x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Wyszło jak wyszło
Co dostałem ? kliknij: ukryte Mało akcji, mało krwi i za mało posiekanych zombie z przesadzonym do potęgi fanserwisem.
Seria mogła by się spokojnie zmieścić w 4 czy 5 odcinkach.
Czas na ocenę poszczególnych czynników:
Grafika- Dobra lecz autor chyba faworyzował postacie męskie, które o niebo lepiej są narysowane(nie zmierzam do niczego, co by mogło urazić pewna grupę ludzi) Otoczenie, zombie, bronie naprawdę bardzo dobre. 7/10.
Postacie- Ciekawe, myślące, ogólnie dają rade, ale nie wszystkie. Na plus idą Hirano,Takashi,Saeko i Takagi.
Najwiekszym minusem postaci to właśnie Shizuka i Miyamoto. Bez nich było by dużo lepiej. Jeszcze strasznie denerwowała mnie ekipa z autobusu. Szkoda czasu antenowego na nich. 6/10
Muzyka – Niezbyt wsłuchiwałem się w muzykę w czasie serii, nawet nie wiem czy było jej sporo czy też nie. Op/ed średnie. 4/10
Fabuła- Strasznie zmarnowany potencjał, mogło wyjść super, wyszło jak zwykle, ale o tym pisałem na początku. Zakończenie dobre kliknij: ukryte nawet nie interesuje mnie co się stało z rodzicami pozostałych bohaterówi czy wyjdzie druga seria czy jakieś oav to nie będe oglądał. 6/10
Największym minusem serii był ten przesadzony fanserwis i wielkość piersi nauczycielki.Dla jednych to plus, dla innych minus.
Teraz przeczytam sobie mangę, może tam dowiem się tego co nie zostało pokazane w anime.
Ocena ogólna ode mnie 6/10.
dno
Postacie nudne i wnerwiające, jedynie Alfred(lokaj tej różowej bohaterki) nawet nie zapamiętałem jak się nazywała, mimo że serie skończyłem oglądać 10 minut temu.
Największym minusem tej serii była kliknij: ukryte nieśmiertelność bohaterów, wypadanie z pociągu przy prędkości zapewne ok.100km/h itp. Ten kto wytrwał do końca jak ja będzie wiedział Oceniam to na 2/10. Gdyby nie lokaj Alfred było by 1 ;)
Re: 10/10
Długo się zastanawiałem
Nadal się zastanawiam, jak można zmarnować taki potencjał? Dużo lepiej by było, gdyby ta seria została rozciągnięta na 24 odcinki pod warunkiem, że dali by nam bardziej poznać bohaterów czy też przybliżyli ich historie, to zapewne by się lepiej oglądało, a tak to wszystko się działo za szybko, z odcinka na odcinek coraz szybciej i coraz gorzej. W pewnym momencie 3x sprawdzałem, czy nie przeoczyłem jakiegoś odcinka.
Zobaczyłem to do końca tylko z powodu, że byłem cholernie ciekawy jaką rolę odegra w tym wszystkim Meiren, która polubiłem najbardziej.
Widziałem sporo anime, ze zmarnowanym potencjałem, ale Dance in the Vampire Bund bije wszelkie rekordy pod tym względem.
Teraz trochę o oprawie technicznej.
Grafika znośna, trochę irytowały mnie usta poniektórych bohaterek, wyglądały jak by się tą szminka malowały po kilku głębszych ;) Poza tym nie mam się do czego przyczepić. Postacie fajnie narysowane, tło również.
Muzyka fajna, chociaż mogła być bardziej „mroczna” jak na ten gatunek anime.
Wystawiłem 4. Nie zasługuje to na więcej.
Re: Nie oglądać
A, i jeszcze jedna mała sprawa, anime ma pełne prawo się tobie nie podobać, lecz nie na miejscu jest wyzywanie fanów od osłów.
Bo wprowadzili coś nowego? Bo nie ma wianuszka dziewcząt uganiających się za kolejnym bohaterem, który nie zdaje sobie sprawy, że ta czy tamta jest w nim zakochana? Że po raz kolejny nie ratujemy świata?
