej serii,co spowodowane jest prawdopodobnie tym,że twórca mangi chciał sprawić by świat ninja wyglądał na jeszcze bardziej okrutny.
    Niestety,ale wtedy autor zaczyna czuć fabularny brak lub jakiś inny powód kliknij: ukryte  i nie ponosi konsekwencji toku fabuły jaki rozpoczął.
     kliknij: ukryte 
    Wiem,że to może trochę chaotyczne,ale ciężko mi to wyjaśnić…po prostu lepiej dozować nam akcje po trochę ale ciągle,zamiast zafundować nam wszystko na szybko,a później ciągnąć fabułę na siłę.
    Po drugie…postacie!
    Czy tylko mi się wydaje,że postacie które pojawiają się w shippuudenie,są intelektualnie po prostu płaskie?
    Każda z postaci w pierwszej serii naruto czymś się wyróżniała.
    Nosiciel demona,ostatni potomek klanu uchiha,koleś z zapałem leniwca i umysłem geniusza,hodowca robaków w własnym ciele,marionetkarz,koleś władający piaskiem,facet co wygląda jak kobieta…czytając to prawdopodobnie domyśliłeś się o jakie postacie chodzi,podczas gdy postaci z shippuudena(poza kilkoma wyjątkami)prawdopodobnie nie wymieniłbyś z imion nawet gdybym Ci pokazał zdjęcia.
    Większość postaci z shippuudena jest strasznie płaskia,schematyczna i nudna podczas gdy postacie z pierwszej serii są ciekawe,intrygujące i przyciągające uwage,a ponadto każda z nich jest charakterystyczna i różni się od innych,zarówno poglądami,zachowaniem i wyglądem.
    Po trzecie…Animacja.
    Animacja z pierwszej serii do dzisiaj robi na mnie wrażenie,tym jak bardzo wyróżnia się na tle innych anime.
    Kreska z shippuudena jest zwyczajnie okropna i wygląda jak jakaś ch…bardzo słaba próba przeniesienia 2D w 3D,
    co niszczy klimat serii.
    Dobra,musicie mi wybaczyć chaotyczność mojego komentarza,jego długość oraz być może zbyt dużą ilość odniesień do shippudena,ale chyba tak najlepiej mogłem opisać to co najlepsze w naruto.
    Ogółem naruto to świetna seria,która jest zwyczajnie lepsza od swojego następcy pod każdym względem.
    Dziękuję,przepraszam,do widzenia…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    sadisticxsmile 29.03.2013 18:20
    Moje dzieciństwo spędziłam na oglądaniu „Naruto” jeszcze na starym kanale Jetix. Najlepsze anime jakie może być. Dla mnie nie ma żadnych wad.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    GinkoKitsune 11.03.2013 18:10
    Jest to jedno z moich pierwszych anime. No może Shippuuden jest lepszy i ciekawszy ale tu się wszystko zaczęło. To że połowa fabuły składa się z fillerów nie przeszkadza mi, a niektóre były nawet fajne np. kliknij: ukryte  Kocham to anime i polecam.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    tuste-chan 23.02.2013 19:35
    To anime należy do jednych z moich ulubionych. Można się pośmiać ,a jednocześnie wciągnąć. Jednak to anime jest połączeniem różnych stylów życie codzienne ,nawiązanie do kultury i fantastyka. No i nie można zapomnieć o kontynuacji… Naprawdę polecam tą serie ^^
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    wera24.05 30.01.2013 13:58
    <3
    To jest moje ulubione anime… nie ważne jest dla mnie czy wg was ta seria ma jakieś wady czy nie… dla mnie jest najlepsza jaką w życiu ktoś wymyślił… będę wracać do niego często… Będę je pamiętać do końca życia <3
    Odpowiedz
  • Neko 25.01.2013 14:21:30 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Yume 14.01.2013 10:25
    Nieważne ile ta seria ma wad, uproszczeń, czy retrospekcji i czy w ogóle kiedyś nadejdzie koniec tej historii…
    Uwielbiam ją!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kyouya 31.12.2012 15:24
    naprawdę doskonałe anime. Moje pierwsze i mam do niego ogromny sentyment. To dzięki niemu zainteresowałem się innymi seriami, i teraz liczba obejrzanych anime przekracza 200…... NAPRAWDĘ POLECAM
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 12
    shaalp 22.12.2012 03:10
    Kurde, anime naprawdę świetne! Spodoba się każdemu, nie ma co! Ogromna ilość postaci, technik, wiosek i wielu innych, sprawi, że każdy znajdzie w Naruto coś dla siebie ;) Unikatowy i oryginalny świat ninja jakiego nikt nigdy nie widział! Dorastałem razem z Naruto, było to moje pierwsze anime, które oglądam od 3 klasy podstawówki, aż do teraz, 2 kl. gim. Anime pełne humoru, ale też poważniejszych wątków, emocjonujące, uczy i śmieszy zarazem ;) Muzyka piękna, dodaje tego klimatu :3 Anime polecam każdemu! 10/10
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime