Tanuki-Anime

Trzech chłopców – Toshihiko Tanaka, Kazuhiro Hiramatsu i Kenji Shiraishi, dla których całym życiem jest piłka nożna, decyduje się zdawać do liceum Kakegawa. Powód jest istotny – chcą chodzić do tej samej szkoły i grać w tej samej drużynie, co ich idol, Yoshiharu Kubo. Są zachwyceni jego grą, ich marzeniem jest dorównać mu i zrobią wszystko, żeby to marzenie się spełniło. Nie są wybitnymi piłkarzami, ale mają ogromny zapał do gry, treningu i mozolnej pracy tylko po to, aby stać się w przyszłości wspaniałymi zawodnikami – takimi, za jakiego uważają teraz Kubo. Jednakże Yoshiharu jest zwykłym siedemnastoletnim licealistą, w dodatku dręczonym przez chorobę. Także dla niego piłka nożna jest wszystkim i także on ma marzenia, które mogą się spełnić. Dopóki piłka jest w grze, wszystko jest możliwe…

Aoki Densetsu Shoot! (w Polsce emitowane pod tytułem Piłka w grze) powstało na podstawie mangi pod tym samym tytułem, której autorem jest Tsukasa Oushima. Bohaterowie nie są „złotymi dziećmi futbolu”, jak pamiętny Tsubasa. To zwykli licealiści, których pasją jest piłka nożna i którzy wiedzą, że sukces sam nie przyjdzie – potrzebny jest trening, trening i jeszcze raz trening, a także chęć spełnienia swoich marzeń – a tego im nie brakuje. Historia nie toczy się jedynie wokół piłkarskiego boiska. Pokazane są także codzienne losy bohaterów, ich problemy i wzajemne relacje. Skoro o bohaterach mowa – ich charaktery się różnią, są realistyczne, nie tak schematyczne, jak chociażby w Kapitan Tsubasa. Ogólnie za postacie należy się serii zdecydowany plus. Skoro już o Tsubasie mowa – tutaj możemy zapomnieć o pamiętanych z tamtej serii niesamowitych golach i akcjach, kopnięciach na kilkaset metrów czy niesamowitych przewrotkach po wcześniejszych piruetach. W porównaniu z tamtą serią w Aoki Densetsu Shoot! mamy do czynienia z chłodną rzeczywistością, niczym z polskiej ekstraklasy. Ale czy to źle? Ile można oglądać cuda, jakie wyprawia Tsubasa? Koneserzy futbolu nie będą mieli wątpliwości, co wybrać.

O fabule należy powiedzieć, że spełnia swoje zadanie. Nie jest skomplikowana, dzięki czemu widz może się w pełni skoncentrować na wydarzeniach (czy to na boisku, czy poza nim). Zresztą udziwnianie na siłę opowiadanej historii byłoby bez sensu – anime nie opowiada o ratowaniu świata, tylko o zwykłych nastolatkach i piłce nożnej, a fabuła jest odpowiednia do tego gatunku (czyli dążenie do sukcesu, wprowadzenia Kakegawy do mistrzostw, uczucie między Tanaką a Kazumi). Cieszą natomiast zwroty akcji – wydaje się, że nic ciekawego się nie wydarzy, aż nagle ktoś odejdzie, ktoś dojdzie, ktoś się pokłóci, komuś się zbierze na wyznanie… Naprawdę nie ma kiedy się nudzić.

Do strony technicznej nie można mieć większych zastrzeżeń. Kreska wprawdzie nie jest idealna, a bohaterowie dosyć podobni do siebie, ale trzeba wziąć po uwagę, że anime swoje lata ma i jeżeli porównać kreskę z innymi seriami wydawanymi w tamtym czasie, trzeba przyznać, że Aoki Densetsu Shoot! prezentuje się dobrze. Krótko wspomnę o muzyce – nie wyróżnia się niczym szczególnym, piosenka z openingu łatwo wpada w ucho, ale nie zapamiętujemy jej na długo – podobnie jest z pozostałymi utworami.

Na koniec trzeba zadać pytanie, do kogo jest skierowane to anime? Przede wszystkim do fanów piłki nożnej, ale nie tylko. Coś dla siebie znajdą tu także miłośnicy komedii oraz romansów. Wprawdzie trudno oczekiwać, że będziemy tarzali się ze śmiechu lub głęboko wzruszali (chociaż łezkę podczas seansu można uronić – i to niekoniecznie ze szczęścia…) przy romantycznej scenie, lecz na pewno te wątki stanowią jakieś urozmaicenie – w końcu nie samym futbolem człowiek żyje. Polecam wszystkim, nie tylko amatorom futbolu, obejrzenie tej serii. Według mnie jest to najlepsze anime o piłce nożnej, jakie powstało i jeżeli odłoży się na bok sentymenty do Kapitana Tsubasy, Aoki Densetsu Shoot! bije go na głowę.