Z początku też myślałem, że to będzie przeciętniak, lecz z każdym odcinkiem jest lepiej.
A i nie odpowiada mi, że nieznana mi osoba nazywa mnie oraz innych ludzi, którym ta produkcja się podoba betonem.
A co do fabuły, to jest jedna z ciekawszych sezonu letniego 2010.
Fajne
+ Zgodzę się z THeMooN'em. Te stroje pokojówek powinny być obowiązkowe!
Nic ciekawego
O ile pierwszy odcinek jeszcze dawał mi nadzieję, że może z tego wyjść nawet fajna seria to potem było tylko gorzej.Nie jestem jakimś tam antyfanem ecchi czy też fanserwisu, którego nie było tyle, ile się go spodziewałem.
Jedyne co mi się podobało to kreska, prosta, miła dla oka.
Postacie słabe, irytujące, głupie. Nikogo z tej serii nie polubiłem, no może tą nauczycielkę, która zbytnio nie wpływa na fabułę, właśnie fabuła, daremna, nie podobała mi się, oglądałem to tylko z ciekawości czy w końcu kliknij: ukryte Takashi ją wydyma.
Muzyka? jeśli jakaś w była to nie zwróciłem na nią żadnej uwagi, nie wliczając op/ed+to co śpiewali w którymś tam epizodzie.
Na więcej niż naciągane 5 ode mnie ta seria nie zasługuje.
hmm
Dawno nie widziałem tak paskudnie narysowanych postaci, to mnie odrzuca, do tła nie mam zastrzeżeń.Fabuła zapowiada się ciekawie kliknij: ukryte mam nadzieję, że tej różowowłosej kukły już nie zobaczę po jej śmierci. Mam też nadzieje że nie dorzucą jakiejś loli dziewczynki ;)
Mangi nie czytałem to nie wiem, na razie wolę czekać na dalsze odcinki w takim przekonaniu i nie liczę też na nic więcej, niż kolejna przeciętna produkcja.
Cóż, teraz tylko czekać do końca serii(o ile wytrwam)
Re: nice anime :)
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Re: "(...) Żywych Trupów - wersja animowana"
Re: Kanokon the best
Tragedia
Dlaczego? Ten kanokon jest po prostu tragiczny. Osobiście bardzo, ale to naprawdę bardzo rzadko porzucam serie, nawet gdy od początku wiem, że będe musiał ją oglądać na siłę to staram się wytrwać, bo zawsze może się ten jeden czy nawet 2 odcinki trafić, które warto zobaczyć. Np taki kodomo no jikan, odpychało mnie to od samego openingu, ale dotrwałem dla jednego odcinka, który był w miare przyzowity, ale nie o tym.
W kanokonie nie ma nic dla mnie, co by było warte więcej uwagi niż 14 minut razem z openingiem.
Na pierwszy ogień główny „męski”(o ile to tak można nazwać) bohater niby licealista. Jego wygląd, głos, zachowanie? To już dzieci w przedszkolu są bardziej rozwinięte mimo że ich całym życiem na tym etapie jest zabawa. Mimo że przyzwyczaiłem do takich „ciotowatych” bohaterów to jego nie zniosłem.
Bohaterka Chizuru(chyba tak sie zwała?), kolejna głupia panienka, z przesadzonym biustem, zakochana w tym dziecku. Nawet nie chcę mi się więcej o niej pisać. Również odpychała mnie od samego openingu, nawet bardziej niż Inoue z Bleacha(a ta to była dla mnie najgorszą osoba w dziejach anime, bo jej miejsce zastąpiła ta chizuru)
Więcej bohaterów nie poznałem(myślę ze nawet dobrze) więc nie będę ich oceniał.
Fabuły również nie wziąłem pod uwagę, bo w 14 minut zbytnio się człowiek nie dowie.
Kreska nie taka zła, gdyby zrobili z tego serie o przedszkolakach to by pasowała idealnie(nie liczac walorów chizuru) Z czystym sumieniem i uśmiechem na twarzy mogłem wystawić tej produkcji 1.
Słabe