Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Anime

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 6/10 grafika: 7/10
fabuła: 6/10 muzyka: 7/10

Ocena redakcji

7/10
Głosów: 11 Zobacz jak ocenili
Średnia: 6,64

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 54
Średnia: 7,35
σ=1,63

Kadry

Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Zrzutka
Źródło kadrów: Własne (Eltanin)
Więcej kadrów

Wylosuj ponownieTop 10

Cardcaptor Sakura: The Movie

Rodzaj produkcji: film (Japonia)
Rok wydania: 1999
Czas trwania: 79 min
Tytuły alternatywne:
  • Cardcaptors: The Movie
  • 劇場版 カードキャプターさくら
Gatunki: Przygodowe
Widownia: Kodomo; Postaci: Magical girls/boys, Magowie/czarownice, Uczniowie/studenci; Pierwowzór: Manga; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Magia
zrzutka

Bycie czarodziejką to robota na pełen etat. Co z tego, że mamy koniec roku szkolnego i wakacje? Mroczne moce nie biorą urlopów.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Powszechnie wiadomo, że sny są wytworem wyobraźni. Zawierają stek bzdur i nie należy przywiązywać do nich zbyt wielkiej wagi. A co, jeśli we śnie pojawiają się tajemnicze mroczne obrazy? Jeśli ten sam sen prześladuje was noc po nocy? Nikt by się czymś takim nie przejął… Prawda?

Prawda. Przynajmniej w przypadku łowczyni magicznych kart Clowa, Sakury. Czym w końcu są jakieś tam sny w porównaniu z rychłym końcem roku szkolnego i tym, co nieuchronne następuje po nim – wakacjami? Wakacjami, które nasza młoda bohaterka spędziłaby prawdopodobnie w mieście, gdyby w drodze do domu nie wpadła w szpony hazardu… Czyli nie kupiła losu na loterii fantowej.

Oczywiście skoro już zagrała, to i wygrała. Nie byle co, tylko główną nagrodę, tygodniową wycieczkę dla czterech osób do Hongkongu. W ten sposób wraz z Tomoyo, Touyą i Yukito (robiącymi za opiekunów) oraz zapakowanym do bagażu podręcznego Kerberosem znalazła się w Chinach. Wreszcie można się zrelaksować i odpocząć. W końcu po tej stronie morza nie ma prawa być Kart, a więc i roboty dla ich łowczyni brak. Można spokojnie przejść się po mieście, pozwiedzać bazary, wyczuć mroczną aurę i wpaść „przypadkiem” na starych znajomych. Czyli koniec wakacji, wracamy do… No właśnie, do czego? W końcu już ustaliliśmy, że Magicznych Kart w okolicy chwilowo zabrakło, więc co, u diabła, wchodzi w drogę Cardcaptorowi?

Za pewną zasadę można uznać, że każda popularna seria anime doczeka się wcześniej czy później wersji pełnometrażowej. W końcu skoro produkt się sprzedaje, to należy wykorzystać rynek do maksimum. Cardcaptor Sakura nie jest, jak widać, wyjątkiem. Niestety pierwszy film z tego cyklu podzielił los wielu podobnych produkcji. W pogoni za pieniędzmi twórcy zatracili to „coś”, co stanowiło o sukcesie serii. W dodatku film bardziej przypomina rozbudowany odcinek specjalny niż niezależną produkcję. Fabuła różni się wprawdzie od schematu odcinka, ale nie prezentuje sobą nic wyjątkowego. Jest prosta i jednowątkowa. Nawet elementy romantyczne, tak wyraźnie obecne w serii TV, potraktowano tu trochę po macoszemu. Niby są, ale niewyraźne i jakby sztucznie doklejone.

Grafika pozostaje praktycznie identyczna, jak w serialu, co moim zdaniem działa zdecydowanie na minus. Niedociągnięcia, na które można przymknąć oko w kilkudziesięcioodcinkowej serii, w filmie zaczynają być poważnym problemem. Studio Madhouse zdecydowanie mogło się bardziej postarać. Za to muzyka – całkiem całkiem. Kompozytor wzorował się chyba na tradycyjnych melodiach rodem z Chin i wykonał kawał naprawdę dobrej roboty.

Jeśli podobał się wam serial, spokojnie możecie sięgnąć po film. Jeśli chcecie sprawdzić, czy Cardcaptor Sakura się wam spodoba, też powinniście obejrzeć. Co prawda akcja rozgrywa się mniej więcej w połowie pierwszego sezonu, ale fabuła jest na tyle odległa od pierwowzoru, że nic nie stracicie. Jeśli natomiast szukacie czegoś wyjątkowego, zachwycającego animacją lub opowiadającego niebanalną, przykuwającą do ekranu historię, szukajcie dalej.

Eltanin, 29 marca 2005

Twórcy

RodzajNazwiska
Studio: Madhouse Studios
Autor: CLAMP
Projekt: Kumiko Takahashi
Reżyser: Morio Asaka
Scenariusz: Nanase Ookawa
Muzyka: Takayuki Negishi